-
Postów
2627 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez kornol
-
że co ??? z reguły supermoto to juz nazywane są tak enduro po prostu na szosowych oponkach na 17 bądz 16(żadko spotykane rozwiązanie). Z fabryki sprzęty sm i enduro rużnią się chociażby zawiechą. w sensie że co ???
-
Szosowka czy sport?
kornol odpowiedział(a) na firefox temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
kolejna debata? jak dla mnie i tym i tym sie dobrze jeździ. w gpz pozycja bardziej mi sie podba i mniej sie mecze niz w bandicie 1200N. Podczas jazdy jakoś mniej sie męcze. Aczkolwiek jazda GSXR 600 to była bajka, wchodzi cudownie w winkle nie porównując do GPZ. Ale do spokojnego poruszania wybrałbym coś ala GSXF. -
czyli do chama po chamsku ... prosta zasada marketingu :P
-
DRZ400 jak najbardziej. Ja WR polecam, ale chcesz 250 czy 4** ?
-
ja nie widze żadnego problemu w jeździe tym moto na codzień.
-
jak komarem to sie jeździ DR125. Zawodnik to może i zmieni 2 razy na sezon jeśli tak dużo jeździ. U mnie w mieście mamy z 8 fulli, już pomijam CRF-y , ale goście wcześniej i na 2T jeździli. Jeszcze qrwa żaden tłoku 2 razy w sezonie nie wymieniał. A jeździ sie znowu też nie mało. Masz poparte swoje wywody wiedzą teoretyczną czy praktyczną (jak ja) ?
-
nie wiem jak mam rozumieć: że bardzo często robi sie remonty... pojęcie względne , bardzo często. 1 na sezon to bardzo często czy jak? chyba że jakąś padline masz.
-
DT 80 LC2 . A karte motorowerową masz? A1 prawko? czy cuś ?
-
ulala.. ładnie musiał zapie**alać. Czas wykręcił zaje**sty.
-
szczerze japończyki dobre autka robią. Ja sie nie przejechałem przynajmniej ani nikt ze znajomych. Zależy jeszcze jaki model: każdy jest inny.
-
moja reakcja by była bardzo podobna, biorąc pod uwage mój temperament to na 1 bucie i dyni by sie nie skończyło.
-
Czy macie sposoby na po*eba na drodze
kornol odpowiedział(a) na Earl77 temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
co do nagrywania do sytuacje się baaardzo różnią. -
szkoda że ja takiego szcześcia nie miałem. próbując ucieczki na pobocze już myślałem że będzie ok, wjechałem na asfalt i jak przeniosły sie te obroty na asflat to dupą tak zaczęło miotać że niecała sekunda i płynąłem na plecach i tylko snopy iskier sie na mnie sypały, oczywiście gośc nie zwrucił uwagi. A dla ciebie brawo, aczkolwiek but i dynia to było i tak za mało co dostał.
-
Naked w turystyce?
kornol odpowiedział(a) na RaY temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
śmiało w trasie możesz trzymać 140, choć przy szybie akcesoryjnej przy 120 nie czujesz jeszcze wiatru, dopiero wyżej. dodatkowo zależy jeszcze jak sobie szybke akcesoryjną ustawisz. pzdr -
co jak co , ale troche info też dali, ale szczerze to nie ma różnicy dla typowego zjadacza chleba.
-
Podstawy jazdy Enduro
kornol odpowiedział(a) na Przemek PbS temat w Enduro/Motocross/Supermoto/Trial/Quad
hehe, tiaa, moim też :D -
Pytania dotyczące przeglądu moto
kornol odpowiedział(a) na adrian44 temat w Przepisy, ubezpieczenia, kredyty
mi nie chodzi o Policje... BOŻEEEEEEEEE!!! mi chodzi tylko o przegląd. -
DT, bo HM sensownego nie kupisz.
-
27.04.2008 - rozpoczęcie sezonu motocyklowego w Małej k/Dębicy
kornol odpowiedział(a) na voti temat w Zloty, imprezy, przejażdżki
teraz to już raczej nic. 2 dni po a ja w TV nic nie widziałem. -
Ile jechałeś najszybciej na swoim motocyklu?
kornol odpowiedział(a) na d8-vid temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
wczoraj 220 banditem 1200N . Dość tak :buttrock: -
27.04.2008 - rozpoczęcie sezonu motocyklowego w Małej k/Dębicy
kornol odpowiedział(a) na voti temat w Zloty, imprezy, przejażdżki
"404 NOT_FOUND Nie można przetworzyć prośby" -
jak masz 14 lat to starczy ci v-max 50 na godzine. za tą kase sensowne to Yamaha DT50, Aprilia Tuareg 125, Honda NS 50 jak znajdziesz
-
duzy ekonomiczny automat ???? eeee teraz to mi nic do głowy nie przychodzi bo nie ma dużych ekonomicznych aut w automacie za taką kase. a benzyna czy diesel ?
-
Kilka dobrych słów (wreszcie) lecz przy smutnej okoliczności...
kornol odpowiedział(a) na _Monter_ temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
można mu wybaczyć.. może chciał dobrze bo przynajmniej może nie wiedział co napisać sensownego w dobrej sprawie to skopiował od ciebie. Może jak już chcesz to niech w nastepnym numerze bedzie adnotacja że temat twojego autorstwa czy cos? Nie ma sensu sie bawić w sąd ... -
20.09.2006 pojechałem sie przewiezc, ot tak tylko na chwilke, tak delikatnie. ubrałem sobie jeansy, kurtke, eee to tylko na moment, t-shirt , na to bluza z bardzo dobrego materiału, ciepła i trwała. Jade sobie, 2 km i dzwoni szef że ma dla mnie klucze od magazynu, bo on jutro jedzie w trase itp itd, dobra spotkamy sie w polowie drogi. Zawróciłem, noi troche przyśpieszyłem tempo, jade podkrecam go sobie ale do czerwonego nie dociągałem nawet. dojeżdzam do samochodu , jakiś biały pickup, jechał 40 może , ja miałem na budziku jakieś 120-130, podwojna ciagla ale mysle bedzie ok, lewy kierunek zjezdzam na lewy i jestem od niego 4 metry a ten wtedy lewy kierunek i zaczyna sobie zjezdzac na mostek, momentalnie hebel i znalem droge wiedzialem ze pobocza jest 30 cm a tak to fosa, to byla jedyna szansa, poszedlem na pobocze, dawalem rade utrzymywać go na poboczu na zwirze, kiedy już wprowadziłem go na asfalt , nagle tylne kolo zaczelo spier*alać to na lewo to na prawo, za chwile widziałem obok siebie tylko szlifujący motocykl i snopy iskier z niego które sypały sie na mnie. Momentalnie wstałem pobiegłem do motocykla, byłem w jakims lekkim amoku, podnioslem moto, tylne zlapalo przyczepnosc i zgaslo. chcialem zapalic ale nie moglem, chcialem go przeciagnac na druga strone ulicy na mostek, silowalem sie z motocyklem, nie zauwazylem nawet ze lewe skrzydelko od kierownicy odpadlo od mocowania. Gosc sobie jakby nigdy nic robi przy samochodzie, krzycze do niego zeby mi pomogl, ten cos kur*a że nie ma czasu, czy coś. Ja już ku*wa nie wiem co tam mówiłem. Wreszcie przyszedł i jego ojciec, pomogli mi. Dzwonie do szefa , przyjechal, obadal czy wszystko ze mna ok, Jeszcze jakis facet przyszedł sprawdzić czy nic mi sie nie stało. Wszyscy zapakowalismy na pickupa samochod i odwiezlismy do mnie. Dowiedziałem się że każdy z nich mnie zna, wie jak mam na imie itp. tyle że ja to tam nie znałem nikogo. Eh.. ja w sumie jestem cały, na początku to nic mnie nie bolało, teraz juz gorzej. obdarcia to moglbym wtedy benzyna polac, pewnie by nawet nie zapieklo. W każdym bądz razie tak, letnie rekawice sie sprawdzily, rece mam cale, tyle jeden palec sie przetarl i okrwawilem kask itp zanim sie kapnalem ze cos z tym palcem mam. Spodnie tez sie sprawdzily. Skore mam w sumie delikatnie zdartą na obydwu kolanach. Dupa cała itp. Bluza tak samo, przepalila sie ale nie przetarla. tylko obdarty mam lewy lokiec a nie leje sie krew tylko ropa strasznie. glowa cala, najpierw w sumie nic mnie nie bolalo. Teraz juz prawa reka w zgięciu,coś z kręgosłupem.Mam nadzieje ze jutro wstane bo musze zarabiać żeby naprawić moto... a właśnie co do moto, straty nie są aż tak straszne, przeszlifował tak, że czołowa owiewka bedzie do klejenia i nie wiem jakim cudem,ale prawe lusterko trzeba bedzie kupic, mimo ze szlif byl po lewej stronie. skrzynia jest ok, na spokojnie jak już byłem w miare to włączyłem, silnik chodzi równo, skrzynia wchodzi płynnie i sprzeglo na urwanym sklrzydelku tez działa. mój post z dnia mojego szlifu troche okrojony :biggrin: