-
Postów
440 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez Kaszpir
-
Wbijałem gaz do dowodu po roku od montażu, jakoś tak wyszło :). Nie było żadnych kłopotów w urzędzie. Papiery to inna sprawa. Potrzebowali: homologacji butli (ważna 10 lat), homologacji instalacji i faktury z zakładu montującego. Wszystkie dokumenty musiały być wystawione pod mój samochód, czyli VIN i nr rej. musiał się wszędzie zgadzać. Nie wiem jak z danymi adresowymi w fakturze, u mnie się zdadzały więc nic nie wyszło. Pozdro
-
Za którym razem zdaliście prawko
Kaszpir odpowiedział(a) na jarameb temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
1996 - kat. B i T :) w pierwszym podejściu 2004 - kat. A także w pierwszym Obydwa egzaminy wygladały dość ciekawie, szczególnie część praktyczna. Ten pierwszy pojechałem z egzaminatorem do jakiegoś jego kumpla na obrzeże miasta i prawie godzinę czekałem na niego. Był 9 stycznia wiec miałem w Kaszlu mieć zapalony silnik żebym nie zmarzł (dość dokładnie cytuję :) ). Ten drugi, część praktyczna, objechany właściwie ośrodek szkolenia dookoła, jakiś kilometr i po egzaminie. Ale wtedy to były jeszcze czasy sprzed tego całego cyrku z kamerami w samochodach itp. - było po prostu normalnie. -
O ile wiem nie. Jest to dozbrojona w CR starsza jednostka z 626, w każdym razie wynalazek made by Mazda.
-
[S] Mazda 626 Exclusive 2.0 DiTD
Kaszpir opublikował(a) temat w Giełda - Nie tylko 2 koła + gielda.motocyklistow.pl
http://otomoto.pl/mazda-626-exclusive-C12696881.html -
Gdzie plus a gdzie minus w gnieździe zapalniczki?
Kaszpir odpowiedział(a) na dziura temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
Dodaj koniecznie bezpiecznik np. 10A. Oprawka bezpiecznika montowana na przewodzie kosztuje grosze, a bez niego mogą być fajerwerki. -
U mnie kolejna zmiana. Pojawiła się Octavia I z silnikiem 2.0 benzyna, a Maździnka szuka nowego właściciela.
-
Ciekawy jestem czy to co jest opisane w artykule doszło do skutku. Mam kolegę, który dość mocno siedzi w temacie CNG, szczególnie w badaniach emisji zanieczyczeń przez takie silniki i nie wie o jeżdżących w Polsce pojazdach zasilanych ciekłym gazem ziemnym. A tak przy okazji wyniki tych badań są ciekawe. Taki silnik jest naprawdę bardzo "czysty". Emisja tlenów azotu jest znikoma, a emisja węglowodorów pochodzi właściwie tylko ze spalonego oleju silnikowego. Gdyby nie powszechny w Polsce problem z tankowaniem CNG była by to ciekawa alternatywa dla innych paliw w ruchu miejskim. Na pewno miejski "spalinowy syf" znacznie by się zmniejszył.
-
Jeżeli się wszystko potraktuje zgodnie z prawem to opłacalność tego całego cyrku związanego z CNG jest średnia. 1 kg gazu kosztuje ok 2.5-2.7 pln, w Niemczech 80-90 ojrocentów. Resztę można sobie policzyć. Tak, że sens jest tylko jak mamy dostęp do spreżarki traktującej nasz pojazd jak kuchenkę lub kocioł gazowy. Ale tu już prosimy się o wizytę smutnych panów z US :) proszących o akcyzowy datek. Pozdrawiam
-
Robi się robi :) Polecam jeszcze raz stronkę Elpigazu. I jeszcze tak z doświadczenia. Caddy CNG, 4 tworzywowe butle pod podłogą. Da się upchnąć tam ok. 24 kg gazu (zależy od temperatury), zużycie jakieś 7-9 kg na 100 km. Silnik 2.0 przystosowany pod CNG tzn doprężony. Wrażenia: tragedia z tankowaniem chyba że jedziesz do Szkoplandii, gdzie od razu z resztą z kilo mniej na setkę
-
Z wszystkim co tu napisano oprócz jednego się się zgodzę :) Obecnie butle dla CNG robi się z tworzyw sztucznych i ich masa nie przeraża. Nie zmienia to faktu, że aby zatankować 20-25 kg CNG trzeba zająć cały bagażnik średniej wielkości samochodu, a przejedziesz na tym jakieś 400 km.
-
Zajrzyj na www.elpigaz.com i zakładka CNG. W obu samochodach będziesz miał podstawowy problem - mało miejsca na butle i do wyboru minimalny zasięg licząc dla tej Borki zużycie jakieś 6-8 kg/100 km (o Subarynie się nie wypowiadam, ale będzie więcej :) ) albo całkowity brak bagażnika zajętego butlami. CNG niestety nie daje się skroplić w normalnych warunkach i jest przechowywane w butli pod ciśnieniem > 200 barów. Tu rodzi się kolejny kłopot, szczelność na dłuższą metę no i duże wymagania co do serwisu. Silnik żeby właściwie skorzystać z tego paliwa powinien być też doprężony.
-
[S] Mazda 626 2.0 DiTD Exclusive '00
Kaszpir odpowiedział(a) na Kaszpir temat w Giełda - Nie tylko 2 koła + gielda.motocyklistow.pl
I jeszcze link: http://otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C12696881 -
I jeszcze w kwestji Passatów http://vwszrot.pl/ Silnik 2.0 TDI 16V to jednak nieuleczalny przypadek :)
-
Hamowanej mam 1840 kg, ale te 730 to dla takiej bez hamulca. A silnik w standardzie 2.4 TIC z VW LT, 115 KM.
-
[S] Mazda 626 2.0 DiTD Exclusive '00
Kaszpir odpowiedział(a) na Kaszpir temat w Giełda - Nie tylko 2 koła + gielda.motocyklistow.pl
Jutro mogą być, właściwie dzisiaj zdecydowałem się na sprzedaż jeździdła. -
[S] Mazda 626 2.0 DiTD Exclusive '00
Kaszpir opublikował(a) temat w Giełda - Nie tylko 2 koła + gielda.motocyklistow.pl
Sprzedam Mazdę 626 2.0 DiTD (101 KM) Exclusive, wersja Kombi z 2000 r. Pełne wyposażenie jak na tą wersję, automatyczna klimatyzacja, fabrycznie przyciemniane szyby z tyłu, do tego 2 letnie opony zimowe z stalowymi felgami i kołpakami, opony letnie na aluminiowych felgach Zender (215/45/R17), ogrzewanie postojowe Webasto (DW50) z pilotem oraz nawigacja Becker Traffic Pro, szklany elektrycznie sterowny szyberdach. Samochód ma przejechane w tej chwili 174 000 km. Lokalizacja: Poznań, kontakt: 0604 22 28 17. Cena do uzgodnienia. -
Jaką masz, jeżeli można wiedzieć, wpisaną w dowodzie dopuszczalną masę niehamowanej przyczepy? Jak miałem takiego strucla z silnikiem 1.2 to diagnosta przy badaniu dołożonego haka bez mrugnięcia okiem wpisał 750 kg. Teraz mam 1.5 tonowe Volvo i może ciągać niehamowane max 730 kg. Paranoja...
-
Gdzieś przeczytałem hasło, że obecnie wszystkie firmy motoryzacyjne dążą do średniej jakości. I chyba jest w tym trochę racji. Te uznawane za dobre zeszły na psy, a firmy produkujące kiedyś jeżdżącą padlinę robią obecnie całkiem niezłe samochody. W kwestji TSI (TFSI). Silniki te gazują się nieźle, lecz trzeba się pogodzić z ciągłym zużyciem obu paliw, LPG i noPb. Przy pracy na mieszance jednorodnej (duże obciążenia) silnik spala LPG, natomiast przy pracy na mieszance uwarstwionej (małe obciążenie) zasilany jest noPb aby chłodzić wtryski. Zużycie kształtuje się na poziomie 30% noPb i 70% LPG, więc sens ekonomiczny jest taki sobie. Silniki PD ze stajni VW uważam za bardzo udane konstrukcje, które właściwe serwisowane i nie katowane agrotjuningiem wytrzymują spokojnie 400-500 kkm. Niestety dobiły je normy spalin. Żaden z PD nawet z DPF nie jest w stanie przeskoczyć Euro4 więc zginęły śmiercią naturalną. W ogóle normy spalin to dziwna rzecz. Sam jeżdże 20 letnim Volvo z silnikiem 2.4 TD, moc 116 KM i w cyklu mieszanym zużycie paliwa oscyluje w okolicach 7.5 +/- 0.5 l/100km. Kumpel na kilkuletniego Focusa z silnikiem CR o podobnej (albo niższej :) ) mocy i jego spalanie, przy podobnym stylu jazdy zamyka się w 8 l/100km. Więc gdzie tu cud CR? Wyjaśniło mi się trochę po rozmowie z doktorem jednej z Politechnik. Otóż aby zredukować emisję NOx mieszanka w CR jest wzbogacana więcej niż potrzeba aby w spalinach czasem nie pozostał nadmiar tlenu. Zamiast NOx mamy CO2 kosztem większego spalania, a samym procesem wtrysku w silniku CR łatwo sterować. Podobna paranoja jest z DPF (FAP czy innymi cholerami). W czasie homologacji na normę spalin pomiary są robione w czasie napełniania filtra i tu wszystko jest piękne. Natomiast nikogo nie interesuje emisja w czasie wypalania gdzie z tłumika leci wyjątkowy syf. Idąc tą drogą można zrobić samochód o emisji "0". W czasie pomiaru zakładamy na wydech balon, a po jego zakończeniu przekłuwamy go. Wszystko zależy jak napisze się normę dla kolejnego EuroX. Dobra koniec p........a, pozdrawiam wszystkich i życzę nowych, bezawaryjnych samochodów.
