Skocz do zawartości

zbyhu

Forumowicze
  • Postów

    4147
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez zbyhu

  1. Czolem! Gadacie bzdury. Po jaka cholere mialby rzucac pacholkiem? Ze niby potracil jeden wiecej? A co za roznica czy potracil 5 czy 10? Widac jak fiacior zachowuje sie obciazony, gdy przychodzi mu wykonac kilka manewrow nieco bardziej skomplikowanych niza jazda po prostej. A o to w tym chodzi. Chyba zycia nie znacie. Mnie sie wydaje, ze oprocz tego, ze oni robili test to sie tam bardzo dobrze bawili. Koles mial fantazje rzucic pacholkiem i rzucil. Trudno oczekiwac, ze beda w kitlach z chirurgiczna prezycja i powaga sytuacji wykonywac test ku chwale nauki... Hihi, a moze oni celowo wcielili sie w "kolesi z dyskoteki"? Z takich bryk czesto cos odpada i leci za okno :). Pozdrawiam
  2. Czolem! Ja sie tam na rozrusznikach nie znam, ale wiem, jaki bedzie Twoj najwiekszy klopot belzebub. Uruchomienie silnika przy pomocy rozrusznika to jeszcze male piwo i mysle, ze przy odrobinie samozaparcia odpalisz Etke z guzika. Ale odpalenie to nie wszystko. Musialbys zastosowac uklad mechaniczny, lub mechaniczno-elektryczny, ktory po odpaleniu silnika wycofywalby rozrusznik z pracy (cos na ksztalt wysprzeglenia). Inaczej to silnik zacznie napedzac rozrusznik, ktory w bardzo szybkim czasie trafi szlag. Juz nie wspominam o tym, ze moglby zrobic ladny bajzel w instalacji, gdyz (jak mi sie wydaje) taki pracujacy rozrusznik zamienilby sie w cos na ksztalt pradnicy i dostarczal prad do instalacji... :) Takze tu zaczynaja sie schody, ktore moga okazac sie za strome dla Ciebie... Pozdrawiam
  3. Czolem! Pogoda jest jaka jest, wiec moze sie spotkamy teraz jakos w styczniu/lutym? Mrozow siarczystych nie ma, wiec od biedy nawet na powietrzu siakies ognisko... To tylko luzna propozycja, bo sam na pewno nie bede mial czasu sie tym zajmowac (sesja). Ale moze ktos cos zorganizuje :)? Pozdrawiam
  4. Czolem! Ja mam taka na sprzedaz. Kurtawa z Hein Gerricke, w przyzwoitym stanie, czarna mocna skora. Kupowalem na siebie z allegro, ale okazala sie za mala, wiec ja jej nie uzywalem. Ale jest uzywana of korz - przez poprzednika :). Mam 185cm, waze 70 kg, a wiec malo. Jestem dosyc chudy... Tak byla opisana na allegro: Kurtka motocyklowa skórzana firmy HEIN GERICKE. Na metce widnieje rozmiar 54 - w rzeczywistości jest to rozmiar S/M.Kurtka wykonana z wysokogatunkowej, czarnej skóry. Posiada wzmocnienia na łokciach, ramionach, pas nerkowy. Na dole kurtki wszyty zamek umożliwiwający dopięcie spodni. Kurtka jest ocieplona. Długość kurtki z tyłu mierzona od kołnierza wynosi 60cm. Długość kurtki z przodu 50cm. Długość rękawa mierzona od wszycia kołnierza 19+62cm. Długość wewnętrzna rękawa 48cm. Obwód w klatce piersiowej 104cm. Obwód na dole kurtki ok. 94cm. Kurtka używana - stan bardzo dobry. Jak jestes zainteresowany, to krzycz :D. Pozdrawiam
  5. Czolem! 8O No to tym bardziej gratuluje dobrego wyboru... A wszyscy pamietajcie: nie robcie nigdy nic wbrew swojemu rozsadkowi, nawet naciskani przez grupe ludzi! Dominik - wracaj do formy :). Pozdrawiam
