ukasz

Bywa ktoś jeszcze w ogóle w środy na moto?? W weekend śmigałem, trochę maszyn widziałem, niestety w ciągu tygodnia nie mam kompletnie czasu, żeby chociażby zajrzeć na zaspę. Chyba już czas dla mnie, na konserwację sprzęta, wypucowanie kasku i kombi i odstawienie wszystkiego aż do pierwszych dni wiosny. pzdr.

No wymiary to 750tka ma większe... chyba, że chodzi o wysokość siodła, bo szczerze móiąc na to akurat nie zwracałem szczególnej uwagi (bo i problemów nie miałem :banghead: ). 750tką jeżdżę na codzień, a na 600tce śmigałem też, więc wiem co piszę :biggrin: Generalnie to nie jest jakoś wysoko i chociaż sam mam 185 cm wzrostu i ciężko mi ocenić jak to będzie w wypadku kogoś niższego, to myślę, że te brakujące centymetry nie będą stanowić specjalnego problemu... A najlepiej to oczywiście iść do komisu jakiegoś, udać zainteresowanie, i się przymierzyć do sprzęta i sprawdzić :banghead: pzdr!

Swego czasu organizowaliśmy sobie takie spotkania w Gdańsku i przednia zabawa z tego była... szkoda tylko, że tak cholernie droga :/

Poleci na pewno, ale z wysoka trzebaby go zrzucić, żeby się do tej setki rozpędził ;) ;) Jak ja lubię te skuterowe opowieści :P

Bo rozmiary sharka faktycznie są trochę dziwne. Normalnie mam rozmiar L i w takich kaskach zawsze jeździłem i pasowały idealnie - na szczęście przed zakupem sharka s500 wysyłkowo z louisa przymierzyłem identyczny kask w sklepie... i okazało się, że pasuje na mnie rozmiar M... także wszystkim zainteresowanym sharkami także zdecydowanie polecam wcześniejszą przymiarkę, bo można się przejechać.

No i bardzo dobrze, ze zatrzymują nie tylko samochody, ale też dzieciaki na motorowerach nie znające przepisów... lepiej, żeby zatrzymali je oni, niż żeby same się zatrzymały na masce mojej fury wyskakując mi z jednokierunkowej pod prąd :banghead: Tylko rozumiem: wypisać mandat, albo tradycyjnie spuścić powietrze z kół... ale od dziecka brać łapówkę... no żałosne.

No a sami policjanci? Pewnie zgarnęli od dzieciaka na motorowerze 30 zeta, strasząc go nie wiadomo jakimi konsekwencjami, po czym pełni dumy z przeprowadzonej brawurowo akcji udali się do sklepu monopolowego... "- za bezpieczny łikend, Władziu! - za bezpieczny!" Wiadomo, akcja znicz :)

A od kiedy to na motorower prawo jazdy jest potrzebne?

Super wyprawa :icon_mrgreen: Fajnie pooglądać takie zdjęcia gdy za oknem zalega śnieg a ja od tygodnia leżę w łóżku z gorączką :/ pozdro!

Ależ ja wcale nie mówię, że coś oceniałeś... po prostu gadałem jakiś czas temu z Alexem, powiedział mi, że po tym jak pojechaliście sam wsiadł na motocykl, przejechał się i stwierdził, że faktycznie znosi w lewo... był przy tym nieźle wkurzony, że dopiero teraz się o tym przekonał. Chciałem Ci tylko napisać, że Alex nie jest chu*em który próbował Ci świadomie wcisnąć minę - a doskonale rozumiem, że mógłbyś mieć takie wątpliwości (choć nic na ten temat nie napisałeś). Nie wierzę zresztą, żeby Alex sprzedał komuś teraz ten motocykl jako sprawny - znam gościa dość dobrze i naprawdę nie jest oszustem. Po prostu nie ma pojęcia o motocyklach jeszcze za bardzo, ten GSX to jego pierwsza maszyna, no i wkopał się, bo pojechał go kupować sam, nie radząc się nikogo kto by się znał na rzeczy. Kolega jest w porządku... ale kolega nie kolega, ja też na pewno nikomu nie polecałbym tego sprzęta jako prostego. Nie jestem oszustem i od nikogo nie oczekuję, że będzie się uciekał do takich praktyk - a wręcz brzydze się podobnymi układami. Tak więc - bez obaw :crossy: A Alexowi nie miej za złe całej sytuacji, serio nie miał o niczym pojęcia.

