Adamie - nie szyderą, a zwyczajnym błędem, nawet nie pomyłką. Robię rachunek sumienia. Co do zasad przekazywanych przez M.G. - w sumie to chyba dobrze, że są zgodne z "ogólnie przyjętymi". Nie wszyscy poszukują informacji o technice jazdy w książkach, wolą żeby im ktoś na żywo wyłuszczył, więc dobrze, że przedstawia akurat te, które są poprawne i nie prowadzą do zrobienia sobie krzywdy.