-
Z tego co mi wiadomo seria R1100 oprócz najsłabszej wersj 25 kW jest dławiona odpowiednią wtyczką kodującą w skrzynce bezpieczników. Kolor żółty odpowiada pełnej mocy, na Szwajcarię były: "Speziell für die Modelle der Schweiz gedacht sind wohl die Stecker "mahagonibraun" (für R1100GS, + R), und "taubenblau" (für R1100RS) ." Nie chce mi się tego tłumaczyć, można się domyślić nawet nie znając niemieckiego.
-
Dobra pompka/kompresorek samochodowy
Kaszpir odpowiedział(a) na fabi temat w Zakupy - Nie tylko 2 koła
Drogie to cudo jest. Ostatnio na jakimś niemieckim szrocie kupiłem oryginalny kompresor do samochodów VW (Prwadziwy Ventrex w niebieskiej obudowie, nie obecna chińszczyzna) za całe 4 ojro. Wygląda na nie używany, pompuje sprawnie do 3.5 bara i nie mam zastrzeżeń do wskazań manometru :). P.S. Sprawdziłem na Alledrogo - są za 100-120 PLN. -
Jeżdże właśnie prawie 20 letnim 760 GLE. Jedyne co to jako zagorzały fanatyk poruszania się na gnojówce mam silnik 2.4 TIC, 85 kW (doładowane 6 garów w rzędzie od VW LT :) ). Samochód, pomimo wieku, ma pełne wyposażenie: ABS, kompletna elektryka, automatyczna klimatyzacja i inne pierdoły :). Wszystko ciągle działa, "0" rdzy - ale to akurat nie jest dziwne, kilka kilogramów cynku na kaście robią swoje. Samochód jest wygodny, pakowny, troche bujający, a silnik fantastycznie elastyczny. Ale jest niestety i ciemna strona tych Volvo w Polsce. Służą po prostu, ze względu na swoją niezawodność, jako woły robocze i są katowane. Sam swojego kupiłem zatankowanego do pełna olejem rzepakowym. Spaliny śmierdziały jak zaplecze McDonalda. Kupiony za gorsze wymagał inwestycji. Nowa skrzynia biegów, głowica i 2 razy składanie silnika bo przy pierwszym podejściu rygorystycznie trzymałem się serwisówki do niego :(. Później pożądna regulacja i nawet bardzo nie dymi :D Ale od tej pory jest lux. Ma raczej już u mnie dożywocie. Pozdrawiam
-
Fotki będą, musze je zrobić :) Różnice były dość znaczne i widoczne na pierwszy rzut oka. Najlepiej to widać na zdjęciach. Np. Bąk i Dudek miały wysoko prowadzony układ wydechowy oraz wysoką kierownicę. Kobuz inny tłumik, Lelek wysoki przedni błotnik. Do tego detale jak np. chromowany przedni błotnik. Różne były też silniki. Z tego co doczytałem Gil, Lelek i Bąk miały 125 ccm, a Kobuz i Dudek 175 ccm na bazie lub z silnikiem Wiatr.
-
Nie, nic takiego nie ma. Obie pokrywy gładkie, poza korkiem do sprawdzania oleju w skrzyni biegów na lewej kapie.
-
Zdecydowanie Kobuz, seria WSK z nazwami polskich ptaków. Były jeszcze: Dudek, Perkoz, Bąk
-
Witam, wczoraj zostałem właścicielem WSK Kobuz 175 :). Motocykl jest z 1976 roku, kupiony od pierwszego właściciela. Stan niezły patrząc na wiek, zapala "od kopa", jeździ bez wiekszych kłopotów i co najważniejsze ma kompletne dokumenty. Plan jest taki, że spróbuję go przywrócić, w miarę możliwości czasowych i finansowych, do wyglądu fabrycznego. Niestety niektóre elementy zostały już delikatnie "ztjuningowane" piłką do metalu i spawarką. Pozdrawiam