Skocz do zawartości

lolek

Forumowicze
  • Postów

    563
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez lolek

  1. to zależy jaki masz miec zamiennik opony ... bo generalnie to im opona szersza czyi te pierwsze cyfry 120,130,180 beda większe to ta druga cyfra powinna byc mniejsza bo szersza opona jest zawsze wyższa ;) mam nadzieje że zrozumiałeś :D
  2. taaaa z tym że coś mi sie zdaje że to nie był zwykły serwis tylko naprawapo dzwonie/szlifie :P ale tak jak pierwszy stwerdziłem :) wyglada mi to na łożysko główki ramy jednak :)
  3. cos mi się zdaje, że jak było łożysko główki wymieniane to albo je za mocno skręcili albo za słabo... ale to tylko takie gdybanie
  4. .... należą się Wam wielkie brawa :!: :( ;) :( zróbmy coś takiego w Kraku albo gdzieś tu blisko....
  5. ...już mnie dziś nic chyba nie zdziwi :? kolega jakiś miesiąc temu zrobił szlifa i razem z motocyklem uderzył o koła jadącego z naprzeciwka samochodu , poobijany poobdzierany ledwo sie podniósł a koles wysiadł puknoł w zderzak wycofał i pojechał....... 8O ani be ani me , a facet kosił trawe obok i nawet nie przerwał ostrzenia kosy.. :? , kolega, że był prawie pod domem, jakoś pozbierał wsystko odpalił sprzęta, dojechał pod dom i zemdlał już wtedy... ludzi wokół było jeszcze podobno sporo...
  6. niezła... :P można by w pannach dać :-D :-D i jak we wtorki to wygląda , jak przyjade sprawnym motocyklem , odpowiednio uposażony (kombinezon slidery..) to po uiszczeniu zapłaty można pośmigać ?? czy trzeba mieć jakieś owiewki specjalne czy cos ??
  7. eeeeee tam , to u mnie cos nie tak bo odkąd kupiłem zatyczki do uszu to śmigam w okolicach 7-10 tysięcy a jeszcze w 6l/100 sie mieszczę :D ....no chyba że obrotomierz mi coś nie stykuś :roll:
  8. ...też mi się wydaje, że jest to do zrobienia :D
  9. eee tam Spidi zaraz napisze że i z 3 z gazu ja wyrwie na koło :D
  10. ....no i sie stało niestety , niestety mi sie to spodobało jak cholera :D wychodziłem z winkla i cos mi się tak jakoś dziwnie odkręciło i czuje jak przednie koło idzie do góry :D :D :) trwało to ze 3 sek i zakończyło sie płynnym lądowaniem :) banan na twarzy mi nie schodził do wieczora , a wieczorem jeszcze raz mi sie udało normalnie z gazu z tym że lądowanie juz nie było takie płynne :? ała :oops: i pytanie... czy F4 na gaznikach z seryjnymi przełożeniami z 2 idzie na koło ?? 8O bo nie moge sobie przypomnieć już teraz ale wydaje mi się ze w winklu nie redukowałem na 1 więc te pierwsze whelli to z 2 ?? bo sam juz nie wiem...
  11. ....u mnie jest podobnie , jak już osiągne punkt w kórym tył się powinien nieco unieść to słysze tylko pisk i uślizg :D p.s. dziś nie potrenujemy nestety :? p.s.2 może dupy mamy za ciężkie :D :?:
  12. zaraz sie okaże że to ktoś z naszego forum..... :roll: przyznawac sie kto śmiga GSX-R600 :?
  13. ostatnio z kolegą zrobiliśmy wieczorem traske do zakpanego (jeszcze widno było) i z powrotem (juz ciemno).... powiem wam że wsumie niedługo śmigam ale tyle podbramkowych sytuacji co miałem przy powrocie po ciemku to jeszcze nie miałem.... :? masakra, kilka razy źle obliczyłem zakręt i niestety było blisko... mijanie sie z katamaranami to istna rosyjska ruletka , nie daj Bóg żeby było co na drodze albo ktos z boku z ciemności wleciał na jezdnie :roll: ... za szybko sie jedzie to hardcor za wolno to szybka paruje i g.... widać , zimno do tego , muchy siakies , sarny, jeże , zimny asfalt i gorsza przyczepność tez czasem moze zaskoczyć... ja sie wyleczyłem z jazdy w nocy ...dla mnie to średnia przyjemność
  14. ahaaaaa ręcze że będzie jeszcze gorzej , przy zmianie z 1 na 2 raczej trzeba klepnąć klamke sprzęgła bo możesz zapodać luz zamiast 2 .... ale temat juz wałkowany , szukajka nie gryzie Tomek Kulik pewnie juz ma dość produkowania się na ten temat :lol: coś o jakis przegazówkach było czy coś ... ;) Taa-szczegolnie Hondy znane sa ze slabego przejscia z 1 na 2. Ja Tobie Pioter radze naciagnac prawidlowo lancuch i go nasmarowac-u mnie bardzo pomaga w plynnaj zmianie biegow . Reszta to technika, ktora wyrobisz sobie z czasem. U mnie np najlepiej wrzucac z 1 na z pelnym wysprzegleniem, a reszte biegow tylko lekko dotykajac klamki sprzegla. Nie o przegazowkach, ino o przymknieciu gazu :) Przegazowki to przy redukcji :P ...no przeciesz wiem :) ;)
  15. ahaaaaa ręcze że będzie jeszcze gorzej , przy zmianie z 1 na 2 raczej trzeba klepnąć klamke sprzęgła bo możesz zapodać luz zamiast 2 .... ale temat juz wałkowany , szukajka nie gryzie Tomek Kulik pewnie juz ma dość produkowania się na ten temat :lol: coś o jakis przegazówkach było czy coś ... ;)
  16. .... hehe jasne , suzuki500 raz albo 2 razy dziennie po kilka godzin :lol: niestety musisz wiedzieć że łatwiej wyciągnąć nałogowego pijaka z nałogu niż uodpornic się na motocykle.... masz dość poddatny organizm na tę chorobę ... jak My Wszyscy :-D
  17. Ale Ty Lolek wrażliwy jesteś :buttrock: Ja tam do 1000 km nie mam żadnych problemów a powyżej zaczyna boleć szyja... Zatyczek nie używałem bo po prostu nigdy mi hałas nie przeszkadzał ale chyba wypada spróbować eee tam wrażliwy , poprostu przez to wasze glajdzenie :P zwróciłem uwage na to że nie przypadkowo mi szumiiiiiii we łbie po takim dystansie :oops: z tym że mieć uszy zatkane to tesz tak nie za haloo no ale cos za coś ...
  18. ....zaraz sie okaże że to jednak kapitan łodzi podwodnej się rozpitolił i nie na koleinach tylko na wzburzonym morzu... bez sensu , juz wystarczająco dużo śmiertelnych wypadków w tym dziale...
  19. wczoraj zrobiłem wsumie ok 300km za jednym zamachem (od tankowania do tankowania) i powiem wam , że chyba sie jednak bede musiał przeprosić z tymi zatyczkami .... ale tylko na dłuższe wypady :buttrock: :( faktycznie łeb odpada a po 500km to chyba bym juz umarł ...
  20. ta część naszego forum przypomina juz cmentaż ... [*]
  21. hehe to znaczy się że ja jestem prawdziwym motocyklistą :) kupilem se to dobrodziejstwo na allegro za 15 zeta chyba i założyłem to raz ... , nie wierze, że jazda w takim czymś w uszch jest bezpieczniejsza ... mówie o prędkościach rzędu 80-120 km/h , w tym poprostu nic nie słychać no może tylko lekkie bzzzz pozwalające ci zmienic bieg nie patrząc na obrotomierz... ale wyprzedzającego cie tira czy trąbiącego samochodu możesz jusz nie usłyszec albo usłyszec w takim stopniu że bedziesz sie zastanawiał czy ci sie nie zdawało a chwila zawahania w takich momentach to jak to ktoś kiedys pisał "MOGIŁA" jedyna zaletą to jest oszczędzanie słuchu , ale ja pierdziele dobrze słyszeć podczas gdy bede warzywkiem bo nie usłyszałem czegoś... P.s. zatyczki UVEX - raczej spoko firma, choć podejrzewam że onenie za wiele sie różnią ... :roll:
  22. no to kolejny dzwon w okolicy .... ...i coś czuje że nie ostatni , w Wadowicach gość na niebieskiej R1 szuka śmierci ... nie ma sensu cała dyskusja o zmianie stereotypu motonitów i naklejki i jakies inne akcje bo jeden "kozak" wystarczy, że przjdzie mi koło biura w granicach ~140-160km/h w godzinach ok południa i wystarczy... klienci zaczynają się dziwnie patrzeć na mnie widząc że kask leży mi na biurku ... dodam że to centrum Wadowic , główna ulica ... nic dodać nic ując :twisted:
  23. Czy był jakiś dzwon w Kętach (małopolska) wczoraj albo przed wczoraj bo cos mi się obiło o uszy ?? wiecie coś ??
×
×
  • Dodaj nową pozycję...