Rura_

Oj biedni Ci co na torze mają zamiar spędzić noc... Oj biedni...

Pan bardzo mądrze piszesz... Nic dodać... Nic ująć...

Tudzież kopsniesz parę groszy ekstra 😉 i Ci instruktor objaśni wsio... Filmik nagra... I zyebie jak burą sukę 😎

Ja chciałem, ale się chłopaki rozwinęli z turystycznymi funduro... I Kolega wspominał, że preferuje V2, albo R3... @Croowab tyż miołem.... I prawdę piszesz... Jak najdalej od chirurgów i neurochirurgów.... I o ćwiczeniach też dobrze piszesz... I dlatego najwygodniejsze sprzęty na jakich w karierze jeździłem to Strit Trypel i GTR 1-4. I na nic innego bym nie patrzył ;).

Strit trypel miasto i tor - perfekcja... Trasa... Hmmm... Solo - daje radę zrobić bez stresu tysiąc w jedną (tyle próbowałem)... W dwie twarze 110 w jedną to już był czelendż 😉

Dokładnie... Jeszcze żoninym Hyo zrobiliśmy trasę jakieś 100 - 110 km w jedną stronę (czyli nad morze i z powrotem) i dał radę S3... Ale było to dość ryzykowne i czuć było, że się męczy... Na miasto perfekcja na dwóch kołach... Najlepiej sprawdzają się "omal pełne" 15to konne... Czyli albo Honda Varadero, albo Hyosung GT. Na jednym i drugim będziesz miał sporo miejsca i nie będziesz się męczył. Na chinolach niestety już tak... I od razu Ci powiem, że zakup czegoś sensownego z tych dwóch, w zakresie finansowym jaki podałeś, jest lekko mało realny. Czyli albo gruz... Albo dokładasz kasy...

Kurde... Fajnie macie... A ja nie mam szans...

Wzrost? Waga? Niestety 3-4 tysiące to mało kasy na zakup czegokolwiek sensownego i stanie conajmniej dobrym. Napisz ile ważysz/mierzysz i wtedy będzie można cokolwiek powiedzieć.

Powiedsiałbym wręcz: W A R Y J A T Y! 😄

W majtkach też używanych chodzisz? Jak masz zamiar wycierać dupę szkłem i za każdym razem szukać poklasku, że dobrze robisz, to może to nie jest dobry adres? Połowa ceny nowego buta... Bierz używkę...

Po jeździe testowej na Dominarze 400 i ogłądaniu egzemplarza "przed" i "po", powiem szczerze, że ten 125, co to teraz można nabyć (Pulsar? NS? Czy jak mu tam) wydaje się być sensowną propozycją za 8 koła (nawet na raty to to można nabyć). Strona bajaj.pl. Z tego co przerabiałem ze 125,to Hyosung GT 125. Ale nowego u nas nie nabędziesz, a żeby kupować używkę trzeba posiadać trochę wiedzy. Nie minimum - bo to za mało. Ale sprzęt jest rewelacyjny jak na 125. Hunda - podobnie jak Hyo. A o chinolach mądrze już napisano. I to bardzo. O wszelkiej maści zwajtaktach nie wspominam, bo to są studnie bez dna, pod wieloma względami.

To w garażu, albo przed kominkiem, do podziwiania... Jeszcze z 5-6 lat temu też tak miałem.... Dopóki nie wsiadłem na tę swoją paskudę R.... I wówczas okazało się, że kij tam, że paskudny (chociaż teraz uważam, że wcale nie) nadrabia tym jak jeździ... I w kąt poszły wrażenia wizualne😎

Oj tam "za ile"... "za ile"... Kolegę stać najwyraźniej, jeżeli kupował sztrucla za mał kasę... I nie chciał słuchać: - kupisz tanio = szybko będzie drogo... - kupisz drogo = nie musisz szybko wkładać kasę... Edyta: oczywiście uprościłem i nie zawsze to jest reguła... ale żeby nie była, to troszeczkę trzeba mieć wiedzy... I nie pytasz się wtedy po forach o bzdury... Tylko wiesz kogo/gdzie/o_co zapytać...

Oj nie znasz się.... I jeszcze krytykujesz.... 🤣

Tommo przeleć się jeszcze Strit Tryplem tak po 2012 koniecznie R, albo po 2016 RS 😉 To zwariujesz... 😄

Szacun Pan... Mądrze napisane.... Do "ostrzejszej" jazdy to: zawias - - - > heble - - - > piecyk... Z tego wszystkiego Bandsiorek ma na upartego piecyk... Czyli rzecz o najmniejszym stopniu ważności... Co innego Tryple.... Szczególnie R (czy też w nowym nazewnictwie RS)... Świetny zawiasik I hamulce, do tego piecyk z mało zauważalną dziurwą, który radośnie ciągnie od dołu... No, ale to trzeba chwilę pojeździć.... Chyba dłużej niż 2 dni 😉 Gdyby Damian spróbował najpierw 2 dni Bandziorka, a później 2 dni np. Strita Trypla... To stwierdziłby: "kurczaki japońce zrobili wściekłego knura, nad którym problem zapanować i trzeba mieć silną rękę i wkładać w to dużo siły... A angole wyścigową baletnicę, która prowadzi się nader lekko i jest przy tym szybka..... " Ja tam wolałbym baletnicę... To ma być przyjemność... A nie ciągła walka... 😉

Nowy kask HJC RPHA 11 rozmiar M: https://www.olx.pl/oferta/kask-hjc-rpha-11-rozmiar-m-CID5-IDzM7Ru.html Używany kombiak Alpinestars firmowy Triumph: https://www.olx.pl/oferta/s-sprzedam-kombinezon-jednoczesciowy-triumph-alpinestars-56-CID5-IDwu0vL.html Kontakt podano ;-)

Nie mój drogi, pseudo-germański znaFFco... Wystarczy pojeździć po mieście, aby poczuć różnicę w wadze... Nie potrzeba do tego (z innej strony fajnych) krętych dróg... Tak, wiem, ja nie potrafię jeździć... Bo wygodniej latało mi się po mieście (że o kartingu nie wspomnę) na Żoninym Hyo GT125, niż na GTR1400... Ale ja wiem... Inny jestem... Pewnikiem dlatego wolałem lekkiego, na dobrych zawiasach i ze świetnymi heblami Strit Trypla R kupić.... A nie jeździłem klockiem bandziorem... I jak mogłem woleć szejsetę zamiast ponad litrem latać.... Ale nie mam w sobie tej pro-zajebistości...

Proszę Cię... Nie pogrąża się już... Nie napisałeś o jaką prędkość chodzi... I nie chce mi się rozwlekać tematu, bo ani nie czas, ani nie miejsce... ;) A inna sprawa - to gdzie ten filmik obiecany min. mnie i Hikorowi? Pamiętasz? Bo ja jako starsza, złośliwa menda sztabowa będę Ci to wyciągał jeszcze długo... dokładnie do momentu aż mi go nie pokażesz... albo nie przyznasz się, że jesteś zwykłym fantastą i pieprzącym kocopoły człekiem...

A to fizyka się zmieniła w Germanii? To już prędkość to nie jest droga w czasie? No... No... No...

Dużo na dużym bandycie, ale powietrznym (1200),nie przejechałem... Ale jak dla mnie to ciężki klocek, że świetnym pieconkiem, na beznadziejnych zawiasach i bez hamulców... Po tysiąc, czy dwóch miałem dość tego motorka.... Dużo bardziej zabawowy był stary Vmax... Ten wyciągał z butów.. Mmmmmmm...

Pierwsza seria... Total stock... Byle nie brytol coby lamp nie mieniać, a nie ogłądałem wszystkich fot. Dają VIN to sobie sprawdzisz przeszłość... Jak był dobrze serwisowany i regularnie to on dopiero co dotarty jest ;) Fajny motorek, ale na miasto i tor się za bardzo nie nadaje i pić potrafi na mieście jak głupi...

Albo dużego zygzaka że zdjęty kagańcem... :D

Sprzęt b. dobry, prowadzi się świetnie jak na taką krowę, bardzo dobrze zrobiona konstrukcja wahacza, przez co dość ograniczono reakcje na wał... 49 tysięcy? To ktoś go pod poduszką trzymał?

Nieee...