Januszm

Z tymi komputerami w autach, to faktycznie roznie jest. W Peugeocie blad wynosil nawet 1,5 l, komp zawyzal spalanie. Teraz w BMW blad wynosi nie wiecej niz 0,1 l. Spalanie mierzylem tak, ze np. srednie, ktore podalem wyszlo po wyjezdzeniu prawie calego baku i ponownym jego zatankowaniu do pelna. Jesli jezdzi sie rozsadnie, mozna bez praoblemu na zachodzie uzyskac mniejsze spalanie, chodzby poprzez jednostajna jazde autostrada na tempomacie. Pozdrawiam Januszm

To mozliwe, gdy wlasciciel / ajent stacji majstrowal przy dystrybutorze ;) Mierzylem spalanie poprzez dotankowywanie do pelna. Po miescie 9,4 l Srednie 8,3 l Trasa 6,7 l

To moze jeden z trzech: Aprilla Tuono i Benelli TNT oraz Agusta Brutale :)

Gratuluje !!!

Jesli nowy GS jest lepszy od poprzedniego, to jak bede kupowal kiedys nastepny motocykl, to kupie ponownie GSa, tylko tez w wersji Adventure, ktora niedlugo wyjdzie w nowej wersji.

Zbychu napisal juz chyba wszystko na temat ZRXa, co najwyzej jesli jeszcze posiada takowego sprzeta, to moze dodac jak teraz sprawuje sie maszyna po wiekszym przebiegu. Ja jako byly posiadacz, napisze, ze bylem bardzo zadowolony z Kawy, zadnej usterki nie mialem, tylko serwis. Sprzet mial jednak niewielki przebieg i byl "wychuchany". Jezdzi sie nim swietnie, zawieszenie pierwsza klasa, osiagi nie male i komfort wiekszy niz na sporcie.

Ale chyba wszyscy sa ciekawi postepow w remoncie, na pewno ja i pewnie Adam M. Wiec czekamy Ortega na informacje. Pozdrawiam Januszm

Normalnie jestem w szoku, ten samochod ma silnik chyba nie od BMW. Na dluzszej trasie, jadac drogami lokalnymi z mnostwem rond, swiatel, sporych gorek i dosc duzego natezenia ruchu, komputer pokazal spalanie 7,5 litra :icon_eek: Dodam, ze nie jechalem oszczednie, to nie byl "Rajd o Kropelce", dosc czesto wykorzystywalem przy rozpedzaniu te 170 KM :) Jak na BMW to bardzo malo :D Pozdrawiam Januszm PS jeszcze klima chodzila caly czas.

Dziekuje. filipr ja to taki troche "skrzywiony jestem" na punkcie jakosci materialow wnetrza, po tym jak jezdzilem BMW 7. Szukalem samochodu z przebiegiem maksymalnym do 60 000 tys mil (okolo 100 000 km) nie starszego niz 2009 r. Lexusa widzialem z przebiegiem 54 000 mil z 2009 r. Skora byla prawie biala w srodku, kolor byl starty na drzwiach kierowcy oraz siedzeniu. Calosc wygladala jakos tak odpustowo. Insignia 2010 r. przebieg 43 000 mil, porysowany lakier na progu od strony kierowcy, wnetrze jeszcze nie wytarte ale np. szkielka licznikow juz porysowane. Citroen C5 najbardziej mnie rozczarowal, widzialem kilka i w wielu egzemplarzach srebrne wstawki na desce i kierownicy byly porysowane. Honda Accord 2010 r. przebieg 23 000 mil nic nie zniszczone, jednak jakosc plastikow i tapicerki bardzo tandetna, faktem, ze byla to wersja podstawowa. Mazda 6 wygladala ladnie w srodku, jakos plastikow bez zastrzezen, jednak samochod byl z 2010 r i mial przebieg tylko 57 000 mil, po otworzeniu maski ukazal sie mym oczom nalot rdzy na wszystkich elementach metalowych oraz powierzchniowo utlenione aluminium. Taki Rekin jak na zdjeciu, to pierwsze auto, w ktorym przekroczylem magiczne 200 km/h :) Pozdrawiam Januszm

No i wrocilem do grona posiadaczy samochodow marki BMW :) obejrzalem naprawde wiele roznych modeli samochodow, no i BMW najbardziej mi i mojej zonie "lezalo". Mamy teraz 320 i w slusznym czarnym kolorze z 2009 roku. Jezdzi wspaniale :)

Mysle o zmianie swojego Audi A6, rozgladam sie za samochodem, widzialem juz "kilka". Zwracam duza uwage na komfort wnetrza, duzo z tych aut ma bajeranckie deski z bajerami stylistycznymi oraz elektronicznymi. I wiecie co? Chodz wnetrze BMW jest skromne w porownaniu do np. Insigni, IS 220, Mondeo czy Accorda, to jednak bije ono wszystkich jakoscia wykonania, ergonomia. Mi sie podoba ten wrecz "ascetyczny" styl deski, ktora jest do bolu klasyczna, nie przeladowana klawiszami. Zatocze w zyciu kolo i ponownie jak zmienie auto to na BMW :) Pozdrawiam Januszm

Ogolnie w przemysle tez jest "Globalizacja" i wiele marek ma te same podzespoly.

Widzieliscie nowy model na 2013? Jest zaje... pod wzgledem stylistycznym.

słoma wyglad BMW GS jak i pozostalych modeli to rzecz gustu. Mi wyglad GS 1200 Adventure odpowiada, jest niesztampowy, trudny do pomylenia z czymkolwiek. A na przyklad taka Honda Valkyrie F6C Interstate, kojarzy mi sie z otylym jamnikiem, ale De gustibus non est disputandum. :biggrin:

Dziekuje Bardzo Piotrze, o to mi chodzilo.

Dziekuje za odpowiedz. Szkoda, ze nikt z was nie ma danych z serwisowki :(

A ja jezdze R 1200 GS Adventure i moge smialo powiedziec, ze po przyzwyczajeniu sie do charakterystyki pracy silnika, stwierdzam, ze nigdy w zyciu nie jechalem lepszym dla mnie motocyklem!!! Na razie odpukac nic sie nie psuje, jak sie zepsuje to naprawia, chyba sa mechanicy na tym Swiecie?

Nikt z was nie wie? Moze ktos ma serwisowke?

O i tu zaprzecze, silnik 1,7 l w Volvo 340 to jest porzadna maszyna od Renault. Normalnie eksploatowany bedzie dzialal az buda sie rozleci.

Znalazlem w sieci, zaloguj sie i sciagnij.http://qaugape.jimdo.com/2013/05/20/mitsubishi-mirage-service-manual-1985-read-online/

Nie jestem maniakiem i nie mam takiej ksiazki. Jednak moj szwagier jezdzil tym Mitshubishi ladnych pare lat temu. Samochod jeszcze do niedawna dogorywal u Taty na podworku, mialem ochote sie nim zajac i odrestaurowac, piekna ma sylwetke to auto, niby japonskie a jednak tak po hamerykansku sie prezentuje :) Koszty doprowadzenia do idealnego stanu tego samochodu byly by jednak zbyt duze. Szwagier w koncu sprzedal komus auto. Zapytam go, moze zostala mu serwisowka, o ile taka posiadal.

Chyba nie tylko BMW ma w Polsce takie podejscie do klienta: http://www.scigacz.pl/Motocykle,testowe,w,Polsce,traktowane,bez,milosci,20906.html To jest straszne, placisz za motocykl 65 tys. a im sie nawet nie chce sprawdzic i przygotowac motocykla :( Takim cieciom powinno sie odebrac autoryzacje. Ja mam tylko doswiadczenia przy kupnie motocykli uzywanych od dealerow w UK, sa zgola inne, po kupnie BMW, musialem poczekac na jego przygotowanie, pelny serwis, nowy przeglad, motocykl byl wypieszczony tak, ze az razil swoim blaskiem, wszystko bylo na tip top. Tak samo bylo gdy kiedys kupilem Kawasaki u dealera marki. Na serwis jak sie umowisz, fakt, ze w sezonie trzeba poczekac, to w umowionym dniu zajma sie maszyna, jak serwis juz z gory jest zaplanowany na 2 dni, to proponuja motocykl zastepczy, placi sie za niego grosze. Nie rozumiem dlaczego w Polsce olewa sie klientow, nie wazne w jakim sklepie, gdy na zachodzie wystarczy wydac pare euro by obslugiwali Cie na najwyzszym poziomie.

To "gotowanie jajeczek" zapewnia rowniez VFR 800 podczas jazdy w miescie, jednak nigdy nie przeczytalem w tescie uwagi na jej temat. W sumie to mozna spodziewac sie tego zjawiska po KTMie, juz patrzac na niego widac, ze tylny cylinder jest tuz pod krokiem. Dla mnie KTM byl na przegranej pozycji z powodu przeniesienia napedu za pomoca lancucha (pisze o poprzednim modelu KTM). Gdybym mial jednak wybierac pomiedzy nowym GS a nowym KTM, to juz z wyzej wymienionego powodu KTM bylby na przegranej pozycji.

Dziekuje Wueska za link.<br /><br />Pozdrawiam<br />Januszm

Znaczek przeciez kazdy mogl przyczepic.