Tomek Kulik

Taaaak jest! :icon_arrow: 10 kwietnia zwiedzamy, czyli odchamiamy się na przykładzie historii miasta Łodzi, pod opieką przewodniczki, pozostawiając bajzel warszawski bez naszego towarzystwa. Na bajzel łódzki wybieramy się w sobotę 07 maja: http://www.motoweteranbazar.com/ ale to na inny wątek zostawmy. Pewnie pojadę, ale na razie się nie umawiam. Do mariny: cytując postać graną przez Wojciecha Pszoniaka w znanym nam filmie: Bardzo dziękuję za zwrócenie uwagi...

10IV zwiedzamy i kulturę robimy. 05V jedziemy na Bajzel. Wsjo.

Cieszę się, że się podobało :icon_biggrin: Kolejna edycja w najbliższy weekend: 20-21 marca. Studium Medyczne ul. Obozowa 20, godzina 10.00. Sobota + niedziela do godziny 16-ej. Tomek

Czołem. Mam zgryz z terminem. Otóż okazalo się, że w tę sobotę 10 kwietnia, będzie Bajzel na Służewcu. Co prawda będzie także w niedzielę 11IV, ale w sobotę jest lepsza okazja by coś kupić do motocykla. Ale jeeśli trzeba, to mogę zrezygnować z wizyty na Bajzlu. To jak, zmieniamy termin czy nie?

Statek jest do dogadania - dochodzi koszt biletu na statek i zrzutka na bilet dla przewodnika, doliczona do całości - o ile statki będą pływać przed majówką. :icon_question: Pani przewodnik odpowiedziała mi na wstępnego maila zaczepnego i podała stawkę: 30 euro/godzina dla grupy. Sensowny program zajmuje jej 5-6 godzin, zależnie od wielkości bandy do ogarnięcia :icon_rolleyes: Daje to następujące koszty: 30 euro/h x 6 h = 180 euro 180 euro x 4,5 zł/euro = 810 zł 810 zł / 40 osób = 20,25 zł/osobę łilbi zaokrąglone w górę, za udział w obchodzie z przewodnikiem - czyli niet tragjedii. Dojdzie ewentualny koszt statku i bilety przewodnika, który się doliczy na miejscu. O ewentualnych nowych ustaleniach Warszawa - Budapeszt będe informował. Wnioski?

Czołem. Namierzyłem przewodniczkę po mieście Łodzi, wysłałem maila z zapytaniem, czekam na odpowiedź. Ciekawe, czy jest odważna? :icon_rolleyes: Robimy listę wstępną, żebym miał orientację w ilości chętnych na zwiedzanie miasta Łodzi: 1. Kamandir 2. Kamandirowa, moja zona Zofia Dopisywać się, proszę. Co do trasy, to Igor opracuje coś atrakcyjnego dla Chorągwi Warszawskiej :crossy: Byle zakręty były :lalag:

Podaj adres, podpalimy... A Marian jedzie, czy też w pracy udupion? DOPISANO: Wysłałem do BP zapytanie o przewodnika polskiego. Czekam na odpowiedź. Planuję łażenie z przewodnikiem w piątek 23IV, czyli : - wstajemy po kolacji integracyjno-poprawinowej (pierwsza integracja w BB) :flesje: - jemy śniadanie, - zbiórka w miejcu wyznaczonym - wyznaczy się... - powitanie przewodnika :icon_biggrin: - marsz kulturalno-oświatowy o walorach trzeźwiących ciało i umysł :lalag: Przewodnikiem do którego pisałem jest Polka mieszkająca stale na Węgrzech, posiadająca licencję przewodnika. Czekam na maila z informacją o kosztach dla grupy czterdziestu kleryków i księgowych :icon_mrgreen: Paka :icon_biggrin:

Czołem. Poszukuję widelca do motocykla Yamaha XS400 ohc w wersji posiadającej na obu goleniach mocowania zacisków hamulcowych, czyli roczniki ok. 77-79. Interesuje mnie cały widelec lub same golenie, takie jak na zdjęciu: http://www.flickr.com/photos/evanfell/1480616445/ Tomek :icon_biggrin:

Instalacja gazowa... :banghead:

Szkolenie spoza pojazdu na którym siedzi kursanr jest gówno warte i świadczy o kompletnym nieprzygotowaniu instruktora do pracy. Nie użyjesz hamulca kursantowi i nie zmienisz toru jazdy jego motocykla, będąc poza nim. Nie wiesz co robi kursant, czy odciąża ręce podczas hamowania, czy prawidłowo zmienia biegi, czy przeciwskręt jest świadomy, o innych kwestiach nie wspominając. Mam podobnie, wkurw*a mnie Eurokołchoz i te palanty orzekające, że ślimak jest rybą a marchew owocem - maja nas za idiotów, chyba...

Dżinsy nie są najlepsze z ubrań niemotocyklowych. Lepiej założyć bojówki, pod które wejdą nakolanniki rolkowo-deskowe z Tesco, poprawiając termikę i ochronę w razie upadku. Ochraniacze na spodniach nie działają - autopsja.

