zajc

I znowu się będziesz musiał Dominik wydziarać :D Gratulacje ;)

Uważaj żebyś nie zdziczał...do reszty :cool: Pajacu-własnie widziałem i mi wystarczy. Chcesz poklasku to w przedszkolu pokazuj te swoje cuda.

Spoko, i kupię sobie dwie pięćsetki.

Nie wiem. Nigdy mnie lanserstwo nie interesowało :bigrazz:

Widzisz-to się nazywa przewidywanie. Zwierzę to tylko zwierzę-nigdy nie wiesz czego się wystraszy. Dlatego przejeżdzając koło konia czy krowy idącej poboczem zwalniam zawsze na maksa-czy to jadąc samochodem czy motocyklem. Dla własnego bezpieczeństwa, bo nigdy nie wiadomo czy się nie spłoszy. A wtedy możesz mieć nie tylko konia na sumieniu ale i woźnicę albo i auto jadące z naprzeciwka. A dawanie w palnik na kole obok konia świadczy o totalnym braku rozumu. Ciekawe czy jak widzisz jelenia albo dzika stojącego na poboczu też nie hamujesz?

No jak to o co?Buraki(znaczy "bohaterowie") są dumni że konia spłoszyli swoim pierdzącym wydechem :banghead:

Pokaż mi motocykl ,który z 200 km/h wyhamuje na odcinku 100 m :icon_eek:

Wciśnąć :) Nie rozumiem z czym masz problem-wielokrotnie ściągałem/zakładałem slider i żadnych problemów z tym nie miałem...

Jak tylko śniegi zejdą to mam zaklepaną jazde demówką u Smorawiny. Tylko trzeba się spieszyć-chłopaki zakłady przyjmują jak długo RRka w całości wytrzyma te jazdy testowe :D

Z fryndzlami, ,miśkami ,torbami na zakupy i lampkami do czytania w nocy to pewnie i z 400 waży :icon_rolleyes: A jeszcze o banderze zapomniałem i trąbkach do odgrywania hejnału-jakby się Wieża Mariacka nie daj bóg zawaliła :D 450 kg jak nic :P Majkel-czy na to coś potrzeba mieć uprawnienia szypra czy raczej licencję lotnika?

To na Ciebie Pudzian wołają :icon_question: :icon_exclaim:

Jeżyk specjalnie pojechałeś do Borek żeby gołą dupę Yubego obejrzeć :icon_question: :biggrin:

Nie pamiętam sezonu bez gleby :D

A to jest jakaś zależność :icon_question: :icon_eek:

Jeżeli Cię to pocieszy to moje Supertechy po sezonie też za dobrze nie wyglądają. Szczególnie but wewnętrzny szybko się niszczy-przy pierwszym zakładaniu zerwała się szlufka od sznurowadła, a potem poszły szwy i się lekko kapeć rozlazł ;) Plastiki za zewnątrz okrutnie się rysują , gumową powłokę na wewnętrznej stronie buta w ogóle oderwałem-bo się podarła od rozkładania podstawki bocznej. Za to podczas gleby spisały się na medal :D

Nie, nie znamy się-ale widziałem ten sprzęt parę razy w Poznaniu i rozmawiałem jakoś na początku sezonu z właścicielem pod Motorownią. Bardzo doinwestowany sprzęt-i dzięki temu ma usuniętą największą wadę tego sprzęta, czyli za mały prześwit. Jeszcze mu wstawić dobry amor na tył i zmienić spręzyny z przodu i masz sprzęt kosmiczny :D Bardzo dobry zakup ,gratuluje ;)

Z Poznania go kupiłeś??

Z coolmaxu

Bieszczady zajebiste-ale Solina to dla mnie porażka. Uciekalismy stamtąd jak szaleni. Tłum ludzi i stragany jak w Mielnie :lapad:

Polej oponę Mixolem-zajebisty efekt :D

Tyle że producent nie bierze żadnej odpowiedzialności za swoje zalecenia. Jak Ci cos pierdyknie, to sam będziesz nowego silnika szukał :icon_evil: Poza tym pasek nieoryginalny niekoniecznie musi tyle samo wytrzymać co oryginał...

Od razu widać że na niepoczytalnych(tfu, niezniszczalnych ) za dużo przesiadujesz :biggrin:

W tym przypadku właściciel nawet nie próbował ukryć że sprzęt jest po przygodach. Do nauki jazdy/trzymania pod chmurką/dojazdów do pracy takie moto się idealnie nadaje-o ile jest sprawne technicznie... Zresztą nie nazwałbym tego okazją-po prostu tyle ile się płaci, taki motocykl się dostaje :) Ja wychodzę z założenia,że lepiej kupić za mniejsze pieniądze sprzęta już poobijanego-prędzej czy pózniej kupiona za grubą kasę "nówka" i tak się poobija ;)

Ludzie masowo z Wysp motocykle targają żeby na nich w Polsce zarobić, a Ty tam siedzisz i chcesz w Polsce sprzęta zakupić??

Taki motocykl to byłaby swietna lokata kapitału-żeby mieć za co żyć na emeryturze :D Szkoda by go bylo używać, jeszcze by się gdzieś przewrócił i co wtedy? :icon_rolleyes: :icon_mrgreen: