enduromaster

poćwicz na rowerze to wszystkie wątpliwości miną

przegwintować i wkręcić większe śruby/szpilki

kupić nowe linki i już nie smarować ich dopóki się nie ukręcą

w każdym sklepie motocyklowym, w Łodzi Goldy kosztują 50zł niezależnie od modelu motocykla i sklepu w którym się kupuje

kup takie jak miałeś poprzednio, przy tej pojemności stracisz na osiągach ,a znając życie zapewne masz zablokowaną wersję (mocowo)

paska nie da się na oko sprawdzić, z wyglądu może być ok ale na szerokość może być już wytarty, musisz się dowiedzieć jaka jest minimalna szerokość paska a jaka przy nowym

LINKĄ NIE USTAWIA SIĘ OBROTÓW Po lewej stronie gaźnika będzie charakterystyczna śrubka z dużym łbem opleciona sprężyną Regulacji dokonujesz na rozgrzanym silniku wkręcając ją dopóty obroty nie osiągną 1000-1200 obr. Na końcu kasujesz luz linki gazu tak oby obroty nie wzrastały przy max skręcie kierownicy

na twoim miejscu to bym wymienił chociaż na przodzie na nowe, jak kupiłem auto to miałem 5 letnie kapcie, bieżnik ok 3mm, na mokrym asfalcie czułem się jak na lodzie, każde mocniejsze hamowanie kończyło się blokowaniem kół. Do seica oponki kosztują w granicach 100zł /szt np. Uniroyal Rallye 680, zresztą polecam każdego uniroyala, zajebiste opony,szczególnie na mokrym :biggrin:

te rolki to tylko do śmieci się nadają, pasek pewnie w podobnym stanie, jego też wymień

a dobry wymiar kupiłeś ?

też mi gwarancja, 30 dni......

w skucie miałem to samo jak się zacisk na ladze poluzował, według mnie problem leży w zacisku/ach, sprawdź dokładnie

linkę z pancerzem wymieniałeś ?

to trzeba szybciej jeździć i problem z błockiem na goglach znika :icon_question:

psiknij brunoxem, może pomoże < to taki smar to teleskopów

to kup zapasową szybkę, a szybka oczywiście z antyfogiem :biggrin:

topic bez sera sąsiad kupił nówkę exc250 2T i miał fabrycznie selekcję B

ok 7 barów azotu

na głowicy masz śrubkę do odpowietrzania , na klucz 10 zalewasz chłodnicę pod korek, odpalasz moto, trzymasz ok 4 tys obr, odkręcasz tą śrubkę, czekasz aż czysty płyn bez bąbelków poleci, zakręcasz , puszczasz gaz, wyłączasz moto, dolewka płynu i wio

ja najechałem połówką koła na fragment wyłączony z ruchu i mnie dziad z kwitkiem puścił :) za drugim razem już nie dałem się wpuścić w maliny :)

mnie się marzy ale Ford Sierra F 450 z najmocniejszym dieslem (coś pod 400KM fabrycznie , przekroczenie 700 nie jest problemem :) ) ) ale subaru bym nie pogardził, japoniec to japoniec :icon_mrgreen:

a układ odpowietrzyłeś ?

najlepiej to pneumatykiem odkręcić. w jadzi na 98% będziesz miał prawy gwint, czyli odkręcasz do tyłu zegara

do amatorskiej jazdy najtańszym rozwiązaniem będzie kupno nowej szybki raz na pół roku :notworthy: a pro po rollofa to jeszcze nie widziałem że ktoś tego używał w enduro , choć wynalazek jest ciekawy

a czy na naszych "autostradach" nie jest to wymagane ? coś mi się wydaję że akurat w tym przypadku jest