enduromaster

a czy lagi się skręcają jak tak robisz ? sprawdź też szprychy czy nie są zluzowane, kmxowe koła ze 3-4 razy oddawałem do poprawek bo ciągle się szprychy luzowały

no to zapraszam , w każdy łikend ktoś śmiga o wertepach, myślę że niedługo także powrócę w teren , jeszcze tydzień lub dwa :)

możesz jaśniej ?

poluzuj śrubę przewodu przy pompie i pompnij kilka razy uzupełniając płyn, powinno się odpowietrzyć

tak, gaźnik większy, na samym paliwie nie pojedzie, potrzeba jeszcze odpowiednią ilość powietrza

ak w każdym silniku niskoprężnym, conajmniej 10 bar , 12-14 to zdrowy silnik

da się , tylko położenie wału i wałka rozrządu dobrze zaznacz

ja tam kupowałem za 230, tu masz normalne ceny MEFO czy lepsza od mitasa ? przekonasz się jak będziesz wracał asfaltem w ulewę :icon_mrgreen:

drz nowa konstrukcja ? ten silnik od 99r jest w niezmienionej formie :D jedynie zaszły poprawki w elektryce i zawieszeniu (w 2004r) po yz zdecydowanie drz

poczekaj aż przestaną działać wentylatory na odpalonym silniku, jak silnik nie pracuje to nie ma co napędzać obiegu w układzie

od siebie Mefo mfc11 polecam, opona z homologacja drogową po 5tys km targania po różnym terenie zostało ok 8mm bieżnika, czyli już tylko do jazdy po suchym

trochę styrany ten cylinder, albo tylko po zdjęciu się wydaje czy tuleja czy nikasil magnesem sprawdzisz, do alu magnes się nie klei gaźnik 12mm to trochę mało, 14 by się chociaż przydała albo 17,5 i wtedy możesz kombinować z paliwem

nie rolki w wariatorze masz 2 tuleje które utrzymują talerze , jedna stalowa przesuwna i druga z miedzi czy czegoś podobnego nabita w talerz, jak się zatrą to są problemy ze zmianą przełożenia

jeśli porównać 250 2T i 450 4T to : moce podobne, 4T ma ciut większy ciąg z dołu , spalanie 4T jest ok 45% mniejsze od 2T jak nie lepiej, koszty remontów tak samo wychodzą , 4T lepiej się jeździ w ogóle, do tylnego hamulca może za 5 lat zajrzę sprawdzić klocki :) w 2T exc podobał mi się zakres 2go biegu, można było ciągnąć do 80tki (14/48Z) w tym momencie do 2t nie wrócę najlepiej to się sam przejedź na jakieś ćwiarze, tylko pamiętaj że wtedy trzeba używać dość często nożnego, samo ujęcie gazu mało daje

koła stożkowe nie zmieniają położenia dlatego tak się dzieje stawiam na przytarte tulejki wariatora

na myjce zakonserwują resztki brudu u lakiernika podczas zmatowienia wszelkie śmieci są usuwane

pierwsze 2 okresy docierania możesz zmniejszyć o 100km 3 etap możesz zakończyć po 800, odblokowanie, i jeździj ile się da jak się zatrze to sobie wstawisz nowy cylinder z głowicą, aż 200zł cały komplet kosztuje (70cc) , wymiana jest banalna :icon_mrgreen:

ja docierałem nowe, przez pierwsze 200km delikatne traktowanie, po 200 ostrzej, po 500 to już w ogóle na ostro , po 1 tys zmiana na syntetyk i po docieraniu

raz na te 15tys wypada zmienić

bo w enduro nie ma czegoś takiego jak rozpoczęcie i zakończenie sezonu :P

mnie rozwalił stan toru, kurde autostrada normalnie :icon_mrgreen:

u siebie co ok 3 tys wymieniam, obecnie akurat wychodzi to 2x w roku, późną jesienią i wiosną

NIE oring olejem smarujesz

możesz, do tego są specjalne sylikony , np. ProSeal dedykowane do składania głowic

ja tu widze że masz uszczelnienie oringami więc po co się bawić w sylikony i dorabianie ? http://www.ultimateparts.net/shop/category...der-Head-Piston