No być może zależy jaki shark... bo mój s500 wcale nie jest jakiś bardzo cichy chyba... A co do kupowania kasku bez przymiarki to podam przykład: - chciałem sobie kupić sharka S500 alpha z katalogu louisa, oczywiście wysyłkowo... poszedłem do sklepu Klasa w Gdańsku - cholerni oszuści, chcieli mi wcisnąć ten sam kask po cenie prawie dwukrotnie przewyższającej katalogową (a niby "sprowadzamy wszystko po cenach katalogowych z louisa" - lol) - przymierzyłem u nich, dobrałem rozmiar (faktycznie, sharki są pod tym względem trochę nietypowe) i... kupiłem z Louisa :P

Hehe, no wstyd przyznać, ale też po cichu liczyłem na jakieś drobne nieszczęście :biggrin: Noo, bo Hayden sprawił nam dzisiaj tyyyle emocji ? :icon_evil: (wyleci czy dojedzie?) :biggrin:

Siedziałem przed telewizorem i nie mogłem uwierzyć w to co widzę :biggrin: :biggrin: Jak On to zrobił???? Sam wyścig nudny jak flaki z olejem, po glebie Rossiego nic się już nie działo, Hayden pojechał bardzo asekuracyjnie, nie wdawał sie w żadne przepychanki... wygrał oczywiście zasłużenie, ale jedyne emocje dotyczyły przebijania się Rossiego do przodu... mam nadzieję, że Rossi szybko się pozbiera i w przyszłym roku odzyska to, co mu się należy :P

W tej postaci, moim zdaniem, pomysł nie ma za bardzo szans - ogłoszeń o sprzedaży są całe setki, z obszaru całego kraju, z czego - jak podejrzewam na podstawie moich dotychczasowych doświadczeń - większość to właśnie miny :P Tak więc aby móc skutecznie znaleźć informację o jakimś konkretnym egzemplarzu trzebaby każdy opisywany motocykl opatrzeć jakimś znakiem charakterystycznym, ułatwiającym wyszukiwanie... nr. rej, adres, nr. tel do sprzedającego - coś co możnaby odczytać z ogłoszenia lub dowiedzieć się od sprzedającego bez wzbudzania jego podejrzeń, a co pozwoliłoby jednoznacznie zidentyfikować sprzęta poprzez wyszukiwarkę 4umową... A tak przy okazji - to jednak mały ten świat :biggrin: Srebrny GSX spod AM należy do mojego dobrego qmpla - opowiadał mi nawet, że ktoś chciał od niego kupić moto, ale się rozmyślił z powodu znoszenia w lewo :biggrin: Niestety, jest to jego pierwsza maszyna, chłopak nie zna się na rzeczy, pojechał sam kupować moto no i tak to się niestety skończyło... Serio, mogę za niego zaręczyć, że nie próbował nikomu świadomie wcisnąć miny. Jest to kolejny przykład na to, że baza danych z trefnymi ogłoszeniami byłaby baaardzo przydatna. pozdro!

Jak to na rowerze? :/ Jakieś nowe przepisy?? To może w ogóle na wrotkach można przyjechać? :biggrin: Jak ja zdawałem na kartę motorowerową (ponad 9 lat temu, hehe :biggrin: ) to jeździliśmy na motorynce hondy, ośrodek (na gdańskim przymorzu) co prawda dysponował jakimś zdezelowanym ogarem, ale sprzęt był tak dobity, że lepiej było załatwić sobie coś swojego (instruktor z kursu zapewnił tą hondę :P ). A TZR to motorower a nie motocykl, więc czemu niby nie możnaby na tym zdawać? Skoro nawet rowerem można :biggrin:

Wyścig prawdy :P 3mam kciuki za Rossiego :biggrin:

Wyglebił? Hehehe, prędzej zaliczył czołówkę w TIRa :biggrin: Poza tym czego oczekiwać od właściciela? Wystarczy poczytać opis i porównać ze zdjęciami... facet szuka ostrego frajera, żeby opchnąć to coś. Kierownica od crossa, dżizaaaasss :biggrin: :P I skoro to była jego maszyna, to ciekawe czemu nierejestrowany w Polsce? I jakie papiery ma? Chyba paragon ze złomowiska.

