-
Postów
996 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez ventura
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 39
-
Orientuje się ktoś jaki jest koszt chromowania kierownicy? Nowa kosztuje 100 zeta.
-
Jest faktycznie cięższy ale trochę odpadnie bo wnętrze będzie szlifowane i polerowane. Wróciły klamoty z cynkowania. Wyszło całkiem przyzwoicie.
-
Wał po polerce przed montowaniem Dotarł tłok ze Skuter dębica. Wrażenia bardzo pozytywne. Pierścienie w komplecie, sworzeń i zabezpieczenia bardzo przyzwoicie wykonane. Zamki w tłoku grube, wystają w sam raz tak że pierścień na pewno się nie obkręci. Wygląda bardzo identycznie jak ten z prl-u. Zrobiłem pomiary. Jest zarówno stożek jak i owal. Wymiary od 62.15 u góry do 62.35 na dole i w drugiej linii 62.2 tak że jest bajka..W środku wytłoczone symbole AK12 oraz S32 1210. Na wszelki wypadek i tak go wygotuje ale zapowiada się nieźle. Cena 63 zł za komplet. Kilka fot jak to wygląda.
-
Tak odnośnie tuningu to mimo innych sprzętów miło będzie polatać usprawnionym starym 2T bo grono miłośników legend prl-u zaczęło się powiększąc. A różnica powinna być wyraźna nawet jak się lata japońcem bo parę liczników na mz wsk przekręciłem za młodu :-) Widziałem te tłoki na Skuterdębica. Nawet dziś złożyłem zamówienie. Wyglądają na prawdę solidnie, wzór oryginał. Jedne są po 35zeta a drugie 63 za komplet i ten właśnie zamówiłem bo niczym od oryginału się nie różni na pierwszy rzut oka. To elegancko że Twój znajomy obadał te tłoki bo właściciel sklepu nie jest w stanie nic więcej powiedzieć więc pozostają tylko testy. Jeżeli będę szlif robił u siebie to mimo to będę dzielił się wrażeniami na bieżąco.Nóż widelec nadejdzie tłokowe wybawienie dla S32. Moja shl przechodzi generalkę, więc nie wypadało tego silnika nie zrobić na tle całości. Dolne szklanki amorów z nierdzewki Rama i reszta co czarna proszkowo Poszła partia do cynkowania. 20 zł od kilograma.
-
Temat trochę się rozkręcił i postanowiłem relacjonować sprawę odnośnie całego remontu. Tak więc odnośnie tłoka to CX robi zarówno stożki jak i owalizowane. Problem jest tego typu że potrafi spuchnąć. Ale zastosuje ze trzy kompiele w oleju i zobaczmy co z tego wyjdzie. Na pewno nie zaszkodzi. Natomiast włos mi się zjeżył wczoraj gdy odebrałem klamoty z piaskowania. Gość przywalił aż głupio. Za samo piaskowanie dwóch błotników, zbiornika i bocznych blach policzył 190zeta. Wg mnie to kosmos. Bo za piaskowanie i malowanie proszkowe ramy i całego kartonu części zapłaciłem 110zł. Są to dwie różne firemki. Pierwsza w Iławie którą oczywiście będę odradzał ze względu na cenę. Druga niedaleko,jakieś 20 km odemnie.i super zrobione, cena jak za darmo.
-
Wg mnie to głowica do roboty. Może uszczelniacze a może i zawory.. Ale wypadało by zacząć dłubanie od zmierzenia ciśnienia sprężania na sucho oraz przeprowadzając próbę olejową. Nawet jak coś podpatrzysz endoskopem to tylko pogląd. Bez zmierzenia tłok - cylinder niewiele to wniesie. Co do remontu to ciężki temat. Niektórzy wymieniają same pierścienie. Inni robią głowicę i problem znika. Ale zakup tłoków nadwymiarowych z obróbką bloku przekroczy wartość zakupu używanego silnika. I co do trwałości po takim zabiegu to też pozostawia wiele do życzenia.
-
Ciężko jednoznacznie określić moc jak się jeździ na przemian japońcem ;) . Generalnie to silnik śmigał dość dobrze. Pod koniec jedynie wpadała i wypadała boczna blacha na wale. Ale jakotakiego spadku mocy nie odczuwałem. Dzwoniłem do kilku punktów. Twierdzą że CX to nie jest polski wyrób tylko ściągają to z chin. Ile w tym prawdy to nie wiem. Ale w takim razie co to jest za ustrojstwo na zdjęciu? Nie ma żadnych symboli. Jest po czwartym szlifie więc na pewno to nie żaden stary oryginał a jedynie rzemiosło jakiegoś kowala. Który o dziwo dobrał dobrze materiał bo nigdy się nie przycierała. Dziś byliśmy z kumplem po KOS 125. Rok temu po remoncie, nowy cylinder plus tłok CX. Facet jeździł po wsi, docierał i orał na przemian. Silnik na prawdę ładnie chodzi na tym CX i kupiliśmy kolejnego cudaka. Mój nowy cylinder jest po drugim szlifie. Znalazłem tłok z PRL ale też na drugi szlif. Chyba samo wygotowanie nie pomoże żeby po szlifie pasował w ten cylinder. Jeżeli prlu nie znajdę na 3 szlif to montuje CX, trudno. Wskoczy do piekarnika na dwa seanse i na szlif.
-
Ciekawy artykuł z tą panonią, dzięki. Co do owalizacji to wg starych kowalskich prawideł to piszą że gumowym młotkiem można tłok zowalizować a gdzie ingdziej papierem ściernym. Kwestia umiejętności. Tylko w końcu z której strony tłok ma mieć mniejszą średnicę?? Poszukałem trochę informacji o tych CX. Podstawowy problem to osadzenie zamka. Może to poprawili ale szukać trzeba takich w których zamek jak najmocniej wystaje bo po jakimś czasie gdy już zużyją się pierścienie to potrafią się obracać i przydzwonić w okna. A druga sprawa to puchnięcie. HD 1940 masz rację z tym grzaniem. Trzeba to zrobić i nie musi to być gotowanie w oleju. Wystarczy tłok skitrać za piekącym się indykiem w piekarniku, może żona nie zauważy :) . 2 takie cykle powinny wystarczyć. I nie ma co wierzyć w farmazony że te z PRL są lepsze,puchną jak każde inne. Zobaczcie na tłok wyjęty z mojego sprzętu. Na pewno przez ostetnią dekadę albo i dwie żaden remont nie był robiony więc jest to stara produkcja
-
To lipa się z tego robi. A więc jak jest z tymi CX, puchną czy pękają? I jak pasować taki tłok z cylindrem, na ile robić pasowanie podczas szlifu?
-
A S32 i S32u ten z aluminiowym garem mają takie same tłoki? To mnie pocieszyłeś. Ale może i w porę bo dobrze że nie dałem tego nowego gara na szlif pod CX. A na czym głównie polega problem tego CX. Pęka, puchnie,zamki wypadają czy loteria i wszystko może się zdarzyć? To ile chcieli na motobajzlu za oryginał? Bo z tego co widziałem po aukcjach to ceny 80-150 zeta. W moim przypadku muszę szukać takiego na III szlif. A może orientuje się ktoś jak sprawdzają się indyjskie tłoki bliźniaczych shl o nazwie Rajdoot? Bo przeglądając rózne informacje znalazłem te motocykle w wersjach usportowionych. Bardzo popularny sprzęt. Oni poszukują części karoserji o które ciężko a my części silnikowych. Moja znajoma wyszła za hindusa i myślę że była by możliwość sciągnięcia tego nieszczęsnego tłoka bo kontakt jest. Widok czterech hindusów na rajdoocie z workiem paszy na głowie :) to codzienność a zważywszy na fakt że temperatura 30* to codzienność więc chyba się nie zacierają :)
-
Wymiana łańcuszka rozrządu bandit 1200
ventura odpowiedział(a) na zwiecha temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
Sprawdzę jak będę w garażu czy mam ten łańcuszek. Co do zapinki to musiałem ją zakuwarką wciskać z podłożoną nakrętką bo była tak spasowana że za cholere nie mogłem jej wcisnąć. A samo zaklepanie zrobiłem dość delikatnie. Jeden młotek przystawiasz do zapinki, drugim lżejszym lekko róg trzeba klepnąć kilka razy i będzie dobrze. WIększość mechaników tak robi bo zakuwarka głównie nadaje się do napędów. Tam są inne zapinki które rozbijają się jak grzyb rozpierając środek trzpienia. A w rozrządzie klepie się tylko na brzegu tak jak w łańcuszku na pozostałych ogniwach. Za powiedzmy fachowe zaklepanie biorą 30- 50 zeta. -
Dotarł do mnie ten aluminiak po 2 szlifie. Na pierwszy rzut oka wygląda ok ale w razie jak będzie z nim coś nie halo to zdzwonimy się. Najgorszy problem jest z tłokiem. Nie wiem teraz co z tym robić. CX gotować w oleju i robić do niego szlif czy szukać takiego z PRLu który też niewiadomo jaki się trafi. Mam już patent na wydech, tak żeby za wiele nie rzucał się w oczy więc największym wyzwaniem jest ten nieszczęsny tłok. Almot nie będzie inwestował 8000 żeby otworzyć produkcję. A z ciapatymi nie idzie się dogadać i nici z Indyjskiej współpracy :)
-
Wymiana łańcuszka rozrządu bandit 1200
ventura odpowiedział(a) na zwiecha temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
Jeżeli napinacz po wymianie podskoczył o 4 zęby to wg mnie luz nie będzie taki sam jak na starym łańcuszku. W napinaczu jest dość mocna sprężyna i te 4 zęby to wyraźna różnica pomiędzy starym a nowym. Dodatkowo jest tam zapadka zapobiegająca cofaniu napinacza i przewód oleju który wspomaga działanie spręzyny. Ponadto odpowiadając na dywagacje co do wymiany. Zużyty łańcuszek to nie tylko ślad pracy napinacza. To również nierównomierne zużywanie na poszczególnej długości oraz efekty akustycznie. Łańcuch się zużywa i wyciąga powodując szybsze zużywanie kół zębatych na wałkach i wale i tak w kółko. Kupisz sprzęt z przebiegiem 100kkm na oryginalnym łańcuchu, zmienisz go i za 20000 będzie wyglądał jak szmata bo wypiłują go zużyte koła rozrządu i wału.. Wystarczy zawinąć nowy łańcuch na koło rozrządu i stary dla porównania. Nowy siedzi jak dzwon a stary można swobodnie odciągać. Nie ma co gdybać, decyzja do wymiany była słuszna. A ile jaki sprzęt ma przebiegu? W polsce wszystkie mają po 45000 :) I nie wątpie że da się zrobić kosmiczny przebieg bez dotykania ręką. Ale ja tego poczciwego B12 znam i wiem kiedy trzeba do niego zajrzeć. To nigdy nie będzie kultura pracy hondy.Ale grunt to wysłuchać w tym bałaganie dźwięków te które są nieodzowne w olejakach a te które trzeba wyeliminować ;) Napewno styl jazdy ma największe znaczenie jak wspomiał MłodyWilk22 ale nie wszyscy mają to szczęscie że uda im się kupić Hayabusę od osiemdziesięcioletniego niemieckiego emeryta który jeździł do kościoła i przez 10 lat zrobił 25000km :) I Wszystkie przypadki trzeba diagnozować indywidualnie. Teraz na nowym jest elegancko. Nie zrób grzyba z zapinki bo i bez tego ciężko ją nabić. Po lekkim zaklepaniu na rogu musi dać się swobodnie wyginać bez zacięć tak jak reszta łańcucha. Po odpaleniu może przeskoczyć ale w drugą stronę i dodatkowo ci go napnie więc będzie jeszcze ciaśniej tak jak ma być. A swoją drogą, ja u siebie odkręcałem jeden wałek i tym sposobem odpadła mi jedna osoba przy robocie :) -
Wymiana łańcuszka rozrządu bandit 1200
