Skocz do zawartości

gobert

Forumowicze
  • Postów

    220
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez gobert

  1. Zwróć uwagę przy dorabianiu uszczelki na jej grubość, ma to wpływ na wydystansowanie skrzyni.
  2. Kazik 44 jak będziesz kupował ewentualne cześci do skrzyni to sprawdź czy są takie same jak w twojej skrzyni. Pod koniec lata składałem skrzynię Dnieprowską ze wstecznym, tam problem był z mechanizmem kopniaka, w każdym razie musiałem przebrać kilka części nowych i używanych żeby trafić takie same. W różnych skrzyniach nawet wałki główne i zdawcze potrafią się różnić wysokościami położenia trybów.
  3. Kompletnie się nie zrozumieliśmy, też cały czas twierdzę, że gładkie powierzchnie gorzej odprowadzają ciepło.
  4. Pisałem już wcześniej, że nie wiem, o ile zmniejsza się zdolność odprowadzania ciepła i czy jest to wielkość istotna, przytoczyłem argumenty, które natomiast potwierdzają fakt istnienia tego zjawiska. HD1940 twierdzisz, że jest to wielkość zupełnie pomijalna, podaj zatem konkretne dane, w technice operuje się liczbami i jednostkami. To co piszę nie jest z mojej strony czepialstwem, czy próbą pokazania jaki to ze mnie "fachowiec", bo gdybym wszystko wiedział to nie byłoby mnie na tym forum. Chcę wiedzieć jak jest naprawdę, i mieć świadomość, że jeżeli podejmuję jakieś działanie techniczne to czy rzeczywiście polepszy to coś, czy trzeba szukać innego rozwiązania. Temat rozwinął się w ciekawą dyskusję i uważam, że jest to okazja by dowiedzieć się czegoś więcej, niż gdzie jest przód a gdzie tył motocykla. Ze swojej strony mogę jeszcze dodać, że szukam(y) opracowań, które mogłyby wnieść coś konkretnego do tematu, a pierwszym sygnałem, który dał mi do myślenia był artykuł T.Sałka w pismie "Automobilista" o człodzeniu silników powietrzem. Pozdrawiam
  5. "Przepływ laminarny występuje przy małych prędkościach powietrza. Jeżeli przepływ jest bardzo mały to wokół radiatora powstaje mała warstwa ciepłego powietrza, która zachowuje się jak izolator i nie dopuszcza do wymiany ciepła. Przepływ burzliwy występuje przy silnym przepływie powietrza. Charakteryzuje się powstawaniem wirów które wzmagają wymianę ciepła z radiatora", Chodzi mi o błąd rzeczowy jaki powstał w tym temacie. Dodam jeszcze, że wymiana ciepła składa się nie tylko z przejmowania i przewodzenia, ale i z promieniowania cieplnego. Poniżej podaję stronę z tabelą współczynnika promieniowania, dodam, że im bliższy on wartości 1 tym ciało lepiej oddaje ciepło. http://www.engineeringtoolbox.com/emissivi...ents-d_447.html Proszę zwrócić uwagę na współczynnik dla: - Aluminum Highly Polished 0.039 - 0.057 i dla: Aluminum Rough 0.07 Nie biorę tu pod uwagę materiału nazwanego: Alloy 24ST Polished (0.9), bo poprostu nie wiem co to jest.
  6. Nie zgadzam się, przepływ turbulentny stwarza lepsze warunki wymiany ciepła. Nie mam teraz pod ręką literatury fachowej z wymiany ciepła ale poniżej zamieszczam fragment o chłodzeniu żeber radiatora procesora w komputerze z pisma "CHIP". "Przepływ laminarny występuje przy małych prędkościach powietrza. Jeżeli przepływ jest bardzo mały to wokół radiatora powstaje mała warstwa ciepłego powietrza, która zachowuje się jak izolator i nie dopuszcza do wymiany ciepła. Przepływ burzliwy występuje przy silnym przepływie powietrza. Charakteryzuje się powstawaniem wirów które wzmagają wymianę ciepła z radiatora"
  7. Słyszałem i czytałem że, tak właśnie jest, czyli powiercznia wypolerowna na błysk będzie gorzej odprowadzać ciepło niż lekko porowata, o ile gorzej nie wiem, może jest to znikoma różnica.
  8. Ciekawa propozycja, myślę, że jest to tylko kwestia czasu kiedy 6V LEDy pojawią się u nas. Oto kalkulator do doboru opornika http://led.linear1.org/1led.wiz Ps.: Np. można u nas już kupić halogeny H4 6V.
  9. Ja mam własnoręcznie zrobioną pozycję tylną ze stopem na tylnym błotniku kosza. Użyłem diód 3,6V białych łączonych w szereg, każda z 200 omowym opornikiem. Wszystko zlutowane na płytce uniwersalnej. Spisuje się to nieźle, jedyna wada, że w trasie nie wymienię diód jak przestaną świecić. Jedyny problem jaki jest to uzyskanie jaśniejszego światła stopu, trzeba poeksperymentować. Próbowałem też przerobić kupioną żarówkę LED, ale bez efektu, tam były trzy diody połączone w szereg, wszystko tak małe, że ciężko coś przestawić.
  10. Mam wrażenie, że autorowi chodziło o jazdę na długich w dzień a nie w nocy, chociaż w dzień to też czasami może oślepić. Jeszcze jest jedna sprawa, zauważyłem, że ciężko jest ocenić prędkość motocykla używającego długich świateł, jadącego z naprzeciwka, powodem jest chyba to, że widać wtedy prawie tylko to światło.
  11. No tak myślałem, że będzie 0 odpowiedzi. Na jakiś marnych rysunkach dopatrzyłem się, że linka jest identyczna ja ta do tylnego hamulca w motorze tylko dłuższa. Też posiada ucho, ktore doczepia się po przeciwnej stronie linki od koła motocykla. Sprawdziłem, oś dźwigni tylnego hamulca ma dwa ramiona na przeciw siebie, każde z ramion ma otwór, do górnego ramienia idzie linka od koła motocykla, do dolnego linka od kosza. Pancerz liki kosza jest w jakiś sposób mocowany do lewego podnóżka kierowcy. Będę wiec musiał dospawać jakąś przelotkę i po problemie, regulacja luzu zrobiona jest poprzez motylek przy bębnie, czyli jak w tylnym kole. I uwaga, miła niespodzianka, w sklepie w Mrągowie dostałem (sprzedaż na telefon za pobraniem pocztowym) linkę do kosza w cenie 23 zł! Oprócz tego zakupiłem: -plandekę 80zł - zameczek do siedzenia 21zł - wkład amortyzatora-drogi-około 140 zł (niestety koło w koszu to 16" a nie 18" jak w motorze, i co za tym idzie amortyzator krótszy) - szprychy chromowane 3,5zł szt. planuję jescze kupić: - felgę 16" 36 otworów około 140zł, - i szybę, bo mam dorabianą, choć tu się mocno zastanawiam, bo cena to 240 zł, czyli połowa tego co dałem za kosz. A dla zainteresowanych: http://www.velorexusa.com/ http://www.sidecar-cz.com/ I jeszcz coś co znalazłem na Łodzi wrześniowej i strasznie mi się spodobało, gdyby nie brak kasy to miałbym już piękny zestaw...eh http://img254.imageshack.us/my.php?image=dscn0028ts1.jpg
  12. No to ciekawie z tym dowodem kupna. A co to jest przyczepa, do której trzeba oddzielną tablicę i dowód? Ja bym tam walczył. Który stary wózek boczny ma numer ramy (ruskie nie mają nawet tabliczki z typem i masą, czy rokiem produkcji)? A jak kupisz wózek od kogoś kto sprzedał motor osobno a kosz osobno to co? Spisze się umowę kupna sprzedaży gdzie będą dane osób i rozmiar koła, albo kolor lakieru? Podejrzewam, że ci Twoi urzędnicy nie chcieli się bawić i dochodzić jak i co, prościej było spławić klienta, "nie bo nie". Ja obecnie kupiłem Velorexa562 i mam zamiar doczepić go do Jawy w przyszłym roku. Mam Dniepra z koszem z papierem na M72, kiedy go przerejestrowywałem na siebie, pan na stacji diagnostycznej stwierdził, że w starym dowodzie nie ma najmniejszej wzmianki o koszu. Obejrzał motor, ja mu jeszcze wyjaśniłem, że jest to model z napędem na koło kosza i bez zmiany istotnych elementów jak kosz , dyfer i wahacz, nie da się nim jeździć solo lub z innm koszem, i że ma tak od urodzenia. Bez dalszych pytań wydał opinię iż jest to motor z koszem, w dowodzie oprócz liczby miejsc 3, odpowiedniego nacisku na osie i masie dopuszczalnej, mam jeszcze adnotację "motocykl z wózkiem bocznym". Także jak widać są ludzie i "ludzie". Innym ciekawym przykładem jest Junak mojego kolegi. Kupił go w tym roku z koszem. Poprzedni właściciel, żeby zarejestrować go z koszem musiał postarać się o opinię techniczną rzeczoznawcy, iż kosz, który chce doczepić jest typowy modelem kosza montowanym do tego modelu motocykla w czasie jego produkcji (mniejwięcej o to chodziło w tej opini). Czy przedstawiał jakikolwiek dowód jego zakupu-nie mam pojęcia. P.S. Sprawy bezpieczeństwa jazdy w koszu i z koszem proponuję przemilczeć :icon_mrgreen: To ustrojstwo przeczy pod każdym względem prawą fizyki (niestety prawa fizyki są jednak nieubłagalne) i tylko możemy się cieszyć, że dopuszczają to jeszcze do ruchu :icon_evil: Jedna moja rada, nie ulegnij czasem złudzeniu, że zakręty w lewo są bezpieczniejsze od prawych, bo na lewych najczęściej dochodzi do zdradliwego i nagłego poderwania tylnego koła motoru i przewaleniu się całego zaprzęgu przez kosz, kierowca najczęściej ląduje wtedy poza motorem, ale biada pasażerowi w koszu, który trzyma sobie ufnie nóżki wyprostowane w gondoli. Najlepiej w ogóle nie wsiadać do kosza....
  13. Pytanie jak w temacie, mile widziane zdjęcia lub rysunki. Pozdrawiam
  14. Jakich starszych :icon_mrgreen: Też już myślałem o jakimś spotkaniu posiadaczy, miłośników tego modelu, blisko mnie jest już jeden w Żyrardowie, to już razem dwóch nas...Okazją do spotkania może być np.: najbliższa giełda w Łodzi. A propo ostatnio złapali mnie nieoznakowanym mondeo na katowickiej za Jankami. 400zł i 10 pkt. Jakież moje było zdziwienie kiedy usłyszałem nagle piknięcie syreny policyjnej. Co jest do cholery myślę? Przecież ja nie mam syreny! Rzut oka w lusterko i już wszystko jasne. Nieoznakowany Mondeo, a ja myślałem, że kolesiowi się tak spieszy to i przycisnąłem, żeby mi nie siedział 4m na ogonie. To lipa z tymi cywilami, mogą łatwo sprowokować takie zdarzenie. Teraz już zjeżdżam każdemu bo z ilością punktów zrobiło się cienko.
  15. Kolega ma chińskie w silniku od sahary w ramie ruska :) Chwali je jak najbardziej. Na łodzi można było komplet chińskich kupić za 250 zł, ostatnio. A te to jakiej produkcji są, bo w opisie nic nie powiedzieli na ten temat? Ps.: Kartex w porównaniu z oryginalnymi małymi szufladami kaśkowskimi da się wyregulować, mniej zużywają paliwa, ogólnie silnik dolniak zmienia swoją charakterystykę, staje się bardziej dynamiczny w zakresie średnich i wysokich obrotach. Natomiast dół jest fatalny, nie polecam w teren, a jak się ma napęd na kosz to ogólnie słabo to się prezentuje. Jakby ktoś był zainteresowany: http://www.allegro.pl/item230373579_mocowa...k_750_m_72.html są to przejściówki do Jikova i Mikuni
  16. Pietroni a na ul. Krakowiaków próbowałeś? tel.:228685562 Co do jakości usług nie zachwalam i nie odradzam. Robiłem u nich dwa wały, na kaśkowskim przejechałem do tej pory 15 tys. i nie zanosi się na remont. Więcej doświadczenia z nimi nie mam. Kolega robił u nich kilkanaście sztuk do rusków ale wszystko poszło w świat, więc trudno to ocenić. Pzdr. Ps.: Stara terminologia techniczna jest bardzo ciekawa i lepiej nieraz oddaje istotę rzeczy LUZ ZAWOROWY- dawniej- GRA ZAWORÓW mnie się podoba :crossy:
  17. A F100 Iskry to dobra świeca pod względem wartości cieplnej do Iża? (pytam bo nie miałem kontaktu nigdy z iżem). Z tego co się orientuję jest to chyba najzimniejsza świeca Iskry (najlepiej odprowadza ciepło), może spróbuj wartość cieplną lub dwie niżej zastosować, być może poprawi się samooczyszczanie stożka izolatora i elektrody.
