suzuki123

ja chciałbym pojechać bo słyszałem,że impreza jest warta tego... są tam i zabytkowe sprzęty wojenne i współczesne, takze z zagranicy, no i można czołgiem sie przejechać :-)

ja mam zrobiony stelaż pod sakwy, własnej roboty, wyspawany z płaskowników. pozwala na zamocowanie sakw bez naklejania folii - po bokach, a z tyłu jest miejsce na dodatkowy bagaż jak namiot, karimaty czy kask. oprócz tego torba na baku.

było miło i gościnnie :D fajnie, po południu zrobiło się jeszcze pogodniej...

super żona-fotograf!! :) a Kawa na fotce prezentuje się fantastycznie!

ja też obowiązkowo, tylko nie z samego rana :)

czyli robisz dobrze, o to chodzi. a te zaworki mają dławić w obie strony, czyli dławiące. w sumie to będzie obojętne jak wypadnie porównanie z oryginalnymi waku, zegary mają pokazywać wartość poddciśnienia w kolektorach i ważne,żeby zegary między sobą nie miały zbyt dużych tolerancji tzn,że jeśli przy tym samym podciśnieniu podłączysz po je kolei do tego samego to wskazanie ma być takie samo dla każdego z zegarów.

... i jeszcze Środa Śl --> Kostomłoty jest dobra, nowa nawierzchnia - tylko we wioskach trzeba uwarzać na pisaek na zakrętach.

ja za tydzień też nie mogę być z powodu nieobecności w mieście. ale ja tylko drzwi zarządowi otwieram. natomiast polecam to spotkanie wszystkim zainteresowanym, bo będzie unikalna okazja zostać pasowanym na stritfajczerowca :!: Sir Krzyś będzie mistrzem ceremonii, więc śmiało można się pasować/zostać pasowanym. polecam i pozdrawiam :D

ach..... nie mogę się oprzeć:

było super, tylko ci którzy spróbowali będą wiedzieć jak smakowało... Wielkie dzięki Kaka za organizację, entuzjazm. Dzięki chłopaki za humor i spontan, a Stretfighter Festival - też niczego sobie. Tak przy okazji ;)

Szukam i szukam po sklepach SMARU SILIKONOWEGO. Ani w motoryzacyjnym, ani w hydraulicznym... obszedłem też kilka stacji benzynowych - nie ma. Kto mi powie gdzie mógłbym go dostać? Chodzi o to,żeby nie był w aerozolu tylko raczej w stałej postaci. z góry dziękuję

jeżeli ewentualnie, to będziecie mieli wspólny pokój z michałem.

obserwuję to od jakiegoś czasu i dołączam się do prośby byś nie pisał/a postów które nie zawierają żadnej treści przydatnej dla innych lub będących dla innych wskazówką, ponieważ samo przelatywanie wzrokiem po tym, nie mówiąc o czytaniu, jest wkurzającą stratą czasu.

teoretycznie tak, choć moze to być trudne do stwierdzenia gołym okiem. chodzi o to,że po pierwsze: a po drugie paliwo zawiera związki siarki, podczas spalania paliwa częśc produktów spalania dostaje się do oleju, w tym związki siarki które są agresywne oraz tworzą kwaśne środowisko a więc sprzyjaą korozji i mikrokorozji. stąd literatura mówi,żeby olej zmianiać - jeśłi przebieg tego nie uzasadnia - to co roku lub max co 2 lata. to pozorna oszczędność, olej nie kosztuje tak dużo. natomiast zwróciłbym uwagę czy trzeba wymieniać filtr - być może nie, niektóre instrukcje zakłądają wymianę filtra co 3 wymianę oleju.

ale i: pierwszy sposób, jeśli kierowca był ewidentnie złośliwy - to uważam,że uzasadniałoby twoją złośliwość :mrgreen: ale dużo zależy od postawy po zajściu, mogłoby okazać się że na prawdę to przypadek. Urywanie lusterek w służbowym aucie nie boli użytkownika zbytnio, bo te auta są poubezpieczane, ale jeśli sytuacja i zdrowie pozwala, to można "popertraktować" z nieostrożnym czy złośliwym drugim użytkownikiem drogi stosując odwieczne, sprawdzone metody :mrgreen:

http://www.intercars.com.pl/motocykle.php sorry, teraz będzie dobrze.

polecam Ferodo, korzystam z nich. tylko trzeba sobie wybrać rodzaj, na www.intercars.pl w dziale częsci motocyklowych jest opis bo intercars jest też dystrybutorem klocków ferodo. Nie polecam Goldfrenów bo mam z nimi doświadczenie tekie,że przy współpracy z nimi, mniej używana tarcza - tylna zaczeła się odbarwiać na fioletowo i zaczeły się w niej robić bruzdy tzn klocek żłobił tarczę, a to nie o to chodzi.

Super, wieczorem już nie tak gorąco, i z tego co widzę sporą trasę zrobiliście! Może jutro powtórka na zakończenie weekendu?!?

... piąta - rozpocząć modlitwę. jeśli jest jeszcze na to czas. ;)

to jest wielki temat, który jest niezwykle ważny a nad którym jak sądzę nik z decyzyjnych urzędników, nie tylko politycznych ale zajmujących się też atestami i dopuszczeniami w budowie i utrzymaniu dróg najprawdopodobniej nie myśli... zawet się na ten temat szeroko nie dyskutuje publicznie. a zagrożenie ze strony łat ze smolistego asfaltu podczas jazdy w deszczu jest wielkie.

k***a ale czad! co za tekst !!! :lol: :lol: :lol:

moim zdaniem w tej kwestii o szczegółowe wyjaśnienie powinieneś zwrcić się do dystrybutora specyfiku militec. tym bardziej,że masz taką możłiwość. na www.militec1.pl znajdziesz mejla, telefon - a jak uzyskasz odpowiedź to podziel się na forum! pozdrawiam

wlej olej kolego, jest tańszy od militec-a kilkakrotnie!

Ja bym powiedział tak: jeśli łańcuch jest zerwany, a ogólnie w dobrym stanie, współpracuje z zębatkami, które stopniem zużycia odpowiadają zużyciu łańcucha, to należałoby zakupić 1 ogniwo do zakuwania, do tego typu łańcucha tzn takiego rozmiaru i nośności i zakuć w pewny sposób, np. w serwisie, zakuwarką. Będzie chodzić długi i bez problemu, a wizję łańcucha na plecach - w takim przypadku odłożyłbym na półkę. Takie skuwki są również dostępne na rynku, firmy typu Larsson mają je w swojej ofercie. Kupić, poprawnie zakuć i po temacie.