Diabeł Piszczałka

Jeśli chcesz mam sporo gratów do Transalpa PD06 Sillnik, oba moduły zapłonowe, bak, kanapę, wahacz, zębatki, wiązkę elektryczną... i w sumie prawie wszystko żeby złożyć trampka :D Brakuje ramy, owiewek, zegarów lampy, przednich lag i przedniego koła :P

http://miastoknurow.pl/34203,wypadek-autostradzie-a1-zyje-motocyklista.html http://gliwice.naszemiasto.pl/artykul/wypadek-motocyklisty-na-wezle-sosnica-zmarl-43-letni,2321924,t,id.html Mój bardzo dobry znajomy, godzinę przed wypadkiem siedział z Nami przy jednym stole w Chudowie....

Najwidoczniej to na styku kask-szyba jest zawirowanie powietrza, które powoduje świst. Nie spodziewaj się cudów. Lazer to nie Schuberth cicho nie będzie. PS: Ciesz się że nie miałeś na głowie LS2 FF350 albo FF351. Tam przy 70km/h świst i huk jest nie do zniesienia, a do tego tornado pod kaskiem. :D

Honda SLR650 ew. Honda FX650 Vigor.

Niby szybko, ale jeśli jesteś głównym zainteresowanym (poszkodowanym) to czas się wlecze bezlitośnie. Aaaa i pierwsza instancja była w sądzie rejonowym w Jaworznie (miasto ok 100tys mieszkańców). Tylko apelacja miała miejsce w Katowicach. Na moje pytanie do adwokata ile trwa takie odwołanie w sądzie apelacyjnym mówił, że jeśli sąd pierwszej instancji nie popełnił błędów przy przeprowadzaniu dowodów i nie było żadnych zaniedbań to apelacja najczęściej kończy się na jednej rozprawie. No i u Mnie faktycznie tak było, jedna rozprawa w apelacyjnym i od razu wyrok z klauzulą wykonalności.

Przechodzilem podobna sprawe. Babeeczka sie nie przyznawala. Odwolanie na slasku (katowice) 5 miesiecy. Najdluzej trwala pierwsza instancja prawie 1,5 roku.

Może w tym roku się uda... :D

Zbyt mądry to Ja nie jestem, ale z tego co widzę, to...: Prawo o ruchu drogowym przewiduje warunki przewozu tak małego dziecka na motocyklu/motorowerze tylko w niżej zacytowanym artykule . Poza tym przepisem prawo traktuje dziecko jak zwykłego pasażera i nie przewiduje żadnych wózków ani fotelików do przewozu dzieci na motocyklu/motorowerze. Jedynie tak jak każdemu kierowcy/pasażerowi nakazuje bycie trzeźwym oraz używać kasku "odpowiadającemu właściwym warunkom technicznym" czyli kasku z homologacją. Foteliki/siodełka są natomiast obowiązkowe w rowerze: Poza tym - "ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie która z faktu tego wywodzi skutki prawne". :cool: A więc niech teść i szwagier wskażą przepis, który wymaga dodatkowego fotelika/siodełka/wózka do przewozu dziecka motocyklem. :D Źródło: Internetowy System Aktów Prawnych http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU19970980602 - tekst ujednolicony.

W dobrym kierunku idziecie kolego Cosmoo, oj w dobrym kierunku. :D

Coś tam ćwierkało. Ciekawe co z tego wyjdzie. http://autokult.pl/1765,prawo-jazdy-kat-b-rowniez-dla-motocykli

A brałeś pod uwagę Hondę X11? Cenowo spokojnie zmieścisz się w budżecie, a moc i moment obrotowy z pewnością Cię zadowolą.

Kupno skóry idzie dosyć mozolnie. Po konsultacji poszukiwania powiększone o kombinezony tekstylne. :)

Też sporo racji. Przy małych pojemnościach waga i gabaryty kierowcy znacząco wpływają na przyspieszenie i v-max.

Problem polega na tym, że motocykl nie jest "przyblokowany". Prędkość maksymalna według producenta wynosi ok 105 km/h. http://motocykle.honda.pl/pl/motocykle/modele/naked/cbf125/specyfikacja.html - zakładka "układ napędowy".

Hmm.. Ciekawa propozycja, oj cieeeeekawa... :D

Znajoma szuka kombinezonu skórzanego lub tekstylnego, dwuczęściowego, jak nabardziej może być używka, nie ma ciśnienia na drogie marki. Wzrost 173cm, dziewczę szczupłe (ale nie wychudzone) z zajebistym tyłkiem. Miło jeśli będzie w pobliżu śląska (Ruda Śląska), lub model kombinezonu nadal jest w sprzedaży (kwestia przymiarki w okolicznych sklepach). Budżet - 800zł, jednak cena oczywiście powinna być adekwatna do marki, jakości, oraz stanu w jakim jest kombinezon. Kontakt do Mnie na PW. Diabeł.

No to gratulacje. Moje rodzicielka średnio pięć razy dziennie Mi mówi, że potnie Mi opony, a kluczyki zgniecie w imadle. :D

Shoei.

Shoei też ma szczękowce. Shoei Multitec powinien zmieścić się budżecie 1500zł. Jest też turystyczny intergal - Shoei Qwest. Mam takowego od ok 25tys km i jestem z niego niesamowicie zadowolony.

http://www.jaw.pl/2014/03/tragiczny-wypadek-motocyklisty-nie-zyje-24-letni-mieszkaniec-jaworzna/

Krakers, a co mają czteroślady z cofniętym 5x licznikiem do sprowadzonych z UK samochodów z kierą po prawej? O złomach z dojczlandu były inne tematy.

Do tego dojdzie sama perspektywa z fotela kierowcy. Nie wierzę, że jeśli ktoś 10 lat jeździ z kierownicą przy osi jezdni, to z dnia na dzień przywyknie do jazdy przy krawędzi drogi. Kierowca raczej podświadomie będzie jeździł za blisko osi o ile nie 2 kołami na sąsiednim pasie, co na wąskich drogach i bez wyprzedzania ma spore znaczenie.

To nie wróżę takiemu ubezpieczycielowi długiej kariery. Kilka wypadków, zadośćuczynienia za śmierć/kalectwo dożywotnie renty dla ofiar, renty dla dzieci ofiar... Rok - dwa i zjedzą go należności, albo sprawy sądowe.