  18. 400 zł i 10 pkt. wczoraj ciemnozielony mondeo za Jankami 155 tam gdzie ogranicznenie do 70. Zazwyczaj rzadko rozwijam więcej niż 120km/h. Te niezoznakowane patrole lekko prowokują taki zdarzenia, bo albo jedzie się na Katowickiej prawym dziurawym, pofrezowanym pasem między tirami, albo lewym gdzie każdy napiera średnio 110-120. W moim przypadku tak było, auta przedemną gnają a z tyłu siedzi na tyłku samochód i napiera, przyśpieszyłem, żeby dystans zwiększyć i mieć miejsce na cokolwiek w razie czego. No i mam, jeszcze jeden manadat i po prawie jazdy...
  19. No i motor chodzi bez problemu, jedyne do czego się można jeszcze przyczepić to to nieszczęsne cykanie w głowicy, i małe wyciek oleju z jednego półksiężyca pod pokrywą zaworową.. Jeżdżę nim teraz do pracy, po 400 km dolałem 100 ml oleju, spalanie przy jeździe po mieście i trasie nie przekracza 6,5 l. Ogólnie jest nieźle, po remoncie zniknęły dokuczliwe wibracje w okolicach 3-3,5 tys obrotów, podejrzewam, że była to przyczyna zużytego przyśpieszacza zapłonu. Pozdrawiam
  20. A nie cieknie ci olej na to gumowe sprzęgło? To najszybciej wykańcza gumę, która nie jest olejoodporna, a powinna.
  21. Poszukajcie zakładu, który spawa pęknięte żeliwne bloki silnikowe po mrozach. Napewno coś musi się znaleźć.
  22. A jak to jest w dolniaku, tam gniazdo jest żeliwne? Można zatem jeździć na bezołowiowej?
  23. Gumiś podrzuć oznaczenie łożyska jeśli pamiętasz. Ostatnio wpadła mi w rękę połówka takiego oporowego, pomyślałem odrazu, że może nada się do przerobienia tego w skrzyni (zastąpienia), niestety jest o 1 mm za duże na średnicy. Narazie mnie to nie pili, mam obecnie dorabiane ze stali NC10, hartowane, ale poważnie myślę o przerobieniu na coś, co będzie można potem bez problemu dostać, i to dobrej jakości. Większość oryginalnych łożysk sprzedawanych na bazarach nadaje się na jakieś 200 km jazdy, kulki w wianku są ok, ale reszta to plastelina.
  24. Narazie w fazie składania, ale już po odpaleniu: http://img405.imageshack.us/img405/8154/20070617kj2.jpg http://img404.imageshack.us/img404/3199/20070617002sm8.jpg http://img166.imageshack.us/img166/4129/20070617003eh0.jpg
  25. No i odpalił, nie za pierwszym kręceniem ale nie było większych problemów. Trochę podymił olejem, pewnie przepalił olej, który został po złożeniu. Słychać lekkie cykanie na którymś zaworze, ale mam nadzieję, że to na tym gdzie luz wyszedł 0,15 mm. Silnik wkręca się ładnie na obroty, jeszcze nim nie jeździłem, sporo do zmontowania zostało. Sprawdzę jeszcze stroboskopem (jak pożyczę) ustawienie zapłonu. Ogólnie po motocyklu widać lata i przebieg, żeby znowu lśnił blaskiem trzeba by jeszcze sporo kasy i czasu w niego włożyć. Dla mnie najważniejsze, żeby był sprawny mechanicznie,a lakier i chromy...cóż wszystko się starzeje.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...