Skocz do zawartości

Diabeł Piszczałka

Forumowicze
  • Postów

    1554
  • Rejestracja

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez Diabeł Piszczałka

  1. W zeszłym roku podjąłem studia niestacjonarne na AGH w Krakowie, na wydziale Odlewnictwa. Wszystko ładnie pięknie, ale Diabeł uznał, że inżynierem nie będzie. Tak więc ostatni raz na uczelni pojawiłem się w I semestrze, jeszcze przed sesją. Nie podszedłem do żadnych egzaminów, nie mam żadnego wpisu w indeksie, na legitymacji studenckiej mam tylko jedną naklejkę za semestr zimowy. Jako że lekko zaniedbałem, nie wypisałem się z uczelni, tylko przestałem chodzić na zajęcia. Podsumowując, nie podszedłem do sesji, nie zaliczyłem I semestru. Co nastąpiło: W maju dostałem wezwanie do zapłaty na 1800zł za czesne za 2 semestr, bo inaczej mnie skreślą z listy studentów - olałem, bo nie mogą chcieć ode Mnie pieniążków za semestr drugi, ponieważ nie zaliczyłem pierwszego. Dzisiaj, dostałem kolejne pisemko o tym że jestem złym chłopcem i skreślili Mnie z listy studentów. Do tego nadal utrzymują że wiszę im 1800zł + odsetki, mam złożyć kartę odejścia, oddać legitymację i rozliczyć się z uczelnią. Oczywiście jest pkt że mam 14 dni na odwołanie. Do tego w uzasadnieniu, tyle skrótów par./art./ust./pkt. że aż się lekko przestraszyłem, że pojde do windykacji, KRD, komornik te sprawy. Teraz pytanie, czy wg poniżej umowy, mogą ode Mnie żądać czesnego za semestr na który nie uczęszczałem, a nawet nie dostałem do niego promocji? http://www.dzn.agh.edu.pl/nowa/download/zarzadzenie_umowy_zal1.pdf
  2. Tak, potężny problem dopisać odręcznie 2 linijki tekstu :)
  3. Sprzedawałem Ja w lutym Horneta. Chłopaczyna przyjechał z kolegą, kolega się chciał przejechać. Kasa na stół, 2 kopie papieru ze wszystkimi danymi z dowodu podpisany, a w papierze o tym że została pobrana kaucja, która będzie zwrócona tylko po oddaniu sprzętu w takim stanie w jakim został wzięty na jazdę. Wszystko to pomimo tego, że pośrednikiem sprzedaży był nasz wspólny mechanik. Nie wiem czy kogoś to interesuje, albo czy komuś to potrzebne, ale wklejam ową "umowę jazdy probnej".
  4. GS500 wydaje Mi się lepszym rozwiązaniem, choćby ze względu na to że jest ich bardzo dużo i ewentualna gleba skończy się łagodniej dla portfela ;) Co do mocy, to zobaczysz sam, że 50KM po kursie, będzie w zupełności wystarczające. :) Kask do 1500zł: Shoei Qwest - Mam i szczerze polecam.
  5. Masz rację, to jest giełda, ale to co tutaj widzę w żadnym wypadku nie można nazwać offtop'em. Rozmowa toczy się cały czas na temat napinacza, oraz jego zastosowania w motocyklu. Do tego w dyskusji biorą udział dwie osoby, które znają się na mechanice i na tym forum uratowały już nie jeden motocykl. Zalecam spokój, a jeśli jesteś pewny tego co sprzedajesz - używaj solidnych argumentów, nie nerwów. Diabeł.
  6. http://www.slaska.policja.gov.pl/wiadomosci/art18183,smiertelny-wypadek-motocyklisty.html Słynne śląskie Pyrzowice..
  7. Miałem chęci i zamiary wkręcić się na SSSJ w zeszłym roku, ale jakoś nie wypaliło :sad: Jeśli to nie przeszkoda, "wstępnie" wpisuję się na "wstępną" listę ;) 1. Matata i Anja 2. Szwagier i Klaudyna 3. Rosa 4. Nologin 5. Mario 6. Estrella 7. Ptaq 8. Peterek 9. modek 10. Wojtek i Agnieszka 11. Diabeł Piszczałka
  8. Przydałby się taki reset i odmóżdżenie :icon_mrgreen: :icon_mrgreen:
  9. Przykładowa żebyśmy zobaczyli jak wygląda Honda CBR600 F3, czy przykładowa, że to jedna z fotek dokładnie Twojego motocykla?
  10. O proszę, znalazł się jeden uczciwy, który nie nalicza 100zł marży na kupione w chinach klameczki. ;)
  11. A dokumenty masz? Czy też wędrują po świecie z motorowerem? Do wyrejestrowania, potrzebujesz albo umowe K-S (z Polakiem, alboj z cudzoziemcem ;) ), albo świstek o zezłomowaniu. Kradzieży raczej nie zgłosisz, bo sam oddałeś pojazd.
  12. Bardzo ładny, bardzo śliczny :D PS: Kolektory dopieść, bo psują obraz Fazerka :D
  13. Mnie dziwi, że od razu weszli Ci na pensje. U Mnie najpierw przychodziło wezwanie do zapłaty i na tym się kończyło, bo płaciłem. Jako ciekawostkę, dopowiem że wezwali Mnie do zapłaty 100zł mandatu kredytowanego + koszty postępowania + ok 70gr odsetek. Zapłaciłem 100zł i koszty postępowania zapominając o odsetkach - następne wezwanie do zapłaty przyszło na kwotę 70gr. Ogólnie sam koszt drugiego wezwania (papier, koperta, pracownik który to przygotował, koszt listu poleconego z potwierdzeniem odbioru) przekraczał kwotę, której ode Mnie żądali ;)
  14. Spirytus izopropylowy :D PS: serio ;) ladnie umyjesz tym niewielki silnik, a elektryka nie kleknie, bo zazwyczaj stosuje sie go do mycia plytek elektronicznych itp ;) poza tym nie lejesz go bog wie ile, tylko czyscisz pedzlem zamoczonym w spyrolu.
  15. Jak chce obejrzeć filmik i w pierwszych sekundach słyszę podkład z youtube, to pada soczyste "ku*wa" i wyłączam ten film w cholere. Nie wiem, być może, że mam alergie :)
  16. Na youtube nie raz można spotkać filmy w których wyświetla się komunikat "ścieżka dźwiękowa została usunięta z powodu naruszenia praw autorski..(kogoś tam)..." Nawet jeśli muzyka nie była podłożona, a tylko grała w tle podczas nagrywania filmu. Natomiast są filmiki, gdzie po prawej stronie pod filmem, masz autora, tytuł i odnośnik z dopiskiem "kup ten utwór w iTunes". Więc pewnie jeśli kupisz kilka interesujących Cię utworów, to na 99% będzie to zgodne z regulaminem youtube.
  17. Tak często jak mogę, w tym sezonie jakieś 5 razy, a filmy pewnie jakieś są, ale w odmętach dysku twardego ;p Może kiedyś poświęcę cały dzień to wrzucę na yt ;)
  18. Tak, Olkusz- Pieskowa Skała-Ojców - bardzo przyjemna trasa, często tam jeżdżę w "niedzielne przedpołudnie" żeby nabrać większego apetytu na obiad :D W Pieskowej Skale, również znajdziesz zamek, nie wiem jak ze zwiedzaniem, natomiast z perspektywy drogi robi nie małe wrażenie ;) Słaba jakość i ktoś nie potrzebnie wrzucił muzykę, ale to właśnie ta trasa: http://www.youtube.com/watch?v=lgkjnqYrpmw Sam Ogrodzieniec - Dla kogoś z daleka na pewno będzie ciekawy :) Niedaleko możesz jeszcze zahaczyć o zamek w Tenczynku i sporo zakrętów między wioskami w Alwerni.
  19. Rama na fotce z Google ma miejsce na VIN wyższe i wyraźnie widać równe krawędzie. Na fotce z aukcji widać, że pole z nabitym numerem jest jakby zeszlifowane, nie widać równych krawędzi, sama płaszczyzna też wydaje się pofalowana. Do tego znaki VIN'u nabite z przyłożeniem różnej siły, 4 początkowe są bardzo głębokie, do tego same znaki nie dość że są krzywo "góra/dół", to jeszcze wydają się pochylone pod różnym kątem. Może był jakiś dzwonek i rama składana z dwóch innych :D
  20. No właśnie 1000x lepiej. Co prawda uszkodzenia są w innych miejscach, ale w 1 linku to kask zabił kierowcę przez to odkształcenie które połamało czaszkę (co nie zmienia faktu, że nawet gdyby się nie wgniótł to zapewne byłby warzywem). A w 2 spełnił swoją rolę, czyli ochronił głowę, bo w środku raczej nic niepokojącego się nie stało, chociaż uderzenie poszło w płat czołowy. Jeśli przechodzimy do kwestii bezpieczeństwa i chcemy sobie żywo podyskutować o tym który lepiej chroni i za jaką cenę - to Ja poproszę o zabranie głosu osobę, która przetestowała na głowie 5 kasków rozpedzając się do 70km/h i za**ała głową w ścianę ;) Bo gadanie, że ten drogi, a ten tani, a ten z takich materiałów a ten z innych.... jest bez sensu. EDIT: Długo narzekałem na Airoh'a za to że przy dzwonie połamał Mi się na głowie, ale jak widzę ten kask Naxa, to teraz zaczynam dochodzić do wniosku że to był cudowny kask i uratował Mi czaszkę.
  21. Do 80km/h to nawet wiaderko będzie ciche. Dla Mnie Qwest jest niemal idealny, do 160-170 hałas nie przeszkadza w ogóle.
  22. Jeśli mowa tylko o głośności... Nie mogę się zgodzić. Mam Shoei Qwest'a, a nie dawno kupiłem "plecakowy" LS2. Z ciekawości chciałem w nim chwile pojeździć, ale po godzinie miałem dość i wróciłem do domu zmienić kask na Qwest'a. Niesamowity hałas, po godzinie jazdy w LS2, przez następną godzinę piszczało Mi w uszach.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...