  6. Czolem! No to gratuluje dobrego wyboru, rozsadku oraz wytrwalosci! Z peknietym zebrem/ami jeszcze na moto wsiadles 8O i dojechales po terenie do domq - szacunek :). Ja bym tam zostal i zdychal ;). Oby zebra sie szybko skleily, bo co to za spanie na sztywno :D. No i jezdzic nie mozna (nie mowie tylko o moto :oops: :D ). Pozdrowki
  7. Czolem! Chlopak rozwalil, chlopak placi. I gra gitara. Ja tez czasem daje sie przejechac, ale biore pod uwage zawsze fakt, ze moze sie cos stac i ze wowczas moge byc zly tylko na siebie. Na szczescie rzadko ktos chce wsiasc na moja machine :). Glupia sytuacja, wspolczuje Ci... A koledze stalo sie cos? Pozdrawiam
  8. Czolem! No, ja to jednak glupi jestem... Kranik mialem na ON jednak. Ale w jakims kosmicznym toku rozumowania doszedlem do wniosku, ze ON to PRI i w rezultacie przekrecilem kranik na PRI i szczesliwy ze jest na ON zamknalem garaz. Wczoraj na sylwka postanowilem sobie pojezdzic i jak wlazlem do garazu to uderzyl mnie odor benzyny. Pod motocyklem kaluza, w baku z pelnego zrobilo sie 2/3 :). Kranik caly mokry z benzyny... Przekrecilem go na ON i pojechalem mimo wszystko. Motocykl zapalil, wiec moze nic mu sie nie stalo... Ponawiam pytanie: Co z ta elektryka z ostatniego posta? Ruszac to, lutowac, czy zostawic na kosciach? Pozdrawiam
  9. Czolem! Nie wydaje mi sie, aby rozgrzanie oleju mialo taki wplyw na dzialanie sprzegla. A nawet jesli, to wtedy motorek przestawalby napedzac kola, bo sprzeglo by slizgalo. Gasniecie nie ma buta, nie zalezy w zadnym wypadku od sprzegla... Jak zauwazyles na swiecy F100 bylo lepiej, wiec chyba jednak tedy droga? Pozdrawiam
  10. Czolem! Hm, to ciekaw jestem ile juz czasu tak bylo ustawione... Pewno przy zmianie filtra powietrza cos pokrecilem. Co do lusterka. Nie wiem, jakie zrobia, ale lepsze takie niz zadne. Teraz nic nie widze na prawo za soba :P. A dalem babce kawalek starego na wzor, to moze dobiora... :P Nie wiem. Teraz nie mam kasy na komplet za 80zl :P. Teraz sie rozgladam za oponkami... A i inne pytanie. Kolo lampy mam cos kombinowane z elektryka. Tzn.wiazki kabli sa laczone na kostkach, ktorych jest sporo, w rezultacie czego miedzy polkami jest niezly bajzel i przy skrecaniu slychac, jak sie te kosci naprezaja. Pojedyncze kable tez sie tam przewijaja i np. wlaza mi na ogranicznik skretu. Zastanawialem sie nad tym, aby to naprawic (a w zasadzie poprawic, bo wszystko dziala) tak samo jak ta wiazke od ladowania. Po prostu polutowac wszystko i normalnie zabezpieczyc izolacja termokurczliwa. Jak sadzicie, jest to dobry pomysl? Pozdrawiam
  11. Czolem! Sorka, ze post za postem. Dzisiaj pojezdzilem wreszcie :P. I mam pytanko. Co sie moze stac, jak sie jezdzi z kranikiem na PRI zamiast na ON? Nie wiem czemu, ale mialem na PRI i tak wysmigalem pare km. Jak wrocilem, to zauwazylem... No, i taka mala porada :P. Jak Wam sie kiedy stlucze lusterko, to sprobujcie dorobic sobie zwierciadlo u szklarza i wmontowac w obudowe. Ja tak wlasnie robie. Wyjdzie mnie to 15zl, a nowe lusterko minimum 40zl jak sie dostanie osobno nie w zestawie. W zestawie przeszlo 80zl :P. Chyba sie oplaca... Pozdrawiam
  12. Czolem! Qrde, wspolczuje Ci... Tak, jazda na pamiec moze sie tak skonczyc. I tak dobrze, ze Tobie nie stalo sie nic gorszego! Kolano przejdzie a motorek jakos poskladasz... I tego Ci goraco zycze! Pozdrawiam
  13. Czolem! No, to dzisiaj wreszcie zlozylem machine do qpy :P. Najwiecej zabawy mialem z przykreceniem zbiornika, ale ostatecznie dalem rade :P. Lancuch wyczyscilem sobie w ropie, zalozylem, naciagnalem i nasmarowalem :P. Wszystko cacy :P. Moze dam rade sie przejechac przed koncem roku :P. Jutro ide odebrac nowy dowodzik rejestracyjny, bo tymczasowy stracil waznosc wczoraj. Jeszcze pare drobiazgow, ktore moge zrobic sam, a potem bede kombinowal z zaworami i gaznikami :P. Pozdrawiam
  14. Czolem! Najpierw chce uruchomic motorek, zebym w ogole mogl mowic o przemieszczaniu sie do warsztatow, czy chocby Draco Fishera :P. W miescie mam kilka miejsc, gdzie moge motorek zostawic. O to nie ma sie co bac. Mam tu np. jeden z trzech (podobno) na Polske salonow HD :P. Jedyny problem to zasobnosc portfela, ktory obecnie jest na ogromna dziura budzetowa :P. No, dzisiaj zapinki nie bylo, moze jutro dojdzie w koncu... Dzieki za uwagi!! Pozdrawiam
  15. Czolem! A ja tez bym obstawial badziewne tloki, ktore po prostu puchnal sobie od temperatury. Ja jak kupilem motorek (Ecie) to byla 900 km po remoncie (wg Zomba z 4um od ktorego kupilem). Wolne obroty na mniej niz 1000rpm dalo sie ustawic, a motorek nic kompletnie sie nie dusil na pelnym gwizku (a smigal nawet te 130 km/h) nawet na dlugich dystansach w lecie. Marian i Darek widzieli jak 150 km pilowalismy caly czas 120-130 km/h wracajac ze zlotu w Borkach :P. Takze na moj gust tloki Wam puchna. Moze to kwestia tylko tego, ze motorki swiezo po remoncie, ciasno spasowane, niedotarte. Poczekajcie, moze samo sie uspokoi... Pozdrawiam
  16. Czolem! Sorka, ze post za postem, ale nikt nic nie napisal, a tylko tak moge miec nadzieje, ze ktos tu mi cos odpisze :banghead: Byc moze bede mial dzisiaj ta zapinke lancucha. Pomyslalem, ze moze warto wyczyscic przed ponownym zalozeniem lancuch. No wlasnie. Tylko jak go wyczyscic? W czym? Bo w benzynie to sie boje, ze oringi szlag trafi... Moze siakies konstruktywne uwagi :P? Pozdrawiam
  17. Czolem! Widze, ze przez to zamieszanie pare postow wsyslo... W skrocie wiec powiem tylko, ze udalo mi sie wymienic ten filterek powietrza, oraz zamowic ogniwo laczace do lancucha. Powinno dojsc w srode, wiec jest szansa, ze jeszcze sie w tym roku karne :P :banghead:. A z gaznikami to nie wiem co zrobie. Synchronizacje moge w sumie wykonac u Draco Fishera, bo ma wakuometry. No, ale nie wiem, czy damy sobie rade ze skladem mieszanki (te roznokolorowe swiece). No, a regulacja zaworkow, to juz bede musial gdzies oddac. Ile taka przyjemnosc kosztuje? Pozdrawiam
  18. Czolem! No, Draco! Juz gratulowalem na zywca, ale pogratuluje i tu! Wypasiona maszynka :). No to teraz yno czekac na cieplejsze dni i kulamy sie gdzies razem :). GRATULACJE!!! Pozdrawiam PS A ja juz na tej Viagrze jechalem!! :D
  19. Czolem! Serdeczne dzieki jeszcze raz :). Takie zuzycie oleju ja sobie tlumacze tym, ze te 400 km zrobilem w takich a nie innych temperaturach. Dosyc duzo bylo w tym odpalania zimnego silnika (z okolic zera stopni). No i raz nawet jak zbyt szybko mu odkrecilem (zanim sie pozadnie rozgrzal) to mi troche rzygnal olejem gdzies z lewej strony silnika. Ziarnko do ziarnka i musialo zjesc troche tego oleju... No a jeszcze mogl on miec przejechane 10 kkm... Zobaczymy ile bedzie szamal z nowym oljem. Wczoraj wlalem i bylo na bagnecie full. Idac za radami ludzikow odkrecilem swiece i pokrecilem troche rozrusznikiem, aby nabic oleju do filtra oleju i pompy. No, ale i tak jak motocykl odpalilem, to kontrolka zgasla dopiero po 3-4 sekundach od odpalenia. Motocykl pochodzil moze z 30 sekund i go zgasilem. Wtedy na bagnecie juz bylo sucho, ale nic nie dolewalem, bo i olej na pewno jeszcze nie splynal. Dzisiaj zobacze jaki poziom sie ustalil i doleje do polowy wskaznika na bagnecie :(. No. To teraz zakuc lancuch i dalej zabawa. Filtr powietrza na pierwszy ogien. Dzieki za linka do rozbiorki gaznikow :). Tak, mam kranik z pozycja PRI, wiec podcisnieniowy. No, a jesli cos to komu da, to swiece mam NGK... Jak tylko sie cos ruszy z naprawami, to of korz zdam relacje :D. Pozdrawiam
  20. Czolem! No, dzisiaj bylem w garazu i duzo udalo mi sie zrobic. Przede wszystkim znalezc dodatkowe straty, wyrzadzone przez lancuch. Udalo mu sie wybic spora dziure w pokrywach od spodu :x. Po prostu w pokrywce od zebatki zdawczej i bloku silnika jest wywalony spory kawal aluminium :). Nawet widac to na fotkach... Enylej. Dzisiaj wymienilem tez olej i filtr oleju. Wiec wreszcie nie bede jezdzil na suchej misce :D. Stary olej byl CZARNY. No, ale taki lajf. A teraz pytanie: Wykrecilem sobie dla sprawdzenia swiece. I okazuje sie, ze lewa jest czarniusienka, a prawa biala jak snieg :). Tzn jeden gar ma za bogata mieszanke, a drugi za uboga? Czy to mozna siakos we wlasnym zakresie wyregulowac? Czy to sie robi podczas synchronizacji gaznikow (wakuometry itd)? I ostatnie pytanie. Jak mam zdjac bak? Gdzie on ma sruby mocujace i jak odmontowac kranik? Czy musze spuszczac paliwo? Musze sie po prostu dostac do filtra powietrza, bo chce go tez wymienic i przy okazji wsadzic jakas amortyzacje pod bak, bo nie mam tej gumy przy glowce ramy. I bak na wybojach solidnie sie telepie... Pozdrawiam
  21. Czolem! Ok. Dzieki za wyczerpujace odpowiedzi :). Wszystko zrobie jak napisales. Sprawdze ta zebatke (juz chcialem to zrobic wczoraj, ale nie mialem odpowiednich kleszczykow przy sobie, by zdjac ten pierscien Segera). Olej idzie caly do wymiany, bo w wersji optymistycznej ma przejechane 6 tys km, a w pesymistycznej do 10 kkm... Jak motocykl kupilem, to sprawdzalem i bylo tak z polowe (na bagnecie). Zrobilem zaledwie niecale 400 km i juz by tyle oleju wsyslo? Hm, ciekawe... Enylej. Teraz juz kupilem Motula 5100 i filtry, wiec na dniach to wszystko bede zmienial :D. W sklepie jednym jest ogniwko laczace, ale do zakucia. Ile takie powinno kosztowac? Bo mi chlop krzyknal 20zl 8O. Jeszcze raz dzieki za cala pomoc!! Pozdrawiam
  22. Czolem! Sorry, ze post za postem... Tak wyglada stan lancucha. Tyle moge go odciagnac. Fotki slabe, bo robione po ciemku... No i jedna reka musialem odciagac lancuch, a druga fotografowac :). http://www.mailbox.internetdsl.pl/001.jpg http://www.mailbox.internetdsl.pl/002.jpg http://www.mailbox.internetdsl.pl/003.jpg I co? Zakuwac? Wymieniac? Jest to na bank Iris i na bank ma przeszlo 10 kkm. No i ladowanie juz mam!!! :) :( :D Oto etapy naprawy: http://www.mailbox.internetdsl.pl/004.jpg http://www.mailbox.internetdsl.pl/005.jpg http://www.mailbox.internetdsl.pl/006.jpg http://www.mailbox.internetdsl.pl/007.jpg Mam tez pytanie. Dzisiaj sie zdziwilem. Wyjalem bagnet a tam susza 8O 8O 8O 8O. Zero oleju! No to jakim cudem gasnie mi kontrolka cisnienia oleju?? I inne pytanie. Okazuje sie, ze na zebatce zdawczej mam duzy luz na wieloklinie. Czy to normalne? Moge ruszyc zebatka w lewo i prawo tak wiecej niz milimetr spokojnie... I na pewno jest to ruch na wieloklinie, nie na walku... To bardzo zle? Pozdrawiam PS Jesli nie dzialaja fotki na tamtym serwie, to daje tez na inny... http://republika.pl/zbyhu3/001.jpg http://republika.pl/zbyhu3/002.jpg http://republika.pl/zbyhu3/003.jpg http://republika.pl/zbyhu3/004.jpg http://republika.pl/zbyhu3/005.jpg http://republika.pl/zbyhu3/006.jpg http://republika.pl/zbyhu3/007.jpg
  23. zbyhu

    Z Indii na motorach!

    Czolem! Noo, twardziele! Qrde, az pozazdroscic :). Skad ludzie biara kase na takie wyjazdy?? Przeciez trzeba tez zyc... Pozdrawiam
  24. Czolem! Qrde fiem o so chodzi, ale nie wiem jak to napisac :). Chwytasz za ogniwo lezace na zebatce i ciagniesz za nie :(. Jesli lancuch jest wyciagniety, to nie lezy idealnie na zebach zebatki i wtedy mozesz go na kilka mm odciagnac. Im wiecej tym gorzej. Bo im bardziej wyciagniety, tym gorzej siada na zebach zebatek co w rezaultacie powoduje ich szybsze spilowywanie... Jak sprawdze u siebie, to pokaze fotke :). A wyginanie na boki to proste. Probujesz ustawic lancuch rownolegle do podloza (poziomo) w powietrzu. Im lancuch jest bardziej zuzyty tym bardziej sie wygnie ku ziemi. Oczywiscie lancuch nalezy trzymac obrocony na calej dlugosci o 90 stopni w stosunku do normalnego polozenia na zebatkach... E, dzisiaj cos mi brakuje slow, zeby to dobrze wyjasnic :D Pozdrawiam
  25. Czolem! Ok, dzisiaj sie tym zajme! Dzieki :D Przy okazji policze ile mam ogniwek w lancuchu... Moze ktos przypadkiem postanowil "odnowic" lancuch poprzez usuniecie jednego ogniwa... Bo skoro ma on przeszlo 1 kkm a mowicie, ze Iris to badziew, to ja juz nic fersztejn. Chyba, ze poprzedni wlasciciel wpadl na inny genialny pomysl - wymiany zebatek, bez zmiany lancucha... Dzisiaj jak wroce z uczelni sie tym zajme i wszystko posprawdzam. Fotki beda. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...