Skocz do zawartości

Qadrat

Forumowicze
  • Postów

    2419
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    18

Treść opublikowana przez Qadrat

  1. To w zasadzie skreśla wszystkie 125tki bo przy takiej prędkości to będzie pałowanie z manetką na full. Skoro masz doświadczenie to bierz GS500. Fajną alternatywą będzie XJ600 (wersja S lub N, do wyboru) lub Bandit 600 (da się pewnie kupić zdławionego pod A2).
  2. Cytryna AX 1.5D, coś koło 50KM. Za czasów liceum (okolice roku 2000 - 2002) kolega to miał. Spalanie na poziomie 4 do 5l w mieście. Czasy, gdy olej opałowy kosztował ok. 1,10zł za litr. Przejechanie 100km na oranżadce kosztowało w granicach 5zł, zalanie pełnego baku około 40zł :) W środku do 90km/h to nawet nie był ten klekot taki odczuwalny. Mieliśmy zawsze jednego kolegę, który nie tykał alkoholu ale do jazdy był pierwszy bo miał prawko ale auta nie. Braliśmy go, kupowaliśmy wódę i browary, pakowaliśmy się w 4 do Cytryny i dawaj po Łodzi. Muzyka leciała, % się lały, kierowca potrafił nawinąć w jeden wieczór 200km po samej Łodzi. Na paliwo dawaliśmy koledze 10zł i to mu starczało :) Fajne czasy były, auto może nie do lansu i rwania blachar ale dla młokosa co nie ma stałych dochodów to idealne wozidło. Śmialiśmy się zawsze z tych co im rodzice pokupili jakieś mocne auta z dużymi silnikami i potem nie mieli z czego zalać i auta stały. Ja akurat w tamtych czasach miałem Almerę N15 z 2.0 wolnossącym dieslem. Spalanie nie przekraczało 6l w mieście, na trasie do 90km/h udawało mi się osiągać poziom poniżej 5l. Nissan zbierał się sporo lepiej od Cytryny, lepszy komfort, dużo lepsze prowadzenie no i miałem nawet klimę :) Nawinąłem tym 270 000km, przy sprzedaży na liczniku było 494 000km (oryginalny, zweryfikowany bo auto z Holandii). Oleju nic nie brał, odpalał w największe mrozy, części tanie, jakość wykonania jak to prawdziwy Japończyk z tamtych lat - super. To był czasy jak olej opałowy był za śmieszne pieniądze, czasami 2x tańszy od ON.
  3. Plus taki, że teraz 125tkę sprzedasz bez problemu a jak dobrze pójdzie to nawet na tym nie stracisz. Minus taki, że 125tki są teraz w chorych cenach, 2 - 3 razy droższe niż 2 lata temu. Czasami za cenę 125 kupisz duży motocykl z podobnego rocznika.
  4. Nie wiem jak teraz, ja tam ze swojej DRki 350 byłem bardzo zadowolony. W moich okolicach był to bardzo słynny sprzęt ze względu na pewną osobę, co stunciła na DR (okolice roku 2005, pierwsze w PL cyrkle), jeździliśmy tym po terenie w grupce 10 osobowej, 8 na 10 osób śmigało DR, reszta na XT600, nikt nie narzekał, nikomu nic się nie rozsypało podczas jazdy, nikt nie zarżnął silnika ani głowicy :P Fakt, mieliśmy zaplecze techniczne w postaci osoby, która o tym sprzęcie wiedziała wszystko i jak coś się działo to nie było bata, żeby od niego ten sprzęt wyjechał nie sprawny. Gdyby ktoś mi teraz zaoferował taką De-erkę w takim stanie co ja sprzedałem 8 lat temu to bez wahania kładę mu na stół nawet te 7000zł i biorę. Wg mnie teraz takich motocykli już się nie robi (czyli dla osób co chcą polatać rekreacyjnie po terenie, bez żadnej ekstremalnej jazdy, mając przy tym małe spalanie i brak potrzeby remontów co sezon).
  5. SV1000S i to w takim malowaniu. Dlaczego? Bo jest (przede wszystkim) ładny i ładnie jeździ ;)
  6. Jak ma być tanio w utrzymaniu to dorwij zdrową i odblokowaną DT125. Ma coś koło 30KM, zanim to w pełni ogarniesz w terenie to miną ze 2 sezony. Jest jeszcze fajna alternatywa w postaci Suzuki DR350 ale jest "ale" - sprzęty już swoje lata mają, dorwanie ładnej sztuki w PL graniczy z cudem. Każdy kto ma zadbaną i wyremontowaną sztukę to trzyma dla siebie bo motocykl świetny i prosty w budowie. Jeździłem tym przez 4 sezony po lasach i górkach, mocy mi nie brakowało, fajnie od dołu szedł, spalanie bardzo niskie. Są problemy z głowicami ale ja miałem ten plus, że w okolicy mam orzełka od DRek i coś mi przerobił w głowicy tak, że przelatałem 4 lata bez problemów. I nie porywaj się na tanie 250tki 4T bo nie bez powodu są tanie a po zakupie wyjdzie, że musisz dołożyć drugie tyle co dałeś za motocykl. Z kolei 600tki czy 650tki wg mnie są za ciężkie do przyjemnego latania po lasach. Miałem DR650 (głupi byłem bo sprzedałem 350 żeby kupić 650) i bardzo tego żałowałem bo co z tego, że 15KM więcej jak masa robiła swoje i jeździło się dużo gorzej.
  7. Przy tym wzroście na każdym z ww. motocykli będziesz wyglądał na trochę "przerośniętego" :) a na F4i możesz nawet odczuwać dyskomfort bo ja z moimi 185cm nie czułem się na niej komfortowo. Chyba jedyne sprzęty na których nie będziesz czuł się za wysoki to motocykle pokroju Africa Twin, Varadero 1000 czy może TDM 900.
  8. Nie strasz bo będę bał się robić trasy powyżej 50km :P
  9. Jak chcesz sprawnie przemieszczać się z pasażerem i bez obaw wyprzedzać tira jadącego 80km/h to nie baw się w 125, 250. A już na pewno nie te chińskie cuda tyupu Romet itp. Skoro podoba się VX800 to spodoba się też Zephyr 550.
  10. Sprawdź masę, gdzieś powinna być przykręcana do ramy. Teraz zaczynają się chłodne noce, większa wilgotność, większa różnica temperatur i wychodzą cuda w elektryce. Odkręć każdy punkt masowy, wyczyść papierem ściernym, psiknij sprayem typu "kontakt" a może się okazać, że to właśnie robi takie cyrki. W ciągu ostatniego tygodnia w 2 moich pojazdach pojawiły się problemy z masą - w Accordzie przestała mi świecić prawa lampa, pomogło wyczyszczenie styku masy z karoserią. W BMW F650 miałem cyrki, że dojeżdżam do skrzyżowania a on gaśnie jak po wciśnięciu czerwonego guzika - winna była masa co jest przykręcana obok dekla sprzęgła.
  11. Qadrat

