Skocz do zawartości

Tamka

Forumowicze
  • Postów

    1418
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Tamka

  1. są takie trzy malutkie dziurki. Sprawdzałam to przy użyciu tego DP cośtam :)
  2. Ale popełniam błędy. Czasami, ale jednak. Właśnie jeden zrobiłam, być może mechanicy mi podpowiedzą. Rozkręcając gaźniki nie mieszałam części, po to żeby wzystko wróciło na miejsce skąd wyciągnęłam. Ale ponieważ wykręcałam również rurki miksujące od dysz głównych żeby zobaczyć czy tam nie ma brudu i właśnie je pomieszałam niechcący. Dysza główna jednego gaźnika jest 135, drugiego 130. Nie zwróciłam uwagi dokładnie i teraz nie wiem która była gdzie. Wydaje mi się że dysza 135 jest w gaźniku pierwszego cylindra, ale tylko wydaje mi się :sad: Jestem niemal pewna w 100% że nikt po montażu w fabryce nie rozkręcał tych gaźników. Po pierwsze dlatego że dało się łatwo je rozmontować. Po drugie dlatego że żadna śrubka nie nosiła śladu odkręcania. A po miejscowych specjalistach to zawsze widać ich pracę. Śruby poniszczone i tak pozakręcane że jest niezwykle trudno to wszytko rozmontować ponownie. Czy ktoś wie jak z tymi dyszami? (gwoździa nie umiem wbić najlepiej, albo raczej nie trafiam młotkiem. W każdym razie palce z daleka :laugh: )
  3. Mogą być spowalniacze :) Ta Honda jest zrobiona żeby nią jeździć a nie hamować. Poza tym standardowo hamulce mnie nie lubią, albo nie mam wcale, albo jak złapią to masakra.
  4. aaa, hamulce? Oczywiście trzymaja na amen :) Przedni to nie aż tak mocno, ale tylny zacisk trzeba było odkręcić żeby mozna było pchać paskudę.
  5. Nie. W oddzielnej misce :sad:
  6. :) A czym mogłam umyć? Woda, szmatka i płyn go garów :laugh: (chłopaki się pewnie uśmieją) Po uprzednim odmoczeniu takim samym sposobem jak zaschnięte naczynia. Uważam jednak że to najlepsza mikstura i nie śmierdzi. Troszkę wyschło i zostało spryskane tym angielskim DP. Przy użyciu rurki która była w komplecie z tym DP przedmuchałam wszelkie kanały. Chyba jednak jest lepzy niz WD, ponieważ ciśnienie w pojemniku jest bardzo wysokie i bardzo żywiołowo działa jako całość. Membrany są elastyczne. Posmaruję je jeszcze wazeliną do gumy i chyba wytrzymają następne 20 lat
  7. W życiu nie dam 100 papierów za dwa tyci-tyci zaworki bo to tyle co za cały motocykl. Prędzej zatkam i odpalanie bede robić z aerozolu :laugh: Ale przynajmniej wiem jak to się nazywa. Linka ssania jedna jest, bo na niej wisiała dźwignia od sprzęgła. Wątpię jednak czy ona do czegoś się nadaje jeszcze. A same gaźniki w srodku wyglądały bardzo dobrze. Nic nie było zatkane, wszelkie membrany całe. Poczyściłam trochę dla zasady i zaraz złożę. Albo raczej jutro. Wystarczy majsterkowania na dzisiaj.
  8. Wypiję kawę i pójdę wydłubać gaźniki. Bez nich to żadne WD ani honowanie nie pomoże. Jestem przygotowana na to że powiem: o ja pi...... :banghead: Mam Masakra, ale wyczyszczę. Na pierwzym zdjęciu zaznaczyłam miejsce na brakujący element. W drugim gaźniku to samo, poprzedniemu właścicielowi zgubiło się chyba. Zobaczyłam dzisiaj, byłam go jeszcze zapytać i obiecał poszukać bo pamięta że było :). Jak się to nazywa fachowo? Bo myślę że pewnie nie znajdzie. Ja dla siebie nazwałabym to przepustnicą ssania (rozruchową) i myslę że tutaj jest dokładnie tak jak w gaźnikach do SV-ki, zaczepia się je do końca linek ssania. Pytanie drugie: Jaki nastaw śruby składu mieszanki ? (nie mam książki jeszcze, a z chomika pomimo zapłacenia sms-em nic się nie ściąga) Ponadto ze względu na łatwość dostępu odkręciłam pokrywę zaworów, silnik w środku > błyszczy :) Luzy zaworów ssących oba takie same 0.12 mm w/g mojego szczelinomierza, wylotowy ma 0.14 Jakie powinny być? I fajnie że wystarczą dwa małe kluczyki żeby je ustawić . Super :laugh: Oprócz tego zakręciłam wałem. Oczekiwałam że może będzie trzeba oderwać niejako. Nic z tego, wał dał się kręcić bardzo lekko i płynnie. Poza tym udało mi się przy otwartych zaworach ssących, zobaczyć gładź cylindra. Nie ma żadnej rdzy. Wiem że widzę tylko mały wycinek ale zapowiada się że jest dobrze. :laugh: No to teraz idę rozkręcić to wszystko
  9. A ja widziałam kiedyś Kawasaki Z 1300, zrobiło na mnie duże wrażenie. Tylko czy na takim da się jechać :) Mieć to moznaby dla zabawy.
  10. :biggrin: i kilkanaście innych do poskladania. Ja to cienka jestem, mam zaledwie 2 poskładane i jeden do uruchomienia. No chyba że policzę jeszcze MZ-kę. No to mam 4. Jeden mi ukradli No i gdybym zobaczyła taką CB 750 to moja obietnica ległaby w gruzach. (najbardziej to chciałabym miec Neandera z 1928)
  11. :huh: Jeżeli podchodzić pragmatycznie to zakup nie ma najmniejszego sensu. Srednia domowa motocykli na osobe wynosi 1, chociaż pan Adam dobrze liczy motocykle(ale jest nas 4-ro). Oczywiście mogłam kupić jakieś buty, ale wyszłby drożej niż motocykl to chyba będzie oszczędność :laugh: Jednak od jakiegoś czasu po prostu bardzo lubię motocykle, a zbieranie porcelany mnie nie kręci :biggrin: ed. obiecałam sobie że nie kupię jakiegoś kolejnego. Tylko to tak łatwo mówić gdy akurat się nie widzi No a Paskuda (NTV) to nie wiedziałam że to okazja. Nie było na niej kartki> For Sale. To ja bezczelnie polazłam i zapytałam czy mogą ja sprzedać. To tak jakby zobaczyć zmokniętego, zabiedzonego kota. :rolleyes: Jakie ?
  12. Ten silnik to ma mnie gdzieś :) To ja się grzeję żeby go uruchomić. Tak w ogóle to chyba silnik jest jak kobieta. Gdy czasami czytam wasze sposoby na nie to pasuje jak ulał. Gdzies tam delikatnie, ale jeżeli trzeba to przycisnąć tez nie zaszkodzi :laugh:
  13. No będzie WD i DP :) Zależy co będzie w sklepie. Z ta mieszaniną benzyny i oleju napędowego to jednak nie to samo co nafta. Nafta(główny składnik WD zresztą) to konkretna frakcja taka >średnia< nie bedąca mieszaniną lżejszych i cięższych składników. Ze względu na budowę cząsteczki ma dobre właściwości penetrujące i jednocześnie jest na tyle duża że unosi ze sobą zanieczyszczenia. Benzyna je potrafi potrząść tylko a olej jest za duży i nie potrafi już ich złapać. Wynikowo więc nie zadziałają tak samo. Zresztą, nie ważne. Nawet jeżeli masaż serca paskudy nie uda się to rozkręcę wszystko, cylindry do honowania po starej znajomości :) Bo wyszukałam takiego speca co ma wszelkie szczotki, kamienie itp. do tego w czasie gdy walczyłam z cylindrem od Suzi. Jakieś koszty będą, ale zakup innego silnika wykluczony. Dwa motocykle w miesiącu to i tak niezły wynik :laugh: A nie chcę żeby mnie chłop z domu wygonił bo zdaje mi się że granica jego tolerancji zostałaby przekroczona gdyby w domu potknął się o jakieś nowe V2 :laugh: No ale chyba macie podobnie w domu to wiecie o czym mówię. A tak w ogóle to przyssał się do żyrafy i w ogóle nie patrzy na swojego gixera. Chyba mu się cos odmieniło :huh:
  14. No i zapomniałam o WD, nie nalałam bo w sklepie został tylko malutki balonik z tym wynalazkiem. W sklepie z farbami obok kupiłam DP-60 Rapide Super Strong :laugh: Z opisu i zapachu wynika że to jakiś zamiennik miejscowy najsłyniejszego amerykańskiego wynalazku. Na początek napsikałam 300 ml pojemnik na dwa cylindry. Jutro pokręcę wałem i wydłubię gaźniki.
  15. Opodal mam sklep motoryzacyjny. Są w nim szampony do wszystkiego, nalepki, lampki ozdobne, zapachowe drzewka, gałki do biegów w kształcie trupiej czaszki, nasadki na wydech o srednicy komina w Titanicu, pokrowce, kalendarze samochodowe z gołymi panienkami (obstawiam że importowane), koraliki pod tyłek i felgi. Ale śrub do felg już nie ma, innych zresztą też nie i ew. mogą zamówić z netu :) Jest też Super-doctor czy jakoś tak, taki serwis do silnika w butelce który naprawia dosłownie wszystko i jest powszechnie używany przez tutejszych speców (może powinnam właśnie to kupić :laugh: ) Gdy pytałam o akumulator do Peugeota to zapytał sprzedawca czy tam jest komputer w samochodzie czy nie, bo do tych z komputerem są jakieś inne. Nie bardzo wiedział na czym polega różnica ale wiedział że napewno jest :laugh: A już napewno akumulatory do nowych samochodów są droższe niż do starych bo sa całkowicie inne. I prąd w nich inny oczywiście. Wątpię czy ktoś wie co to jest kerosene, bo w B&Q dla odmiany sprzedawca obstawał że to jest pewnie to samo co stoi na regale pod nazwą Isopropyl alkohol. A ja dzisiaj dostałam prezent :biggrin: Wielki neseser, ciężki jak cholera, pełen kluczy łącznie z torx-ami i niezliczona możliwością łączenia jedego z dugim za pośrednictwem jeszcze czegoś innego Wszystko teraz rozdłubię :cool:
  16. Ok. Będzie WD-40 bo nafty nie ma w okolicy
  17. Czy ew. można zastosować jakąś miksturę odrdzewiającą? W sensie krótkotrwałe działanie i zneutralizowanie (lubię chemię :laugh: ) czy też sama nafta odmoczy korozję na tyle że odleci? Nie zostanie w porach żeliwa, bo to ważne przecież dla silnika.
  18. Właściwie to racja, najpierw z naftą a co będzie to będzie. Dodam tylko że nie zamierzam drugiego silnika kupować (bo ma być max bezinwestycyjnie). Kogoś z endoskopem? Wueska, tutejsi mechanicy nie wszystcy wiedzą że do przewodów hamulcowych nie powinno się zakładać stalowych podkładek, ani że są śrubki M10/0.75 . Ja to już zboczyłam się do tego stopnia że najpierw kilka minut sprzeczam się z takim baranem jednym z drugim że jak mówię że chce śrubkę np M10 to nie chodzi mi o rozmiar klucza. A taki osioł jeden z drugim patrzy na mnie jak na kompletna idiotkę Jeżeli zapytam o endoskop to w ogóle nie załapią o co chodzi, chyba że trafię na lekarza który dorabia po godzinach. Swoją drogą to może się przyda? http://www.ebay.co.uk/itm/7MM-USB-Microscope-Endoscope-Borescope-Inspection-Video-Camera-Loupe-Waterproof-/261158772054?pt=UK_BOI_Medical_Lab_Equipment_Medical_Equipment_Instruments_ET&var=&hash=item3cce469d56 wystarczy do motocykla?
  19. Honda NTV 600 Revere. Poprzednio dowiedziałam się że Honda to Honda, czyli lejesz-guzik-pali :) Tyle że okazało się że świece z jednej strony były wykręcone w cylindrach, a moto stało jednak bardzo długo. Czy próbować metody odmoczenia naftą? Czy decydować się na demontaż silnika? Pytanie nr 2: Gdzie można dostać serwisówkę to NTV 600?
  20. Tamka

    Honda NTV

    Paskuda wygląda tak, chwilę przed odbiorem Ale okazało się że właściciel nie wiedział jednak jaki motocykl posiada. Myślał że 650, a to jest jednak NTV 600-K czyli Revere ale z silnikiem 583. Właściwie to bez znaczenia dla mnie. Ale miło z jego strony że od wczoraj zdołał odszukać wszystkie plastiki, są bez rysek nawet i odnalazło się też lusterko. Nie miał racji jednak co do czasu przestoju. Gdyby stała dalej to w listopadzie byłoby 3 lata. Wiem że się mylił bo z papierami jest rachunek za opony :) Opiewający na 230 kwits. Masakra. Opony rzeczywiście mają cycuszki :) nawet na tych miejscach które normalnie mają kontakt z asfaltem. Myślę że są ok jeszcze. Przebieg z ostatniego przeglądu 21200 mil, a na liczniku aktualnie 21305. Stoi od czasu kiedy miał problem z linką od ssania. Rozdłubał i tak już zostało. ed. takie to dziwne trochę że nie ma łańcucha. Może się tak nie usmaruję jak zwykle :)
  21. Tamka

    Honda NTV

    Teraz to ja muszę polecieć samolotem do Polski i zabrać Suzi do domu. Za chwilkę pójdę i zrobie jakies zdjęcie, popatrzysz na nie i pewnie wycofasz swoja ofertę Limo :)
  22. Tamka

    Honda NTV

    Najpierw muszę ją z obsrakania wyczyścić :laugh: Najlepiej na odległość, jakoś :huh: Jutro naleję nafty do cylindrów i zostawię, tak jak radziliście. A potem będę się martwić dalej. (jeżeli kupię gdzieś naftę? Bo w tym kraju to różnie bywa)
  23. Tamka

    Honda NTV

    No i kupiłam, za stówę, ta o której wspomniałam ale wywalił nas ktoś do kosza. No więc jest jeszcze z japonii (Revere 650), zrobiona 21? lat temu, przejechała 21 tys mil, od 4 lat nie jeździ. Żona ex właściciela twierdzi że od 5-ciu. Chłopaki w mechanice napisali że to nic takiego :) Mam nadzieję że mają rację. A nawet jeżeli nie to nic nie szkodzi bo zamierzam ją uruchomić i nie poddam się. Udało się nawet ustalić jej pierwotny kolor, bo zbiornik w pewnym miejscu przykryty był strzępem pokrowca i dzięki temu ptaszki go nie obkupkały w tym miejscu. Niebieska :) Stówa to nie majątek i można powiedzieć: wielkie dzieła mają mały początek. Ale skoro z SV-ką dałam radę to i tą paskudę uruchomię. Teraz mod może wywalić do kosza temat. Podpowiem nawet powód: nie ma zdjęcia. I dzisiaj -piiiiiii- już nie bedzie, bo jak ją kupowałam to już było ciemno, zrobię wtedy kiedy będę miała ochotę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...