ventura odpowiedział(a) na zwiecha temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
Hej. To tak od początku. Łańcuch kupiłeś dobry, ja też taki zakupiłem i z tego co rozmawiałem z ludźmi z larsona to Tourmax jest najlepszym rozwiązaniem do B12 bo jest tańszy ale taki sam jak DiD i nie płaci się za logo. A oryginalny jaki by nie był wytrzymuje w porywach 40000. Ale przy 30000 trzeba go już pilnować bo nierównomiernie się wyciąga jak to było u mnie. W napinaczu miałem 3 ząbek przed wymianą. Po wymianie podskoczyło o 4. Ale jeżeli u ciebie o 3 to może być albo wina sprężyny albo kwestia odpalenia silnika bo to napinacz wspomagany hydraulicznie i jeszcze podciągnie się łańcuch jak dostanie ciśnienia oleju.Fabrycznie też tak jest że to kwestia 4-6 ząbków pomiędzy nowym a zużytym i może to być kwestia właśnie tych ślizgów. Trzeba je podejrzeć z góry z latarką. Jeżeli nie mają wielkich wypiłowanych rowków to są ok. Nowe są oczywiście płaskie ale lekkie ślady pracy łańcucha zawsze będą i to jest normalne. Poskładałbym całość na twoim miejscu z nowym łańcuchem a o starym czym prędzej zapominj, to jego kres pracy. Dalej by w oczach ginął jako końcowy etap ekspoalacji. O ślizgach zapomnij bo prawie nierealne żeby je wytargać. No chyba że masz już nowe na wymianę. Bo w celu diagnostyki nigdy bym się nie podjął wyciągania ich, żeby sobie na nie popatrzeć na stole. Poszukam zdjęć napinacza ale powinieneś na swoim widzieć ile od nowości miał naciągu. Bo to widać gołym okiem miejsce pracy. Oryginalnie jest pokryty czymś zielonkawym a tam gdzie pracował przebija kolor stali. A swoją drogą jak udało ci się przeciągnąć nowy łańcuch bez odkręcania wałka? Sprzęt przed wymianą chodził płynnie, nie szarpał na niskich obrotach turlając się w korkach? Składaj to co masz, spradź jeszcze raz znaki, luzy zaworowe i będziesz miał pewność że sprzęt jest dobrze przygotowany. Jak coś to daj znać co i jak, pomogę w miarę możliwośći. Pozdro I jak go wymienić jeżeli jest na środku silnika? :) Bez zapinki i zaklepania się nie obędzie. A kupując zaklepany i tak trzeba go rozpiłować i dać zapinkę innego producenta. -
Jutro odbiorę paczkę z drugim garem aluminiowym bo ten który był jest już po czwartym szlifie a starych tłoków w takim rozmiarze na czwarty i piąty szlif chyba już nawet nie ma. Ten podobno jest po drugim więc zmierzę i poszukam czegoś z PRLu. Tylko obym nie trafił na jakieś rzemiosło. A CX faktycznie, to szajs ale nic innego do SHL 175 z tego co wiem to nie ma.
-
Generalnie nie ma w tym nic trudnego poza tym że ścianka o której mowa do nawiercenia jest niewiele grubsza od śrub M4 ale chyba się da. Masz na myśli ten dyfuzor do wersji 18KM? Raczej zajmę się budową tłumika który z zewnątrz będzie wyglądał jak oryginał na 14KM. A reszta to tylko usprawnienia bo mimo wszystko w wygląd nie chciałbym ingerować. A zapłonu, gaźnika i usprawnień widać nie będzie. Te zewnętrzne ci klecił? :) Z blachy czy aluminium? Podjadę do niego po świętach, bo ma mi wał rozmontować do polerki korbowodu. A później szlif cylindra na tłokach CX bo innych nie ma.
-
Mam z nim ustawioną robotę, już kilka sprzętów mi szlifował :) . Ale co do mocowania bocznych wypełniaczy to myślę że tego się nie podejmie. Zrobię zatem jak podręcznik podpowiada, stoczę boki walu, nawiercę, nagwintuje i zobaczę co z tego wyjdzie.
-
Możesz śmiało korzystać z tej opcji Gaźniki do silników dwusuwowych: Pojemność: Średnica gardzieli: 50 - od 18 do 20 mm 125 - od 24 do 28 mm 175 - od 26 do 30 mm
-
Problem z MZ TS 150- jeździ do tyłu
ventura odpowiedział(a) na Motorradwerk temat w Mechanika Motocykli Weteran
W normalnie prawidłowo ustawionym zapłonie jeżeli obroty silnika będą za niskie też odbije i zacznie śmigać w przeciwną stronę. Tak miałem dawnymi czasy w 250. Jeżeli nie pomoże ustawienie samego zapłonu sprawdzając GMP za pomocą suwmiarki itp to należałoby sprawdzić w jakim momencie otwierają się okna w cylindrze wg manuala porównując stopnie. Bo jak wiadomo w 2T grubość uszczelki pod cylindrem zmienia nam ustawienie zapłonu. I już nie raz kowale dorabiali takie po 3mm a później było wielkie zdziwienie że nie chodzi. Łożyska na wale to już abstrakcja bo wg mnie mają nijaki wpływ na zapłon. Ewentulanie nalezy sprawdzić bicie wału, czy nie jest skręcony oraz krzywkę magneta w przypadku platynek czy też jeżeli jest elektroniczny zapłon to podłączając lampę stroboskopową i będzie jasne kiedy wali iskra. -
Witam. Spotkał się kiedyś ktoś z czymś takim żeby z wału wypadł boczny wypełniacz? Po zgaszeniu jeszcze chwile się kręcił :biggrin: Biorę się za swoją SHL M11 z 68 roku, kompleksowa odbudowa. Moto zarejestrowane do tej pory jeżdżące i co najważniejsze kompletne. Na zdjęciu jak widać wypadł boczny wypełniacz. Wał jest do regeneracji, będę montował podkowę i kilka patentów wg tego co Sałek opisywał. Pisał też o bocznych wypełnieniach. Chciałbym tak właśnie zrobić zeby dotoczyć z aluminium zamiast blach ale pojęcia nie mam jak je zamontować do wału. Niby na 12 śrub M4 ale jakoś wizji mi na to brak.
-
Te piszczenie to często wina samych klocków. Porada wcześniejsza jak najbardziej trafna żeby przesmarować smarem miedzianym klocek od strony tłoczka oczywiście :) A co do fazowania brzegów. Na pewno to wyciszy klocek i wcale nie trzeba pilnikiem jechać boków na stożek, wystarczy delikatnie przefazować rant. Ale jeżeli klocek ma taką tendencję to po pewnym czasie piszczenie powróci gdy przefazowana krawędź zrówna się ze zużywanym z czasem klockiem.
-
Dziwne odgłosy podczas przyśpieszania
ventura odpowiedział(a) na zdzislavo temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
Trochę ciężko to ogarnąć z nagrania. Ale co do tego dźwięku to mam wrażenie jakby bieg nie chciał wskoczyć. Postaw na centralną odpal i powajchuj biegami i nasłuchuj z której strony to dobiega. Sprzęgło ci dobrze działa? Bo rechotanie na luzie i wyciszanie jak ruszasz pod obciążeniem kojarzy mi się z wyrobionym koszem sprzęgłowym. -
Power Comander III Usb + ustawianie dawki paliwa?, hamownia? - CBR 1000RR Sc57A
ventura odpowiedział(a) na Tylik temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
Do motokofeiny. To że jestem z Iławy to nie znaczy że nosa poza nią nie wytykam i dobrze jest mi znany temat hamowni z wawy. Tak że ze zrozumieniem chyba ty masz wyraźny problem i jeżeli ci brakuje polskiego żeby łapać o co biega to zamiast FM to poszperaj w forum języka polskiego. Tak więc rozwinę wątek. Mam jeszcze w domowym archiwum wydruki z zestrojenia gixa na hamowni której nie będę tu reklamował. Otóż wynik to bagatela 75 KM które uzyskał. Tak więc podkreślę poraz kolejny. Hulajnoga to jest odpowiednik tamtejszych eksperymentów. -
Oczywiście że nie dojdzie do uszkodzenia tłoka- pod warunkiem że rozbierzesz go na części pierwsze :) Nikt ci go w całości do takiej kąpieli nie zapakuje i nie poklepie po ramieniu że będzie dobrze. Musisz go kompletnie rozbebeszyć i cynkować tylko to co potrzebne.
-
Power Comander III Usb + ustawianie dawki paliwa?, hamownia? - CBR 1000RR Sc57A
ventura odpowiedział(a) na Tylik temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
Z tego co się orientuje chociaż mogę się mylić to w okolicach wawy na hamowni to można co najwyżej olej wymienić,przynajmniej tak było rok temu. Więc nie liczył bym na twoim miejscu na to że ci coś zestroją, wręcz przeciwnie możesz mieć po takich zabiegach hulajnogę.
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 39