Tomek Kulik

Z pytaniem o pomoc w eskortowaniu, to trzeba walić do Żandarmerii Wojskowej. Młode koty będą miały okazję pokierować ruchem i zrobić kilka innych pożytecznych rzeczy, zaś kadra popilnuje ich w "terenie" :crossy: Mazowiecki Oddział ŻW ul. J. Ostroroga 35 01-163 Warszawa

Zgadzam się całkowicie. U mnie odpalanie GS500 w mróz wygląda następująco: - kranik na PRI, - zero gazu, - ssanie do końca, - obniżenie wolnych obrotów śrubą pod gaźnikami i jeden pełny obrót, - starter i odpalenie od pierwszego strzała :crossy: Po co opuszczać przepustnice przed rozruchem? Żeby było większe podciśnienie w kanałach ssania i bogatsza mieszanka. Przez dwie minuty, kiedy silnik dochodzi do siebie, staram się tak dozować ssanie, by obroty nie przekraczały 2,5 tys. Przed ruszeniem śruba regulacyjna wolnych obrotów wraca do właściwego ustawienia - dokładne strojenie podczas zatrzymania np. na skrzyżowaniu. Dwadzieścia sekund. Prawda. Jeżeli gaźnik ma pompkę przyspieszającą, jak np. Honda CB250 Two Fifty

Czyli sprzęgło trzyma dobrze i tarcze są zdrowe. Jeździłem jesienią na rzeczonym motocyklu, tuz po ucichnięciu tematu i muszę powiedzieć, że: - klamka ma bardzo krótki skok w fazie półsprzęgła, - odległość klamki od kierownicy do początku sklejania pozwala na swobodne używanie dwóch palców, - nie ma problemów by ruszyć łagodnie lub dynamicznie, wystarczy dłużej niż sekundę trzymać na półsprzęgle. Wsjo.

Wielu zdziwiło się na prawym zakręcie, podczas pierwszej w życiu jazdy z wózkiem :cool: gdy ten sie podniósł :D

ZAKUWKA Wyjątków nie pamiętamy?

Wyrażaj się. Nie jesteś w dresiarni.

Allegro, antykwariaty, bazary, ogłoszenia w miesięczniku "Automobilista" ;) W księgarni nie będzie :) Powodzenia :lalag:

Bardzo dziękuję za plan części bałtyckiej ;) Część białoruska będzie znana po otrzymaniu przeze mnie informacji z Grodna, o stanie przygotowań do zlotu i ustalonych datach.

Książka "Jak jeździć motocyklem i skuterem" autorstwa Andrzeja Kwiatkowskiego ;) Co do książki z której pochodzi cytat o proporcjach między motocyklem i kierowca, to lepiej do pieca ją wrzucić, niż się bzdurami faszerować...

Da się, swobodnie ;)

GS500 to bardzo dobry motocykl na początek, ale bez owiewki! Nowy, czy używany, to osobna sprawa do rozważenia. Zapytam tych, którym GS znudził się po kilku miesiącach: jak bardzo zdarliście podnóżki w swoich gieesinach przez czas użytkowania?

Lakiernia proszkowa przy ul. Estrady w Warszawie. Oferują śrutowanie, podkład cynkowy i lakier proszkowy wszelkiej maści. Ino lepiej samemu wyczyścić ramę z lakieru, gdyż śrutowanie zatrze numery na główce - sami lojalnie uprzedzili, gdy robiłem wywiad w rzeczonej materii.

Pierd***nie i tyle. Skąd takie dokładne dane? Dla każdego motocykla są takie same i dla każdego kierowcy, gdy zmienia se sprzęgłem i bez? Lepiej wydać tą kasę u Marka Godlewskiego, będzie duuużo większy pożytek. Dla chętnych: [email protected] mój guru :bigrazz:

:lalag: :clap:

A może to jest chińska podróba? Mam śrubokręt udarowy rzeczonej firmy i nie mogę złego słowa powiedzieć :crossy: Tak samo na nasadki tulejkowe (długie), które wiele zniosły i nie wykazują śladów zużycia lub rozkalibrowania. Inna sprawa, że klucze dynamometryczne powinny mieć niezbyt szeroki zakres pracy, bo wtedy są dokładniejsze. Pracowałem kiedyś w serwisie autoryzowanym Nissana, gdzie do dyspozycji było kilka kluczy o rozpiętości najwyżej 100 Nm. Jednak na to może sobie pozwolić zamożniejszy użytkownik. Sam używam klucza marki DA JIUN (cholera wie, co to jest - dostałem w prezencie) i jestem zadowolony. Porównywałem z kluczem marki HAZET i oba zachowywały się tak samo przy składaniu silnika, czyli były tak samo dokładnie skalibrowane. Pozdrawiam wszystkich mechaników i kandydatów na mechaników. Życzę pożytecznych prezentów pod choinką :wink:

Ja uczę tego w okolicach czwartej-piątej godziny kursu. Co do poziomu szkolenia w Polsce, to przyczyną tego jest brak wymagań w stosunku do kandydatów na instruktorów. Prawo polskie nie wymaga, by instruktor umiał jeździć - POWAGA!!! Kandydat na instruktora nie przechodzi sprawdzianu kwalifikacyjnego, który dopuszcza do kursu instruktorskiego tylko tych, którzy umieją sprawnie posługiwać się pojazdem. Tak samo absolwent kursu instruktorskiego nie zdaje egzaminu praktycznego z jazdy :icon_rolleyes: Kandydat na instruktora i instruktor jazdy pojazdem, nie musi umieć jeździć... Takie są przepisy :icon_rolleyes:

Zgadza się. SHL indian wersion :icon_rolleyes:

http://motocykle.svasti.org/rajdoot_175_3.jpg http://motocykle.svasti.org/rajdoot_175_1.jpg http://motocykle.svasti.org/rajdoot_175_4.jpg Co to jest? ;)

Wybaczcie Panowie, ale jeżeli dziura w tłoku miałaby się pojawić od kilkunastosekundowej pracy "na odcince", to moje szkółkowe motocykle powinny mieć cholernie dziurawe tłoki :D Zaś na poważnie, to nie ma co się licytować, poczekajmy na orzeczenie po rozbiórce silnika.

Czy w rzeczonym motocyklu odprężnik jest ręczny, czy automatyczny?

Zgadzam się z przedmówcą. Mitasy terenowe to można do Sarenki założyć, zaś szosowe do SHL'ki :icon_mrgreen: Szkółkowa Yamaha SR250 na Mitasach nie dawała się prowadzić w dwie osoby po mieście (mowa o zakrętach), gdy kursant walczył sam ze sobą (o właściwym torze jazdy nie wspominając), gdy instruktor siedział z tyłu i się mądrzył... :icon_rolleyes:

Będę strzelał: odprężnik się zaciął i podparł zawór :) :icon_evil:

Szanowny Michale, nie powielaj głupot mechaniki podwórkowej i tajemnej wiedzy kiblościennej. Nie ma przesłanek, dla których uszczelka miałaby być wrażliwa na dobry olej - to mit, porównywalny z płytą kompaktową na lusterku dla zmylenia radaru policyjnego.

Panowie! Przywołuję Was do porządku, akademicy jedne... Rozważacie kwestie NIEISTOTNE dla codziennego jeżdżenia. Po co roztrząsać wagę, geometrię i inne parametry? Szkoda czasu i klawiatury, lepiej założyć podwójne kalesony i pojechać na odludne miejsce pojeździć. Ustawić slalom i obserwować zachowanie maszyny. Porównywać reakcje kierownicy na stosowanie siły, na zmianę siły, na wpływ nacisku stopy na zewnętrzny podnóżek na zakręcie. Jeździć, obserwować, myśleć - nie filozofować. :notworthy: Odpowiadając na pytanie Huberta, zwięźle nie umiem: W mojej szkółkowej gieesce mam wpuszczone lagi w półki o dwa cm. Czyli przód obniżył się w stosunku do tyłu i zmienił się kąt pochylenia główki ramy, bardziej do pionu. Zmieniła się reakcja na siłę, która teraz jest mniejsza niż przed agrtjuningiem, dla wywołania takiego samego skrętu w tych samych warunkach. Porównanie było przeprowadzone na płycie lotniska, więc warunki były jak najbardziej powtarzalne. Jednak nie pogorszyła się (w sposób odczuwalny) samosterowność maszyny, nawet przy pokonywaniu nierówności, progów, dziur i innych typowych elementów krajobrazu drogowego. Motocykl jedzie pewnie i stabilnie bez trzymanki :clap: :lalag: Odpowiem pytaniem na pytanie: czy Hubertowa Africa zachowuje się niestabilnie i ma tendencje do samoczynnej utraty prostego kierunku jazdy po puszczeniu kierownicy?

Maxiss ProMax w Larssonie kosztuje na fakturę ze zniżką ok 200 zeta za przód i 240 za tył. Zapytaj kto ze znajomych jest zarejestrowany w Larssonie i kupiłby te opony na siebie. Sklep ma obrót, kolega ma fakturę, Ty masz taniej :)