piórko

Diabli wiedzą :blink:. Mam nadzieję, że takie nazwisko się znajdzie :) - zawsze będzie ciekawiej w stawce :).

To nie wiesz??!! :blink: Jak się rusza i bezpośrednio po ruszeniu skręca w lewo, to dużo wygodniej robi się to z lewej nogi....

Chyba, że w 2015 JL przejdzie do Hondy, a VR przedłuży kontrakt z Yamahą. Tak czy owak - bardzo dobra decyzja VR. Mat pisałeś o tym wcześniej i coś w tym jest - JB jest zapewne konserwatywny, kto wie, może choroba jego żony też mu nie pomaga. Dla VR będzie lepiej, jak dołączy świeża krew, ale też go podziwiam, bo jak już ma się swoje lata, nie jest łatwo o radykalne zmiany.

A w czym rzecz? Sprecyzuj.

No to gratulacje tematu nie było :laugh:!

Jest to zupełnie bezpodtstawne i w dodatku bezsensowne (poza ruszaniem bezpośrednio przed skrętem w lewo).

Właśnie przeczytałam tę wiadomość i też mnie zaskoczyła... Mimo wszystko. Ale to, moim zdaniem, potwierdza tylko fakt, że Rossi wciąż ma aspiracje do 10-tego tytułu. Czego mu, oczywiście, życzę :).

Boksy są dla nego za niskie :laugh:

Ale nie na stałe :)

Dokładnie:-)

http://www.crash.net/motogp/news/197639/1/michael_jordan_motorsport_to_motogp_or_wsbk.html http://motosp.pl/motogp/michael-jordan-motorsport-rozwaza-przejscie-do-motogp/

No i zespół Michaela Jordana (MJM) ma zamiar w 2015 dołączyć do MotoGP. Bardzo byłoby fajnie :).

Sikor - mi się już z Tobą dyskutować nie chce, bo szkoda mojego cennego czasu. Podkreślam po raz ostatni: wszystkich zawodników MotoGp szanuję, a niektórych lubię, bądź im kibicuję. Koniec na tym.

Też dobrze, Mat :flesje: :lalag:

Maciek, widać, że nie czytasz uważnie moich postów: cenię każdego z nich, bo każdy jeździ na niewiarygodnym, jak dla mnie poziomie. Niektórych zaś (Rossi, Hayden, Pedrosa) darzę sympatią, innych niezbyt lubię (Lorenzo, Stoner). Ale chyba tak ma każdy z nas. Więc, proszę, nie pisz czegoś, czego ja nie myślę i nie mówię, bo sobie tego zwyczajnie nie życzę. Zresztą, napisałam klka postów wyżej że chętnie (z ciekawości, jako kibic MotoGP) przeczytam autobiografię Stoner'a. A Ty od razu, że jego jest prawdziwa, a Rossi'ego nie. Kto tu jest nieobiektywny? Ja przeczytałam książkę VR. On tam opisuje swoje młodzieńcze lata, aż do przejścia do Yamahy. Co tam może być nieoprawnego politycznie? Zastanów się. A Stoner'a książki jeszcze nie przeczytałam, więc się nie wypowiadam.

Aha.

Autobiografię VR już przeczytałam - nie poszczałam się jakoś. Przeczytam i auto Stonera, ale nie podejrzewam abym się jakoś szczególnie wzuszyła. Ale moe sę mylę.... Wiesz, to jednak chyba nie w tych kategoriach.

Och, Yuby, kup sobie jeszcze "Opowieści z mchu i paproci" - będziesz płakał ze wzruszenia.... Można kupić - lektura w sam raz na zimowe wieczory :).

Fajny! Gratuluję, bo ja już drugi sezon przymierzam się do zakupu sprzętu w krzaki i ciągle jestem w lesie... :laugh:

Wiesz, ja widzę ile dziewczyn przychodzi do nas na kurs PJ, potem dostają papiery, a później...ich nie widać. To oczywiście duże uogólnienie, ale wciąż kobieta na motocyklu to rzadkość. P.S. Empirelife - fajnie, że Cię tak wciągnęło od początku :)

W Polsce kampanii promujących bezpieczeństwo na drogach prawie nie ma. Jedyne co czasem się pojawia, to akcje skierowane na nadmierną prędkość. W GB natomiast jest mnóstwo spotów zwracających uwagę na różne aspekty bezpiecznej jazdy (zapinanie pasów, odpowiedni ubiór u motocyklistów, dostosowanie prędkości do warunków i sytuacji na drodze i wokół niej itp), bo tam już dużo wcześniej zrozumieli, że nie tylko prędkość jest przyczyną poważnych wypadków. Dopóki u nas tego nie zrozumieją przede wszystkim policjanci, takich akcji nie będzie.

Sporo zdaje egzamin na moto, ale później jakoś znacznie mniej ich jeździ.

Moim zdaniem te naklejki nic nie dają, oprócz tego, że jak ja sama jadę na moto i widzę samochód z taką naklejką, to myślę - "O jedzie motocyklista, może mnie przepuści". Żadna naklejka nie zastąpi naszego myślenia za innych...

Nieeee, to Ty jesteś w każdym temacie na tym forum :). Rinas - dyskusja jest bez sensu, bo nigdzie nie napisałam, że Mick, Kubica, Lorenzo, Stoner i Pedrosa są be. Każdego z nich za coś cenię - i pisałam o tym wielokrotnie. Ale to nie oznacza, że "kupuję" ich w całości. Więcej o tym pisać nie będę, temat się dawno wyczerpał. A oglądam relacje w Polsacie, bo lubię Adama i Grzegorza :).

Spiwor - ale widać, że spać się w szpitalu nie da :laugh:! Zdrowiej raczej tam nie wracaj :).