mati1411

wiesz ja już go mam. po mojej galeri osobstej możesz zobaczyć w jakim jest stanie. w maju miałem na nim wypadek. co do zawieszenia to będe musiał wymienić wylne amortyzatory bo prawy jest wyrwany. a chce go tak zrobić dla śmiechu bo na lato i tak kupuje cb 450s ;) a tego niechce oddawać na złom bo mi troszkę żal. ten motocykl i tak zachwile będzie bez praw do rejstracji. a jak już go mam to czemu się nie pobawić. jeśli to będą duże koszty to w oddławianie nie będe sie bawił bo to bez sęsu. ale może ktoś będzie miał tkiego na części i kupi się tanio co trzeba ;) pomaluje go całego na czarny mat i będzie fajnie :) bo niemoge już patrzeć jak stoi i zarasta w krzakach :D

Witam mam pytanie jak dławili suzuki gsx 400e z roku po 83?? mam takiego gsx zdławionego do 27KM i chce zrobić z niego wojownika szos ;) (bo na nic innego się nie nadaje) mam zamiar wypieprzyć wszystko prócz kół i silnika, ale do pełni szczęścia trzeba go odblokować. więc co w nich zmieniali?? dysze w gaźnikach? co jeszcze?? czy trzeba od razu wymieniać wszystko?? czy można to robić stopniowo dodając motocyklowi koników z każdą zmianą?? Proszę o wszelkie informacje i pomysły!!

to jest właśnie ta dolina że jak jedziesz z kimś po mieście i co chwila się hamuje a plecaczek się trzyma ciebie to ręce strasznie się męczą bo dostają ciężar własny i pasażera. dlatego na dłuższą metę to jest nie wygodne ;) a co do plastikowego nadkola to w suzuki się nie sprawdzi...

o tym mówie ;)

pod pasek zawsze można coś wsadzić ;) miałem taki w simsonie i czasem się przydawał ;) brak uchwytu to też zmora starych suzuki gsx. moi pasarzerowie trzymali się mnie i tyle :) (ale miałem w palnach montaż czegoś do trzymania)

u nas (poznań) nie słyszą... trzeba kiwać głową że się rozumie.

gratki ja też zdaqłem dopiero za 2 razem ;) (na A ale to to samo)

pogratulować babci ;) u mnie w rodzinie się już wszyscy pogodzili z motocyklem a tu miałem wypadek i za rok jak trza będzie coś nowego kupić to znowu się nasłucham... i to sporo...

fajne motorki gs ja miałem (no mam) gsx 400e z 83 ;) jako alternatywa dla mz (bo kasa podobna) zaje** sprawa ;) a gs 400 to chyba starszy mode nie??

dlaczego?? ja szukam akurat teraz hondy cb 450s (to s jest warzne) kiedy kupowałem suzuki miałem do wyboru honde cb 400/450 i właśnie gsx i wybrałem gsx i nie żałowałem!! silniki sporo wytrzymują dzwięk jest świetny prowadzi sie ładnie. teraz szukam 450s ale to już są troszkę inne pieniądze (ok. 1500zł różnicy) acha i mówie tu o modelach suzuki po 83roku.

kurcze fajne te wasze translapy ;) jakoś wcześniej motocykl mi umykał. ale prosze Enduroman zmień na stronce z "mój motor" na "mój motocykl" (poza tym fajna stronka ;) )

odszykuj mojego ;) ja mam gsx 400e polecam obejrzenie mojej galeri osobistej ;) motorek fajny na pierwszy zajebista sprawa. ale ty żeczywiście zaczekaj. masz czas.

jesteś cały?? jak tak to się ciesz... "zawsze mogło być gorzej" ale żeby tak bez prawka się rozbijać... czyja była wina?? i w ogłule co wywinołeś??

a ja ci mówie kupuj moje saxo ;) ale za 9tys. to go nie sprzedam... (kolor czerwony po liftingu [czyli lampki "łeski"] elektryczne szyby.) ojciec ma 206 w dislu i szczeże polecam citroena cichszy,dynamiczniejszy i w środku wg. mnie ładniejszy ;) tyle że części jak do karzdego francuza troszkę kosztują ale przy roczniku 2001 to niema się narazie co martwić :P

kupcie mojego citroena saxo!! rok 2001 3 drzwiowy w tym roku wszystkie regulacje i nowe hamulce!! lać i latać;) na trasie spali ok. 5-6litrów w mieście też powyrzej 6 nie spali. silnik 1.1

nieżle poskreczowany filmik. ale dający do myslenia... a czasem i 10000mil nie wystarczy..

heh za młodu ( :evil: ) też się tak latało na simsonie :P tylko się bałem żeby mi na pół nie pękł :D

trzeba uważać bo ta choroba może mieć zgubne skutki, pilnuj się rozglądaj itp. Pamiętaj że zachorować na motocykle jest łatwo ale leczenie skutków choroby może być długotrwałe i bolesne. Ale generalnie miło się choruje :evil:

na poznań jest w ośrodku egzaminacyjnym. (ale się nie sugeruj bo ja ją robiłem 2 razy i nie była taka jak ustalona)

czemu mi się wydaje że tio wszystko są pierdoły... ja to wyszystko wiedziałem jak miałem 15, 16, 17 lat a zrozumiałem to jak mam 18 po powarznym wypadku. (może do lutego będe chodził YEACH) jak ktoś ma 15 lat (czy 17 czy 18) to itak będzie jeździł jak będzie chciał. no chyba że jest człowikiem z dużą wyobraźnią i samozaparciem.

to jest jakaś patologia. mam nadzieję że to nic poważnego... i to z 2 powodów jeden to oczywiście zdrowie uczestników wypadku a drugi nagonka która może zacząć się na nowo...

KUR** [*] niech to już się skońzcy... [*]

mi właśnie chodzi o to że już tego nie montują ( w moim suzuki to działało bdb. nigdy nie dobił) a nie wiem czy nie są już potrzebne bo czyta się że niektóre moto mogą dobić a nie mają regulacji. z tego co pamitam to z nowych chyba er-5 miała skłonność do dobijania. (moge się mylić)

hej mój motorek (suzukli gsx 400e) posiadał tzw. antynurek, jak gdzieś przeczytałem był to system zamontowany w przednim lagu który nie pozwalał amortyzatorom "dobić" zastanawiam się dlaczego już tego niema?? co chwile czytam w opisach różnych moto że "przy ostrym hamowaniu amor niestety dobija" jakoś nie spotkałem się z tym w nowych motorkach. o co chodzi??

powiem tak do 3 tys?? miałem ten sam ból. polecam ci guzuki gsx 400e. koniecznie wersje open (44km) zdjęcia możesz zobaczyć w mojej galeri (sugeruj się tym na którym jest cały :) ) lub honde cb 400 albo 450 (ja aktualnie poszukuje cb 450s ale to już ponad 3 tys.) naprawde te motorki są fajne i nie drogie a zawsze to nie MZ tylko Japan ;)