MaciekV

na tor nie mam daleko ok 1km (a w koło toru, las...) ale nie chce mi się pchać moto po chodniku nawet jeśli to nie daleko... można by latać bez papierów ten kawałek ale akurat po drodze często pałlicja stoi więc nie ma co ryzykować. A na taką odległość szkoda samochodu odpalać i wpychać moto na lawete bo to więcej czasu zajmie niż wycieczka moto z buta... Jak coś ładnego się trafi bez papierów to będe spacerował... :rolleyes: Myślę raczej o jezdzie po lesie z kolesiami, w cięzkim terenie dość często, (grząskie błoto i wystające korzenie) czasem też wyścigi na torze między sobą albo zoranie jakiegoś przypadkowego pola... Raczej o zawodach czy jakiejś przyszłości z tym nie wiąże to ma być przede wszystkim zabawa. :) Chyba ten ktm 250 exc 2t będzie najbardziej rozsądny. ale od którego rocznika się rozglądać? myślę że koło 10k bede miał na tą inwestycję ale widziałem całkiem młode sprzęty 2003r-2005r w cenie ok 6500-7500zł Resztę można by przeznaczyć na remont i rzeczy które będzie trzeba wymienić. Na foto wyglądają całkiem nie zle, może nie jak z 2007-09r ale ważne żeby piec i zawias był zdrowy reszte niewielkim nakładam da się naprawić. Stan owiewek to rzecz gustu bo i tak po paru wypadach będzie z nich miazga.... i będą miały odbarwienia od wyginania ich w różnych kierunkach.

dobrze że był bezpiecznik a nie drut za miast niego.. :) bo by się coś ładnie upiekło....

generalnie po dt miałem kle 500, dr650, cbr600,ninje750,teraz vtr1000 i chyba coś jeszcze ale teraz nie pamiętam. więc umiem jezdzić po asfalcie i bezdrożach.... dr350 to mój jak h*j w terenie i pierwszy lepszy piasek i sie topi po piasty.... 650 jeszcze gorzej po lesie jest ok chciałbym mieć możliwość dojechania do lasu czy na tor na kołach a nie na lawecie... ale jeśli trafi się coś bez papierów w rewelacyjnym stanie to też nie pogardze... Patrząc na koszty utrzymania to lepiej enduro ale o charakterze mocnego krosidła.

Dt miałem jakąs wersje która miała kilka rzeczy zmienionych fabrycznie typu gażnik, przełożenia, twardszy zawias, układ wydech i jakieś tam pierdoły także po piachu szła jak wściekła. Wiem że ktm to legenda motokrosu ale tamten exc był cienki przy tamtej dt. tak mi przyszło do głowy że może miał niesprawny zawór wydechowy i miał muła... a co powiecie o suzuki RM ? tak koło 2002r może troche młodsza oczywiście 250cc 2t jak z częściami i kosztami serwisu...

Miałem kiedyś yamahe Dt 125 przerobioną na tor i z plastikami YZ i zjadała ktm 125 exc tam gdzie ktm stawał Dt wchodziła jak po sznurku dlatego nie miałem o nim dobrego zdania... I z tego powody rozglądałem się za yamaha ale wierze że ta ćwiartka to na prawde dobra maszyna... :) Miałem okazje latać kilkoma Yz w 2t i ładnie idą po torze :biggrin: Szkoda że ktm-ow jest tak mało u mnie i nie mam od kogo porzyczyć na przejażdzkę...bym zobaczył czy mi odpowiada taki kotek...

Czyli naprawiłeś :biggrin: a może jednak nie była zepsuta...? Może tylko była zabrudzona w środku, jakiś pył z paliwa jak np tankowałeś kombinowaną z baniek itp.. Nie wiem jak to wygląda konstrukcyjnie ale pompa wygląda jak np. z osobówki (samochodu) Tam wygląda to tak że przed taką pompą zawsze jest filtr zazwyczaj taka jakby siatka przyczepiona do części gdzie pompa zasysa paliwo. Jeśli ten filtr z jakichś powodów jest dziurawy pompa zasysa cały syf ze zbiornika i wtedy zaczyna sie zacinać, zawieszać, albo raz chodzi raz nie co za tym idzie zaciera się przez ten syf... Pewnie gdy ją rozebrałeś wszystkie elementy zostały wymyte z tego pyłu i teraz ma lekko pompować bęcke do pieca... I znów się rozpisałem aaaaaaa bo ja tak lubie :biggrin:

Takie informacje wyczytałem w necie i pytam na forum żeby się nie wkopać... Jak poskładasz daj znac jak to lata :biggrin: i jak z eksploatacją sprzętu wtedy zweryfikujemy ile prawdy jest w pogłoskach o wr400f Co do ktm 250exc to mówisz o 2t czy 4t bo widziałem dwie wersje na allegro, po za tym prawie nie ma ich używanych więc to chyba prawda że się nie sypią. Ale i cenę trzymają niezle...

ok dzieki. to teraz mam zagadkę bo patrząc na te koszty lepiej było by dorwać jakąs 2t do amatorki na 1 tłoku polatam co najmniej 1 sezon a koszty remontu pieca co sezon o połowe mniejsze... A co możesz jeszcze doradzić do 10k co można zarejestrować z silnikiem 2t nie rozmawiamy już tylko o yamaszcze Serwis 2t znam oraz przeciętny kosztorys też, więc potrzeba mi teraz konkretnych modeli i ich wady oczywiście mowa tu o min 250cc

Czyli yzf 450f nie miała już tak awaryjnego silnika jak 400? Czyli koło 10k musiał bym miec na taka 450 2005r z tego co patrzyłem na allegro... A co możesz o niej powiedzieć? Miała jakieś poważne i kosztowne niedociągnięcia? i jak wypadają koszty eksploatacji takiej 450ki? to mój pierwszy poważny kross/enduro więc jak możesz mi to trochę przybliżyć to będe wdzięczny... Czy co sezon będe musiał wymieniać pól silnika (jak w 2t) przy przelocie około 100h w sezonie czy może jednak bez większego wkładu polatam 3/4 sezony. Nie mówię tu o wymianie oleju, flitrów czy świec bo to oczywiste ale np o tłoku, łańcuchu roz, regulacji lub wymianie zaworów, wałków roz, sprzęgła itp.

No właśnie napaliłem się na taka WR bo fajnie wygląda i prowadzi się ja YZ którą miałem okazję zeżdzić. Kasa to około 7tyś. ale coś około 2000r bym chciał. Ewentualnie zamiana za VTR 1000 F 1998r jak ktoś chętny.. :) bo nie mam gdzie trzymać 2 motocykli to i tak vtr będe musiał sprzedać tym bardziej że latanie po asfalcie znudziło mi się ostatnio i chce wrócić do starych czasów jak się latało po błocie i bezdrożach.. :biggrin:

XR spoko wygląda ale to dość ciężki moto i cena to chyba jakaś pomyłka- obdrapany, zardzewiały 97r cena 8800zł :excl: :excl: ?? Po za tym przypomina to DR i kle 500 które miałem kiedyś i do latania po lesie się nadaje, a jak chciał bym coś lekkiego na tor i do lasu, jakies bezdroża i potężne góry :biggrin: no i z możliwością rejestracji... Miałem kiedyś dt 125 i całkiem przyjemnie się tym jeździło teraz szukam czegoś co na prawde jedzie a nie tylko sie odpycha w terenie..

Jak w temacie planuje zakupić Yamahe wr 400f 2000r na co zwrócić szczególną uwagę? Czy jest coś co odrazu dyskwalifikuje dany egzemplarz? Może jest ktoś na forum kto posiada taki sprzęt i może się wypowiedzieć na temat kosztów i awaryjności? Czytałem trochę na innych forach na temat tego moto i znalazłem masakryczną ilość negatywnych wypowiedzi i opinię jakiegoś mechanika motocykli krosowych który wymienił części które się najczęściej psują i wyszło na to że psuje się wszystko :excl: :excl: pompa oleju sie zacina pompa wody przecieka albo siadają simeringi i woda leje sie do oleju świece się zalewają po kilku złych kopnięciach i wymiana urywają sie zawory (środkowy wydechowy najczęsciej)\ zacierają się panewki na wale i wałkach rozrządu pękają łańcuchy roz pękają głowice między zaworami (mikropęknięcia) siadaja tryby 3 i 5biegu urywają się zębatki na wałkach rozrządu i zębatka na wale jest odlewem z cz. wału (też często sie uszkadz) i koisztuje krocie... i wiele wiele innych usterek kosztownych i pracochłonnych Więc chciałbym to zweryfikować bo możę jednak odpuścić sobie ten sprzęt... I rozejzeci się za jakimś KTM który z opini mechanika z tamtego forum jest mniej awaryjny i tańszy w utrzymaniu lecz droższy w zakupie... :wink: Motocykl który mam na oku jest w dość niskiej cenie i na foto utytłany w błocie lecz jeszcze go nie oglądałem więc nie wiem w jakim jest stanie technicznym, sprzedający napisał że bardzo dobrym.... ale wszyscy tak piszą....

Tak jak w hondzie cbr f3 jest dynamiczne doładowanie silnika jest tam zawór oraz gąszcz wężyków jeśli czegoś nie podłączysz albo zle to zrobisz będzie muł i brak mocy.

jak byś kupił rzędową 4 i nie chciała by odpalić to byś ją rozbierał na części pierwsze? zamiast spróbować wszystkich sposobów z zewnątrz aby sprawdzić jego stan np mierzeniem kompresji?? Daj już spokój i nie mieszaj koledze w głowie NIe rozbiera się silnika bez potrzeby (Chyba że robisz to z nudów??? ) a tu takiej jak na razie nie widzę odpala, jezdzi, po zmierzeniu kompresji będzie wiadomo więcej a na ten moment myślę że odpowiednie wyregulowanie gaznika ożywi ten moto na tyle żeby nim pojezdzić przez jakiś czas odłożyć pieniądze i po sezonie zrobić remont generalny silnika aby odzyskał pełna sprawność. Grzebanie na raty nie ma sensu... Koszty i tak będą duże to RM... Tak swoją drogą szukam jakiegoś krosidła w warmińsko- mazurskim... :biggrin:

Jak by kolega miał na to kase to pewnie by kupił 15 lat młodszy moto w lepszym stanie i przede wszystkim na chodzie i się teraz nie bawił. jak nawet nie wie od czego zacząć. Daje mu rady które ożywią to co ma teraz ale gdyby wysłał zdjęcia poszczególnych części i zapytał co jest do wymiany to bym mu to doradził lecz tego nie zrobił więc nie zagłębiajmy się w temat bo już odbiegliśmy dość mocno od regulacji gażnika od której trzeba zacząć w tym wypadku. I Można by było mierzyć kompresje co da nam ogólny obraz stanu silnika i pozwoli podjąć jakiś decyzje co dalej robić. :)

dobra wieże ci :excl: :biggrin: A tak na prawdę to nawet jak by stał od 85r-2014 pod kocem w stodole to elementy silnika i gaźnika były by tak zardzewiałe że i tak musiał by je wymienić :wink: Do autora tematu : Więc znajdź kogoś kto ci pomoże to wyregulować i jak silnik jeszcze nie jest zajechany to trochę poganiasz bez większych napraw.

liczysz na to że ten motor był serwisowany regularnie od r 84 ? :blink: Po za tym elementy gaznika też sie zużywają i pewnie od 15 lat nikt nic nie wymieniał więc nie dawaj mu nadziej że na ustawieniach z serwisówki ten moto będzie chodził. To co jest w motocyklach używanych tym bardziej tak starych, a to co zaleca serwisówka to jak dymanie W Teorii i W Praktyce.... :biggrin:

NIe. to nie tłok, źle masz ustawiony gaźnik W starym moto nie ustawisz gaźnika tak jak zaleca serwisówka bo wiele części silnika jest mocno zużytych. Musisz poswięcić temu dużo czasu jeśli robisz to 1 raz. Albo znajdz kogoś kto się zna i ci pomoże, sam raczej tego nie zrobisz. Taki moto ustawia się na słuch, czyli musisz wiedzieć jak ma brzmieć moto i jak ma schodzić z obrotów. Ty nawet nie umiesz ustawić mieszanki żeby nie gasł i miał nie spadające wolne obroty. W takim wiekowym moto na prawde trudno jest wyregulować gażnik jeśli silnik dużo przeszedł od ostatniego remontu. A na pewno dostał zdrowo po garnku. Pogadaj z kimś kto się zna, ale nie z dziadkiem który regulował 50 lat temu motorynke czy wsk Z wydechu olej z benzyną bo jezdzisz na mieszance?? mam nadzieje że tak?

Może to nie paliwo leci z wydechu tylko woda która sie tam zebrała? Jak moto długo stało w zimnym miejscu to na pewno woda z wydechu. Ustaw gaznik tak zeby nie gasł i w miare chodził i trochę się przejedz wtedy dopiero zacznij ustawiac gażnik. W mojej VTR po miesiącu stania w zimnym garażu, jak wybrałem się na przejażdzke to chlapał i dymił jak parowóz. :biggrin: Jeśli było by to paliwo to swieca była by czarna chyba że jezdzisz bez filtra powietrza?

Ja tam zawsze zakuwam łańcuch. Zdarzyło mi się kilka razy że przy łańcuchu z większym przebiegiem zapinki się rozpinały (blaszka zabezpieczająca lubiła wypadać, nie dlatego że była zle założona tylko robiła się luzna z różnych przyczyn -łańcuchy DID) Poza tym po co ci rozpinany łańcuch? zdejmujesz go do wymiany napędu a wtedy i tak ściągasz koło to i łańcuch. Do czyszczenia też nie ma potrzeby jego zdejmowania.

składasz wszystko placami wkładasz sworzeń w łańcuch ustawiasz miedzy zebatkami (zebyś nie zakuwał na zębatce) Oczywiście przed tem ustaw rozrząd. Bierzesz 2 młotki ok 1kg i 2,5kg oraz zrób sobie rozbijak (czyli wybijak trochę większy od sworznia w łańcuchu i nadaj mu grot ale taki delikatny) Chodzi o to zeby jednym mlotkiem trzymać łańcuch (łatwiej to zrobić w 2 os) a z drugiej strony przyłożyć rozbijak do sworznia w łańcuchu i go rozkłepać. Tak samo ż drugiej strony. rozklep go tak aby wygładał podobnie do tego fabrycznego sworznia. A tą zębatke raczej znakami do siebie.

Jak już uda ci się to złożyć to pochwal się czy to działa jak powinno Daj znać też jaki był ten tajwański tłok z bardzo dobrego jakościowo materiału :biggrin: (czyli waty i patyczków higienicznych) :biggrin: Chyba że masz jakiś serwis motocyklowy w swoim mieście to podjedz do nich i zapytaj powinni mieć takie tłoki do CRM, MTX na miejscu to dość popularne sprzęty to porównasz zanim kupisz w ciemno, a podawanie wymiarów przez telefon też może sie mijać z prawdą a tu są ważne na prawde szczegóły

Niewiem jak ale może uda ci się od wewnątrz wysmarować to miejsce Czymś co się nazywa Metal w płynie. Odporne na oleje i paliwa naprawiałem tak karter w motorze po glebie gdzie sie dość mocno przetarł i pocił się olejem i ładnie trzymało i nie odchodziło. Od zewnątrz może być problem bo bedzie widać chyba że jest to w miejscu nie widocznym dla oka... lub kumaty spawacz niech to załatwi. Nie wiem co to za uszkodzenie ale myśle ze sobie poradzi to moim zdaniem najlepsze rozwiązanie a po spawaniu zabezpieczyć od środka jakimś preparatem antykorozyjnym.

Jak dla mnie to strata czasu i kasy. Przerabiałem to i wiem czym to pachnie. Mam kolege ktory ma sklep z czesciami do moto i zamawiał mi różne tłoki do porównania. Wymiarami (Srednica) tłok od 125 się zgadzał ale inna była wysokość od sworznia do podstawy tłoka i inny sworzeń więc przejżeliśmy najpopularniejsze marki które robią takie tłoki i każdy robił gały jak widział ten tłok albo dzwoniliśmy i podawaliśmy wymiary. Generalnie to twój sprzęt i rób co chcesz ale ten tłok nie nadaje się nawet żeby stał na półce w sklepie. Jak ktoś lubi rzeźbić w badziewiu jak kolega to za parę zł mogę sprzedać taki zestaw malossi do Yamahy dt 80 głowica ,tłok pierścienie, cylinder. Wszystko w dobrym stanie tylko wypadało by dorobić pierścienie do tego tłoka bo się skończyły. Część opisu aukcji :banghead: Nie ma to jak chiński metal zmienia wymiar podczas transportu :laugh: Jak będzie większy to montuj go jak bedzie zimno!!! :excl: :biggrin: PRODUKCJA TAJWAN. CAŁOŚĆ BARDZO DOBRZE WYKONANA Z MATERIAŁÓW WYSOKIEJ JAKOŚCI.

Miałek kiedyś Yamahe DT80 wersje która seryjnie wychodziła z zestawem malossi (podobno wyszło tylko kilka sztuk) pojemność z tego była ok 110cc Seryjnie zmieniona głowica, cylinder tłok 56mm, korbowód oraz króciec,membrana i gaznik. Gdy już udało mi się zepsuć silnik (skończyły się pierścienie) nidzie nie mogłem dostać część(uszcz. pod głowice, pierśćieni a o tłoku to już zapomnij) Jedynie zestwy tuningowe malissi 1400zł Węc założylem cyl urzywany 80 (po słifie i dopasowany do nowego tłoka) z gaznikiem od mojej wersji. Po zmianie dysz latał jak wściekły i lepiej niż seria 80cc. Więc nie baw się i nie szukaj bo tego nawet chińczyki nie podrabiają... zrób tuleje do tłoka z 80cc Kup jakiś dobry tłok i zrobią ci do niego tuleje i będziesz latał na mocy dużo nie ubędzie jak to dobrze wyregulujesz. A nie jest łatwo i zaopatrz sie w różne dysze bo na tej co masz bedzie ciągle zalany. Latałem tak pół roku i dużej różnicy nie było potem sprzedałem koledze i latał koło roku ile fabryka dała... aż nadszedł czas kolejnego remontu :)