mati1411

nie dlatego chociażby że mój gsx jest zdławiony do 27 koni mechanicznych a jego stan jest bardzo daleki do dobrego. poza tym gsx "chwyta" dopiero od 6-7 tyś obrotów. poniżej tego motocykl bardzo ładnie pali ale przyśpieszenie ma porównywalne z simsonem :) powyżej idzie jak burza ale spalanie diametralnie wzrasta. CB ciągnie bardzo ładnie już od najniższych obrotów. (i to mi najbardziej w gsx przeszkadzało że każde wyprzedzanie.. ba każde przyśpieszenie wiązało sie z redukcją aby motocykl wskoczył na "swoje" obroty) na pewno CB 500 to motocykl dużo lepszy ale tyle pieniędzy miał nie będę. bez większego problemu za to stać mnie na gs 500 ale tego po prostu nie chce. no nie chce i już. a CB będę szukał w naprawdę dobrym stanie i koniecznie wersję open. więc zmiana zdezelowanego suzuki na Cb nie jest aż tak bez sensowna jak by się wydawała. (nie mówiąc już o walorach estycznych) a na CB 500 czy er-5 kasy miał nie będę. Pozdrawiam

odpuściłem sobie go... ale wiem jedno!! na pewno chcę cb 450s!! tego jestem pewien!! żaden tam gs 500!! latałem tym i tym i cb to jest piękna sprawa.. a jeszcze jakl dorwe jakąś porządną odblokowaną wersje to dopiero będzie :-) :-) a w porównaniu z moim gsx 400 to wogłóle ten motocykl jedzie jak po szynach :) w końcu też napisze posta z seri: "to może ja się pochwale" :P :P pozdro.

Witam wieć byłem dzisiaj na oględzinach motocykla honda cb 450s oto ona: http://www.allegro.pl/show_item.php?item=67644943 mówię sobie cena bardzo niska może rzeczywiście będzie się opłacało a jeśli to tylko pierścienie to się przez zimę zrobi… koleś mówił że motocykl troszkę dymi… ok. zrobiłem te 70km. I dojechałem do gościa na początek pytam co było robione więc koleś wymienia co tam niby zrobił (w sumie rzucał typowymi ogólnikami typu wał rozrząd…) dobra, odpalamy go troszkę pokręcił na ssaniu (że niby miało się wszystko ładnie po garach rozejść) za drugim razem ładnie odpala. Motocykl póki był zimny bardzo ładnie chodzi i zero dymku… po 2 minutach okazało się że mam do czynienia z parowcem!! No MZ mniej dymią… i to równo z obu garów niebieski dymek, a jak mu troszkę przygazowałem to koleś przestawił motocykl dalej od garażu bo już mu cały zadymiłem… no ok. pochodził na ssaniu nagrzał się zrzuciliśmy go ze ssania i ładnie sobie pryka a ja się ubieram do jazdy. Teraz było cudownie motocykl świetnie się prowadzi!! Jak by sam składa się w zakręty!! I do tego ta charakterystyka silnika!! 6 bieg prędkość 40km/h ok. 3tyś obrotów, ja dodaje mu gazu a no nawet nie mruknie tylko rwie się do przodu!! Żadnych czkań niczego… dobra gość mówił, że rozpędził się nim do 160 (bo pytałem czy to wersja open). No chyba jak siedział w baku albo z Giewontu spadał to miał 160!! Cudowna granica 140 nie do przekroczenia. Jak wracałem to motocykl złapał fałszywe obroty i na luzie miał 4tyś. (bez ssania, a jak wyjeżdżałem to miał ok. 1,5) koleś coś pokręcił tajgą od obrotów i spadły.. tylko jak go zgasiłem i odpaliłem za chwilę to od razu gasł czyli wtedy było dobrze ale dostał jakąś wikse z obrotami… koleś motocykl miał niby rok i im dłużej się motorkowi przyglądałem tym bardziej wątpiłem że on cokolwiek przy nim robił. Temu motocyklowi jest potrzebna generalka a nie pierścienie… końcowej doliny dopełnił dowód w którym czarno na białym była wbita moc 20KW czyli 27km czyli wersja zblokowana… (która niema prawa rozpędzić się powyżej 140…) koleś powiedział na odchodnym że za 2200zł puści… to i tak jest tanio no ale generalka się szykuje… chciałem się tym z wami podzielić i wysłuchać komentarzy… może ktoś uważa że mimo wszystko się opłaca?? Bo ja myślę że chyba lepiej dołożyć 1,500zł i kupić naprawdę zrobionego.

nie robie takich hardcorów jak jazda z otwartą szybką... kiedyśmi się tak osa roztrzakała na szybce że niechce wiedzić co by było jak bym nią w oko dostał...

wiatam padł mi w suzuki (gsx 400e) przerywacz kierunkowskazów... przerywacz był na 3 kable i tu moje pytanie czy mogę zastosować coś innego?? bo z orginalnym może być problem... oto oznaczenia z przerywacza: 12.8V 23W x2 21W x2 + 3,4W coś takiego...

bardzo zabawne :-) :-) :-) i tak się niedam :)

kiedy to właśnie najlepsza frajda ;) ja mam chyba jakiś kompleks bo wyprzedzam co się da :-) :-)

Nóżka coraz lepiej :) ;) co prawda avatar ciągle aktualny ale mam nadzieję ze już nie długo (to w końcu już prawie 5 miesięcy ;) ) za motocykl się wziąłem bo co tak stał będzie biedny :P co do techniki to tak jak mówię bak został oczyszczony zalany wodą a potem gość w miejscu wgniecenia dospawywał jakiś pręcik za który mógł chwycić i wyciągał wgniecenie w górę. i tak parę razy dospawywał/wyciągał/obcinał i dospawywał tam gdzie dalej wgniecenie było widoczne... Teraz bak wygląda średnio estetycznie ale ma kształt zbliżony do oryginału ;) troszkę szpachlu i w Polskę :( :P

no i bak naprawiony :) znajomy blachaż w swarzędzu mi to zrobił metodą dospawywania małego elementu i wyciągania "za niego" do góry i tak wszystkie nawet malutkie wgniecenia. w tym najgoryszm miejscu dospawywał 4 druty. teraz tylko bak zaszpachlować zagruntować polakierować i w droge !! ;)

Sprawdź sobie kiedyś czas przy 50km/h :) no w sumie można to nagiąć do 1,5min ;) :P a co do denerwowania się katamaryniarzy to zawsze i wszędzie się jakiś zbuntowany oszołom znajdzie.. ale mnie zastanawia inna rzecz czy kiedy ktoś mi ustępuje miejsca po środku (bo to o dziwo się zdarza) to robi to z uprzejmości czy ze się boi o lusterko/lakier... Zawsze mnie to zastanawiało ;) chyba wszystkiego po troszku :(

ja mam 22 letnie suzuki co ma przebieg 40000. podobno. ale jestem na 99% pewien że to jest 140000 i motocykl nadal śmiga... (no prawie ale to nie przez przebieg ;) :P ) no chyba że od 22 lat latał na tym samym oleju ;) to może żeczywiście ma 40000 :)

a różnica pomiędzy gs 500 a cbr 600 to jakieś tam biedne 50KM.. (500 o których wspominają panowie to 2 garowe nakedy chłodzone powietrzem których moc nie przekracza 50-55 KM a większość 600 (np. zx6r R6 cbr 600) to 4 garowe chłodzone cieczą "ścigacze" których moc raczej nie spada poniżej 100KM... czyli jest różnica między 500-600 i to wcale nie mała.

powiem szczeże że uwielbiam korki :) ;) :P np jak jade do budy i korek od samej śródki do garbar a ja robie ten odcinek w około minute ;) :( i ta świadomość że właśnie wyprzedziłem 200 samochodów :P

taaa. na mnie też nie raz wymuszali pierwszeństwo.. (o raz za dużo... :-/ ) i to się naprawdę można zdenerwować ajk widzisz że koleś widzi ciebie ale ma to w dupie bo on jest większy i to on teraz będzie jechał..

ile pali gpz??? ojro dla kogo szukasz tego motocykla??? :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

przepalił mi się regulator w suzuki gsx400e z 83 i szukam oryginału albo jakiegoś zamiennika tak do 100zł jeśli ktoś ma jakieś pomysły to proszę o pomoc!! (stronki z firmami co handlują tymi rzeczami itp..) każda pomoc będzie dobra :)

kurcze można troszkę jaśniej... na czym to polega??

http://forum.motocyklistow.pl/album_page.p...php?pic_id=1002 tak wygląda wgniecenie. co proponujecie?? wydmuchiwanie czy może szpachel?? (jeśli dmuchanie to krutki opis jak to zrobić) :) czekam na pomoc :)

Ja w sumie powiem wam że zawsze patrzyłem na gs z przymrużeniem oka... Dopóki się nie przejechałem!!! Więcej złego słowa nie powiem!! (ale i tak wole cb450s!!)

Witam dobrym rozwiązaniem jest włożenie silnika z 100 do 50. spotkałem gościa co właśnie tak miał zrobione. Przeróbki są ponoć banalne a wtedy motocykl idzie jakoś tak przyzwoicie. (może nawet simsona porobisz :( )

Mój znajomy Rychu podnosi kosz na junaku. i potrafi jechać tak aż mu się droga nie skończy :( fajnie to wygląda jak wjeżdżamy na rynek w swaju a on przez całą długość z koszem w górze jedzie :( ;) :D

Tego np. nie rozumiem... ja śmigałem bo nie mogłem wytrzymać że moto stoi ale prawko zacząłem robić już zanim kupiłem motocykl!! a latania 2 lata bez prawka bym nie wytrzymał chyba psychicznie.. a weź tu pomyśl żeby gdzieś dalej w trasę wyjechać... przecież 2 lata temu (a nawet rok) mandat za nie posiadanie prawka był wyższy jak kurs na A…

z tymi zasadami teorii nie zdasz... potrzeba troszkę więcej... ja robiłem jak wspominał kolega jokoko siedzisz przed kompem i jedziesz w kółko... potem to już widzisz obrazek i od razu wiesz co zaznaczyć :) ale trzeba potem się tego wszystkiego nauczyć żeby umieć to wykorzystać w życiu!!! Zresztą 3 razy cię otrąbią na skrzyżowaniu i sam usiądziesz do nauki :)

ja też tak robiłem ;) bo szczerze mówiąc kask nie pozwalał mi na spokojna rozmowę bo miałem otwarty. ale jeśli w samochodzie można rozmawiać z zestawem to dlaczego nie na moto?? tyle że próba odbierania jest dość lekko mylna... z resztą w dziale o wypadkach jest właśnie o takim co się tak zabił...

No więc JA COFAM wszystkie złe słowa powiedziane o gs!!!! dzisiaj przewiózł mnie jeden szaleniec (poważnie) i miałem pełne portki. po chwili od startu 160 na dziurawej drodze!!! byłem przerażony... już wiem co czuli ludzie jeżdżąc ze mną... I tu pytanie!!: Jak wypada cb 450s przy gs, jeśli chodzi o osiągi????? (przyśpieszenie, V-max i elastyczność) na ile te motocykle są ze sobą porównywalne??? Czekam na opinie!!