Ta R1 jest warta tyle, ile ważyła na złomowisku, z którego ją odkupiono :P

Hmm... dla mnie jet to był zawsze kask bez szczęki, z taką dużą szybką zasłaniającą całą twarz. Coś pomiędzy orzeszkiem a integralem :icon_razz: Dobry na choppera i skutera :) Kask z podnoszoną szczęką to szczękowiec :icon_twisted:

Nie miałem za bardzo czasu szukać po postach, więc generalnie wycinam pierwszy z brzegu, chodzi mi o wypowiedzi w stylu: "Ktoś z forum" to taki na przykład ja i generalnie wkurzają mnie trochę takie insynuacje, zwłaszcza, że nie jest to wcale jedyna tego typu twoja wypowiedź. Nie znamy się, więc po jaką cholerę się mnie (między innymi mnie) czepiasz? Owszem, bywam "gdziekolwiek" i to całkiem często. Spojrzyj sobie na cały dział "zloty i imprezy" i zobacz co się dzieje na forum. A jak nie wierzysz, to mam fotki z takich imprez, i to sporo :buttrock: No ale mniejsza z tym, nie mam zamiaru ani ochoty się kłócić - nie zamierzam też trąbić na forum na prawo i lewo o każdym moim wypadzie (a jeżdżę ostatnio przeważnie w pojedynkę, bo lubię), tylko po to, żeby coś udowodnić. Niech każdy śmiga tak jak lubi, czy to sam, czy też w 5, 20, czy 50 motocykli - i wszystko fajnie, tylko po co wrzucać sobie nawzajem? Śmigacie dla przyjemności, czy na pokaz? pzdr.

No bardziej do humoru to się kwalifikuje :D Gościa pogięło równo, takiego frajera raczej nie znajdzie. Jeździłem przez rok etką 250... moim zdaniem ten motocykl, chociażby w najbardziej zaje**stym stanie nie jest wart więcej niż jakieś 1200 - 1400 zeta.

Sorrki, ale narzekasz tutaj głównie Ty. Nie wiem, czy próbujesz po prostu wypromować jakieś swoje forum, czy też naprawdę nie masz z kim jeździć i poszukujesz towarzystwa - ale to chyba nie najlepsza forma. A może próbujesz pobić jakiś nieoficjalny rekord w ilości zebranych motocykli? :buttrock: Ja osobiście nie przepadam zupełnie za jazdą w tak licznych grupach. Poznałem tutaj wielu świetnych ludzi z 3miasta i okolic, z którymi zrobiliśmy grube tysiące kilometrów wspólnie... wielokrotnie także brałem udział w gościnnych wypadach z 4umowiczami z dalszych rejonów Polski. Co roku organizowanych jest tu wiele fajnych imprez... no ale pewnie wszystko wiesz, skoro cały czas marudzisz na ludzi, których w większości pewnie nie poznałeś nawet. A co do Twojego ostatniego pytania - którego zresztą w ogóle nie chciałoby mi się nawet komentować, gdyby nie taki ton wypowiedzi ( :biggrin: ) - problemem tutaj nie jest i nigdy nie był brak ludzi. Zresztą po jaką cholerę reklamujesz się tutaj tak nachalnie, skoro nikt z nas niby nie jeździ? Nie podoba się? Odpowiedź jest zawsze ta sama :lalag: pzdr.

No jak nikt nie chce z tobą nigdzie jeździć, to pozostaje mi tylko współczuć i domyślać się przyczyn :buttrock: Ja na przestrzeni prawie 4 lat brałem udział w tylu różnych wyjazdach, ze nie jestem w stanie tego zliczyć i jakoś nie przypominam sobie, żebym kiedyś nie był w stanie znaleźć ekipy do jazdy (za pośrednictwem 4um, bądź kontaktując się bezpośrednio z ekipą), gdy miałem ochotę pośmigać w towarzystwie. A w ogóle to uwielbiam takie gadanie :bigrazz:

No spoko, zdarza się :) Opcji kasowania nie ma, może to zrobić tylko moderator. A tak przy okazji - to jak z tymi konkretami odnośnie imprezy? :)

Taki sam tekst zapodałeś w temacie o spotkaniach na zaspie i jeszcze jeden identyczny temat niżej. Może zamiast spamowania lepiej założyć jeden konkretny temat i napisać coś o imprezie więcej?