    Maxi skuter

    Koszty zawsze będą, tego nie przeskoczysz. Najgorsze jest to, że to dziadostwo jest całe obudowane plastikami i każda większa robota to ściąganie całej masy plastików. Od przyszłego sezonu rozglądam się za Burgmanem 650 Executive, poczytałem, porozmawiałem z użytkownikami, każdy bardzo zadowolony. Jeden z użytkowników nawet udostępnił mi swój sprzęt na krótką przejażdżkę i stwierdzam to, co mi na tym forum napisał _Monter_ - super komfort i osiągi na poziomie dużego motocykla. W tych pieniądzach nie kupisz wersji Executive ale starsze wersje może się uda upolować, jest jeszcze Honda Silver Wing 600, Yamaha T Max 500, Gilera Nexus 500, Piaggio X9 500. Ja wybrałem Burgmana bo sporo osób go chwali, ponoć najlepszy komfort ze wszystkich maxi skuterów (a na tym mi najbardziej zależy) i wg mnie najładniejszy.
  12. W 2008r jak sprzedawałem swojego to najdroższa 190tka była wystawiona za 6500zł :D 4000zł to była taka średnia cena, nie za dużo, nie za mało. Teraz to trochę przeginka z cenami.
  13. Ze wzrostem nie będzie problemu, na takim golasie będziesz miał wygodną pozycję. Ja bym jeszcze dorzucił Bandita 600 z końca produkcji, ładną sztukę wyrwiesz poniżej 10 000zł i jeszcze zostanie trochę monety na porządny serwis. Ewentualnie Bandit 650 ale to już tak na pograniczu budżetu będzie, lepiej będzie upolować zadbaną 600tkę. Moim zdaniem Bandit sporo ładniejszy od Horneta, ale to tylko moje zdanie ;) Zawsze był dla mnie wzorem idealnej stylistyki nakeda z klasyczną, okrągłą lampą.
  14. A nowe podkładki miedziane na łączeniu dałeś? Bo to one są sprawcami wycieków w XJ600 :)
  15. Pewnie chłodnica poci się na łączeniu z przewodami? :)
  16. Moja była 190tka, bez picowania, zdjęcia z 2008r. Gdybym władował w nią kilka puszek plaku i kilka past Tempo to też by się zbytnio nie różniła od tej za 19 tysia ;) Poszła za 4000zł co i tak uważam, było dobrą ceną jak za takie 21 letnie auto. Ani to kultowe, ani żaden z tego klasyk, ot zwykły "Mercedes dla biedaków".
  17. No trochę przesada, miałem 190tkę z tego samego rocznika, identycznie wyposażona, również automat, stan blacharski ideał (zero rdzy), mechanika również bardzo dobry stan. Minus taki, że po mieście lubił sobie wypić 10l i to był powód sprzedaży bo akurat był okres, że benzyna w ciągu kilku miesięcy poszła prawie 2zł do góry a założenie gazu do wtrysku mechanicznego to by było barbarzyństwo. W 2008r poszła za 4000zł. Fakt, nie odpicowałem jej do zdjęć, nie zrobiłem profesjonalnej sesji zdjęciowej, nie władowałem tony plaku (nawet na opony) i nie trzasnąłem pięknego opisu. Tak teraz patrzę to trzeba było tego Puchatka zostawić, może bym dostał z 10 000zł.
  18. Wg kilku artykułów (np. http://magazynauto.interia.pl/porady/przepisy/ruch-drogowy-2878/news-za-wysokie-progi,nId,1090728 ) maksymalna wysokość to 10cm. Gdyby tak zmierzyć niektóre progi to większość z nich ma tych centymetrów więcej. Swego czasu w Łodzi na Lumumbowie przy akademikach były takie byki pozakładane, że chyba każdy tam spodem szorował. Jak miałem kiedyś Mercedesa 190 to ładnie się na jednym z nich zawiesiłem.
  19. Wolę informacje z forum hmm... niezależnego ;) Na burgmanii mogę trafić na entuzjastów co nie widzą wad w swoich maszynach :D
  20. A to ja już nie pomogę, myślałem, że szukasz BMW z serii F bo zadałaś pytanie w tym temacie ;) Sportowe maszyny mają kanapę niżej niż turystyki czy enduro więc problemów nie powinno być.
  21. Na kursie pewnie było Suzuki GSR 600? Jeśli tak to BMW siodło ma kilka cm wyżej niż GSR więc siedzi się jeszcze wyżej :)
  22. Przymierzam się w przyszłym sezonie do Burgmana 650 Executive ale trochę mało ludzi tym jeździ i opinii brak a testy internetowe to są niezbyt wiarygodne bo raczej mało kto testował to na długich trasach. Jeśli ktoś z tego forum to ujeżdża to bardzo bym prosił o kontakt. Interesują mnie kwestie trzaskania tym sprzętem tras tak po 500 - 600km, jak wygląda komfort dla dwóch osób, czy plecy nie bolą po dłuższej jeździe, czy idzie tym utrzymać prędkość przelotową 130 - 140km/h.
  23. Na dobrze ustawionych gaźnikach żadnego duszenia i stękania nie będzie :) A co do ssania - nie spotkałem się jeszcze z przypadkiem, że sprawna dźwignia sama się cofa, to by nie miało sensu. Podejrzewam, że w dźwigni mogła wyrobić się taka gumowa tulejka, która robi za "opornik" dla linki ssania lub uszkodzona bieżnia po której porusza się linka. Tam filozofii nie ma, możesz szybko rozebrać i zobaczyć czy wszystko jest na swoim miejscu.
  24. A budżet? Moja kobieta jeździ na BMW F650 ST, również ma 165cm wzrostu i dosięga do ziemi czubkami butów. Motocykl świetny ale swoje waży i jak ktoś wcześniej nie jeździł na mniejszych motocyklach to przy tym wzroście początki mogą być ciężkie.
  25. Linki nie działają. Dołóż tysiaka i bierz BMW R850R :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...