zajc

A to nie to samo? :icon_biggrin:

Prosze Cie...Sony to akurat najgorszy wybor w kwestii car audio! Nie powala jakoscia dzwieku ani odbioru stacji radiowych.

Niestety-sarna nalezy do Skarbu Panstwa. Wiec zabranie takiej sarny to pewne zawiasy albo i wiecej :)

Raz dalem sie przejechac gosciowi, ktory nie mial pojecia o motocyklach. Cale szczescie ze to tylko Etka 250 byla-wiec straty w sumie niewielkie. Od tamtego czasu tym, ktorzy nie jezdza na moto pozwalam jedynie posiedziec. Jezeli z kims mialem okazje pare razy pojezdzic, wiem jakie sa jego umiejestnosci to nie ma problemu-niech sie przejedzie :icon_mrgreen: Co do wypadku na filmiku-tam gdzie sie to stalo lezal snieg/lod. Tak naprawde to duzo slabsza maszyna tak samo by sie zachowala. Po prostu przyczepnosc zadna i tyl odjezdza. Jak dla mnie to brak umiejetnosci przewidywania przez kierownika i tyle....

Nie rozpatrujemy tez tutaj emeryckiego stylu jazdy-z ktorego moze wynikac brak ubywania oleju. Nie slyszalem jeszcze o silniku, ktory przy ostrym kreceniu nie wciagnalby oleju! Nawet Honda bierze :bigrazz:

Z tego co mi wiadomo to nie placi nadlesnictwo, tylko kolo lowieckie. I faktycznie tylko wtedy, jezeli obszar nie byl oznakowany.

Mozesz rozwinac ten watek?

I o to chodzi :wink: :wink: :wink:

Wiem jedno-jakbys faktycznie przezyl taka sytuacje to na pewno te wszystkie usmiechniete buzki szybko by zniknely.... A jezeli gosciu nie ma ubezpieczenia OC ,to pozostaje dochodzic swoich spraw na drodze prawnej. Moglbys mu wytoczyc sprawe cywilna.

Nic do Ciebie nie mam Jaskier-ale przypomnij sobie nasza polemike na temat kosztow utrzymania samochodow. Jeszcze dwa tygodnie temu wychwalales beemke z gazem pod niebiosa, bo ma klimke, elektryke i w ogole jest super. Jak Ci mowilem ze sobie duzy klopot kupiles-to mi nie wierzyles. Szkoda ze wyszlo jednak na moje :) http://forum.motocyklistow.pl/index.php?sh...pic=87313&st=40 Twoj przypadek tylko potwierdza moje zdanie, ze gaz to moze i dobry jest do podgrzania wody czy ogrzewania domu-ale na pewno nie do napedzania samochodow...

Zaraz zaraz-czy uwazasz drozsza wersje narzedzi Toya za produkt wyzszej klasy od King Tony???

No jak to jak? Zaradny-najpopularniejszy komplement w Polsce :wink:

Fazi podobal mi sie od zawsze-przyzwyczailem sie do tej pozycji "ynteligenta na kiblu" :bigrazz: Tylko szkoda ze wieje na nim bardziej niz na golasie :crossy: Przed nazwiskiem to ja mam tylko imie i kurde na razie nie zanosi sie na nic wiecej...No chyba ze "sir" mi zaczna mowic :P A jak tam u Ciebie? Co do Giksa-to planujesz kupic czy chcialbys kupic?;)

Wycieczki w strone mojej pieknej Cebuli to zapewne li tylko Twoja zazdrosc powoduje... Co do Twojego niedoinformowania-fazerzysko w tysioncu :bigrazz: Tym razem nie masz czego zazdroscic-dwójka padnięta, pali litr oleju na sto kilometrow,jak to Yamaha :icon_rolleyes: :icon_rolleyes: :buttrock:

czopek czy nie czopek-wazne ze zapie**ala :D

zapie**ala ;)

Co za je*ane h*je! Jakbym im zlotowke byl winien to by mnie do konca zycia scigali. Slyszalem ,ze pare osob wywalczylo zwrot kasy za karte pojazdu(tzn powstala roznice 425 zlotych). Ciekawe czy po tej uchwale beda musieli te pieniadze zwrocic?? ;) Znajac zycie to nasze panstwo dowali im jeszcze niezle odsetki...

Co nie zmienia faktu ze posadzili za kierownica laske, ktora nie miala zielonego pojecia o jezdzie samochodem!!! No chyba ze ta pipa za duzo grala w carmageddon :buttrock:

Jezdzilem Kadettem 1,6i przez pare lat i spalal kosmiczne ilosci paliwa. Zima w miescie ponad 15 litrow... Wierzyc mi sie nie chce ze 1,3 moze spalic jeszcze wiecej!

Zawsze mozesz kupic Olej Midland 10 W 50 za ok 30 zeta za litr. Uzywalem takowego w moim poprzednim motocyklu i wszystko bylo ok. W samochodzie zreszta tez uzywam olej z tej firmy. Wiec nie jest to jakas firma krzak nie wiadomo skad :buttrock:

Wszystko pieknie jak Tobie te szybki w prundzie dzialaja. Moja baba tez tak mowila o swoim Roverze na wypasie. Tylko jakos w czerwcu szybki przestaly dzialac, a wypas nie obejmowal niestety klimy. A czerwiec byl upalny tego roku :buttrock: Momentalnie ambicje gdzies zniknely i zaprzyjaznila sie z korbkami w moim AXie. Tym bardziej jak okazalo sie ze doprowadzenie do stanu uzywalnosci bedzie kosztowac pare stowek. Ja mam troche inne zdanie-w kilkunastoletnim aucie im mniej bajerow tym lepiej. Przynajmniej nie ma sie co zepsuc. I Jaskier nie chce Ci nic mowic-ale poczekaj do pierwszego powazniejszego remontu zawieszenia a zmienisz zdanie o kosztach utrzymania E-34 :D

Prosze Cie,nie zartuj. Koszty utrzymania auta z LPG moze sa tansze biorac pod uwage tylko pieniadze zostawiane przy dystrybutorze. Natomiast wiecej zostawisz w warsztatach i sklepach motoryzacyjnych. Jak masz LPG wszystko siada szybciej. Poczynajac na swiecach, przewodach, filtrach, a na wydechu glowicy i zaworach konczac. Nigdy utrzymanie luksusowego samochodu nie bedzie tansze od kosztow auta klasy sredniej. Wez chociazby koszty ubezpiecznia, opon,akumulatora,rozrzadu, sprzegla czy elementow zawieszenia. Roznica jest czesto kilkukrotna. Takze roznic w cenie paliwa nie widac. Bo czy zuzyje taka astra 9 litrow benzyny czy beemka 16 gazu to na jeden pies wyjdzie. A instalacje za kilka tysi trzeba zalozyc...

Wiesz na co taka pomoc moze sie przydac? Psu na bude jedynie ;) Powielasz jakies wioskowe mity , niczego nowego nie wnosisz do tematu. Wszystko w nadmiarze jest meczace-wiec pomysl nastepnym razem zanim wcisniesz przycisk "Dodaj odpowiedz".

Najpierw pokaz co sam potrafisz. Bo jak na razie to duzo mielesz ozorem i wklejasz cudze zdjecia. Wszedzie cie pelno, gowno wielkie wiesz a wszedzie wtracasz swe madrosci. Za duzo ciebie na tym forum, daj zyc chlopaku!!!

Oj dzieci ,dzieci-za krotko tu jestescie zeby wiedziec kto to angel