Breżniew

Z tego co wiem to GS500 w zależności od rocznika byl blokowany w ten sposob ,ze pokrywki membran miały dłuzsze od standardu wystajace od srodka ograniczniki na ktorych osadzone są spręzynki .Powoduje to nie otwieranie sie przepustnic suwakowych do konca. W przepustnicach znajduja sie dodatkowe otworki zmniejszajace podcisnienie nad membrana co powoduje iz nie podnosza sie gwałtownie i do końca. Pozatym wieksze sa w zdławionym dysze główne - 130 przy odblokowanym 122,5 oraz ustawienia iglicy. Zciągnij sobie serwisowke i porównaj ze swoim. W moim pokrywki miały juz usuniete ograniczniki , zmienione dysze i ustawienia iglic mimo ze w karcie pojazdu pisze 25kW. Przepustnice były z tylko 2 otworkami a nie z 3, wiec były chyba wymienione.

Jak mozna zpalic świecę? :biggrin: Przeciez to nie żarówka! Twoje swiece sie nie pala :notworthy: tylko dostaja przebicia na skutek pokrycia izolatora wewnątrz swiecy nagarem. Nagar ten jest z powodu : żle dobranej wartości cieplnej , złej (za bogatej) regulacji gażnika lub zbyt mocnej mieszanki paliwo/olej. Prawidłowo wypalana swieca ma kolor jasnobrązowy po dłuzszej jeżdzie i osiągnieciu przez silnik właściwej temperatury. Tak więc dobierz z katalogu prawidłową swiecę do swego moto , nie zadną sportowa bo są one z reguły zimniejsze od standardowej zalecanej i przetestuj kolor. jesli będzie okopcona na czarno sadzą to regulacja gaznika. Jak za olejona to korekta mieszanki lub dozownika (chyba , że gażnik ci leje). Swiece moze tez zalewać z powodu zmiany temperatury zewnetrznej. W okresie jesieni i zimy mozna dac cieplejszą o jeden numer w stosunku do standardu. Co do reszty to porob zdjęcia i zamieść.

Drogi Boczku , twoja swieca ma jak najbardziej prawidłowy kolor. Dobrze wyregulowany gaznik i prawidłowo dobrana swieca daje kolor jasnobrązowy(kawa z mlekiem) izolatora swiecy.

Latem ,czemu nie? :D

Zalezy jak duzej pojemnosci akumulator jakim prądem ładowałeś przez te 5h. Jesli to była ładowarka motocyklowa o max prądzie 0,3A to aku 9Ah musi sie ładowac zdecydowanie dłuzej.

A widziałeś kiedy motorówke? Silniki doczepne do łodzi tez maja odprowadzenie spalin ponizej linii zanurzenia.

Słyszałem o takiej metodzie jak rozgrzanie cylindra a potem zchłodzenie tulei od srodka przy uzyciu gasnicy sniegowej. Rozpzajacy sie CO2 ma bardzo niska tempetaturę wiec tuleja powinna szybko sie schłodzić. Można więc działać zanim sie wyrównaja temperatury cylindra i tulei.

Owszem ale nie był to akumulator rozruchowy wiec nie wiem jaki max prad był w stanie oddać. Całkowicie padnietego akumulatora udało sie uruchomic bez problemu. Zresztą co ja się bede produkował , poczytaj tutaj http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic396537.html Nie tylko mnie udało sie zregenerowac zelowke.

Nie pisze o AGM tylko kwasowym z odpowiednim rodzajem hermetyzacji cel. Takie aku są powszechnie stosowane w puszkach. Poziom najcześciej powinien byc ok 10mm ponad płyty . Poniewaz takie akumulatory nie sa w 100% hermetyczne zawsze woda z nich odparowuje. Woda odparowuje takze z żelu w żelowkach i mozna ja uzupełnic po przez demontaz pokrywki i gumowych koreczkow. Takie zjawisko jest powszechne w starszych zelówkach w ups-ach. Wszystko zalezy od konstrukcji samego akumulatora. Owszem są takie z fabrycznie zalanymi tworzywem celami a wiec nie rozbieralne i taki aku niestety po wyschnieciu czeka wymiana. AGM teżjest akumulatorem kwasowym z tym ze elektrolit jest uwieziony w porowatym materiale tworzacum przekładki płyt. Woda wiec w nim równiez wystepuje.

Bo tylko tyle pradu pobiera aku w tej chwili. Gdyby był całkowicie rozładowany to było by wiecej. Podłącz sama zarówke 55W do prostownika z amperomierzem to prąd będzie nie 1,35 tylko 4,58A czyli za duzo na ładowanie aku motocyklowego z taka zarowka.. Ale to twój aku i twoj wybor.

Dzieki. na razie sie wstrzymam z zakupem.

Smar z dodatkiem siarczku molibdenu jest tez stosowany w przegubach równobieznych w samochodach. Jest odporny na duze naciski i powinien w pełni zdać egzamin w moto.

Do bezobsługowego aku, jesli sa tam korki tez warto zajzeć. Wprawdzie odparowanie trwa duzo dłuzej ale tez występuje.Niestety bezobsługowe aku ma z reguły mniejsza trwałość od tradycyjnego.

Zarowke podłaczasz między plusem prostownika a plusem aku w szereg. Źle policzyłes moc zarowki. Zalecany prąd ładowania 10h dla twojego akumulatora to 1,4A. Moc zarówki to 12Vx1,4A=16,8W. Poniewaz nie ma takiego typoszeregu zastosuj 21W . Po prostu naładujesz go w krótszym czasie. Będzie to widac po zarówce. Gdy sie naładuje to po prostu ledwo będzie sie zarzyc. Możesz tez dać 10W i ładować dłuzej.

Sprawdź poziom elektrolitu. Jeśli jest zbyt niski to dolej wody destylowanej i naładuj aku. Często sie zdarza ze do puki działa to sie nie sprawdza poziomu.

Aby silnik miał taki dzwiek musi sie kręcic naprawde wysoko. Moj przypominal troche dzwiek crosa. Pozatym inny jest tłumik i filtr powietrza. Obroty na luzie przekraczały 8,5 tyś /min. Jaka miał moc tego nie wiem . Wiecej filmow nie mam podobnie jak tego ogara. Sprzedałem go bo czekało na zakup nowe moto. Najfajniej jeżdzilo sie na zębatce 12zb .Dobre przyspieszenie i prędkosc. filmy kręcone na 13zb.

Wszystko dobrze , tylko czemu zębatka zdawcza chodzi na sucho na wałku? Przydało by sie tam odrobine smaru z dodatkiem MoS bo szkoda wielowpustu. Juz i tak widac zkorodowany pył z obu części. :icon_twisted:

Interesuje mnie taka kurtka skórzana http://www.moto-akcesoria.pl/product_info....roducts_id=6580 Czy ktos ma cos takiego? Jaka jakośc wykonania? Czy to rzeczywiscie skóra za taka cenę? Warto? Czy do tej kurtki pasowały by te spodnie? http://www.moto-akcesoria.pl/product_info....products_id=851 pzdr

Powinno cos pisac na obudowach obu przekazników. Jeśli nie, to sprawdż w serwisówce od swojego, jaka moc ma rozrusznik. Pojemność aku w GS to 11Ah jesli w twoim moto jest podobna to i prąd rozruchu pewnie taki sam .

Nic nie powinno sie uszkodzic . Sprawdź tylko jaki jest max prąd łaczenia w obu przekaznikach aby nowy nie miał mniejszego.

Ja podłączył bym pod normalny , tradycyjny prostownik bez zawodnej automatyki i probował bym ładowac go małym prądem . Byc moze ten automatyczny , ze względu na całkowite rozładowanie aku nie włącza sie prawidłowo.

Mniejsza pojemność - mniejsza moc zarówki. Żarówka o mocy 10W przy napięciu 12V pobiera 0,83A. Poniewaz jest podłaczona w szereg , max prąd przez nia płynacy nie będzie wiekszy od 0,83A bo po prostu zacznie sie jasno swieci z max moca. Jak wiekszośc zapewne wie prąd ładowania nie powinien przekroczyc 1/10 pojemności przy czasie ładowania 10h. Tak wiec 0,83A bedzie prądem ładowania dla aku o pojemności ok 9Ah.

Kumpel mi powiedział, że najlepszy sposób na ładowanie to podzielić sobie przez 10. Czyli jak mamy akumulator 4Ah to ładujemy go prądem 0,4A i około 4h np 5,5Ah to prądem nie większym niż 0,5A przez 5do 6h idt. Czas ładowania przy takim prądzie jest liczony jako 10 - godzinny a nie 4 , 5 czy 6 godz. Jeśli prąd ładowania będzie mniejszy to automatycznie czas do pełnego ładowania sie wydłuzy. Jeśli masz prostownik samochodowy i chcesz nim naładować akumulator o pojemnosci 9 -11Ah to w szereg z akumulatorem i prostownikiem włączasz zarówke 12V10W . Dzięki niej nie przeładujesz akumulatora i nie przekroczysz pradu max ładowamia. Jeśli pojemność aku będzie mniejsza np 5Ah to zarowka 12V5W. Ja doładowujac aku okresowo w swoim motocyklu jak i samochodzie zawsze stosuje żarówke jako zabezpieczenie przed przeładowaniem . Korzystam z prostownika produkcji CCCP bez mozliwosci dokładnej regulacji prądu. Zarowka spełnia tez funkcje wskażnika naładowania. Im wiekszy prąd jest pobierany przez rozładowany aku tym jaśniej świeci. W momencie pełnego naładowania żarówka praktycznie sie tylko lekko żarzy.

Czego nie widać? Jesli czegos nie rozumiesz to wybacz ale ta zabawa jest nie dla ciebie. http://www.sendspace.com/file/no2twp - link do filmu z przekroczeniem 80km/h http://www.sendspace.com/file/ptbgu8 - link do filmu z przyspieszeniem ale nie do max predkosci , niestety policja z radarem stała i musiałem zwolnić :) Jakośc filmów nie najlepsza ale cos tam widać. Niestety aparat pod wpływem drgań mi sie przekręcał i czasami widac tylko moje spodnie :buttrock:

http://republika.pl/brezniewmoto/ To był moj ogar. :clap: Filmy co prawda teraz nie działaja ale moge je umiescic gdzies indziej i wrzucic linki, lub niech zrobi to ktos inny to wysle mu na maila. Co bylo zrobione w tym silniku - wszysto jest na stronce. Celem tej przeróbki było przekonanie sie czy jest możliwy taki tuning w domowych warunkach. Przekonałem sie ze osiagniecie 80km/h nie bylo jakims specjalnym wyczynem . Na max z niewielkiej górki było 87km/h. Licznik był na pewno dobrze skalibrowany - inaczej cała przerobka i test nie miały by sensu. Wszystkim 15 letnim znawcom twierdzacym , ze jest to nie mozliwe polecam najpierw zapoznać się z teoretyczna stona zagadnienia rasowania silnika a potem przekonać sie samemu czy to cos daje a nie pisac bzdury o filtrach stozkowych , przepasciach , autobusach itp. :) Stare moto tez potrafi ( w odpowiednich rękach):icon_mrgreen: