_Monter_

...też zeżremy.

Napisz do Grizzli. Poza tym anomalie napięciowe mogą wbić błąd choć wszystko jest ok.

Bo nie wie jak duży jest grill, a gdy boczku zabraknie...

Byle nie kapustę, bo z kapusty dzieci się biorą.

...to będziecie sadzić fasolę

Ja będę pierdział wydechami, mam obcisły latex to suchy dojadę.

Taaa TT

Przejedź się z otwartym korkiem, może zbiornik Ci się zapowietrzył.

A po co więcej? Na boczek dłużej trzeba będzie czekać.

Post z 2013 roku...trochę dawno. Ten serwis ma doświadczenie w tej kwestii i są zadowoleni klienci więc zadzwoń i pogadaj. http://www.elserwis.info.pl/stator.html

Wielokrotnie naprawiałem takie obtarcia. Większe opalarką a mniejsze mini palnikiem. Ważne aby robić to powoli z głową. Nie twierdzę, żr znikną ubytki ale przestaną rzucać się w oczy. TT

Są np. deflektory. Wyżej poczyta. Kurtka...zależy co dokładnie Cię denerwuje. Jednak jak motocykle to i wiatr.

Spoko, nie widzę problemu...na mnie nie licz.

Nie, nie. Całkowicie dobrze prawi, na spocie najważniejsze to jeść, pić i gadać co Grizzli przeoczył.

Wolne żarty z cyną i lutowaniem. Chcesz się pieprzyć to naspawaj i pilnik w dłoń...i to zakładam, że ten ząb wyleci wcześniej lub później. Szukaj używki i tyle.

Dżasta...niezła taktyczna zagrywka...przez wszystkie lata na forum nie dowiedzieliśmy się o nich tyle co na tej loterii "przygarnij kropka" :icon_mrgreen: :icon_razz:

Nie ma takiego kleju.

Jak już górnicy wykopali to pozwolę sobie zadać pytanie...masz Ty już tego cafe czy nie masz? ...chyba, że mechanik jeszcze nie wrócił :icon_mrgreen:

Na tą chwilę będzie wyro i pościel.

Napisałem, że zasilanie w paliwo. Jeśli jeździł wcześniej to faktycznie sama wymiana nie wniesie nic wielkiego.

Wolę wymienić kapcie po 12 tysiacach niż jeździć z tym przeświadczeniem, ze opony mi nie kleją.

O Metzelerze cruiserowcy też piszą dobrze...tylko, że nie jeżdżą tak jak ja. Na wprost to trzymają i przy lekkich łukach ale jak zaczniesz wymagać czegoś od opony to zaczyna swoje fochy pokazywać. Pisałem o metzelerach ME880

Zapomnij o metzelerach, drewniane opony. Żałuję, że kupiłem bo przyczepność maja beznadziejną. Jeździłem poprzednio na avonach i te to kleiły...tyle, że ten model przestali produkować na poczet nowego i wtedy kupiłem metzelery. Bałem się nowego modelu avona jednak teraz jestem pewien, że byłby o stokroć i tak lepszy od metzelera.

Następny będzie tez przy zachodniej granicy bo jest to "Forumowe spotkanie przy zachodniej granicy"...jeśli będą chętni. A jak chcesz jakiś zlot organizować to nie widzę przeszkód.

Metodyka Żużu. Zaczyna się od początku. To co napisałeś to etap drugi ale żeby do niego przystąpić to warto być pewnym o zasilanie paliwem. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk