suzuki123

...a tutaj tylko przypomnę, jak jeden z kolegów pięknie wyjaśnił sposob na samodzielne zbudowanie urządzenia spełniającego funkcję Scotoilera. http://www.moczul.republika.pl/main.html oryginalny kosztuje coś 130 Euro, więc jeśli ktoś chce i ma zacięcie do majsterkowania i zmysł techniczny - proszę :evil:

...a we wrocławiu była pełna gdzieś tak 20 - 25% sali.

halo halo, temat spadł na jakieś dalsze miejsce... jak wygląda sytuacja? Jesteście już poumawiani? Teeż chciałbym pojechać, dla mnie pole namiotowe ok. Tylko czy kupować bilet w Polsce czy poczekać i kupić na miejscu???? pozdro z wrocławia

Ogólnie mówiąc zmieniając położenie zapinki zmieniasz skłąd mieszanki paliwowo/powietrznej zasysanej przez silnik w zakresie średnich obrotów. Jeśli przesuniesz spinkę na niższe położenie, to podniesiesz iglicę w górę w stosunku do położenia przepustnicy, co spowoduje,że przy tym samym co poprzednio stopniu otwarcia przepustnicy więcej paliwa będzie się dostawało do owego powietrza i mieszanka będzie bogatsza - może to skutwkować zwiększeniem mocy i zużycia paliwa - ale wszystko to niekoniecznie, bo taka jest teoria, a pozostaje jeszcze zestrojenie silnika.... Odwrotnie - przenosząc zapinkę na iglicy o rowek wyżej spowodujesz obniżenie iglicy i zubożenie mieszanki w paliwo, teoretycznie zmniejszenie mocy i spadek zużycia paliwa... ale niekoniecznie. Tak to ogólnie wygląda

a ja proponuję Keihin FCR z płaskimi przepustnicami i pompką przyspieszającą... :D www.keihin.de i w ogóle - można poszukać w necie...

GSXR 750 '97 żarówkę można wymienić bez dodatkowych narzędzi, dostępne łatwo. W reflektorze są 3 żarówki: krótkie, długie i pozycyjne, więc w ciemną noc, gdy jedna się spali - włączając choćby postojowe - co nieco widać. Ale tak w ogóle to jest koszmarny temat: jedziesz nocą nieoświetloną drogą i nagle gasną światła.... brrrr. jeszcze mi się to nie zdarzyło i oby nigdy.

jeśli szuka ktoś pomysłów na najbliższy weekend to polecam: http://www.forum.motocyklistow.pl/viewtopi...pic.php?t=29435 zwłaszcza szklarską, bo pamiętam z poprzednich lat, bungy jumping jest ok ;)

...w moim sradzie przeszkadza mi zbyt twarde, wywołuje ból po 15km ;) hahahaha

ale w gaźnikowym moto też masz elektronikę: moduł zapłonowy, czujnik położenia wału , a w nowoczesnych moto także czujnik położenia przepustnicy przy gaźniku - i "się nie psują" myślę,że zależy to od tego, jak jest zrobione i jak jest zabezpieczone... sztaby inżynierów się nad tym głowią....

hahahahaha cześć akker

pytałem o to kolegi, który kilka lat jeżdził XJR 1300SP, a teraz wsiadł na nowego GSRa 1400 na wtrysku. W moim przekonaniu też są to motocykle podobne, bo podobne są pojemności, założenia konstrukcyjne itd...ale zdaniem użytkownika jest miedzy nimi bardzo duża różnica, nie wiem czy słowo przepaść byłoby nadużyciem, ale bardzo duża różnica zdaniem użytkownika to na pewno. Na korzyść GSXa... podobno wiele większa moc i elastyczność = super dynamika. Ma do tego kufry 3 i jest bardzo zadowolony z przesiadki... choć optycznie to XJR mi się podoba bardziej... no ale sa bardzo ważne wrażenia z jazdy... pzdr

był już temat na temat buldoga... moto paradne... można poszukać w archiwalnych bo to nie tak dawno było, ze 2 miesiące? [ Dopisane: 07-07-2005, 13:57 ] http://forum.motocyklistow.pl/viewtopic.ph...2879&highlight= o tu jest o buldogu

może tłoczki się pozapiekały i niezbyt chętnie pracują, ani w jedną ani w drugą... deszcz, kurz - to wszystko powoduje że tak się dzieje. Trzeba by sprawdzić, wyjąć klocki (spr jakie są, przetrzeć na papierze ściernym) i rozruszać tłoczki, a przy okazji przesmarować je dokłądnie smarem silikonowym, co zapobiegnie szybkiemu ponownemu zapieczeniu. Też mi w sradzie niezbyt chciało chodzić te w sumie 12 tłoczków, ale po ww zabiegach mam hamulce jednopalcowe.

...trochę za blisko, na rowerze można skoczyć, to się przynajmniej człowiek trochę zmęczy... :D

ku*wa!!!! to już kolejny post w tego typu sprawie! a o ilu nie pisaliśmy??? uważajcie na drodze na siebie, i na innych. bo jesteśmy pierwsi do piachu: z takimi zainteresowaniami i brakiem strachu...

nie mam rodzinki, ale mam pracę.od poniedziałku do piątku :P dupa. hahahahhaha jestem z wrocka, kotlina kłodzka to już koło mnie....

zależy jaka jazda, jak kto odkręca - nie oszukujmy się.... i do tego zależy od wielkości dysz, w tym głównej. Przepustnica jest płaska, proste przełożenie - ile odkręcisz tyle masz. no i zależy od stanu technicznego silnika, ile jest w stanie zassać, bo jak jest wyjechany....

:-) pisz jakie wrażenia na temat Metzelera 6

:-) fajny pomysł. tylko dlaczego ku**a poniedziałek?? :P

spokojnie, nie zmieniasz cylindra tylko tłok... jak jeźdizsz amatorsko i nie odkręcasz, to (trudno powiedzieć ale...) 2 x na sezon wymiana. Cylinder jest teoretycznie wieczny. A za taką kasę jak masz - 1110tys to kupisz extra zdrowe i zadbane moto, kilkuletnie i będziesz miał frajdę :-) tylko kupuj z kimś kto się zna na prawdę. pozdro m

z tego co słyszałem to chyba na ulicy Sokolniczej (przy pl 1 maja) jest duży wybór, w hurtowni. To co mają na pewno to łożyska w bardzo dużym wyborze.

... co nie zmienia faktu, że daje radę :) widziałem na Legnickiej.