Skocz do zawartości

Doozer

Forumowicze
  • Postów

    628
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Doozer

  1. Gratuluje :notworthy: Trzeba było sie zarejestrować jako DRman a nie DT :notworthy:
  2. Fajna sprawa taki rajd,zwłaszcza jak ktoś ma motocykl enduro,którym na torze raczej nie da rady pośmigać.Najlepiej jeszcze jak trasa biegnie przez tereny które człowiek zna wtedy można sobie poszaleć :D
  3. Chętnie bym pojeździł jakby się zebrało kilku forumowiczów tylko problem w tym że mieszkam niemalże na drugim końcu Polski więć nie na ręke mi jechać do Poznania :D
  4. Nie no nie w tym sensie że bym go pobił ale gdybym był z kumplem i kolo by mnie po głowie lał to na pewno bym nie siedział na motorku tylko bym wstał i przynajmniej z raz go machnął ręką,niekoniecznie w twarz no ale nie pozwoliłbym sobie na takie traktowanie,zdeka przesada je**ć kogoś ręką po głowie ;/ A tak na marginesie to ja pary w łapach też mam nie mało,bo 2 lata boksowania w worek i męczarni na siłowni raczej na marne nie poszły :biggrin:
  5. Dwóch dużych chłopów i dali sobie zabrać kluczyki i bić się po głowach ;/ Gdyby mnie jakiś chłopek zaczął po głowie je**ć ręką to na pewno bym nie siedział tylko wstał i zrobił mu coś podobnego,rozomiem zwrocić uwage albo wydrzeć jape,ale nie przechodzić do rękoczynów,wtedy nie mam litości dla sk**wysyna.Zresztą tak czy siak trzeba jechać w przód jak najszybciej i nie zatrzymywać się :)
  6. W granicach 1000 cm3 to dostaniesz jedynie duże turystyczne enduro,ale chyba nie o takim sprzęcie myślisz :) ?
  7. No dobra,ale kolo pisze że chce motocykl do lasu w lekki teren i do jazdy po asfalcie,więc czy aż taką różnice robi w takiej sytuacji te pare kilo mniej lub pare cm wyżej?Myślę że to nie ma znaczenia.Gdyby kupował moto z myślą o jeździe w ostrym terenie,taplaniu się w błocie i pokonywaniu niewiadomo jakich przeszkód to fakt,zalety poprzednich roczników byłyby odczówalne i przydatne niemalże w każdej sytuacji,jednak do lajtowego śmigania po lasku i po asfalcie-no cóż,ja już swoje powiedziałem :) Kolega Gab niech sam zdecyduje,my mu tylko możemy podpowiedzieć i wyrazić swoje opinie o danym sprzęcie.
  8. Aha...czyli taki motor dla dziwek :) ?
  9. Jak narazie to miałem chyba tylko jedną taką bardzo niebezpieczną sytuacje.Szeroka,w miarę równa droga przez las,podłoże twarde,lece sobie jakieś 100 km/h,a że niedawno padał deszcz więc gdzieniegdzie były kałuże.Akurat jednej nie zauważyłem no i wjechałem w nią z całym impetem.Nie była zbyt duża,ale wystarczyło aby pęd wody zerwał mi nogi z podnóżków.Zakołysało mną,motorem,naprawdę nie dużo brakowało abym z niego zleciał.Na szczęście jakoś wyszedłem z opresji :) Do dziś pamiętam spojrzenie dwuch panów stojących parenaście metrów od kałuży na poboczu.Miny mieli conajmniej dziwne ;)
  10. A co to jest w ogóle szosówka czy jakieś skaleczone enduro ? Opona tylnia całkiem konkretna :)
  11. Enduro jest jedyne w swoim rodzaju i busta ! Na szosie człowiek nie doświadczy takiej przyjemności z jazdy jak w terenie,tam np uślizg koła to niebezpieczeństwo,a w terenie to poprostu normalka i całkiem przyjemne uczucie :) Non stop jazda szosowa jest jak dla mnie zbyt monotonna,chociaż na tych naszych drogach z pewnością nie brak emocji ;)
  12. to w tych rejonach już na Olsztyn są znaki ? :) Dziwne te polskie oznakowania
  13. No jak tam chcesz.Dla mnie to zarąbista wygoda gdy stoje w jakimś błocie czy innym syfie,motor ledwo stoi w pionie i nie muszę kopać tylko naciskam jeden guziczek :icon_razz: Zresztą odpalić 600 z buta to nie to samo co 125.
  14. Mówi się że baby jeżdżą bezpieczniej...ale chyba w tym tylko sensie że jeżdżą wolniej :icon_razz: Też byłem niedawno w bieszczadach,ale raczej ujeżdżałem tamtejsze górki :icon_razz: W terenie nie ma tego bólu że ci ktoś droge zajedzie :biggrin:
  15. Ja mam TTr-ke z 2003 roku i naprawde jak narazie moge o niej mowić w samych superlatywach.Ciężko mi dostrzec jakąkolwiek wadę,nic mnie w niej nie denerwuje,jedynie można się przyczepić do dość sporej masy(140 kg) no ale nie wymagajmy od motocykla typu enduro wagi piórkowej :biggrin: Podczas jazdy po lesie w lekkim terenie oraz w mieście prowadzi się naprawde bardzo dobrze i wogole nie czuć tej wagi.Z własnego doświadczenia wiem,że przy odpowiednich umiejętnościach to i w ciężkim terenie można pojeździć :icon_razz: Jak już to bierz z 2003 rocznika bo tylko wtedy dawali elektryczny starter.Silnik jest z XT,więc tutaj nie trzeba dużo pisać :icon_razz: Mam 19 tys przebiegu i jak narazie zero jakichkolwiek awarii.Z czystym sumieniem mogę ci go polecić.Ja jestem bardzo zadowolony. Pozdrawiam
  16. Nadmierna prędkość,po pijanemu,bez kasku-no bravo,poprostu bravo :icon_razz: :icon_razz: Pogratulować głupoty,nic więcej
  17. Witam Szukam do swojej Yamahy tego całego zestawu gdzie znajdują sie:lampa,plastikowa osłonka oraz licznik poprostu całe to co mam przed sobą jak jade :) Można to kupić wszystko razem w kupie czy trzeba osobno kupować poszczególne elementy?Jeśli ktoś zna dobry sklep,to prosiłbym o namiary,czy może w każdym lepszym salonie yamahy dostane takie coś?Druga sprawa dotyczy butów,a konkretnie tego plastiku na pasku,który to pierw się wkłada do klamerki a potem ją zapina aby buty się trzymały. Poprostu nie wiem jak to nazwać fachowo więc tak troche pomotałem ;) No i właśnie owy plastik mi się złamał,a bez niego klamry nie zapne.No i to samo pytanie,czy i gdzie mogę to dostać,czy poprostu trzeba dokupić nowy pasek do konkretnego modelu butów? Pozdrawiam ;)
  18. Z dużych cruiserow zawsze ubóstwiałem ten jeden jedyny: Honda Valkyrie.A z tych drugoplanowych to Yamaha Wild Star 1600.
  19. niedługo będą CR-ki 500 wystawiać na allegro z możliwością rejestracji na motorower aby jakiś 14 letni chłopiec z kartą motorowerową mógł sobie taki kupić i ''legalnie'' jeździć po drogach :clap:
  20. No fakt ja jeszcze nie spotkałem kobiety jeżdżącej na enduro po terenie :clap: Zresztą w mojej miejscowości jeżdżąc w okolicznych lasach to jeszcze ani razu nie zdarzyło mi się spotkać kogoś na motorku typu enduro/cross,a juz troche czasu jeżdże.
  21. Kolo z mojego miasta,rok młodszy ode mnie,miał taką CR bodajże 75 KM,jednak po wypadku w lesie przesiadł sie na CR 250 :biggrin:
  22. Tzn wiesz to nie jest moj motor i ja w nim nic nie będe wiercił to jemu nasunął sie taki pomysł ale dzięki za podpowiedz ;)
  23. Właśnie jeszcze przed odpaleniem dokładnie przeczyściliśmy bak i to co napisałem i wszystko było si,a po tym jak dolał tego paliwka i zaczeło go mulic to odkręciłem kranik,sprawdziłem filtr paliwa i zdawało się byc czysto a mimo to dalej jechał jak jechał.Dziś go zaprowadzi do warsztatu może cos wydumają dodatkowo chce przeczyścic wydech i zrobic dodatkowe dziurki w rurze może mu cos da na osiągi ;)
  24. To ja pozwole sobie zadać jedno pytanko bo nie chce mi się zakładać osobnego tematu.Mianowicie sprawa wygląda następująco.Wczoraj wraz z kumplem trochę pogrzebaliśmy w jego Simsonku,który to ostatnie lata spędził w garażu stojąc nieużywany.Z początku przy mocniejszym odkręceniu tak go muliło,jakby nie dochodziło mu paliwo.Jednak przeczyściliśmy gaźnik,dysze,kranik oraz bak i wszystko było w porządku,jechał bezproblemowo.Jednak dziś po kilkunastominutowej jeździe kolega podjechał do garażu nalać benzynki,odpala,i znów zaczeło go tak mulić,w sumie to jedynie na 3 biegu,a na 1 i 2 jedzie bezproblemowo,tylko 3,ostatni bieg.Wiecie może jaka jest tego przyczyna i gdzie by jeszcze należało zaglądnąć ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...