Skocz do zawartości

gonzo

Forumowicze
  • Postów

    404
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez gonzo

  1. O kurde, to jadąc na moto gp mogliby nam parę razy zabrać prawko... :)
  2. Jeżeli się nie mylę to 100 000 za śmierć. Kosztowało coś ponad 300zł w PZU. P.S. Zgadza się sprawdziłem. Suma ubezpieczenia 100 000zł; cena ubezpieczenia 310zł. Ubezpieczenie obejmuje: - trwały uszczerbek na zdrowiu będący wynikiem nieszczęśliwego wypadku i ble ble ble... - "świadczenie z tytułu śmierci zaistniałej w wyniku nieszczęśliwego wypadku lub zdarzenia objętego umową ubezpieczenia - w wysokości 100% sumy ubezpieczenia" - i jeszcze inne pierdoły.
  3. Sorry, że się wtrące, ale do kiedy są organizowane poniedziałkowe treningi? Chodzi mi czy w np. październiku jeszcze są. Rozumiem, że odbywają się cotygodniowo?
  4. Jak ja kupowałem kask to poszedłem na taki trik i w salonie zostawiłem szybkę przeźroczystą, dzięki czemu za lustrzankę zapłaciłem tylko 30zł (o ile dobrze pamiętam). Później, dokupiłem sobie przeźroczystą, ale to był już koszt 150zł.
  5. Ja mam czarny mat i jest git. Dokładnie, zakładanie jest wygodne - dla mnie ma to znaczenie bo noszę okulary.
  6. Ja mam ubezpieczenie NW w PZU na 100 000zł w razie śmierci i żadnej ankiety nie musiałem wypełniać.
  7. Nie śmigałem jeszcze w innych kaskach więc nie mam porównania, ale po kilku godzinach jazdy schowany za owiewką nie odczuwam żadnego dyskomfortu, więc z głośnością nie jest tak źle. Natomiast nie jest to też kask cichy. Przy dużych prędkościach bardzo wyraźnie słyszalny jest szum wiatru. Nigdy na to jednak nie zwracałem uwagi i śmigam sobie nawet bez stoperów. Zgadzam się z Tuzmenem - za cholerę nie wiem w jakiej pozycji powinien być ten przełącznik na górze, bo żadnej różnicy nie odczuwam. Teraz to i tak nie ma wielkiego znaczenia, bo po tym jak się kiedyś wpieprzyłem w płot, owy przycisk od uderzenia trochę "sflaczał" :biggrin:
  8. Właśnie, napisz gdzie można przymierzyć te cuda.
  9. e tam, mam nadzieję, że będą się sprawować ok :biggrin:
  10. Airoh Mthisse mam już ze 3 lata. Jestem bardzo zadowolony. Wysoka jakość wykonania i umiarkowana masa (jak na szczękowca to ciężki nie jest) umilają codzienne użytkowanie. Konsekwencją tego, że Mathisse ma już swoje lata jest to, że nie da się wyciągać wnętrza kasku i prać. Dziś to już standart i SV55 ma taką możliwość. Wyściółka wewnętrzna się nie mechaci i w ogóle z tym kaskiem nie dizeje się nic złego. System otwierania szczęki jest pewny i wygodny (nie ma problemu z otwieraniem w rękawicach). Do mathissa możesz dokupić sobie lustrzankę i też będziesz miał ochronę przed słońcem. Myślę, że różnica w tych kaskach dotyczy również wyglądu. SV55 jest bardziej stonowany, mathisse ma to fajne wcięcie na dole szybki, które sprawia, że wygląda trochę dynamiczniej i bardziej zawadiacko:) Oba są wykonane z tworzywa termoplastycznego i tej samej firmy, więc prezentować będą podobne walory użytkowe. Ostatnio kilka osób pisało na forum o SV55 w pozytywnych słowach. Sprawdź w Kaskowym Rankingu. O PRZEPRASZAM: - na stronie Airoh wyczytałem, że nowe Mathissy też mają wyjmowaną wyściółkę.
  11. Tarcze i sprężynki są już u mnie. Chciałbym przy okazji polecić firmę EBC Polska. Bardzo dobry kontakt - telefony i maile (z ich strony) o przyjęciu zamówienia, prawdopodobnym terminie realizacji, wysłaniu i cenie. Jak trochę na nich pojeżdżę napiszę co i jak.
  12. Browarny dobrze mówi. Domki rezerwujemy grupowo czy indywidualnie? Ja chyba jako jedyny mam namiot, więc rezerwacji robić nie muszę (gdzieś się wcisnę). Pamiętacie może ile płaciło się za namiot w zeszłym roku?
  13. Może niech każdy od razu pisze gdzie chce spać - domek czy namiot.
  14. Nie wiem kiedy mogłoby się to stać u Ciebie, ale ja miałem takie objawy jak spaliłem sprzęgło. Biegi wchodziły, obroty też, a moto stało.
  15. Ręce opadają. Niestety uczciwość dziwnym trafem zanika u wielu osób w momencie sprzedaży motocykla.
  16. Albo znajduje u dziadka na strychu co walczył na froncie. p.s. A takich samych kasków nie używają antyterroryści?
  17. Kask robak wymiata!!!!!!!!!! Skąd ten kolo bierze takie rzeczy.
  18. Ale numer! Jak ją zobaczyłem to parsknąłem śmiechem.
  19. Jak dam radę też się pojawię.
  20. Nie wiem dziki jak u Ciebie, ale jak ja zapakuję torbę to nie przesuwa mi się ona tak łatwo na baku (ma też materiał antypoślizgowy na spodzie). Wiadomo, że nie jest to Oxford, ale cena też jest dużo niższa. Torbę kupiłem raz i jak na razie służy mi już 2 lata (posłuży jeszcze kilka), więc nie widzę potrzeby co roku powtarzania tej tranzakcji. Jeżdżę na cebrze więc stabilność torby zapewne polepszają owiewki. Ja z nią i torbami bocznymi też "Metro" leciałem ponad 220 i nie miałem absolutnie żadnego problemu. A jak jest maksymalnie zapakowana można się na niej jak na poduszce położyć:biggrin: Jestem dość wysoki i nawet kiedy była całkowicie załadowana to bez problemu widziałem zegary.
  21. Mam taką i jestem bardzo zadowolony. Magnesy fajnie trzymają, ale ja obmyśliłem jeszcze dodatkowe patenty by lepiej się trzymała. Z suwakami nie miałem problemu.
  22. gonzo

    BRNO 2006

    My zapłaciliśmy po około 350 koron za łebka (moto+namiot) na kempingu Radka za 2 doby. Nie najgorzej. Prysznice darmowe, ale tylko 2 na cały obóz, więc zawsze była kolejka.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...