Skocz do zawartości

ryhu

Forumowicze
  • Postów

    467
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ryhu

  1. Miej świadomość, że różnica w mocy pomiędzy MZ/YBR a f4/ R6/ 636 jest taka jak pomiędzy Oplem Astrą 1.6 16V a Lamborghini Diablo 6.0 Od miesiąca jeżdżę CBR f4, którą jak na razie słabo ogarniam, mimo że na 50 konnym ER5 czułem się pewnie (jeździłem rok) . Nie ma takiej opcji. Kilka tygodni i zaczniesz oglądać dwójkę z przodu. PS Jak jesteś zdeterminowany to tak czy siak kupisz tego "śmigacza". CBR f4 to ze sportowych 600 najniższy wymiar kary.
  2. Masz jakieś doświadczenie z motocyklami czy po prostu Ci się podobają i chciałbyś spróbować?
  3. Będą dopóki nie będzie poważnych masowych kontroli skutkujących zamknięciem stacji. 15 lat temu dzieciak bez problemu kupował browar dla starego w spożywczaku, teraz już nie. Sprzedawca się boi cofnięcia koncesji i grzywny. Jak zamkną z 10 SKP to w końcu zaczną kontrolować pojazdy a nie tylko stemplować dowody. Gorzej dla nas ale tak powinno być.
  4. Też uważam, że za mocne na początek, ale do tego ma dostęp. Jechała i nic nie pisze, że nie daje rady tylko, że wysoko siodło. Pewno że lepiej sportową 250 tyle, że ani CBR 250 ani Ninję 250 w przyzwoitym stanie za 8000zł nie kupi.
  5. ryhu

    Auto 4x4

    Mój mały błąd, kumpel miał chyba tęgo starszego Forester czyli I z silnikeim 2.0 w manualu i tam reduktor był. Może w nowszych z tego zrezygnowali.
  6. ryhu

    Złośliwe radary

    We Włoszech na nacjonalkach są takie sygnalizacje przed przejściami dla pieszych zintegrowane z pomiarem prędkości w co drugiej wichurze. Ja się zatrzymywałem a włosi mnie objeżdżali po czerwonym. Kwestia przyzwyczajenia :) .
  7. Motocykl w domu to dogadaj się z bratem i szoruj puki co SV650. SVka ma siodło na 805mm (wg. danych z Motocykle świata 2000r) czyli standardowo jak na sporta. Inne mają tak +/- 2cm. Do tego jest stosunkowo lekka a to też będzie miało dla Ciebie znaczenie. Jak musisz mieć koniecznie swój to Kawasaki GPZ 500S ma siodło na 760-775mm (zależnie od źródła), w 8000zł spokojnie się zmieścisz i jeszcze trochę zostanie na serwis/ubiór.
  8. Ja już mam motór to ewentualnie musiał bym zdławić. Tylko takie kwestie: - czy jest to możliwe w F4 - jaki to orientacyjnie koszt - na ile ingeruje w silnik - czy jest to przewidziane przez fabrykę czy też rozwiązanie rzemieślnicze - jak zmienia się charakterystyka silnika (jeżeli tylko odcięcie przy niższych obrotach to odpada) PS. Nie wiem czy nie lepiej zamiast kombinować zwyczajnie się doszkalać z instruktorem :rolleyes: .
  9. Bo widzisz u nas panuje taki kult mocy: Im więcej tym lepiej. Ilość ZXR400 w używkach jest znikoma bo mało ich sprzedawano jako nowych. Ich stan jest zły tak jak stan przeciętnego aukcyjnego ZXR750. CBR F2,F3,F4 to trochę inna bajka jeśli chodzi o awaryjność. Nie każdemu zależy na tym by na autostradzie przekroczyć 200. :) Z wadami ZXR400 to generalnie masz rację. Ale czy nie ma zalet względem 600? :blink: To tak jakbyś napisał, że R6 nie ma zalet względem R1.
  10. Jest coś takiego jak engramy ruchowe, które organizm ma wyuczone i wykonuje pewną czynność minimalnym wysiłkiem intelektualnym. Jak zrobisz jakąś sekwencję ruchową tysiąc razy to robisz to automatycznie. Jak robisz pierwszy czy dziesiąty to jest to duży wysiłek dla mózgu. Nic nowego. Tak jest z chodzeniem, mową, pływaniem, jazdą motocyklem. Przy nauce bufor się przepełnia. :blush:
  11. ryhu

    Auto 4x4

    Wejdziesz tym wszędzie ale jak dla mnie to komfort jazdy na poziomie VW T5 na pewno nie suwa czy osobówki a cena niemała. (Wersje 5D przerabiał mój pracodawca nie raz jechałem jako pasażer). Weź pod uwagę (zresztą już pisali) Subaru Forestera II 2.0 bez turbo (najsłabszą wersję 125KM ma reduktor i nadaję się w lekką dzicz). Kumpel zrobił takim 200tyś bezawaryjnie. Pali to 11-13 l gazu i komfort jak w osobówce.
  12. F800 S albo ST są poza moim zasięgiem cenowym (min 20000zł) ze względu na wyłącznie młode roczniki. Wersja ST wygląda w miarę przyzwoicie ale S już nie. No i to twin a nie 4gary i przez to jest trochę lżejsze od konkurencji typu Fazer, GSX600F. Przez 10lat (od zakończenia produkcji ZXR400 do teraz) nie ma nic sportowego z przedziału 50-100KM czyli o takiej mocy, którą mniej doświadczony motocyklista jest w stanie jechać nazwijmy to sportowo (z wykorzystaniem możliwości zawieszenia i drugiej połowy skali obrotomierza) bez narażania siebie i innych. Teraz jak masz rok za sobą na GS500, Er5 , CBR 250, Ninia 250 itp. i chcesz sportowy motocykl masz 7-12tyś to co możesz: - rzucić się od razu na 600 4cyl. o mocy 110-120KM (co uczyniłem) - wbić w 2cyl. typu SV, Ducati 900SS, 1cyl. Duke lub inne mniej typowe sprzęty - odpuścić sporta i wbić w nakeda/sport. -tour. których wybór jest spory - zrobić to co proponuje Komandosek czyli kupić starą (15-20letnią) odrestaurowaną 400 za dużą kasę, która w zasadzie jest motocyklem unikatowym, problematycznym w serwisie i niesprzedażnym w przyszłości Teraz wypuszczą tą CBR500 jak będzie ważyć max 170kg bez paliwa, miała koło 70KM, skuteczne zawieszenie z min. podstawowymi regulacjami i hamulce np. z Horneta (przy mniejszej masie) no i cenę max 30000zł to może się okazać hitem sprzedaży.
  13. Pewne jest to, że lepiej zostać winnym ze zgruzowanym moto i ochronić zdrowie (jak kolega) niż niewinnym i połamanym.
  14. Od strony moralnej: Nie chodzi o to, że przekroczył 50 i jest be i zły. Generalnie to większość (ja również) te 50 w mieście przekracza. Chodzi o to, że jak decydujesz się na znaczące łamanie przepisów (a tu nie chodzi o przekroczenie o 10) i dojdzie do zdarzenia to przyjąć to na klatę a nie szukać winnych w koło. To nie jest sytuacja, że motocyklista spokojnie jedzie a ktoś na nim ewidentnie wymusza i oskarża o spowodowanie kolizji. Od strony formalnej: Fakty to sam zakładający wątek przedstawił: - nagranie z kamery przemysłowej - brak świadków (uchwytnych i gotowych zeznawać) - stanowisko policji wskazujących winę po stronie motocyklisty Z czym tu i po co do sądu. Chyba, żeby Mu dołożyli (nie żebym tego koledze olorol życzył). Jak na razie to uważam, że źle zrobił, że mandatu nie przyjął bo skończyłoby się na 500zł i zachowanym zdrowiu. Tak będzie grzywna i koszty związane z ewentualnym dalszym ciągnięciem sprawy przez motocyklistę w wysokości zgodnie z wolą i wytrwałością. Takie moje zdanie.
  15. Gdybym nie miał rodziny a chciał wydać na samochód 30000zł taki w miarę mało awaryjny, w miarę dynamiczny to kupiłbym coś bardziej wyszukanego niż Fiesta czy Ibiza. Taką np Mazdę MX-5 z silnikiem 1.6 -1,8 za tyle dostaniesz 2006, 2007r. Raczej podobny przebieg jak Ibizy w benie z 2009 i podobny stan zużycia, co najmie taka sama jakość wykonania, mniejsza utrata wartości, podobne koszty utrzymania. Do tego małe na miasto, dynamiczne, tyle że dwuosobowe. Ale skoro masz jeszcze A4 to to chyba nie problem.
  16. Dzięki tej kamerze masz szansę zobaczyć swoją jazdę z perspektywy innych. Pomiędzy 5 a 6 sekundą nagrania pokonujesz odległość ok 25m (3 auta + luka na jedno na chodniku) co daję jakieś 90km/h. Ford Ka, którego wyprzedzasz w tym czasie przemieścił się o jakieś 8-9m (1,5 zaparkowanego auta) czyli 30-40km/h. Lewoskręt rozpoczynając manewr widzi wolno jadącego Ford z przeciwka, przed którym spokojnie może przejechać. Ciebie raczej nie widzi bo zasłania Cię czerwony samochód jadący Tobie z przeciwka w momencie gdy wyprzedzasz Forda. Lewoskręt rusza, wtedy pojawiasz się Ty "z nikąd" on odruchowo hamuję (dzięki czemu Ty możesz ratować się odbiciem w prawo a nie ładujesz się mu do kabiny przez okno). Czy nadal jesteś pewny, że to jego wina? Może zamiast pchać się do sądu (w którym moim zdaniem nie masz szans) zwyczajnie zadzwoń do gościa powiedź, że Cię poniosło i przepraszasz za całe zamieszanie. Wtedy jest szansa, że nie będzie to kolejna osoba co uważa motocyklistów za poebow nie szanujących życia swojego i innych tylko za normalnych ludzi z pasją co jeżdżą po drogach szybciej od innych bo nie za bardzo gdzie mają to robić.
  17. A po co kombinować kłamać. Jak trafi sprawa do sądu to trzeba będzie w to brnąć. Jak już to nie odpowiadać wcale znaczy się olać wezwanie do wskazania sprawcy. Tak samo ponowienie. Może odpuszczą sobie. Jak nie to wezwanie z sądu wtedy się udać i przyznać do wykroczenia za które jest przecież tylko mandat. Co to jest, że zrobią zdjęcie od tylca i tak grzecznościowo masz się sam wskazywać (albo kogoś z rodziny) do przyjęcia mandatu. Niech się trochę pomęczą. :)
  18. Sherman jak 600 jeżdżą jak 400 a 1000 jak 600. To co jedzie jak 1000? :wink: Jeżdżę F4 właśnie w takim powiedzmy rekreacyjno - turystycznym stylem i jest ok. Mam świadomość, że gdybym wsiadł na litra to też bym jechał ale nie o to chodzi by się tylko przemieszczać ale o kontrolę. Jak dla mnie różnica w ogarnięciu 50konnego nakeda z wysoką kierownicą a 110konnego sporta jest duża. No i właśnie o to chodzi , że VFR400, CBR400 są praktycznie niedostępne nie mówiąc o częściach.
  19. Odgrzeję trochę temat. Przesiadłem się po roku z ER5 jeżdżąc jeszcze stosunkowo słabo na CBR F4 i takie wstępne wnioski: - brakuje na rynku w miarę popularnych rzędowych motocykli, które byłyby lekkie (max 200kg z paliwem) i z owiewkami o mocy (60-80KM) - w 600tce duża moc mi przeszkadza i utrudnia dalszą naukę - problemy podczas manewrów na b. małych prędkościach - nauka praktycznie od nowa względem ER5 - przyjemniejsza równiejsza praca silnika, trudniej zblokować tył przy złej redukcji niż w ER5 :). - łatwiejsza jazda w trasie (łatwiej wyprzedzić bez wachlowania biegami, lepszy komfort dzięki owiewkom i nieco pochylonej sylwetce) - w mieście przemieszczam się wolniej niż na ER5 - gdyby w latach 2000-2005 była produkowana jakaś 4setka sportowa w miarę dostępna to bym ją brał - nie żałuję zmiany, nie żałuję że nie kupiłem dwucylindrowej SV lub cięższego o 20 kg nakeda typu Bandit, ZR7 - wg. moich kryteriów lepsza mogłaby być Hornet S (wyższa kierownica, ciut słabsza, jako taka owiewka) ale mały wybór tej wersji na rynku Dlaczego nie produkują już tych sportowych 4setek. :banghead: .
  20. Wątpię abyś uniknął mandatu skoro pomiar został dokonany. Nawet jeżeli był źle oznakowani to nie oznacza, że nie jechałeś za szybko (wg. przepisów). Jak nie masz jakiegoś dowodu, że pomiar był nieoznakowany typu nagranie z przejazdu tuż po ustrzeleniu Cię, świadka co z Tobą jechał i zezna, że obserwował drogę i nie widział, to z czym pójdziesz do sądu? Nie przyjmiesz mandatu sprawa trafi do sądu. Straż będzie miała zarejestrowane wykroczenie i pewnie protokół, w którym wpiszą, że oznakowanie rozstawili. Nie zapominaj, że to są zawodowcy w wyłudzaniu kasy :biggrin: .
  21. W autach przerabianych na elektryczne w Polsce stosują często silniki ZBYKPOTEK o mocy nominalnej 15kW (maksymalna - krótkotrwała 30kW) i 37Nm który kosztuje ok. 4000zł. To jest tylko cena silnika do tego dochodzi jeszcze regulator prądu i inne kwestie związane z przeróbką.
  22. ryhu

