Skocz do zawartości

Wazzabii

Forumowicze
  • Postów

    1081
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Wazzabii

  1. no ja wlasnie widzialem za 1200 euro bez upsow ale, zarabiscie wygladala, super zadbana, maszyna marzenie.... sprzedam swoja DR, to jeszcze raz tyle ponad musze dolozyc ;/ ale spoko, marzenia trzeba spelniac, pojade gdzies w wakacje na 2 miechy i wroce z kasza na DR350SHC, i nie ma bata, trzeba byc optymista :P
  2. no ja stawiam na dzwonek :P przywalil klient ostro w cos, wymienil zawieche przednia i poszla w swiat ;p moj kumpel mial Yamahe DT125 niby 85' ale bez tarczy, no i sie okazalo ze bylo to max 83' tylko ze jakis walek w papierach :roll:
  3. jak do skrzyni biegow to raczej 2T, bo do 4T to do silnika no chyba ze facet nie wie co mowi :roll: na kapslu wlewu oleju powinienes miec napisane 10W40 SFE czy cos podobnego, spisz sobie te dane i idz do sklepu motoryzacyjnego i kup tego odpowiednik MOTULA, drogi ale dobry
  4. o silnik to pytaj Strzalka albo thors'a mi 30KM~~ wystarczy, tylko jeszcze kase uzbierac.... ponad 8 paczek to duzo.. ale widzialem wersje SP za 6~~paczek (zl) na ebay.de ale z drugiej stony to jak kupowac to juz SHC jak dla mnie, maaaaaarzenia :roll:
  5. tych motorow w roku 95 na bank nie robili, ktos mogl przebic numery, lub te je nabic bo ich nigdy nie bylo...
  6. no ja slyszalem ze SHOWA, ponizej zamieszczam fotke DR350SHC bodajze albo SH, dla mnie to WZOR :P (sorry ze taka duza fota, ale to z bikepics.com) a jeszcze nizej fotka ukazujaca do czego sprzet sie nadaje ;) i jak tego sprzetu nie kochac? :roll:
  7. no najczesciej urywaja sie jak dasz po heblu, kolo sie zablokuje i lecisz po korzeniach, jak nowa i dosc spory bieznik to sie urwie bo guma miekka...
  8. poszukaj w archiwum, ktos kiedys podawal przelicznik wymiarow ja mialem MICHELINA 18' 100/100 kostka , bodajze DUALCROSS czy cos takiego ;p no i byla waska i to na maxa ;p
  9. walek to jest i to ogromny :P pewnie maszyna dlugo stala w salonie, albo ktos byka popelnil i powinno byc 85...
  10. no ja wyrwalem komplecik uzywanych oponek z dosc sporym zapasem bieznika za 100zl.... przod pirelli 21' 90/90 a tyl dunlop 18' 110/100 przod nie ucieka, tyl radzi sobie nawet w blocie i wodzie ponad os, jeszcze nigdy sie nie zakopalem, zawsze wyciagnie, no i kopac kopie ladnie :P jak wiadomo tylko na asfalcie ciezko, wiec staram sie w ogole nie jezdzic po asfalcie, no i na zakretach trzeba uwazac :roll:
  11. jak wiem, bo zaobserwowalem to u kumpla w moto, mitasy sie szybko zdzieraja no i kostka sie nadlamuje.... no ale coz.. moze mial wadliwy komplet ;p
  12. hahah, dobre :P w samochodzie sa krzywki, jak wrzucisz bieg bez sprzegla (podobno sa fachowcy ktorzy potrafia to robic, trzeba to robic niby na rownych obrotach) to pogniesz krzywki i biegi nie beda chcialy wchodzic... w samochodzie czuc jak bieg zle wbijesz, az slychac jak wiury leca... ja dla swietego spokoju zmieniam biegi ze sprzeglem, chociaz wiem ze tryby sa w doskonalem kondycji jak ostatnio sprawdzalem, w zwyklych endurakach na bank to bardziej szkodzi niz w crossowkach bo tam silnik jest do wyczynu, ogolnie nie lubie sluchac jak mi sie cos rozwala w silniku :P, jak dla mnie w crossowkach TAK w zwyklym enduro LEPIEJ NIE w koncu zwyklym endurowicza nie przeszkadza wcisniecie tego sprzegla...
  13. wiem ze Metzger ma bodajze handbary.... ogolnie to handbary i listki dobra rzecz, tylko trzeba kupic dobrej firmy, nie jakies podroby, najlepsze to sa zapewne handbary z wspocnieniem aluminiowym, bo liscie to chronia przed galeziami, wiatrem etc. na zdrowiu sie nie oszczedza jednym zdaniem mowiac...
  14. a kto probowal jezdzic po poligonie w nocy? dodam ze jezdzilem z Yosarianem bo blocie i wodzie, no i skonczylo sie na tym ze Yosarian utopil prawie motor ;) probowal przejechac przez bajoro, i jak mu zniklo przednie kolo w wodzie, i wygladalo na to ze jest jeszcze glebiej to zwatpil :flesje::D meczylismy sie okolo 10 minut zeby wyciagnac sprzet z wody, udalo sie tylko bylismy cali brudni (znaczy on mial kombinezon OP-1, z gumy i cwaniak byl suchy) a ja caly mokry i upierdzielony od blota musialem wracac, zimmmmno bardzo jak sie wraca mokrym... dodam ze zabawa warta swojej ceny :crossy: tylko trzeba miec towarzysza ktory wpierdziela sie pierwszy, bo ma np. ubior do tego przystosowany wodery czy cos podobnego. Yosarian ma zdjecia na aparacie jego sprzetu w wodzie, wiec jak dobrze pojdzie to je ujzycie tutaj albo w brudnych fotkach dodam ze za 2h jedziemy znow sie potaplac w blocie, tym razem z "ekipa filmowa" ; mozliwe ze szybkuje sie kolejny film, tym razem BEZ KOLECZEK tylko z blotem pozdro
  15. dodam ze buzer moze wydawac sie maly, ale naloz go jak jest okazja przymierzenia i usiadz, nie moze wadzic o nogi... to sie tylko tak wydaje ze jest maly...
  16. klocki z opilkami metalu nie sa dobre jak juz ktos wpomnial, lepiej miec miekkie klocki i je czesciej zmieniac niz wymieniac tarcze hamulcowa bo to drozsza zabawka... jak masz twarde klocki to sie one szybciej nagrzewaja i traca swoja efektywnosc hamowania... czasami nawet piszcza... a ze klocki Ci sie szybko scieraja to wina tego ze musza sie najpierw ulozyc, jedna czescia mocniej tra druga slabiej, bo tarcza jest moze zle starta/ lekko krzywa czy tez pod jakims katem nachylona lub tez klocki sa niezbyt prosto odlane no moim zdaniem nie ma sie co martwic, trzec zawsze beda tarly, nawet w nowej furze, troche kurzu czy piasku i juz slychac jak sie toczy, najlepiej bo wypadzie w ciezkim terenie (patrz bloto) to przeczyscic tarcze i klocki z piachu, bo tarcza po dupie bedzie dostawala, zrobia sie rysy lub tez efektywnosc hamowania spadnie po wymianie klockow nie trzeba odpowietrzac ukladu, robi sie to jedynie po wymianie plynu hamulcowego, nalezy jedynie docisnac pare razy hamule zeby tloczek dopchnal klocek do tarczy. w moto jeszcze nie wymienialem, ale u ojca w samochodzie sa hamulce tarczowe, a mechanizm jest taki sam, wiem bo juz kilka razy wymienialem razem z nim klocki i tarcze hamulcowe. jesli sie myle to niech mnie ktos poprawi, bo mechanikiem nie jestem
  17. wiem ze w niektorych DT jest wlasnie ten polautomat, jedynke trzeba ze sprzeglem wpinac a reszta juz bez tak mi chociaz jeden gosci mowil ktory mial DT ja tam ze sprzeglem wole wpinac zawsze, raz mi sie zdazylo wbic z luzu bo mocowanie klamki od sprzegla urwalem a do domu trzeba bylo jakos wrocic... :roll:
  18. w zwyklych endurakach jest podobna budowa skrzyni? mozna wpinac bez sprzegla? bo czasami w ciezkim terenie (piach,bloto) by sie to przydalo
  19. jak wiem to sa rozne rozmiary buzerow... ja mam bez siatki i powiem ze funkcje spelnia dobrze, ja mam akurat DIADORA
  20. ja mam zwykle liscie acerbisa, po glebach sa cale, chronia rece od galezi etc. Yosarian tez juz 2 klamki polamal ale od hamulca, ja zlamalem kiedys uchwyt od klamki sprzegla, a nie klamke, droga rzecz... i wtedy poluzowalem sruby, i przy glebie mi sie przestawiaja do gory i jest git ;) a Yosarian nie posluchal i znow wydal kase na klameczke :crossy: handbary sa na pewno lepsze od lisci, ale ze oryginalne liscie acerbisa kupilem za 30zl na motobazarze to nie bede wybrzydzal :flesje:
  21. u mnie kumple mojej DR125 nie potrafiom odpalic, musialem im pokazywac pare razy, i tak im nie wychodzi :flesje: po prostu trzeba wyczuc maszyne, kwestia paru odpalen ;)
  22. jak Przemas wspominal, marzenie :) na bikepics.com ogladalem zdjecia takiej DRki, to koles nia ponad 2m nad ziemia latal i zyla, sprzet jak dla mnie boski, zazdroszcze Ci Strzalek :D, oby Ci dlugo sluzyla
  23. daltego ja jezdze w lesie, tam problemow z pasami nie ma :) tylko piach, bloto i drzewa - jedyne zmartwienie hehe
×
×
  • Dodaj nową pozycję...