_Monter_

_Monter_ Ty uważaj bo całe forum będzie się zjeżdżać na weekendy :icon_razz: :icon_razz: :icon_razz: Byle nie na raz :icon_mrgreen:

Nito...proszę Cię, sprawiasz, ze chłopak uwierzy, że dokonał poprawnych pomiarów a stawianie diagnozy po takich danych to wróżenie z fusów.

Jak zmodyfikujecie odrobinę trasę to macie nocleg, piwo i jadło oraz pewny parking za free (trzy osoby jeszcze damy radę). Nie liczcie na hiltona :icon_mrgreen: Moja pozycja klik

Żebyś Ty chociaż dokładnie podał dziesiątki. Co to za wynik "do 30 V" Pomiar napięcia międzyfazowego zmiennego: Ustawiamy miernik na zakres 200V AC(napięcie (zmienne) i sprawdzamy każdą parę końcówkami miernika 1-2 2-3 3-1. Prawidłowe napięcie pomiędzy każdą fazą powinno wynosić 60-90 V i być jednakowe między każdą fazą (oczywiście dokładne dane znajdują się w serwisówkach do danego modelu) przy 3000-5000 tyś. obrotów na min. Masz podać wszystkie napięcia zmienne ze wszystkich par 1-2 2-3 3-1, dokładnie przy 5000 tyś obr. i wystarczy, że będą to dziesiątki i jedności. Nie bądź nie miły bo jak nie chcesz pomocy to nikt Cię nie zmusza do korzystania z niej a jak z łopatologiczną instrukcją sobie nie radzisz to zaprowadź do warsztatu.

Midland to według mnie najlepsza marka w produkcji olejów, nie wiem czemu mi wyszło to z głowy.

A chciałbyś ten silnik :icon_mrgreen: ? KLIK lub któryś z tych? KLIK lub ten zestaw? KLIK

Zapewne i tak nie próbowałeś korzystać wyszukiwarki a powinieneś ale, ze sam nic nie znalazłem bo pewne okoliczności sprawiły, ze cieżko się dokopać do pytań zadawanych setki razy to odpowiem Ci. Castrol R2 RACING BIKE

Co człowiek to opinia. Klejenie w ekstremalnej sytuacji tak, ale jakbym miał jechać w trasę z klejoną chłodnicą to chrzanię takie atrakcje. Oczywiście mam cały czas na myśli cieknącą chłodnicę a nie urwane uchwyty.

Jeśli nie jest aluminiowa to zalutować, w innym przypadku wymiana. Klejenie nie będzie trzymać i za każdym postojem będziesz żałował, ze nie zmieniłeś.

Chcesz, żeby Ci pomóc a serwujesz nam szczątkowe informacje i to jeszcze niedokładne.

Żelowe sa dobre ale wymagają ładowarki elektronicznej więc masz dodatkowy zakup, jednakże opłaca się bo po sezonie podłączasz na stałe i ona dba o aku. Co do pojemności to pozostaw taką jak w oryginale. Pamiętaj aby przeczytać instrukcję obsługi takiego aku (poważnie) co pozwoli Ci uniknąć często popełnianym błędom w użytkowaniu takiego rodzaju aku.

To znaczy, że pompka na to nie pozwala.

Trochę nadgorliwy jesteś :icon_biggrin: ale nie ma tego złego co by.... Jak juz rozebrałeś rozrusznik to przy okazji wyczyść przerwy komutatora z pyłu szczotek. To, ze włączysz światła i klakson zadziała nie świadczy o sprawności aku. Prąd rozruchu jest dużo większy niż potrzeba do świateł. Wystarczyło abyś prześledził kilka tematów w mechanice o aku i pewnie byś nie rozbierał rozrusznika. Jak już odpalisz na lejcach to odłącz je od razu abyś nie posadził regulatora i zostaw pracujący silnik do rozgrzania, zebyś nie posadził świec.

Ty miałeś ten motocykl wcześniej czy dopiero go kupiłeś? Do czego zmierzam, może ktoś wcześniej grzebał się w pompce i żle gumki pozakładał?

Oczywiście, że tak. Naprawiałem taką usterkę. Moduł powoduje takie objawy. No ok ... jest to możliwe, ale przyznaj się, że najpierw byś sprawdził gaźniki ;) Nie ukrywam nawet tego. Pierwsze co to poszedł do regulacji i nawet jest to wskazane, chyba, ze masz pod ręka drugi moduł na podstawkę.

Oczywiście, że tak. Naprawiałem taką usterkę. Moduł powoduje takie objawy.

Tak, możliwe, producent wyprodukował jednorazowy hamulec. Jak nie znasz się na tym i boisz się rozebrać i skontrolować pompę to oddaj to do warsztatu.

- sugerujesz, że sprężyny mogły zmniejszyć swoją wysokość. Oczywiście sprawdzi się to w najbliższym czasie. Kolejne pytanie - czy takie wżery będą się powiększać? Czy raczej zostanie to w takim stanie jak jest teraz- jak uważacie? W googlach doszedłem do tego iż jest to nazywane "pitting/ pitted" i część ludzi pisze żeby takie wałki zmieniać a część pisze, że dopóki są to małe ubytki to można śmiało na tym śmigać. Tak na chłopski rozum - jeśli te małe kawałeczki z krzywki gdzieś się "odłupią" to krążą w obiegu olejowym i mogą uszkodzić np pompę olejową i wtedy jest problem (trochę czarnowidztwo ale zawsze jest to możliwe :icon_mrgreen: ) . Co robić? Wałek i szklanki do wymiany czy jeździć i za jakiś czas zrobić kontrolę? A i nie kłócić się Panowie w moim temacie :). Pozdr kiki Krążyć to nie będą bo masz filtr oleju w tym celu aby wyłapał wszelkie śmieci zanim puści je w obieg. Sam proces już się zaczął więc będzie się pogłębiał. Nie wiem czy warto się denerwować czy coś się wydarzy w trasie i jeśli cena wałków nie zabija bym je kupił.

Szukałem na jebaju.de ale nie ma. Moja rada to odwiedzić zegarmistrza. Potrafią naprawiać takie rzeczy.

To zapytaj producenta. W pracującym silniku pompa osiąga w pewnym momencie takie ciśnienie, że panewki nie stykają się z wałem. I to są optymalne warunki pracy, choć wiadomo że nikt nie jeździ cały czas w zakresie, powiedzmy, 6-7 tys obr/min. Tak więc jazda na niskich obrotach monter JEST szkodliwa, choćby z racji udarowych obciążeń na współpracujące elementy. Miarą inteligencji jest też umiejętność przyznania się do błędu, więc daj sobie już spokój. Ach Greedo. Dziękuję za wykład o inteligencji ale daruj sobie takie uwagi bo nie jestem niegrzeczny wobec Ciebie i nie jest to kwestia czy ja przyznam się do błędu bo nie wiesz czy ja jestem w błędzie. Teraz każdy będzie mi robił wykład z definicji myśląc, że nie wiem co to jest panewka, ciśnienie oleju i pompa oleju itd... Według Twojej udarowej teorii Greedo to po kilkunastu kilometrach panewki i czopy usmażyłyby się gdyby tak często spotykały się z czopami. Widzę, że oprócz Adama mało kto rozumie definicję rozmowy i pragnie zrozumieć temat rozmowy a nie wypocić kilka słów po pobieżnym przeczytaniu kilku postów i argumentowaniu "bo jest szkodliwe i koniec, bo to właśnie ja odpowiadam". Zacznę wiec bardziej dokładnie. W jaki konkretny sposób jazda na niskich obrotach szkodzi dla silnika zakładając iż używamy olejów z dzisiejszych czasów, są to "niskie" obroty adekwatne do każdego biegu (nie mam na myśli dzwoniących zaworów). ? .

A od strony żarówki masz wszystko szczelnie zamknięte? Czy odpowietrzenie jest prawidłowe? Co do naprawy to powinni to zrobić. Za jeden punkt chyba 100 biorą ale nie jestem pewnien. Samemu faktycznie ciężko naprawić jak się nie wie jak. Ale jakbyś miał ochotę to powiem Ci w tajemnicy, ze przezroczysty akryl do paznokci (nie pytaj skąd wiem) :icon_mrgreen: nadaje się znakomicie.Autopsja. Jeśli nie wiesz jak to zrobić to moze to zabawne ale kosmetyczka od akrylowych pazurków by ci to naprawiła włącznie z wypolerowaniem. Tzreba by trochę wybrać materiału żeby można było włożyć akryl i potem wypolerować.

Poszukaj tematu o odpowietrzaniu hamulców.Dowiesz się jak tego nie robić 6 godzin.Podpowiem Ci, ze potzrebujesz duzej strzykawki i rurki igielitowej.

Jest tutaj? KLIK A jak nie to przewerttuj tutaj i jak znajdziesz to podaj link to Ci pomogę jak chcesz. Mój odnośnik Mój odnośnik

Adam powiedział abyś zmierzył cisnienie. Skąd masz nagar na nowych świecach? Za każdym razem to znaczy ile kompletów nowych świec wstawiłeś, które zaczęły przebijać? Co do reszty to już Yuby napisał.

Nie ustawiłeś miernika na napięcie zmienne. Ustaw i wtedy zmierz. Poza tym nie odpiąłeś regulatora napięcia. Zrób pomiary według opisu z linku, który dostałeś bo z tego co czytam nie zastosowałęś się..