Skocz do zawartości

Barnaby

Forumowicze
  • Postów

    967
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Barnaby

  1. 30 l przy dynamicznej jeździe po mieście przy takim silniku to wcale nie jest dziwna rzecz. omega MV6 3,0 na LPG pali ok 17l jak jeździsz spokojnie, a jak lubisz przycisnąć to opieprzy spokojnie 25-28 l.
  2. spokojnie dziewczyny, spokojnie..... :D :D :D tak naprawdę, to wszyscy macie rację, bo praktycznie każdy używa samochodu do innych celów. jeden jeździ po mieście i ma w d*ie że opona jest głośna, drugi ceni to że dobrze wychodzi ze śniegu. dla przykładu podam: w passacie (napęd przód) miałem dębice frigo2 , byłem bardzo zadowolony, bo super chodziła po śniegu po zmianie samochodu nabyłem również te same opony, ale w omedze (napęd tył) zupełnie się nie sprawdziły, bo samochodem rzucało jak żydem po pustym sklepie. teraz na zimę nakładam ultra grip7 jest gitarrra, ale znów mój znajomy twierdzi że te opony są przereklamowane i do astry zakłada fuldy. tak więc ile ludzi, stylów jazdy, sposobów użytkowania, tyle opinii. co do bieżnikowanych opon się nie wypowiem, bo nie odważyłem się nigdy na tym jeździć. myślę, że głównym powodem jest przeświadczenie że opona bieżnikowana będzie zawsze gorsza od normalnej.
  3. a ja uważam że kamizelka nie wiele daje w dzień. czy w nocy podczas jazdy to już kwestia sporna. natomiast bezsprzecznie dużo lepiej widać motocyklistę wyjeżdzającego w nocy z bocznej ulicy.
  4. nie żebym się przypier*lal..... ale jak chcesz przynitować tabliczkę bez nawiercania....???? :icon_twisted:
  5. niedługo może kur*a będziemy z kogutem na kasku jeździć.....
  6. łojesu, trudne do zrozumienia, bo: czyli daje mu to TYLKO to, że może mieć kasę za skasowany motocykl. reszta gówna i tak się za nim ciągnie. poza tym w żaden sposób nie wyciągniesz od gości podpisu na umowie K-S jeśli się uprą. możesz im założyć sprawę cywilną za rozwalenie motocykla, ale bez sądu to możesz ich cmoknąć w pompkę. a jak kasy nie oddasz to jeszcze ciebie mogą ganiać za przywłaszczenie. chyba że masz na kwicie, że to zadatek tytułem jazdy próbnej, tak jak robią to niektóre salony samochodowe.
  7. no dobra, ale w czym by mu ta kasa pomogła, nawet jeśli by mu ją dali przed jazdą próbną???? w tym konkretnym przypadku pomóc mogłaby tylko pełna umowa K-S spisana przed jazdą próbną.
  8. moim zdaniem pomijacie to co najważniejsze w pierwszym poście. nie chodzi o stan w/w motocykli, bo wiadomo, że stara japonia w polsce to z reguły zajeżdzona padaka, ale o fakt, co mówili sprzedający. każdy z nich zachwalał moto tak, jakby sztuka nie przejechała więcej niż 10km i stan naprawdę igła. ja wiem doskonale jak człowiek może się wkur*ić jak po 400km drogi przyjeżdza i zamiast obiecanego cacka widzi padło nie nadające się do jazdy.
  9. zaraz. dlaczego uważacie, że wymiana silnika na większy to od razu przekręt? przecież ustawodawca idzie nawet teraz na rękę nie zmuszając do zmian numerów silnika w dowodzie rejestracyjnym. daje tylko chyba 30 dni na zgłoszenie tego faktu (zarówno wymiany silnika jak i zmiany parametrów pojazdu). więc o co chodzi? kiedyś kupiłem 2szt moto ze szwajcarii 450ccm i 400ccm. człowiekowi w WK się porypało przy rejestracji i do dziś mam CB 400 zarejestrowaną jako CB 450F. czy jeśli kiedyś chcialbym sprzedać to moto to też będę kombinator?
  10. łańcuch strzelił przy obrotach ok 6000. zniszczenia w tłokach dokonały ogniwa łańcucha. co najdziwniejsze nie wpłynęło to w żadnym stopniu na układ korbowy, czy chociażby ciśnienie w cylindrach. reszta niestety nie bardzo nadaje się do jazdy :icon_mrgreen:
  11. nie wiem jak to jest w kawasaki, ale w hondach nie ma mowy żeby wymienić łańcuch wstępny bez rozbiórki silnika, chociażby dlatego że pracuje między korbowodami. też nie jest zbyt cichy, ale chyba nie wahałbym się z wymianą. wiem, że można na tym jeździć, ale widziałem też silnik w którym ten łańcuch pękł..... :icon_mrgreen: ossssstro poszło. swoją drogą, najbardziej dostały...tłoki. wyrwany został ślizg łańcucha, oczywiście napinacz, ale najbardziej dostały tłoki. wyglądały jakby ktoś je dźgał śrubokrętem z porządną siłą.
  12. ok, ale od ktorego momentu liczone jest przedawnienie? od momentu zapisania się do szkoły, powstania zadłużenia, skreślenia z listy studentów?
  13. nie ma wzoru. może być taka jak z tej aukcji.
  14. nic nie cieknie? sprawdź przy tłoczkach. jak pompujesz to czujesz w ogóle, że wzrasta ciśnienie? wcześniej jak było, jest tak po twojej wymianie, czy odpowietrzasz z powodu naprawy? przewody posprawdzałeś?
  15. 5 KM to dodaje płyta DVD na lusterku. Neon w zależności od koloru max do 4KM. :)
  16. nie ma tak chop-siup. trza się trochę napracować poluzuj śrubę upustową na dole, przepompuj parę razy cały czas pilnując, żeby nie zapowietrzyć od góry (pełno w zbiorniczku), to samo zrób z drugim zaciskiem. dopiero wtedy zacznij prawidłowo odpowietrzać, tzn pompujemy, trzymamy, odkręcamy, zakręcamy upust na dole. to samo z drugim zaciskiem. jak nie idzie pochyl trochę moto i popukaj lekko w ten trójnik koło lag, bo często tam łapie powietrze. jak już klamka będzie twarda, to jeszcze zdób to samo ze śrubą przy pompie i musi być cacy.
  17. hubert, kwity ze szwajcarii też mogą być nie miarodajne. kwoty wpisywane są często zaniżane celem uniknięcia podatku.
  18. rzeczoznawca stwierdził że jest niezasadna, bo co? w jaki sposób uzasadnił swoją decyzję? weź tą decyzję i przejdź się do rzecznika praw konsumenta, jest w każdym większym mieście. niech ci skrobnie pisemko, wtedy może inaczej spojrzą na twoją reklamację.
  19. podejrzewam, że kolega krzysztof kupił ten skuter w jakimś komisie. a wtedy nie może być umowy K-S tylko faktura. kupując pojazd od osoby fizycznej na użytek firmy też nie musisz mieć faktury. Olsen, oczywiście że wystarczy. tak samo w przypadku umów K-S. nie musisz przekazywać nowemu właścicielowi poprzednich umów. od tego jest karta pojazdu. jedyny wyjątek to ten, że sprzedajesz pojazd którego jeszcze nie zarejestrowałeś na siebie. wtedy musisz przekazać również poprzednią umowę k-s.
  20. dzięki wielkie łukasz ! zamierzam nie odpuszczać. zobaczymy co z tego będzie. henio, możesz rozwinąć swoją myśl???? że niby w jaki sposób ja jestem winny? pozwól, że ci trochę nakreślę sytuację. jedziesz sobie w miarę przepisowo (ok 100km/h) właściwie w szczerym polu, a już na pewno nie w terenie zabudowanym, jest godzina nocna, nagle z pola wybiega ci pies pod same koła. zareagować zdążyłeś tylko tyle, żeby nacisnąć hamulec i w tym momencie - bęc! twoja wina?????
  21. mam dokładnie to samo w Sevence. specjalnie się tym nie przejmuję, bo i niespecjalnie mi to utrudnia życie. :lalag:
  22. nie.... hehehehehhe :banghead: łukasz to nasz forumowy prawnik. wielokrotnie pomagał w sprawach związanych z prawem, więc może i tobie coś pomoże. a szukaj go na liście nie użytkowników ale moderatorów. swoją drogą moderuje właśnie ten dział.
  23. ten punkt nie ma znaczenia. sprzedający odpowiada bodajże przez rok od daty sprzedaży za wady ukryte. a taką bez wątpienia jest pęknięta i zaszpachlowana rama. ja bym nie odpuścił, chociażby właśnie z tych powodów o których piszesz wyżej. też mnie kur*a cwaniactwo. napisz na PW do łukasz-aprilla, może ci coś podpowie
  24. ej no chyba nie do końca tak. to kto wobec ciebie ma np ustalić pojazd którego właściciel zbiegł z miejsca wypadku?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...