:icon_idea: Niniejszym, jako prowodyr zajścia, zarządzam szabas 10 kwietnia. Co do trasy, to po konsultacjach z Igorem, ogłosimy co następuje i którędy :crossy: Paka :icon_biggrin:

Baza zaklepana, więc można już Łódź organizować :icon_biggrin: Kiedy?

Widziała :icon_biggrin: Nie bój bidy, niejednego chłopa objedzie, bo ma zapas mocy dzięki umiejętności całkowitego schowania się za owiewką i niedowadze. GS500 pod Adu latał niczym dobrze wyregulowane "jajko" :icon_twisted: :icon_arrow: aktualna lista noclegowa w Budapeszcie: 1. Belgu (1x pok 2os w BB + 1x pok 2os w BP) - poki co mam po 1 miejscu wolnym, w pokojach. 2.Drzewulec ( 1x 2os w BP)- Mam wolne miejsce w pokoju. Wspólna Kolacja na TAK 3. Igor - rezerwacje w hotelach BB i BP zrobione, bez żarcia (wymyśli się coś na miejscu) 4. Adu (1 x 2 os. w BP) + wspólna kolacja na TAK 5. oscar (1 x 2 os. w BP) - kogos do pokoju mam nadzieje ze znajde 6. Sadek (+toliveistodie) (BB i BP zaklepane, piszemy się na wspólną kolację) 7. toliveistodie (+Sadek) (BB i BP zaklepane, piszemy się na wspólną kolację) 8. Kubuś + Emilia (BB i BP, chętni na wspólną kolację) 9. mario33 - w BB coś się znajdzie, w BP (1x1os - bo chrapię ) (wspólna kolacja TAK) 10. Szuberto BB Ziad, BP gdzie indziej, wspólna kolacja TAK, 11. Yamahala BB Ziad, BP gdzie indziej, wspólna kolacja TAK, 12 Marina - zarezerwowane 13. Arturo vel ElViajero - BB ZIAD, BP gdzie indziej, wspólne kolacyja jak najbardziej :) 14. grucha_75 - BB ZIAD, BP Montechristo (oba zaklepane). Wspolna kolacja - TAK (byle nie watrobka :icon_evil: ) 15. brat gruchy_75 (niezrzeszony) - BB ZIAD, BP Montechristo (oba zaklepane). Wspolna kolacja - TAK (byle nie watrobka :icon_evil: ) 16. Kamandir 17. Kamandirowa, czyli moja żona Zofia :icon_biggrin: 18. Majek 19. Majkowa, czyli prawdziwa policjantka z WRD :crossy: Spocznij!

Czołem! Hotel zaklepany, więc większość grupy będzie spać razem... Pamiętacie Zamość? :eek: Do drugiej w nocy trwały roszady między pokojami :icon_biggrin: Jestem za zjedzeniem kolacji w czwartek, we wspólnym gronie, ino tak około 20.00 ew. 21-ej :flesje: Pozdrawiam serdecznie i dobrej pogody życzę :lalag: Spocznij

Czołem. Zapraszam na PW. Tomek :crossy:

Nacisk na zewnętrzny podnóżek pozwala na silniejsze i precyzyjniejsze wypychanie kierownicy po wewnętrznej stronie. Czyli nacisk stosujemy po przekątnej: wewnętrzna ręka do przodu i zewnętrzna stopa w dół. Spotyka się różne techniki, ale po to mamy zmysły i rozum, by próbując wybrać najskuteczniejsze. Wiele osób mówi o mocniejszym pochyleniu ale nie utożsamiają tego z zmniejszeniem promienia skrętu, a właśnie to nas interesuje. Zmniejszenie promienia skrętu uzyskujemy przez zwiększenie siły dzialającej na kierownicę, zaś stopa zewnętrzna stabilizuje nasze ciało na motocyklu, pozwala na lepsze czucie kierownicy pod dłonią i ustawienie właściwej pozycji kierowcy w siodle.

Dawaj na polski, bo nie wszystko ja poniał. Propozycja jest kusząca, a jak odkręcisz terminy, to będzie cudownie. Poczekajmy jednak, co się dowie Pietra od swojego zioma w Hungary - cytat najniżej. Po pierwsze: na pewno się ktos wykruszy. Po drugie: do Wilna dojechało więcej osób niż było łóżek, a wszyscy spali w komfortowych warunkach, niekoniecznie sami :icon_biggrin: Ot, co. Poczekajmy na odpowiedź. Buziaki wsjem :icon_biggrin:

Ciekawe, jak zalejecie filtr oleju w GS500? :icon_rolleyes:

Panowie, żaden z Was nie chciałby prowadzić poscigu za uciekającym. W szkole ŻW mieliśmy ćwiczenia z prowadzenia pościgów, obław, przeszukań - bardzo trudno jest zrobić coś książkowo, gdy sytuacja zmienia się bardzo dynamicznie. Co prawda, były to bardzo ciekawe i pasjonujące zajęcia, ale uswiadamiały, że - szczególnie w warunkach miejskich - bardzo trudno zadbać o 100% bezpieczeństwa postronnych. Co do omawianej sytuacji, to nie wiemy, czy uciekający położył motocykl celowo, czy po prostu wywróci się na skutek nerwowego uzycia hamulca, na widok radiowozu. Dobrze, że policjanci nie strzelali między ludźmi...

Odkopuję temat. Wiosna idzie, jeździc się już da, zaś wielu młodych Kolegów dołączyło do nas, rozpoczynając przygodę z motocyklami. Konkrety: do wywierania nacisku na kierownicę, odpychając wewnętrzną ręką, dokładamy nacisk stopy zewnętrznej na podnóżek, mocno w dół. Stopa wewnętrzna ma być cofnięta na podnóżku, by nie zaczepiła o nawierzchnię na zakręcie. Kolano zewnętrzne naciska na bak, stopa zewnętrzna naciska podnóżek. Stpma na ciskająca stabilizuje nasze ciało na motocyklu, dając większy komfort kierowania i stabilniejszą postawę w siodle. :icon_arrow: Kolejne ćwiczenie: na wypadek - przykladowo - otrzymania wiadra wody na twarz, spod ciężarówki jadącej z przeciwka na lewym zakręcie, musimy być przygotowani do przetarcia szyby kasku lewą ręką, natychmiast. Zatem na lewym zakręcie, gdy lewa ręka przerwie nacisk na kierownicę, prawa ręka musi ciagnąć. Dotychczas mówiliśmy, że na kierownicę działamy tylko odpychając ręką wewnętrzną, jednak w poprzednim zdaniu zawarłem wyjątek potwierdzający tę regułę. Odpychamy, chyba, że jest to lewy zakręt i musimy oderwać lewą rękę od kierownicy. Wtedy - wyjątkowo - prawa kieruje ciagnąc, by utrzymać tor jazdy. Pozdrawiam i dobrej pogody życzę. Tomek :icon_biggrin:

Najpierw były dawane sygnały do zatrzymania, które koleś zignorował, więc doszło do pościgu. A że w trakcie pościgu doszło do wypadku, to już inna sprawa. Skoro uciekał, to policjanci potraktowali go jak przestępcę. Wsjo.

Po namyśle i podpowiedziach Igora, zastanawiam się nad tą lokalizacją w BP: http://www.limba.com/pl/wegry/noclegi/hote...szczegolowo.htm Ale ślepy jestem i mapy dojazdu nie widzę...

Proponujcie, Chorąży :icon_biggrin:

Czołem. Po mojej ostatniej wizycie w mieście Łodzi, z okazji koncertu DM, wpadłem na pomysł by zwiedzić miasto, szwędając się po jego malowniczych zakamarkach: fabryki dziewiarskie, manufaktury, pałacyki przemysłowców, kamienice dziewiętnastowieczne, itd. :lalag: Gdyby zebrać się w Łodzi w sobotę rano, ok. 11-ej, z opracowanym planem zwiedzania, to można łazić i jeździć do wieczora. Może jakiś przewodnik zawodowy opowiedziałby o historii miasta, jak we Wilnie? Osoby zwiedzające w szaliku Legii byłyby zwolnione ze zrzuty na przewodnika :cool: Jest tutaj kilku Łodziaków, więc gospodarzy zajścia można już wyznaczyć... Zapraszam Koleżanki i Kolegów ze wszystkich stron Kraju, do zwiedzania Łodzi! Wstępne wytyczne dla Chorągwi Warszawskiej: - zbiórka o godzinie 9.00 na stacji benzynowej BP przy Al.Krakowskiej róg ul. Malowniczej, - przejazd przez Janki do Rawy Mazowieckiej i dalej na Łódź :crossy: - odnalezienie miejsca koncentracji chorągwi we w Łodzi :icon_eek: - konwenanse :flesje: :wink: - pozostawienie (?) maszyn na parkingu strzeżonym i wymarsz w wygodnych butach w miasto :icon_biggrin: Gdyby ktoś jechał autem, możnaby zostawić kaski i kurtki w aucie... :icon_rolleyes: Pozostaje wyznaczenie terminu, pamiętając, że Wielkanoc wypada 4-5 kwietnia, wraz z Wielkim Tygodniem i Generalnym Sprzątaniem, zaś 21IV jedziemy na Tokaja. :buttrock: Z uwagi na niewielki dystans, kwestie taktyczne ograniczą się na zbiórce do zapoznania z przebiegiem trasy osoby nieogarnięte, oraz wyznaczenie prowadzących podgrupy (gdyby było nas więcej niż 10 załóg, lub zróżnicowanie maszyn/kierowców, nie pozwalałoby na jazdę cuzamendokupy) Spocznij! PS Praca domowa: film "Ziemia obiecana" obowiązkowo :icon_biggrin: