Skocz do zawartości

zbyhu

Forumowicze
  • Postów

    4147
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez zbyhu

  1. zbyhu

    Zdałaaaaaam

    Yo! I na pierwszy motór XXa wzielas? Oooostrooo ;) Gratulki! Pzdr
  2. Yo! Mi zwykly DID (fabryczny) wytrzymal 45kkm. I zmienilem, choc jeszcze mogl polatac. Obecny DID super wypas 2 cos tam ma dopiero 16kkm, ale poki co nie naciagalem go ani razu :P. Boje sie, ze szlag go trafi przez zebatki, bo kupilem JT :]. Pzdr
  3. zbyhu

    tdi czy pb+gaz

    Yo! A co, masz, ze wiesz? Ja mam 1,4 i zapi*dala :]. Mozna polamac wszystkie ograniczenia predkosci, to co wiecej potrzeba? ;) Jasne, ze od 130 w gore juz jest slabo, ale 170-180 pojedzie i ma ciagle ok. 12 sek do setki :P. Do wyzywania sie "czysta" mam moto. Auto ma jezdzic bezawaryjnie i tanio. Pzdr
  4. Yo! Odwazny jestes. Burakiem traci na trzy mile... Pzdr
  5. zbyhu

    tdi czy pb+gaz

    Yo! Na sekwencji tez mozna odpalic na gazie. Mozesz zamrozic sobie reduktor, ale sie da :]. Wiec Twoja zaleta jest slaba ;). Spalanie u mnie wzroslo o ok. 1-1,5l na setke. Z 7-7,5 na 8-9l - w zaleznosci od ciezkosci nogi. W kazdym razie koszty jazdy sa nizsze o ok. 40-45%. A mozna (kosztem osiagow) wyregulowac sekwencje tak, ze bedzie palila tyle samo lub nawet mniej niz benzyny. Ja mam tak wyregulowana, ze roznicy w mocy niemal sie nie zauwaza, no ale pali ciut wiecej. Pzdr
  6. zbyhu

    tdi czy pb+gaz

    Yo! Na sekwencji juz nic nie musisz dwa razy czesciej wymieniac. Dodatkowy koszt, to tylko 64zl wiecej do badania technicznego raz w roku :]. Pzdr
  7. zbyhu

    tdi czy pb+gaz

    Yo! Jak krotkie trasy, to do glowy w zimie z dieslem dostaniesz, bo sie to to nagrzeje, jak juz bedziesz na miejscu :P. Ja walcze benzyniakiem z gazem i na razie jestem zadowolony. Chcialem auto bezawaryjne, wiec kupilem po analizie opinii Civica 1,4, zagazowalem i smigam. 36kkm zrobilem (z sumy 183kkm) i od silnika na razie zero problemow. Ja polecam na krokie trasy benzyne z gazem. Pzdr
  8. Yo! Ja biore banki 4l Motula 7100 z allegro. Ostatnio kupilem razem z filtrem hiflo i wyszlo jakos 200zl z przesylka. Na razie 50 tys.km na "tanich" olejach z allegro nie popsulo mi silnika ;). A kumpel jak polazl do sklepu, to dal tyle samo za polsyntetyka 5100 i filtr... Pzdr
  9. Yo! Bedzie jezdzil. Gwarancje masz, wymienia wadliwy czujnik lub znajda, gdzie dali dupy przy zakladaniu alarmu i bedzie o sprawie. Miales po prostu niefart i tyle... Pzdr
  10. Yo! Koszty sadowe + grzywna za wykroczenie z punktami, czyli to co juz masz. Koszty sadowe to podobno ok. 180zl, ale moze ktos Ci poda precyzyjniej. Ja w sadzie nigdy nie bylem. Dopiero bede ;). Pzdr
  11. Yo! No i juri napisal, to co mniej wiecej chcialem sam napisac :]. Zgadzam sie z jego interpretacja. Linii ciaglej tylko nie mozna przekroczyc. Nie przekroczyles - nie bylo wykroczenia. Pzdr
  12. Yo! Nie gadajcie bzdur. Jakies litry i 900tki na poczatek. Potem ludzie koncza na drzewach, na winklach pod samochodami lub jezdza jak ostatnie piz*y, bo sie boja wlasnego motocykla. Pzdr
  13. Yo! No coz, GSa i GPZty nigdy nie traktowalem, jako motocykli sportowych, dlatego ich nie proponowalem. Ale jesli takie sprzety tez bierzesz pod uwage, to jak najbardziej jestem za. GS jest dosyc malutki, GPZ chyba jest wieksza. Ale ja przy 185cm wzrostu jakos na GSie dawalem rade przez 10 tys.km, wiec czemu nie ;). Bardzo dobrze, ze chcesz rozsadnie podejsc do zakupu. Przy pierwszym sprzecie nie kieruj sie moze tez za bardzo wygladem. Najwazniejsze, aby sprzet nie byl miną. Potraktuj go jako motocykl szkoleniowy, bo chocbys nie wiem jak sie staral, pierwszy motocykl nigdy nie bedzie tym docelowym. Pierwsza maszyna to poligon doswiadczalny, na ktorym dopiero uczysz sie, czego od motocykla bedziesz oczekiwal... Pozdro
  14. Yo! No to najlepsze byloby cos w stylu Jajko - Suzuki GSXF 600. Albo ER6F. W plastikach jest luka miedzy 250 a 600. Posredniej 400, czy 500tki nie znajdziesz za bardzo... A ze na 250 nie posmigasz za dlugo ;), to przy rozsadnym podejsciu takie jajko chyba ogarniesz. Sa tam jakies CBR 400 i ZXR 400, ale to sa bardzo rzadkie maszyny. Jest tez GPZ500, ale to ubrany naked. Pzdr PS A moze na poczatek cos bardziej szkoleniowego? Na jeden sezon, aby sie naumiec i nie popsuc wymarzonego moto? Owiewki sa dosyc drogie w naprawie ;).
  15. Yo! Pare lat juz na moto smigam, ale nie wiem, co to jest motocykl w wersji F :P. Chcesz czopka? Nakeda? Plastika? Jakis limit finansowy? Jakies wymagania co do pojemnosci, mocy? Pzdr
  16. Yo! Masakra. Nie znam sie na tym... http://cbf1000.phorum.pl/index.php Pzdr
  17. Yo! Czy ja wiem... Zobaczymy. A wczoraj: http://zbyhu1.republika.pl/moto/imgs/cbf42.jpg :) Pzdr
  18. Yo! Malo by Ci to dalo, poza wiedza, ze alternator padl i mozliwoscia zaplanowania miejsca przymusowego ladowania w zakresie kilku/kilkunastu km ;). Ale takie ustrojstwa sa do kupienia, wiec w czym problem? :) http://allegro.pl/woltomierz-koso-led-8-16...1212004618.html abo http://allegro.pl/woltomierz-samochodowy-m...1205146496.html Pzdr
