
Pipcyk
Forumowicze-
Postów
1931 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez Pipcyk
-
Chlopaki help jak wypolerować aluminum!!!
Pipcyk odpowiedział(a) na temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
Czyżbyś Był inżynierem po fachu? Znam ten temat, pisałem kiedyś prace przejściową z badań korozji żeliwa austenitycznego na osnowie niklu. Zrobiłem chyba ze sto próbek. Przy tym polerka silnika to przyjemność. :D -
Witam. Nie słyszałem o stosowaniu tłoków z CC do urala. Natomiast ruski zaczęły produkcje nowych tłoków. Z reszta przeczytaj artykuł na ten temat http://www.motorz.motocykle.org/
-
Regeneracja 'junakowej' pompy olejowej
Pipcyk odpowiedział(a) na Biskup temat w Mechanika Motocykli Weteran
Witam. Do Maddoga. Jeżeli Jesteś taki dojrzały technologicznie to napisz coś o pompie zamiast krytykować. To co napisałem to tylko ogólny zarys regeneracji pompy oleju aby uświadomić jak skomplikowana jest to operacja. Teraz konkrety: Jeżeli majster któremu zlecam wykonanie pewnych elementów nie wie co to jest żeliwo sferoidalne to jest niedouczony lub po prostu paprok i takiemu specjaliście nie powierzyłbym wykonania jakiejkolwiek części. Co do wykonywania otworów to nie piszę na jaką ma być wykonywaną średnicę. Piszę tylko jakie należy uzyskać luzy montażowe, nic nie piszę o średnicy nominalnej. Co do rozwiertaków to zgadzam się są one wykonywane na znormalizowane średnice, ale czy Słyszałeś coś o rozwiertakach nastawnych? Pewnie nie. Poza tym nie zrozumiałeś mojego postu ( fakt jest zawiły ale jak to prościej opisać bez rysunków opszczególnych operacji technologicznych) Nie mam zamiaru wciskać żadnych tulejek. A może ja coś nie zrozumiałem z twojego postu. Co do kołków ustalających to zgodzę się że zapomniałem powiedzieć że mają one być wykonane poprzez wiercenie skręconego całego zespołu i tak dalej. Ale w pewnych sytuacjach wykonanie gniazd kołków poprzez wiercenie skręconego razem zespołu jest technologicznie niewykonalne i co wtedy? Pozostaje wykonanie gniazd kołków poprzez osobne wiercenie w każdym z elementów. Pomijam już sposób jak można uzyskać tak bardzo dużą dokładność położenia tych otworów. Poza tym gniazdo kołka (nie chodzi mi o gniazdo do którego wciśnięty jest kołek) żeby zapewnić rozłączalność obu elementów musi posiadać luz w stosunku do kołka, który nieraz jest dużo większy niż dokładność współczesnych np. frezarek CNC. Co do trasowania to nie mam na myśli wytyczanie rysikiem na oko środka otworu, nie bądźmy śmieszni a ty Maddog nie posuwaj się do nad interpretacji. Są specjalne narzędzia do wyznaczania środka otworu i zaznaczenie jego środka czyli trasowanie ( trasowanie pochodzi z angielskiego słowa trace =ślad ale nie jestem pewny) Jeszcze co do tego co napisałeś Randy-emu Nie każda para kół zębatych jest szlifowana, kogo było by na to stać, poza tym te w junaku na 100% nie były szlifowane, poza tym zęby kół zębatych pomp oleju to oddzielny temat. Same koła zebate bardzo często ( jeżeli nie ma wykonanego specjalnego kanału wyrównującego ciśnienie, zerknij na pompę oleju z fso polonez czy 125p tam jest taki kanał) maja zwiększony luz miedzy zębny po to aby olej miał możliwość wypłynięcia ze strefy o zmiennej objętości pomiędzy głową zęba a z dnem wrębu drugiego koła zębatego. Co do obróbki po hartowaniu kół zębatych to właśnie jest to szlifowanie. Poza tym co to znaczy chrom jest bardzo twardy? Konkrety , ile HRC ? Powiem tak: nie znam metalu lub stopu metalu który oparł by się szlifowaniu ściernym materiałem ceramicznym lub mineralnym, czy syntetycznym. Materiał na ściernice to przeważnie elektro korund lub karborund. Oba równie dobrze radzą sobie z chromem jak i hartowaną stalą. Problemów mogą przysporzyć korundowi węgliki wolframu ale nie jest to już metal tylko węglik. Ale i tak nawet węgliki poddadzą się karborundowi. O ile dobrze pamiętam najtwardszym materiałem pozostaje diament, a najtwardszym materiałem syntetycznym jest Borazon czyli heksagonalny azotek boru i jest on prawie tak samo twardy jak diament. To była merytoryka, a teraz trochę własnych spostrzeżeń. Dalej twoje wypowiedzi nadal są obraźliwe. To że przeoczyłem sprawę kołków nie jest powodem do wyśmiania. Nikt nie jest nieomylny. Ja także mogłem Cię publicznie wyśmiać kiedy napisałeś o chromie i osełkach a także o kołach zębatych, ale tego nie zrobiłem ponieważ szanuję każdego polemizującego. Zacytuję tu jednego z moderatorów: Traktujmy się jak koledzy. Nie ma tu walki o ilość postów lub popularność. Traktujcie się nie jako adwersarze czy konkurenci!! Uważam ale to jest moje prywatne zdanie że każdy ma prawo zwrócić się zapytaniem na Mechanice i udzielenie odpowiedzi powinno być przyjemnoscią i koleżeńskim gestem a nie szpanowaniem i pokazywaniem jaki to ja jestem mądry - a w domyśle jaki to ty jesteś głupi bo takiej prostej rzeczy nie wiesz Więcej tolerancji i czasami lepiej się ugryźć się w język niż napisać o kilka słów za dużo. -
Witam. Żeby dobrać się do rozrusznika w MZ nie trzeba rozpoławiać całego silnika. Wystarczy ściągnąć pokrywę. A poza tym jeżeli działają wszystkie biegi i skrzynia chodzi bez zarzutu to prawdopodobnie poszła sprężyna dociskająca sprzęgło jednokierunkowe dzwigni rozrusznika lub samo sprzęgło. No ale może Poczekasz na wypowiedź jakiegoś innego użytkownika Mz.
-
Poza ty nie polecam przepalania silnika przez dłuższy czas na wolnych obraotach. Po którymś takim przepaleniu silnik po prostu może nie odpalić. Dzieje się tak dlatego ponieważ silnik nie jest odpowiednio obciążony i świece nie będą się mogły odpowiednio nagrzać i w końcu zanieczyszczą się nagarem
-
Witam. Jeżeli zalałeś sprzęta czasami może pomóc pokręcenie rozrusznikiem przy full odkręconym gazie. Prędkość przepływu przez dysze główną w gaźniku lub gażnikach jest tak mała że mieszanka jest bardzo zubożona co w połączeniu z zalegającym paliwie w silniku daje mieszankę o właściwym składzie.
-
Regeneracja 'junakowej' pompy olejowej
Pipcyk odpowiedział(a) na Biskup temat w Mechanika Motocykli Weteran
Tu był post nakreślający ogólne wytyczne na temat jak zregenerować junakowska pompę oleju. Ale ponieważ Maddog go określił jako mało precyzyjny i jako „ instrukcje renowacji kierata”. Tak wiec jeżeli ktoś jest zainteresowany tym tematem proszę się zwrócić do „ Mistrza Technologii i Tuningu” to jest Pana Maddoga o wyczerpujące wyjaśnienie na ten temat. Jako człowiek wielce uczony i bardzo miły dla innych mniej obeznanich z technologią na pewno chętnie odpowie na Wasze zapytania. Pozdrawiam Pipcyk :lol: -
Problem z akumulatorem,pomóżcie!!!
Pipcyk odpowiedział(a) na zaqui temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
Witam. Zależy od stopnia wyładowania. Im bardziej jest wyładowany akumulator tym więcej jest wody w elektrolicie i większe jest prawdopodobieństwo uszkodzenia przez powstający w bardzo niskich temperaturach lód. Jeżeli jest to tylko lekkie doładowanie to można , natomiast jeżeli akumulator jest mocno rozładowany i długo stał na mocnym mrozie to o ile już nie został zniszczony to lepiej go wymontować z pojazdu. -
Polecam tłoki z Ke-motu Ogłaszają się w ŚM. Maja też adres www.kemot.pl, Są naprawdę dobre. Wagi niestety nie znam. Poza tym zerknij na temat w dziale mechanika na temat tłoka do junaka. P.S zmień sobie Ikonę bo Borsukless się wkurzy
-
Dzięki za tłumaczenie :D Co do przygotowania powierzchni to jeżeli masz możliwość wypiaskowania to radzę skorzystać. Powierzchnie potem spryskiwałem rozpuszczalnikiem pod ciśnieniem a potem suszyłem sprężonym powietrzem. Co do wygrzewania to ja dawałem na 1 godzinę. Przy tak cieniutkiej warstwie nie trzeba dłużej.
-
Pewnych zdań nie zrozumiałem. Rozumiem że lubisz trochę udziwniać wyrazy wstawiając "3" lub "q" Nie obraź się, bo nie chcę Cię urazić ale popraw trochę pisownie bo strasznie ciężko się Ciebie czyta.
-
Witam Farba proszkowa nie nadaje się na elementy nagrzewające się. Farba proszkowa nanoszona jest specjalnym pistoletem a pokrzywa przedmiot dzięki elektrostatyce. Następnie proszek rozpływa się w komorze lakierniczej w tęp około 180 – 200 stopni. Tak więc farba na cylinder czy układy wydechowe się nie nadaje. Poza tym taka warstwa jest dość gruba. Specjalne farby żaroodporne dają bardzo cienka warstwę która nie tamuje przepływu ciepła a jeżeli farba jest czarna i matowa to dodatkowo wspomaga przepływ ciepła (dlatego chłodnice maluje się na kolor czarny ) Co do wygrzewania to ja stosuje temperaturę około 150 stopni. Przy czym całym kluczem do sukcesu jest przygotowanie powierzchni do malowania i dokładne jej odtłuszczenie.
-
Polskie łożyska nie są takie złe. Co do tego wschodniego korbowodu to niestety nie wiem ile wytrzyma bo nie jeździłem na takim. Oryginalny wał niemiecki w dobrze złożonym silniku beż klepania młotkiem przy jego wkładaniu wytrzymał na razie 20 tysięcy. Jeżdzi na nim mój kumpel który kupił ten motocykl i wału jeszcze nie słychać. Co do osiągów to były one na prostym odcinku drogi, motocykl obciążony jedną osobą (JA) temperatura koło 20 stopni . Było to licznikowe 140 , obrotomierz wskazywał coś koło 5600 -5800 obrotów. Zębatka była oryginalna, ale ile miała zębów?, nie pamiętam. Jak kupowałem łańcuch w sklepie kupowałem także zębatkę sprzedawca dawał mi typową do MZ250. Sprawa oleju jest zasadnicza i nie należy oszczędzać na nim.Lepiej kupić lepszy olej niż często robić remonty. Wszyscy wiedzo co wychodzi drożej. Ja jeździłem na pół syntetycznym. Silnik po rozebraniu okazał się czysty i praktycznie nie było śladów zużycia. Także rura wydechowa pozostawała bez nagaru.
-
Problem z akumulatorem,pomóżcie!!!
Pipcyk odpowiedział(a) na zaqui temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
Ok. Dorzucam. Niestety bardzo ciężko jest diagnozować na odległość. Przyczyn może być wiele. Przys ła mi na myśl jedna sytuacja. Przypuszczam że akumulator był rozładowany i był w zimnym aucie które stało na mrozie. W takiej sytuacji należy odstawić taki akumulator w temperaturze pokojowej przynajmniej na 12 godzin (zależy od wielkości akumulatora). Jeżeli zaczyna się ładowanie od razu po wyjęciu akumulatora z pojazdu to może się zdarzyć taka sytuacja że w skutek znacznego rozładowania akumulatora elektrolit w przeważającej części składał się będzie z wody która skrystalizuje się w postaci lodu zwiększając stężenia kwasu siarkowego w pozostałej części elektrolitu. W pewnym momencie dojdzie do punktu równowagi pomiędzy masą lodu a stężeniem kwasu siarkowego nie będę się dalej zagłębiał w te procesy ponieważ są one strasznie skomplikowane. Dalej następuje ładowanie akumulatora. Ponieważ część wody występuje w postaci lodu nie bierze udziału w procesach ładowania. Podczas ładowania pozostała woda redukuje PbSO4 do PbO i Pb gąbczastego. Podczas ładowania wydziela się ciepło i lud zaczyna topnieć, tyle że podczas krystalizacji zajmuje on większą objętość o część lodu zostaje wypchnięta ponad płyty. Więc podczas ładowania noże nastąpić obniżenie się poziomu elektrolitu a więc i spadek poboru prądu ładowania. W skutek wydzielania się ciepła podczas ładowania i w skutek przyjmowania go z zewnątrz cała objętość lodu w końcu się topi i prąd ładowania noże powtórnie wzrosnąć. Jest jeszcze jedna sprawa jeżeli część wody pozostaje w postaci lodu elektrolit jest tak stężony że praktycznie nie ma odpowiednich jonów do redukcjo PbSO4 tak więc prąd ładowania też będzie niższy. Tak wiec generalna zasada że po wyjęciu z pojazdu akumulatora bardzo rozładowanego ( o ile nie został zniszczony przez lód ) należy go odstawić na 12-24 godziy w temp. pokojowej. Może ktoś ma jeszcze jakieś pomysły na tą sytacje. -
Dodge Tomahawk
Pipcyk odpowiedział(a) na Mac temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Ciekawe jakie „to” ma własności jezdne, jak się to prowadzi po zakrętach :lol: -
Dodge Tomahawk
Pipcyk odpowiedział(a) na Mac temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Mamut jest jeszcze w granicach rozsądku, natomiast to monstrum jest dla mnie kolejnym przykładem przerostu formy nad treścią. -
Moja Mz 250 szła 140 (czyli zamykała budzik) na oryginalnych zębatkach, po dobrze zrobionym remoncie(na niemieckich częściach) i po dobrym dotarciu. Trzeba po prostu mieć dobrze ustawiony gaźnik, nowy filtr powietrza ( to znaczy w odpowiednim czasie wymieniony) odpowiednio ustawiony zapłon i nie zanieczyszczony tłumik. Ja jeździłem na oryginalnym niemieckim tłumiku. Maszyna chodziła jak burza. Odkupił ją mój kumpel. Niestety przygioł tłumik i kupił nowy ale węgierski. Skutek nie można przekroczyć 125 Km/h
-
Problem z akumulatorem,pomóżcie!!!
Pipcyk odpowiedział(a) na zaqui temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
Napisz co to był za akumulator, jaka miał pojemność, jak długo był eksploatowany, jaką miał temperaturę podczas rozpoczęcia ładowania (czy był wyciągnięty z zimnego samochodu, czy może był przechowywany w temperaturze pokojowej) -
Dodge Tomahawk
Pipcyk odpowiedział(a) na Mac temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Pewnie wcześniej trzeba spisać testament. :twisted: Czytałeś prędkość maksymalną :?: Ciekawe czy w Polsce znalazła by się taka długa prosta (bez dziury) -
Dodge Tomahawk
Pipcyk odpowiedział(a) na Mac temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Co to ma być 8O :?: :?: Pogromca Hoss Boss’a :?: -
Witam. To ja w podzięce za adres padam na kolana :D :D :D Wielkie dzięki za adres :!:
-
Przeróbka bębna na tarcze w MZ - opłaca sie??
Pipcyk odpowiedział(a) na micek temat w Mechanika Motocykli 2T
Po co wentylowana? Nie ma co przesadzać. Załóż tarcze a zobaczysz różnicę. Co do cieknącej pompki to kup nową i nie będzie ciekła. -
W końcu WSK miała bardzo dobrego przodka: DKW RT 125 i był to bardzo udany motocykl i nie tylko Polacy czerpali z niego wzór.
-
Witam. Jeżeli chodzi o pierścienie ślizgowe alternatora to lepiej samemu się za to nie brać. Słyszałem że zastępują je pierścieniami brązowymi czy mosiężnymi. Niestety nie wiem co to za materiał. Można się popytać w jakimś zakładzie elektrotechnicznym. Ale podejrzewam że szybciej i prościej będzie kupić nowy wirnik. Przy okazji sprawdź jakie masz sprężyny dociskające szczotki. Mi zdarzyło się oglądać motocykl w którym jakiś baran zastąpił oryginalne jakimiś strasznie twardymi. Efekt: 500 kilometrów i po alternatorze.
-
Uważam że Mz 250 czy 251 jest lepsza od Mz 150. Po pierwsze jest bardziej trwała. Mniejszy silnik w motocyklu będzie częściej przebywał w zakresie mocy maksymalnej, aby zapewnić odpowiednie osiągi. Silnik 250 ccm ma przeniesienie napędu ma poprzez koła zębate a nie łańcuchem jak w Mz 150 który co jakiś czas trzeba wymieniać i trochę bardziej hałasuje niż koła zębate. Po drugie większy motor lepiej się nadaje do turystyki. Szybciej się zbierze i na przykład wyprzedzanie będzie przebiegało szybciej. Po trzecie Mz 250 lub 251 nie pali znowu tak dużo. Przy normalnej jeździe około 5 litrów (nie za wolno i nie za szybko) Miałem i jeden i drugi motocykl wiec myślę że mogę tą sprawę ocenić obiektywnie.