    Żużel

    Bo z tego żużlu to idzie jakiś konkretny pieniądz do centrali rybnej na Wiejskiej. Na jednego zawodnik przypada kilka set kibica co z okazji meczu bilet kupi, wypija czterpak i wypala paczkę LMów do tego dzecku watę cukrową i hotdoga a biedrona wywiesi reklamę za pare tysiaczków. Taki sport to oni (decydenci) mogą wspiera bo jest z tego jakiś konkretny pieniądz. A ci co jeżdżą tymi motorkami za kilka tysięcy z allegro, opony kupują po starszych kolegach a na tor przyprowadzają tylko swoich znajomych to przecież nie będą hałasować bo ..uh z tego jest a nie podatek.
  23. Są otwory do wentylacji to i woda się leje. To samo dotyczy zamka, który też pełni funkcję wentylacji. Wersja Gore nic nie zmienia w tym przypadku. Kup pokrowce na buty albo onuce.
  24. ZeroMotorcycles prezentuje modele na rok 2013. Zaczyna to wyglądać konkurencyjnie. Zero S z największym zestawem bateri ma mieć 54KM, 92Nm ,173kg (wcześniej 29KM, 57Nm,155kg) i zasięg 130-150km (tak realnie w jeździe miejskiej). Mają utrzymać stare ceny. Czyli że niby 14tyś USD za ZF8.5. Jeżeli tak się stanie to moto o parametrach jazdy zbliżonych do Hondy NC700 (w warunkach miejskich nawet lepszych) będzie kosztował ok. 45000zł i "spalał :) " za 5-6zł/100km. Czyli, że zwróci się po 100tyś km licząc do najtańszej Hondy NC700, która jest bardzo oszczędna i tania. W zasadzie to należało by porównywać z wersją z DCT bo Zero S ma jedno przełożenie. A wtedy zwrot kosztów będzie szybszy. Nie mówiąc o porównywalnych osiągami dużych skuterach. Więcej szczegółów tutaj: http://www.samochody...cznika_2013.htm i tutaj: http://www.samochody....org/zero_s.htm
  25. Najszybciej to poleci z góry takiej o spadku 90st. jakieś 200paki i to na każdym biegu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...