_Monter_

Ale jak dla mnie weteran bazar to weteran bazar.A to wygląda na po prostu bazar.

Jest jak najbardziej wszystko OK.

Tym miernikiem i takim ustawieniem zmierzysz tylko spadek napięcia podczas kręcenia. A co do całego problemu to został już przerabiany w kumpla DRZ-cie i był to hmm, jak to nazwać....paproszek w gaźniku w dyszy. Ale również problem z ssaniem może powodować takie akcje. Moja propozycja, najpierw ssanie później gaźnik.

Dzięki koledzy.Nie posiadałem tych sprzętów, po prostu dostałem karton części i tylko bike pics i allegro pozostało mi do identyfikacji. A moze jeszcze ktos rzuci okiem na okap tylnego koła???

A to nie będzie ta?? http://www.bikepics.com/pictures/1686028/ Ale faktycznie w ZXR750 to też moggło siedzieć.

Kilka maneli w/w motocykli i myślę, ze tanio. http://www.allegro.pl/item883267001_zegary_zx9r_98_99.html http://www.allegro.pl/item883266954_lampa_tylna_zxr_400.html http://www.allegro.pl/item883266914_lampa_..._zx9r_1993.html http://www.allegro.pl/item883267377_podnoz...nozek_zx9r.html http://www.allegro.pl/item883267170_plasti...ll_zxr_400.html http://www.allegro.pl/item883267099_obroto...lus_stelaz.html http://www.allegro.pl/item883267032_stelaz...zxr_400_93.html http://www.allegro.pl/item883266870_opona_..._xj_xvs_lt.html Tutaj taka mała wątpliwość czy to napewno do ZX9R ale chyba tak. http://www.allegro.pl/item883266681_nadkol...ik_zx9r_93.html

BTW bardzo ciekawa strona. http://tylik.110mb.com/main/m046/a3.html

Po prostu kolego smarujesz po wiązce i sprawdzasz wszystkie kostki połączeniowe.Zalatuje to na początek brakiem połączenia i ewidentnie brakuje jakiegoś zasilania.To, że siedzi na miejscu to nie znaczy, że kontaktuje.Fachura wziął spray kontaktowy i prysnął tu i ówdzie.Dlatego Ci nie powiedział bo nie wziąłby takiej kasy jaka wziął. Jak to sprawdzisz i nadal będzie kibel to będziemy szukać dalej. :buttrock:

Zbędna Twoja wypowiedź bo zagęszczasz atmosferę wnosząc zbędne wątki a nawet sam powielasz stereotyp, że polacy to gratami po dachowaniach.... Otóż coraz więcej Niemców tankuje LPG i jak może masz świadomość nie jeżdżą 15 letnimi gratami po pięciu dachowaniach. Jeżdżę japsem bez dachowania na gazie i narazie moje zdanie na temat skody się nie zmieni aczkolwiek może kiedyś jak się przekonam, że zaczęli robić coś dobrze. Masz rację, że dla użytkownika poloneza to naj naj naj auto bo niczym innym nigdy nie jeździł, lecz ja swoje wypowiedzi kształtuję na doświadczeniu. Najwięcej naprawia się aut niemiecki ale tez trzeba mieć wzgląd na to, iż jest ich najwięcej na rynku. Moje zdanie na temat marki opieram na rozwiązaniach zastosowanych w danym aucie oraz na materiałach z jakich jest auto wykonane. Poprzednie skody mnie ie powalały ani techniką ani wykonaniem. Ale czekam na tą superb...może mnie powali. Skodę mogę pochwalić za rozwój bo faktycznie szybko im to idzie i w dobrym kierunku.Brakowało tego dla naszej motoryzacji-przecież polonez był pierwszym autem z plastikowymi zderzakami. Jest kilka marek lub modeli, które uważam za szmelc na kołach ale nie napiszę, bo mnie zaraz użytkownicy zjedzą.Jednak najważniejsze jest to, że dla nich to super auta i właśnie dla nich się podobają.

Z racji zajmowania się samochodami miałem okazję jeździć wieloma autami.Pomijam kwestie sposobu zakupu i okazji bo to na odrębny temat.Nie przekonasz mnie o wyższości skody nawet nad 3 lata starszym japsem( i również pomijam auta typu szpan). Przyznaję, że skoda ze swoim 1.9 TDi ładnie przyspiesza i daje komfort wyprzedzania ale dla mnie to był jedyny komfort. Z tym bezproblemowym jeżdżeniem to życzę oby jak najdłużej ale....rzeczywistość jest zgoła inna. To było o poprzednich modelach.Na temat tych nowych wypowiem się za czas jakiś. Choć jest kilka niezmiennych od wielu lat przypadłości i niezależnych od modelu w grupie VW. A to prawda.Na szczęście.

W życiu takich aut bym nie kupił a co dopiero za takie pieniądze.w całym tym wyścigu auta kompaktowe(czyli te dostępne, miejskie, za niewielkie pieniądze) przestają utzrymywać się w swojej klasie. Coraz większe, droższe, bogato wyposażone(szkoda że za dopłatą). Oczywiście super ale kiedy na to zarobić??? Za 40 tyś zł wolę kupić kilkuletniego japsa niż europejskie auto.Czysta autopsja.

Przecież wózki sklepowe nie maja wahacza... lodówki też rowerki dziecięce również... Hmmm...a w sumie to do czego to chcesz wstawić??? Zapoznałeś się z regulaminem?? Jak się zapoznasz to popraw swój błąd a my postaramy się Ci pomóc.

No to Ernest zagotuję ci gula bo ja nadal śmigam prelude 2.2 V-tec. Na 16 stronie tego tematu masz linka do fotek mojego skarba 2

To zależy za jakie pieniądze i co tak naprawdę bierze. Uszczelkę może wydmuchać. Jeśli rozsądne pieniądze i to prawda co mówi sprzedający to świat się nie wali od wymiany uszczelki pod głowicą.

Ja z kolei zatrzymałem sie przed pasami bo gość stał już za krawężnikiem więc powinienem.Zatrzymałem i czekam a on macha żebym jechał. Pomyślałem sobie, że może jakiś porucznik Borewicz czai się gdzieś i zaraz mnie zedrze z kasy jak pojadę więc jeszcze raz macham ja ręka aby sobie przeszedł a on nic.Zapinam jedynkę i...jak coś we mnie nie przywali... Zatrzymałem się za pasami a oberwałem w tył od merca vito.Gość by przleciał prze moje auto jak worek ziemniaków. Było to za młodu i od tamtego czasu jak bluntmeeen myślę również za pieszego.

Jak masz w planie rozbierać to sprawa jest prosta. Rozbierasz i sprawdzasz. Jak ustawiłeś aparat przy kolektorach to słychać to było najwyraźniej. Ale taki stukot to wiele rzeczy może generować. Gdybać sobie można ale jaki to ma sens. Rozbierz a potem podziel sie refleksjami.

Jeśli Ci "chrupie" w zakręcie a nie "chrupie przy maksymalnym obciążeniu to bardzo prawdopodobne, że wymiana smaru i mycie pomoże.Lub nie jest to "chrupanie" przegubu. Przeguby zewnętrzne padają od pałowania ze skręconymi kołami i od brudu. W ogóle jakie auto? Wszystkie poduszki pod silnikiem i skrzynią całe?

Ale jesteście zabawni....Poczekajcie jak będziecie mieli jakiś problem.A z reszta jak Piotr zobaczy te posty....przypomni Wam regulamin. Chłopak ma 14 lat i szuka pomocy.Wy byliście pewnie już wszechwiedzący. http://1romet2romet8komar.blog.onet.pl/Gaz...,2,ID19137599,n Tutaj masz schemat. Na początek interesuje Cię pozycja 1 czyli komora pływaka. Zapewne zacina się pływak i pozostaje w dolnej pozycji .

Jak na moją logikę to zupełnie nie ma znaczenia bo i ten i ten olej spełni swoja rolę. Nie ma u nas takiej amplitudy temperatur w sezonie aby martwic się temperaturę płynięcia tegoż oleju.Jak jest 0 stopni to i tak już pewnie nie śmigasz a co dopiero mówić o -30'C. Z olejami w sklepach jest tak, że wcisną Ci wszystko co taniej kupili i mogą większą marżę zastosować. Ideologię wymyślą na poczekaniu. Ja bym sobie dupy tym nie zawracał.

Jak mechanik nie umie zidentyfikować usterki zewnętrznych przegubów to zmień mechanika. Skręć koła na maxa i ruszaj dynamicznie jak usłyszysz terkotanie to znaczy, że już czas na przegób.Oczywiście w lewo a później w prawo. Wewnętrzne rzadko ulegają uszkodzeniu. Jesli mają gumy w porządku i brak wyczuwalnych luzów to ok. Jesli masz chęć to mycie i wymiana smaru jest miłym akcentem przy tych pracach na półosiach oraz wydłuża prace przegubów. Do przegubów smar grafitowy.Nie żałować. Jak już zdejmiesz przeguby to wymiana gum na zewnętrznych jeśli posiadają małe pęknięcia w zagłębieniach też dobrze zrobi.Ogólnie są tanie.

To tak jakbys zapytał czym różni się wróbelek? Ma jedna nóżkę bardziej. wujek G ma takie zdanie na ten temat. http://www.autokacik.pl/oleje/oleje.html

Ale zapewne mu nie chodzi o tak przypadkowe strzały lecz w pełni kontrolowane jakie robiło się np. w maluchu. Gaz do dechy, wyłączenie zapłonu, odpuścić gaz i włączyć zapłon. Po pewnym czasie puszczały szpilki w głowicy ale to właśnie ten fun.

Czekam na finał i na kilka fotek aby oko nacieszyć.

Włożyć mu granat do rury. :icon_mrgreen: Zapomnij o strzelaniu z wydechu autem na wtrysku w prawidłowym ustawieniu zapłonu i bez rzeźbienia w gównie. Wtryski odcina jak wyłączysz zapłon co jest konieczne aby wprowadzić niespalona mieszankę do wydechu, która zapala sie po ponownym włączeniu zapłonu. To, że nie masz katalozatora to nie znaczy, że nie rozwalisz pozostałych tłumików strzelaniem. Martwiłbym sie również o kolektor wydechowy. Jedyna metoda(rzeźbienie w gównie) to autonomiczny system wprowadzenia paliwa do kolektora wydechowego.

Nie czepiaj się, przecież napisał, że poleca.