Skocz do zawartości

Szamil

Forumowicze
  • Postów

    2
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Osobiste

  • Motocykl
    Kawasaki Vulcan 1600 '06
  • Płeć
    Mężczyzna

Informacje profilowe

  • Skąd
    Wrocław

Osiągnięcia Szamil

CZYTACZ - zupełny świeżak

CZYTACZ - zupełny świeżak (7/46)

0

Reputacja

  1. Dzięki za pomoc - spróbuję zacząć od tego, co mówicie. Dam znać, jak poszło.
  2. Witam, OPIS: dzień po przejechaniu 200km trasy, bez żadnych perturbacji, moto po normalnym, porannym odpaleniu od jednego strzała nagle przy dodaniu gazu stracił moc. Zaczął się dławić, prychać, przekulał się bez mocy jakieś 3 km, w tym czasie próbowałem go przegazowywać, ale zupełnie nie ciągnął. Absolutny brak mocy. Zgasiłem go kontrolnie, chwilę później odpalił normalnie. Dojechałem nim do jakiegoś warsztatu i tu już padł całkiem i nie chciał odpalić. OBJAWY: utrata mocy, dławienie się, duszenie, nierówne obroty (jakby brak było środka - na niskich działał, przegazowany wchodził na wysokie, ale średnich obrotów nie ma). Nie dymi, nie gaśnie sam, nie ma żadnych innych objawów oprócz w/w. RACZEJ NIE: - świece - wymienione 3 miesiące temu, - zalany wodą - dzień wcześniej jeździłem przy dobrej pogodzie - paliwo - zalany był na normalnej stacji, przejechałem nim od zalania 50km - filtr powietrza - jest trochę brudny, ale w normie BYĆ MOŻE: - pompa paliwowa? Co prawda przy przekręcaniu kluczyka słychać jej dźwięk, ale WYDAJE mi się, że przed awarią był jakiś nieco inny od normalnego. Ale tego nie jestem pewien. BYŁBYM WDZIĘCZNY ZA: 1. pomysł na to, co to może być, bo moi mechanicy nie mają pojęcia. Mówią, że tylko komputer czyli serwis. 2. namiar na jakiegoś speca we Wrocławiu, bo moi (nazwy nie chcę wymieniać, bo wstyd) absolutnie nie dają rady: po 3 dniach myślenia chcieli mi regulować gaźnik, ale dziwnym trafem nie mogli go znaleźć... (może dlatego, że moto jest na wtrysku). Zło. MOTO: VN1600, 2006, 35tys przebiegu, sprowadzany z USA Z góry dziękuję za pomoc, Szamil
×
×
  • Dodaj nową pozycję...