  19. Yo! CBF grzeje sie szybko, tez na poczatku mnie to niepokoilo. Ale ten typ tak ma. Natomiast o wskazniku temperatury oleju czy cieczy chlodzacej caly czas intensywnie mysle - na codzien przydaloby sie dla wiedzy, kiedy mozna zaczac palowac ;), a w sytuacji awaryjnej moglby dac znac, ze np. wiatrak szlag trafil i robi sie cieplo ;). Ale ja bym chcial elektroniczny wyswietlacz i czujnik bezposrednio w cieczy (w chlodnicy lub w oleju). Pzdr
  20. Yo! No to juz, jak ktos ma aspiracje na Admina ;) http://www.phorum.pl/ Pzdr
  21. Yo! Na pewno alarm pobiera Ci prad i to jest przyczyna. Instalacja moto tez swoje pobiera w stanie spoczynku (kilka mA), wiec razem z alarmem bedzie juz ok. 10mA, czyli 0,01A. Za jedna dobe znika wiec 0,24A, za 4 doby ok. 1A. Pojemnosc aku to jakies 8Ah, a przy polowie pojemnosci moto juz raczej nie zapali. Po 8 dniach masz w aku jakies 6Ah, a po 16 dniach ze 4Ah :]. Sam altek pewnie da sie pomierzyc jakos. Skoro awaria jest przebicie, to mysle, ze daloby sie zmierzyc funkcja zwarcia w mierniku, czy altek zyje. Ale jestem za cienki z tego, musze poczytac... Pzdr DOPISANE: Wyszukajka prawde Ci powie. http://forum.motocyklistow.pl/index.php?showtopic=128565 Odlaczyc kostke alternatora, multimetr, odpalic silnik, 5 tys.obr. i mierzyc prad zmienny na zaciskach kostki altka pomiedzy poszczegolnymi pinami - 1 i 2, 1 i 3, 2 i 3. Prad musi byc na wszystkich parach taki sam, rzedu 70-80V. Potem zgasic, multimetr na sprawdzanie ciaglasci obwodu i poszczegolne piny mierzyc do masy. Na wszystkich trzech musi byc przerwany obwod.
  22. Yo! Pudlo. Membrana byla zdrowa. Jakis baran zle poskrecal kranik, obrocil go o 180 stopni, przez co paliwo lalo sie z kranika na pozycjach on i res (na niepracujacym silniku). Bylo dobrze przez jakis czas, az ktoregos razu po prostu nie domknal sie zaworek, czy plywak podwiesil i poszlo paliwo na tloki :]. Potem kranik zlozylem w sposob wlasciwy, wykorzystujac stara membrane i wszystko z moto bylo ok. Jezdzil jak szalony, silnika wiecej nie zalalo. Takze uwazam, ze zaworki nie musza tu byc winowajca. Pozdro
  23. Yo! Da sie, da sie. Trzeba altek przewinac w zakladzie specjalizujacym sie w przewijaniu silnikow elektrycznych i stojanow alternatorow. Moj ojciec przewijal pare lat temu w Kawasaki Vulcan 750 alternator i kosztowalo go to wtedy 170zl. Nowy alternator pewnie kosztuje tyle, ze mozna dostac zawalu ;). Skoro chlodnica do CBFy to koszt 1950zl, jedna fajka WN 164zl, to latwo zgadnac ile za alternator trzebaby dac ;). Poczytalem troche kogos madrego, ktory wyjasnial, co sie z takim alternatorem dzieje i jak sie taka awaria odbywa. Alternator sklada sie z trzech "blokow" cewek. Jak jeden "blok" wysiadzie (dostanie przebicia) to najprawdopodobniej jeszcze pozostale dwa maja na tyle sprawnosci, ze potrafia "uciagnac" ladowanie i jezdziec sie nawet nie zorientuje, ze cos jest nie tak. Za to pozostale dwa zestawy cewek w altku beda pracowaly pod wiekszym obciazeniem, co skroci ich zywot. Regulator tez ma sie gorzej w takim ukladzie. Jak pojdzie drugi blok cewek, to juz jest pozamiatane. Jeden blok nie da rady uciagnac ladowania, swiatel, zasilania kompa, wtryskow itd., wiec brakujacy prad bedzie zarlo z aku. No i jak wyssie aku, to juz kaplica. Pzdr
  24. Yo! Zaworki iglicowe to jeden problem (i to niekoniecznie). Napraw sobie kranik benzyny, bo to on w pierwszej kolejnosci puscil Ci paliwo na gazniki. Mnie kiedys w GSie padl kranik, silnik zalalo jak Tobie. Kranik naprawilem, wymienilem olej i bez zagladania do zaworkow iglicowych potem bez klopotow przejezdzilem caly sezon :]. Pzdr
  25. zbyhu

    NIGDY WIĘCEJ VW

    Yo! Ja sie najbardziej obawiam, co bedzie za 10-15 lat, jak sie te ostatnie, twarde, niezniszczalne samochody wykrusza, a na rynku wtornym zostana podstarzale pudla nafaszerowane szwankujaca elektronika. Czym ja bede jezdzil :P? Pzdr
×
×
  • Dodaj nową pozycję...