Januszm

Zdjęcia z Nieborowa: http://www.nieborow70506.jpg.pl/?247900,4335

Jak jeździłem motocyklem z silnikiem chłodzonym powietrzem to zawsze przed ruszeniem spalałem fajkę, w tym czasie silnik osiągał właściwą temperaturę pracy. Teraz gdy mam motocykl chłodzony cieczą to wystarczy chwila po uruchomieniu by pracował równo więc ruszam delikatnie i tak do momentu aż temp. silnika będzie odpowiednia do pracy na większych obrotach.

Jakiś głupi dzisiaj jestem :D

powiec mi więc jak mam wejść do twojego albumu bo nie wiem :D

Kiedyś dawno temu jechaliśmy z kolegą Simsonkiem, podczas wyprzedzania ciężarówka zepchnęła nas z drogi i musieliśmy wjechać do rowu :icon_twisted:

Niestety Adamie od pewnego czasu nie ma albumu na forum :) to jedno zdjęcie, o którym mówisz widziałem kiedyś ale chciał bym zobaczyć ich więcej i o lepszej jakości ;) BSA jest piękna, składam pokłon :icon_twisted:

Głowicę można naprawić poprzez przefrezowanie gniazd i dorobienie bądź kupno nowych zaworów.

SKLEP NA MARIENSZTACIE: 00-302 Warszawa, ul. Mariensztat 8 tel. 600 404 149 022 53 89 179 e-mail:[email protected]

Motocyklistę przeczytałem i uważam, że książka jest fajna. Jak tylko pojawi się ten drugi tytuł to od razu kupuję.

Mi też huczy w kasku a przy większych prędkościach to wręcz przeciągi mam :icon_twisted:

Jest już taki wątek, zajrzyj na niego http://forum.motocyklistow.pl/Kawasaki-KZ-...ice-t42222.html

Jak tylko trochę zaczyna wiać to zaraz ten chochlik wiatr płata figle i zwiewa mnie z ulicy. Strasznie męczące to przekomarzanie się z nim, czasem potrafi mnie podejść znienacka co jest bardzo niebezpieczne. Raz przy prędkości około 170 km/h zdmuchnął mnie na sąsiedni pas, całe szczęście, że nic obok nie jechało. Wiem o tym, że motocykl pochylamy pod wiatr i tak robię lecz nie jest to zbyt miła jazda. Czy wy też macie takie problemy?

W zeszłym roku mój kolega sprzedał Suzuki GSX 1100 EF. Motocykl został ochrzczony imieniem "Ciuchcia" ponieważ był duży i miał dużą okrągłą lampę niczym lokomotywa. Zawsze ten model mi się podobał. Adamie możesz gdzieś zamieścić zdjęcie swojego egzemplarza i podać link?

Ja jeżdżę wtedy gdy chcę bądź muszę bez względu na pogodę, lecz jazdy w deszcz nie uważam za przyjemność. Jesienią dwa lata temu zmarł Ojciec mojej żony, wtedy jeszcze mojej narzeczonej. Chciałem jak najszybciej do niej przyjechać lecz nie udało się z powodu deszczu. Gdy wyjeżdżałem z Warszawy w Piasecznie zaczęło padać, chwilę później lać i tak przez następne 140 km. Podróż zajęła mi pięć godzin, lało tak, że nic nie widziałem przez szybkę. Na asfalcie rzeki wody płynęły, gdy przejeżdżał samochód to miałem za każdym razem darmowy prysznic, jak by ktoś wiadro wody na mnie wylał. W czasie tej "miłej wycieczki" przemokłem całkowicie i doznałem niezłego wyziębienia organizmu. Nie chciał bym tego powtarzać jeszcze raz.

W zeszłym roku oile się nie myle jeździłeś CB 750 i byłeś z nami w Olsztynie, nasz kolega z Warszawy Zbyszek spotkał się z wami na otwarciu i przedstawił was jako "ludzi z forum o CB 750". W tamtym roku jeździłem Kz 1100 Spectra.

Nie mogę się zgodzic, że Spectra jest zupełnie innym motocyklem. Ma ten sam silnik, boczki, bak, osprzęt kierownicy, ramę no może z wyjątkiem pochylenia konta główki ramy (tego na pewno nie wiem), przeniesienie napędu jest inne nie na łańcuch. KZ 1000 Police wielokrotnie widziałem na Polskich ulicach więc chyba nie jest aż tak rzadki.

Wracałem wczoraj z pracy, straszne korki były więc się trochę przeciskałem, w pewnym momencie zrównał się ze mną radiowóz i policmajster zaprosił mnie na pobocze. Myślałem, że się przyczepi o przeciskanie ale on tylko sprawdził dokumenty. Całe szczęście, że wczoraj zaraz po pracy pojechałeem zrobic przegląd, ktróry skończył się 25 kwietnia. Kontrloa była kulturalna i wszystko OK.

Uświadomiłem sobie, że nie do końca zrozumiałem treść Robsona :( W moim przypadku to rozrusznik w ogóle nie startował co któryś raz.

A ja jeżdżę jak emeryt do czego się jawnie przyznaję :( W mieście do 80 km/h Trasa zazwyczaj około 100 - 120 km/h, czasami gdy mam dobrą i pustą drogę to odkręce. Możecie się śmiać lecz ja się cieszę bo nie mam co opowiadać po przejechaniu nawet długiej trasy. Nie pamiętam kiedy miałem jakąś niebezpieczną sytuację na drodze, odpukać.

Cześć, miałem do niedawna Kawasaki KZ 1100 Spectre, model ten jest podobny konstrukcyjnie do wspomnianych wersji. Najprawdopodobniej w mniejszych silnikach 550, 750 przeniesienie napędu jest łańcuchowe co powoduje hałas silnik na wolnych obrotach. Jednostki te są trwałe, wał napędowy ułatwia obsługę i obniża koszty eksploatacji. Niestety rama i zawieszenie nie najlepiej sprawdza się na naszych drogach, to jest problem wszystkich japońskich motocykli z początku lat 80, ich ramy są po prostu wiotkie a zawieszenia za mało sztywne. Spalanie w moim motocyklu wahało się po między 6,5 - 8 litrów. Jeździłem prawie zawsze w dwie osoby, doładowany bagażami upchniętymi w kufrach, które stawiały dodatkowy opór. Oprócz benzyny silniki te spalają również olej w zależności od obciążenia silnika spalanie może nawet dojść do 1 litra na 1000 km.

Jeśli chcesz zamieścić zdjęcia to zaloguj się na tym portalu: http://hosting.osemka.pl/ i wrzucaj do woli :(

Mała uwaga nie było Spectry 650 tylko 750.

Motocykl widziałem jak stał samotnie na parkingu. Przyznam, że po roku nie bardzo kojarzyłem jak wyglądasz :( więc pewnie Cię widziałem lecz nie poznałem. A czy ty mnie widziałeś?

Witam w klubie Kawasaki :( Miłej jazdy życzę, do zobaczenia na trasie. Paweł będzie miał kolejne KAWASAKI do serwisowania :buttrock:

Cześć Robson miałem podobny przypadek w Spectrze przed sprzedażą, po wyjęciu rozrusznika okazało się, że szczotki są na wykończeniu, innych usterek nie było widać. Nie wiem czy wymiana szczotek poskutkuje bo tego nie zdążyłem zrobić lecz sądzę, że to była jedyna przyczyna tej usterki, innych nie widziałem.