Rafal_W_wa

nie lubię w ten sposób pisać bo nie muszę nikomu nic udowadniać... jesteś ograniczonym człowiekiem skoro prawisz takie rzeczy... nigdy nie napisałem że mam olbrzymie doświadczenie.... wiem wiem... chociaż na forum chcesz być kimś... a tu podważa ktoś Twoje stereotypy i nie wyszło... upss... uwierz że odnośnie aut mam na 100% większe doświadczenie niż TY ... niestety obawiam się że nie miałeś takiej ilości aut jak ja nawet w 1/100 ... a pewnie cenowo też bywały tańsze co za tym idzie starsze i bardziej awaryjne. Nie wypowiadaj się jak nie wiesz... nie chcesz... masz złe doświadczenie oK... rozczarowały CIĘ ??? OK .... napisz o tym...ale nie pisz głupot na swojej podstawie... ! ! ! ! ! akademickie przepychanki... na takim poziomie są bez sensu... a nasze rozmowy są bezprzedmiotowe skoro porównujemy focusa np. z Audi a3 ... to są zupełnie inne samochody... ford jest mniej dopracowany niż audi ale nie znaczy że jest gorszy i że będzie się psuł! ! ! Focus II ma najlepsze prowadzenie w swojej klasie... i to są testy a nie jak u Ciebie... bo mnie rozczarował... jak w przedszkole... ja wole wóz strażacki... bo jest lepszy od wywrotki :clap:

a może uratował Ci życie? sam nie jestem św. ale nie bądźmy hipokrytami ... będziemy zapie**alać po mieście 200km/h światła to stoppy i whellie i jeszcze mamy pretensje że mandat dostałem... trzeba się z tym liczyć ... a dwa akurat na mieście podczas gumowania ginie nas dużo... i także czasem wyjadacze... 1000razy się uda a 1001 NIE ...

OK i nikt tego nie neguje... Nie chcesz kupić nie kupuj, ale nie siej popeliny wśród innych na forum. Ogólnie wszystko zależy od egzemplarza bo jak się kupi gówno to gównem już zostanie, jednak ford jest samochodem do jazdy, bardzo udanym modelem jest focus, nowe mondeo bardzo przyjemne i komfortowe auto za rozsądne pieniądze... wiem za tą kasę można kupić używaną E-Klasę czy E60 ale to rozmowa o dwóch różnych rzeczach. Ogólnie Ford jest w porządku i nie psuje się bardziej jak inne auta.

z całym szacunkiem... w dupie byłeś gówno widziałeś eheheh stereotyp :)

do zobaczenia w sezonie 2011 :)

bardzo możliwe że gdy go próbowali reanimować po prostu poleciał całkiem. Skoro się wyłączał tzn. że coś było nie tak, gdy go rozebrali mogło się okazać że to co było uszkodzone padło całkiem. Jakbyś oddał z uszkodzonym głośnikiem a teraz padnięty całkiem to można by było dociekać. Ale jak oddałeś bo się wyłącza to się wyłączył raz a dobrze. Nie to że namawiał abyś olał temat... ale raczej nie masz szans ... a nawet jeśli to szkoda czasu i nerwów.

autor tematu i tak juz chyba wybrał...a może skończy się na tym że czasem weźmie Golfika... a co do nowszego moto i do poldka ... sorry ale chyba każdy dąży do czegoś lepszego... a pieniądze po coś się ma... jakby tak każdy patrzył jak Ty... to moto też leżałoby kupić stare bo zniszczyć i wyrzucić... auto to poldka z gazem... a dom... po co lepiej wynająć albo postawić byle co... bo i tak mało w domu się mieszka... a co z kasą ? wychodzi że jest nie potrzebna więc osiąść na laurach i oby starczyło na te wszystkie szroty... Młody człowiek a tak dziwne podejście.

jeden chwali drugi nie ... akademicka przepychanka... jest szkoła otwocka i falenicka... I NIGDY NIE UDA SIĘ TEGO POŁĄCZYĆ ... głosy będą i takie i takie... dobrze jest mieć porównanie na wielu autach... ja silnik 2.0 tdi po 2006 roku polecam... nie psuje się bardziej niż inne... ogólnie teraz jednostki są wysilone nasycone elektroniką więc czy to reno czy vw czy mercedes potrafi się popsuć :) jak ktoś chce bezawaryjne auto w granicach 60 000 - 100 000zł ... niech kupi Mercedesa 124 2.0D za 10zł z 15 przeznaczy na jego remont... i będzie jeździł bez awaryjnie... a za resztę kasy kupi fajny moto :)

Nie ma co przesadzać.... jest mnóstwo aut 2.0 TDI które się nie popsuły mimo, iż są to roczniki 2003 2004. Sam miałem kilka 2.0 TDI od roczników 2003 do 2009 ... nie miałem z żadnym problemów. Ok miałem w większości te samochody bardzo krótko, jednak żaden z klientów nie dzwonił że padł...a wręcz przeciwnie często dzwonią czy nie mam czegoś bo ktoś z rodziny chce a oni zadowoleni. Ryzyko jest dużo większe i silnik 2.0 Tdi nie jest tak wytrzymały jak stare 1.9 Tdi... te wszystkie artykuły tyczą się aut do 2006 ... po 2006 roku była zmiana i są to już silnik praktycznie bezawaryjne. Opinii jest wiele... ale też należy zwrócić uwagę ile jeździ aut z grupy Vag z silnikiem 2.0 TDI ... skoro jest ich diametralnie więcej niż innych to i więcej negatywnych opinie się trafia. do 2006 roku... radziłbym uważać... ale powyżej śmiało polecam... a wiadomo zależy od egzemplarza... jak się kupi trupa to umoczona dupa ... jak ktoś szuka okazji albo się nie zna... zawsze może trafić na gównie

:clap:

widać nudę... co jeden to lepszy i bawi się w prawników... nie macie co poniektórzy pojęcia ale ważne żeby posta wystukać ... co do autora przydałby się słownik... ale jak widać są starsi i nie lepsi :) cubamen popraw to bo to razi prawie jak "głópi" napisane wyżej :) eheh proponuje abyś pytał na różnych forach ... ścigacz itp... aby jak największa liczba osób się o tym dowiedziała i ewentualnie z Tobą skontaktowała. O ile ktoś poza Tobą czuje się oszukany ... źle obejrzał, nie sprawdził i dał niższą cenę. Na pewno nie pisz oszuści :) Taki mamy kraj... w " mottto szkalarni" w Markach masz to samo... sprzęty po wypadkach klejone na zapleczu a potem sprzedaż... trzeba się znać... brać kogoś kto zna... serwis itp... więc takie u nas są realia ... a umowy - to co drugi handlarz podrabia podpis poprzedniego właściciela no ale walcz o swoje... jeśli mówią Ci, że masz dowody do wygranej :)

za ok 20 000zł kupuje nowszej generacji gdzie już świateł nie ma otwieranych :) ma 25000 a polecacie auta po 10 000 ... trzeba zostawić sobie zapas...ale bez przesady a co z Twoją E38? Tacie pożyczyłeś? E46 coupe w dieslu nie kupisz za taką kasę ... diesel był po lifcie w coupe Na auto daj tak ze 23 max... no chyba ze możesz dać 25 a opłaty i jakieś naprawy i wymiany dowriwesz dodatkowo Nie chcesz auta sportowego a bardziej o wyglądzie sportowej Dorwiesz fajną E46 320Ci polecam bardzo fajne auto jeśli komuś nie przeszkadza że to BMW ( minus większość jest już trochę podjechanych i nie lubi Gazu ... wiem wiem niektórzy mają itp... uwierz nie lubi ) Peu 406 Coupe 2.0 motor nawet dobrze sobie radzi z gazem Merc CLK oraz SLK z takich młodszych Celica bardzo dobry wybór jeśli trafisz nie składanego z 3 Hyundai Coupe np. 2002r bardzo udane auto, dość ładne a niedocenione Astry Bertone ... ja mam uprzedzenia żeby kupić opla trzeba mieć Hopla Civic Sport ok 2004 roku bardzo miły i niezawodny ( o ile nie kupisz od kata ) Ja skłaniałbym się ku Civice, Celice i Hyundai'owi Zawsze możesz kupić Golfa IV Leona 1M itp... ale tego chyba nie chcesz... Nie polecam Aut typu Audi TT , Eclipse , 200sx itp bo możesz nie podołać :)

tak właśnie myślałem nad M3 bo przez wejście M5 ceny M3 mocno spadły a czytałem że to dobra oponka. a jak Twoje Corsy? Co kupiłeś lub kupisz po nich?

temat był poruszany wiele razy... ktoś napisał super BMW za ta kase itp.. kupisz...ale nie znasz historii auta... a niestety większość albo ma kręcone liczniki albo jest po dzwonach...zależy jak kto dbał może zacząć się sypać... a tak to masz nówkę z gwarancją :) Jeśli ktoś jeszcze jak majsterkowaty to ok.. ale jak tutaj kolega pisze, dla żony a jego nie będzie... to zdecydowanie nówka sztuka najlepszy wybór :)

A może pojawił się ktoś kto używa Metzeler M5? Zbliża mi się wymiana opon. Ostatnio jeździłem na Bt016 Tylko dlatego że seryjnie były zakładane najpierw w poprzedniej RJ11 a teraz w RJ15. Przyzwyczaiłem się do tych opon i nie ma tragedii ( jednak ciekawe jak to ktoś napisał z tymi mieszkankami - że OEM mają inny skład niż te w sklepie ). Zastanawiam się nad Metzeler M3 Metzeler M5 Dunlop D209 Qualifer - komplet w bardzo atrakcyjnej cenie ( lepiej trzymają niż Bt016? ) Michelin Pilot Power Michelin Pilot Power 2CT Michelin Power Pure Pirelli Angel ST Wiem wiem ... duża rozbieżność. Interesują mnie opinie... Bardzo mocno zastanawiam się nad M5 ... ale czy jest sens tyle płacić za tą oponkę...

Z tych trzech to Megane Bardzo fajne autko z wyglądu i przyjemnie się jeździ. Co prawda zrobiłem tym autem z 1000Km i to DCi ale wrażenia bardzo pozytywne. Rozumiem w 100% wybór nowego auta :)

Prawda jest taka że kiedyś taki wypadek musiał się wydarzyć... W tamtym regionie jak wiozą rwaczy z rana to co drugi bus jest właśnie tak wypchany. Doszła mega głupota, znajomość drogi - kawał prostej z ostrym łukiem w lewo na końcu... rutyna go zgubiła... może coś z autem jak tak był przeciążony.

jeszua ... podziwiam Cie... niestety obawiam się, że druga strona nie zrozumie tego. Niestety na takich ludzi nie pomogą nalepki... nie pomorze nic... są ludzie, którzy żyją w swoim świecie

Michał ale popatrz na wykonanie... np. grzechotek... ten co podałeś na moje oko... to jakaś podróba.. a jeśli nawet nie... to nie brał był grzechotki z plastikowym mechanizmem... bo upadnie Ci i się ukruszy... z tego co podałeś brał był Honiton.... yato to można kupić kombinerki... szczypce... w kluczach bardzo ważna jest wytrzymałość... ja mam Honiton... jak czegoś nie mogę odkręcić nie raz zakładałem rurę... i stawałem na grzechotce...

Panowie szkoda dyskusji... "toż to jakiś głupek" ...mkaiser po pierwsze to piszesz nie na temat... po drugie... potrenuj swój mózg - większy pożytek będzie jak z Kravmaga:P chętny jestem na 5 sztuk. Oczywiście opłacę przesyłe i nalepy, ewentualnie odbiore gdzieś w Wawie :)

wyjątek potwierdza regułę... poza tym mieliśmy pisać o "samochodach" :buttrock: zero merytoryki... lepiej to pojęcie względne...

według mnie... to pierwsze jak rzygać Ci się chce od oglądania filmów to znaczy że coś jest z Tobą nie tak żal masz chyba troszkę że chłopaki latają, moda się zrobiła... ale taka moda za granicą była już dawno dawno... u nas też już jest jakiś czas... akurat zapuszczony film nie był hardcorem ale nie był też mega kiepski... na 99% jestem pewien że mógłbyś od chłopaków się czegoś nauczyć :)

proponuje zamknąć temat bo taki off top to mało gdzie spotykany jest... jak ktoś chce to niech stworzy temat co sądzisz o silnikach VW ... bo ta dyskusja nie wiem co się ma do ogłoszenia, które notabene już jest nieaktualne

he he he... jak ktoś jest w temacie dobry... to książka to z wpisami 15 min... a historie w kompie w serwisie też można "zliftować" kwestia czy takie drogie auto że opłaca się dać troszkę Euro...

:clap: