kornol

każdy ma tylko jeden głos :buttrock:

a jakieś zabytki? z zakliczynem to mi sie kojarzy że jakby zamek jest czy coś? opatrze na mapa.szukacz trase, ale na nowy sącz to juz troche oblatana . a jakieś inne propozycje?

jak taki chichruś mądry jesteś to się możesz wgłębić w Polskie prawo i jeśli znajdziesz antonim tego co ja napisałem to masz u mnie piwo. Znajdz kruczek prawny który by zezwalał przy aktlanym stanie prawnym posaidanie kastetu bez zezwolenia.

ale ruszyłeś z kampanią , hehe :icon_razz: wcześniej chyba nikt tak nie robił :biggrin:

na necie znalazłem te wymiary ale nie pamietam ile to to miało, chyba średnica koła to było 3,5 metra, tak mi sie kojarzy. Co do kierunkowskazów to na egzaminie u mnie zmiany kierunku sygnalizujesz rękoma.

wyprzedzić zajechać jemu i wtedy kaskiem :biggrin:

ja bym wybrał 2.5 tdi. Ja jechałem 180 km/h licznikowe. ale w trasie sobie smiało śmigasz mniejszą prędkością i nie odczuwa zmęczenia. Po mieście mój ojciec bardzo duzo nim robi i nie narzeka na spalanie. 8-9l/100 .

hehehe, pomożemy :biggrin:

ktoś powiedział że na zawór jest potrzebne pozwolenie? Na kastet tak owszem. Troche powagi ? Tu ludzie tłumaczą jak zgodnie z naszym prawem to wygląda.

ja bym ci proponował zrobić prawko i wtedy kupić coś sensownego.

Witam, pisze z taką sprawą(szczerze to nie wiedziałem czy dać w podróże czy tu, ale tu może większy odzew będzie): Planuje i chciałbym w przyszłym tygodniu przy ładnej pogodzie wybrac sie z bratem może i z ojcem na przejażdzke tak ok 200km(łącznie z powrotem). Start z Jasła,ale teraz gdzie dalej, myslałem że może Solina, ale to troche oblatane :/ . Taki wyjazd żeby pojechać spokojnie 90-110 km/h po drodze zwiedzić jakieś fajne miejsca jakich dużo w naszych regionach. Jakieś fajne drogi- zakręty, serpentyny. Wyjazd byłby jednodniowy, ale wszystko spokojnie, bez pośpiechu :) Teraz zwracam się do was, czy ktoś mi może pomóc w tym temacie ? Nie wykluczona i zagranica, na przykład jakieś fajne miejsca na Słowacji ( nie mam daleko). Czekam na wasze propozycje :) bo ja niestety w temacie turystycznych wypadów nie mam w ogóle doświadczenia. pozdrawiam

był za młody.... co tu dużo mówić .... :notworthy:

ja polecam !!!!!!!!! ma 250 tyś na budziku a chodzi jak nówka. Mój ojciec ma taki w firmie.

ja sie dałem samochodem, następnie odbierałem go z naprawy blacharki= czołówa ze słupem. dlatego moto nie daje nikomu, samochodu już zresztą też.

GSX650F , przymierzałem sie w salonie, ale szkoda że teraz na objazdówce tego nie bedzie :/ dali haye/b-kinga. intrudera. burgmana. Jedyne sensowne to na tym gsr sie przejechać.

na kursie po 30 min. już butem przycierałem, puźniej próbowałem silnikiem przytrzeć ale mi sie nie udało :/ oczywiście ósemka bokiem z tylnim heblem też była odstawiana i wiele wiele inych. a ósemka teraz jest taka że tirem przejedziesz.

http://pl.youtube.com/watch?v=Y9LaZG1Vh8o&feature=related fajne loty quadami od 10sek . :)

powótrze sie po raz kolejny ale kat odstrasza mnie drogim kosztem serwisowania motocykla. Są dobre, ale na moją kieszeń nie wziąłbym pomarańczy. CRF to bardzo fajne moto i przy tym zestawieniu i stanu portfela nie zastanawiałbym się dłużej nad katem.

mi to ciężko na XT złapać dobrą pozycje na stojaka, na siedząco sie jezdzi dobrze, ale na stojaka po prostu źle. Co innego w DR gdzie mam podwyższoną kierownice o 5 cm do góry. Zastanawiam sie czy nie zrobić czegoś takiego w XT , musze sie dobrze przypatrzeć bo w XT seryjna kiera a w DR renthal.

gorzej jak jest zimny, to u nas yamahy potrafiły bez gazu ostro szarpać, musiałeś dać troche gazu chociaż,ale jak już jedziesz 2 to no problemo bo już jest zagrzany.

niom, nie jestem jego fanem ale jeździ dobrze i to pokazał.

to było pytanie retoryczne .

niestety :/ całe szczeście że u mnie aż takich cyrków nie było. sprawdzałem najpierw na stopce, puzniej usiadlem na moto i dopiero wtedy podpore zwolnilem (jak mowi zreszta jeden punkt z przygotowania moto) .

co do tego co powiedział przedmówca seta to jest dobre moto na przejście do wiekszych pojemności. 125 w 2T wagi nie ma ogromnej a mocy nie brakuje, poprzesiadce z NX napewno nie bedzie ci brakować. A pomyśl o tym jeszcze że takiego EXC125 możesz zar. na a1 i śmigać gdzieś na dojazdówkach zawsze legalnie. 125 w 2t daje dużo frajdy. Jeżdze w terenie 600, ale mam też 125 w 2t i pomimo mniejszej mocy dorównuje poręcznością i tym że podnosze moto bez problemu (wyciąganie z błota itd). Osobiście jestem zwolennikiem 4T, dlatego 250 w 4T to dla mnie idealne moto w las. Małe poręczne, mocy pod dostatkiem jeśli chodzi o jazde w terenie. natomiast 250 w 2T to już ostra koza. Nie ma sie co obrażać bo kolega dobrze ci radzi brać sete, bo na tym motocyklu wiele sie nauczysz jeśli chodzi o jazde.

już sie qrwa gubie w tych wszystkich motocykielkach twoich...