ventura

A w jakim stanie? Cudu się nie spodziewam ale żeby było do czego lampe przyłapać :) Jak masz jakieś zdjęcie to podeślij na : [email protected]

Aż tak cię poraziło? Zapomiałeś jeszcze o zbiorniku. A poza tym tak sie składa że w takim komponencie był przywieziony i nie jest to moja żadna abstrakcja. Jak masz tylny płaski błotnik od M63 to ja chętnie kupie. A puki co składam to co mam bo inaczej z robotą można się zasrać. :)

Witam po małej przerwie. Obecnie jestem ze swoim m 63 na takim etapie http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/...d7fc92e3af.html I przy okazji rodzą się dwa pytania: 1.Gdzie mogę dostać dotoczony dekiel do prądnicy od malucha żebym mógł ją wpasować do silnika.Były kiedyś takie na allegro dotoczone z aluminum ale nie mogę tego teraz namierzyć. 2. Od czego skombinować przedni reflektor na H4, w późniejszych uralach montowano takie?

Nie ma chyba co wszystkich stawiać pod jedną ścianą, jeszcze kilku uczciwych się znajdzie. Ja zamówiłem sobie M63 u gościa z Jabłonnej ( allegro wołga-gaz ), Zaoferowałem że daje 2500 za w miare kompletnego z papierami i koszem w oryginalnym stanie. I taki też mi przyprowadził, oryginalne kompletne kwity,numery się zgadzają, oclony na granicy i wystawił mi na to fakture. Rusek oczywiście w stanie technicznym opłakanym ale obecnie w połowie remontu i jestem zadowolony. A biorąc pod uwagę Kędziere czy syn sama z allegro to nie ma co się łudzić że taki wyżeracz sprzeda kompletny motor za 1800 zeta i to jeszcze z kwitami. Części zamawiam nowe z allegro: częsci kuba, MW7501 i zawczasti. Co prawda ceny mają różne i najdroższy jest MW7501 ale odnośnie stanu, wysyłki i kontaktu to pierwsza liga, bez zastrzeżeń. Kolega na początku wspomiał czy nie ma problemu na ukrainie ze sprzętem z 55roku. A odpowiedź jest taka że jest i to wielki. Za mojego M63 z 67 roku trzeba było dać 100$ w łape bo powiedzieli że to zabytek, nie mówiąc o starszych modelach.

Nazwa Łódź mówi chyba sama za siebie. Skoro na prowincji nie brakuje takiego elementu to co się dziwić większym miastom. Kase trzeba rozkładać po wszystkich kieszeniach a nie pęczek z tyłu albo w plecaku. Nie da się zachować czujności 24 na dobe a zbiorowiska tłumu zawsze będą obiektem dla takich typów. :icon_mrgreen:

Ma może ktoś wymiary, bądź namiary na simeringi kół do K750 lub dnieprasa? Bo takie mam koła a z poprzednich uszczelniaczy zostały tylko trociny.

Z tego co pamiętam to dekiel trzymają tylko te małe śruby. Odkręcisz je i dekiel trzeba lekko opukać trzonkiem od młotka,bo zapewne jest troche sklejony. Jak już puści to musisz go wysówać lekko żeby bez strat odszedł od metalowej rurki. Ona ma nałożony gumowy oring więc nic jej nie grozi.Jak już zdejmiesz pierwszy dekiel, to zapnij 1bieg, ktoś musi przytrzymać tylny hebel i trzeba odkręcić śrube na wale tę która trzyma wirnik pompy. Zdejmujesz wirnik i następnie musisz zdjąć tylną ścianke pompki bo za nią też jest uszczelka do wymiany.Ja po takiej wymianie uszczelki dałem na silikon a płyn zalałem dopiero na drugi dzień, żeby ładnie zaschło i trzymało jak cholera.

Jakiego niby czuja? Gratulacje będe przyjmował po skończeniu. Mam ruską książke tyle że podają w niej 150/200 a na innej stronie znalazłem że niby po 100ml do każdej goleni. A jak masz polskie wydanie knigi to może podziel się i nie będzie niejasności.

Tył już prawie opanowałem. Po ile oleju wchodzi do każdej lagi do przodu? bo wlałem po 150 ale nie wiem czy to nie za dużo.

Ja mam u siebie założony przelotowy wydech D&D i powiem że spalanie waha się od 5 do 10 :( Przy jeździe przelotowej około 120 spali nawet poniżej 6 ale w obfitej zabawie manetką to łyknie jak pelikan i nie ma co się oszukiwać że taki silnik chodzi na powietrze, no chyba że ktoś podziwia krajobrazy to może zejść poniżej 5l/100km.

Jedno pytanko w kwestii tylnego wahacza. Co w czym pracuje, metalowa tuleja w gumie wahacza czy ta tuleja jest spasowana ciasno z gumą a cały wahacz pracuje na śrubie która przechodzi przez tuleje wahacza??

Zapewne coś nie tak z kranikiem. Może jest pęknięty wężyk podciśnienia do kranika i nie otwiera membrany. Niech spróbuje jescze ze strzykawką prosto w wężyk paliwa ten co leci od kranika.

Przy takim wchłonięciu to nie ma bata żeby lekko nie przykopcał. Ja miałem zygzaka z 92 z przebiegiem 50000 i przyznam szczerze że apetyt na olej miał. U twojego kumpla jeszcze jest kwestia tego czy faktycznie było oleju na fuul czy moto równo stało. Zresztą z tego co pamiętam to połowa na miarce to jakieć 250ml. Tak więc sumując wychodzi jakiś litr oleju na 1000km to całkiem dobry wynik ;)

To nie Unikor tylko normalny podkład akrylowy w dodatku szkopskiej produkcji. Zawsze używałem takich podkładów, tyle że w różnych kolorach i jak narazie nikt nie przyjechał z reklamacją :bigrazz: Może robi złudne wrażenie bo zdjęcie jest z telefonu. Może mi ktoś naświetlić sprawe odnośnie tylnego dyfra? Rozkręciłem obudowe i posypały się z tamtąd igiełki od łożyska. I teraz po pierwsze nie wiem gdzie to ma być spowrotem włożone a po drugie jak zdjąć duży wieniec zębaty, jest tylko wciśniety czy inna bajka?

Tak przy okazji pokaże wam co wyszło z mojej ramy. Po rozbiórce okazało się że dwie dolne rury ramy były spawane przez kacapów zaraz pod dolną półką, tak więc warto dokładnie oblukać sprawe przy zakupie, bo taki sprzęt napewno tam nie służył do niedzielnych pikników. Zeszfifowałem te kołnierze i dorobiłem do ramy wzmocnienie, może komuś się to nie spodoba, ale z mojego technicznego punktu widzenia to jest trafiona ingerencja. http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/...75ba2ed41d.html

Przejde do rzeczy. Jeżeli element pomalowany zwykłym kolorowym lakierem akrylowym zmatuje na mokro dajmy na to papierem 800 i położe na to lakier bezbarwny to uzyskam poprzedni efekt z połyskiem czy też będzie przebijał mat i ryski od tego lakieru spod spodu? Chodzi o to że na zbiorniku ze starą farbą będe robił szparunki i po ich nałożeniu chciałbym całość zmatować i pokryć lakierem bezbarwnym. Szparunki będą świerze a reszta lakieru stara i nie chciałbym zrobić kichy.

" ja mam zrobiony rozwiert w moim m63 na cc700 i chodzi calkiem niezle. Nakulane na tym mam ok 15kkm. " A udało ci się to zrobić bez tulejowania cylindrów? Bo ciekawi mnie czy ścianki nie będą za cienke. Jakiego rozmiaru tłoki założyłeś, bo z tego co znalazłem nominalne zaczynają się od rozmiaru 79,91 a potem to już 80mm i więcej. A poza tym jak już dopasuje się sworzeń to z resztą nie ma problemu, nie trzeba nic podpiłowywać itp?

Cały silnik mam w proszku bo widać że swoje przeżył dlatego wszystkie chwyty dozwolone. Tak pytam o inne tłoki ,bo ostatnio zgadałem się z facetem który w M67 miał tłoki od malucha i bardzo sprawe zachwalał, podobno nawet grama oleju nie wziął na tym zestawie. Tłoki od uralca można śmiało kupić, nie ma problemu ale jeżeli jest możliwość ulepszenia to myśle że tak zrobie i wkomponuje tam zestaw od cc700.

Ponawiam jeszcze raz tą istotną sprawe głowic. A poza tym. Stosowaliście w Uralcu tłoki od Malucha? Jeżeli w uralu był 3 szlif to z 3 szlifu od malucha tłok się nada czy już będzie za mały?Co do luzu na tulejce dźwigienki zaworowej to podobno wynosi 0.082 a właściwy wymiar tuleji 15-15,2 mm.

Dorabiał ktoś laski popychaczy zaworowych do M63? Od czego najlepiej będą się nadawać?

Zdjęcia kotwic wkrótce wrzuce ale pojawiła się kolejna zagwozdka. Zdjąłem pokrywe zaworów żeby dobrać się dalej do tłoków. I wszystko było by ok tyle że jak to jest że pod mocowaniami dzwigienek zaworowych na tych głównych śróbach co trzymają dźwigienki i głowice były podłożone nakrętki? :D Tak jakby dźwigienki miały by być dalej odsunięte od głowicy. Te nakrętki miały chyba robić za jakieś tuleje dystansowe. Nie wiem teraz czy tam jest coś nababrane czy fabrycznie są tam jakieś tuleje a rusek zmienił je na niższe ( nakrętki :P ) żeby zawory lepiej się uchylały???? :biggrin: Zdjęcia głowicy http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/...06c4bf8e90.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/...73116381c7.html

Dziś znalazłem podkład epoksydowy INTER TROTON, 38 zeta za litr. Podobno nadaje się na każdą powierzchnie. Od przyszłego tygodnia zaczynam zabawe.

Wychodzi na to że stuka na wale. Miałem podobną historie z etką 251, wał wyglądał na przyzwoity ale niestety łomotał na wyższych obrotach.

Tak też zrobie, bo coś nie wierze w zwykły akryl a zresztą szkoda mi roboty żeby potem zaczeło od spodu wyłazić.

Sprawa wygląda tak, że mam kupe żelastwa do pomalowania, jest wyczyszczone i gdzieniegdzie ma wżery.Wiem że podkład epoksydowy ma podobno właściwości antykorozyjne i dobrze przylega do każdej powierzchni. A czy akrylem można polecieć taki goły metal?? Czy może nie nadaje się do tego i zacznie odłazić z czasem? Akrylu jest pod dostatkiem natomiast z tym epoksydowym mam problem, przynajmniej u mnie nie moge go nigdzie w sklepie znaleźć.