panowie, tu nic się nie katuje jak się umie, podjeżdżasz do kłody, podrywacz moto na tylne goło z gazu (ja robię kłody na 1ce) , w momencie gdy przód przejdzie a tylne koło dotknie kłody zamykam gaz i moto się prześlizguje , oczywiście można próbować się wybijać jak z hopki ale jam trochę stracha przed tym :lalag: ale największa zabawa jest przy pokonywaniu opon