Skocz do zawartości

Staszek_s

Midnight Visitor
  • Postów

    11087
  • Rejestracja

  • Wygrane w rankingu

    38

Treść opublikowana przez Staszek_s

  1. Dochodzi do jakiegoś absurdu. November, skoro nie muszą filmować wykroczenia, to po cholerę te wideorejestratory w ich samochodach. Równie dobrze mogliby podjechać do gościa i powiedzieć: widzieliśmy, jak dziesięć minut temu popełniłeś wykroczenie. Mamy Cię! (zresztą w tym konkretnym wypadku dokładnie tak postąpili). Ja ponawiam pytanie: czy policjant, skoro już filmował i na tej podstawie chce wystawić mandat ma obowiązek udostępnić karanemu ten materiał, czy jest to tylko jego dobra wola?
  2. Sądzimy, gdybamy, analizujemy... To coś zdrożnego żeś Novemberze taki zbulwersowany?
  3. Mogą a mają prawo to nie to samo. Mnie interesuje, czy precyzują to odpowiednie przepisy.
  4. Ciekawi mnie jeszcze, czy policjanci wypisując mandat na podstawie nagrania mają prawo odmówić udostępnienia tego nagrania? Zwykle jest odwrotnie, sami proponują wspólny seans.
  5. Policjanci nagrali na początku bok jakiegoś ciemnego samochodu, pewnie marki BMW, który to samochód wyprzedzał na skrzyżowaniu, ale raczej na pewno nie mieli w jednym ciągu nagrania rzeczonego przekroczenia ciemnego samochodu na skrzyżowaniu i potem nagrania z zatrzymania konkretnego BMW o konkretnym numerze rejestracyjnym (przecież musiał minąć jakiś okres czasu, od kiedy włączyli się do ruchu i dogonili BMW). Podejrzewam, że dlatego kierowca BMW uparcie twierdził, że nie pamięta skrzyżowania i wykroczenia. Kwestia interpretacji dowodu z nagrania przez sąd, ale kierowca mógł domniemywać, że samochód sfilmowany w momencie popełnienia wykroczenia to nie ten sam samochód, co zatrzymany potem przez policję. I tak się tłumaczyć.
  6. Jeżeli miałbym ochotę "poboksować" się w sądzie, to raczej wcześniej odesłałbym SM czy tam ITD pismo ze swoją wersją wydarzeń. Jeżeli tato przyjął pismo i pozostawił bez odpowiedzi, to właściwie sąd zaocznie mógł wydać tylko ten jeden, niekorzystny wyrok. Ale istnieje przecież opcja odwołania od zaocznego.
  7. Jechać można KAŻDYM, a jak jedziesz z kimś innym staraj się dobierać podobne. P.S. Nie wierzę w to "specjalnie"...
  8. Nie ma - bo wg Autora wypowiedzi każdym można jechać na wycieczkę. A dobieranie w grupie to osobna kwestia, istotne, aby w grupie były podobne osiągami motocykle, co Autor po prostu nakreślił. Majkelu, nie dopie**alaj się tylko analizuj wypowiedzi! P.S. Chyba "halo".
  9. Może. Wyemigrować do Niemiec...
  10. A "ufać, ale kontrolować" to nie jest stalinowskie powiedzenie?
  11. Lider, demagogia na Twoją demagogię. Skoro Cię namierzą i po 4 m-cach przyjdzie kilka fotek, zabiorą Ci prawko, to znaczy że wyeliminują z ruchu drogowego potencjalnego pirata, który notorycznie łamie przepisy. Tyle że z pewnym opóźnieniem, które pewnie dopracują (skoro fotki będą przesyłane on-line) do miesiąca. Profilaktyka to nie będzie, ale leczenie już tak...
  12. Tak, ja tylko odniosłem się do Twojego późniejszego, hipotetycznego pytania o pieniądze wyrzucone w błoto. Wyjdzie bowiem na to, że to byłyby w efekcie dobrze wydane pieniądze.
  13. Tylko pewnie wtedy decydenci stwierdzą, że radary spełniły swoją rolę prewencyjną...
  14. Abu, możesz uzasadnić to ostanie zdanie o ABS-sie? Pytam z ciekawości, bez ukrytych podtekstów.
  15. Fazer 600, wygodny dla pasażera i turystyki? To oczywiście względne, ale jednak to zdecydowanie inny poziom komfortu dla pasażera niż wspomniana wyżej deauville.
  16. A mnie sformułowanie: mega stabilny (chociaż przód mięciutki a tył często już nie ma tłumienia). To nie jest sprzeczność?
  17. Na razie głównie "kalka" wydań papierowych "Moto Voyagera". Btw: coś dawno nie było kolejnego numeru tego czasopisma. Czy przegapiłem?
  18. Mój przykład dotyczył tylko tego, jak można dowolnie interpretować czyjeś wypowiedzi, dopasowując je do potrzeb. Przejeżdżałem kilka razy przez Szwajcarię i owszem, część jeździ szybciej niż zezwalają przepisy, ale i tak znacznie poniżej wyznaczonej granicy "odsiadki".
  19. "Twarde prawo, ale prawo" - jak to kiedyś ktoś powiedział. Nadal uważam, że ustalili dość wysoki margines dla błędu "zamyślenia" czy "omsknienia". Poza tym niejednokrotnie czytałem na tym forum peany pochwalne nad rozsądkiem zachodnich decydentów, którzy wszelkie znaki zakazu ustawiają zawsze przemyślanie i "jak tam przed zakrętem jest znak zakazu jazdy pow. 50km/h, to znaczy że dokładnie tyle tam można jechać, aby nie przepałować".
  20. Przynajmniej dość rozsądnie ustalili te progi, za które nie ma przebacz"...
  21. Fakt, wyglądają na równie wygodne do chodzenia co te daytony...
  22. Piórko, to podpowiedz Tamce konkretnie zamiast udzielać ogólnikowych rad, z których nic nie wynika....
×
×
  • Dodaj nową pozycję...