Skocz do zawartości

Lucass

Forumowicze
  • Postów

    896
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Lucass

  1. No niewiem czy to dobry pomysł bo w tym chińskim wynalazku jak zawory tylko dotkną tłok to sie zara wygną ponieważ jak sądzę są ze stopu plastelinowo-gumowo-maślanego i nie będzie już wogle komprechy :D Jeśli ten silnik jest na licencji jakiegoś renomowanego japońskiego producenta to można jeszcze dorwać gdzieś tłok podwyższający kompresję. No i można kazać zrobić sobie ostrzejszy wałek na zamówienie :)
  2. To co opisałem powyżej było spowodowane zbyt wygniecioną uszczelką i gdy układ korbowo-tłokowy się rozpędzał i wydłużał się, to tłok prawdopodobnie udeżał w zaworki powodując rozszczelnienie głowicy - i spadek mocy oraz nie wkręcenie się silnika wyżej. Ceny uszczelek pod głowice zaczynają się od 30zł :D Z tym że trzeba się liczyć z koniecznością targania silnika z ramy, cała operacja jest jednak nieskomplikowana i można ją samemu zrobić bez specjalnych narzędzi bo nie wymaga np. rozpinania łancuszka rozrządu itd. Ale niewkręcanie się silnika może być spowodowane tez innymi czynnikami jak problemami z zapłonem, czy gaźnikiem etc. Samo stukanie, brzęczenie zwłaszzca z okolic głowicy to w przypadku singli 4T najczęściej zbyt duże luze zaworowe, które trzeba na nowo ustalić, można to zrobić kosztem 0zł pożyczając od kogoś szczelinomierz. :)
  3. Hmm miałem takie coś, ale w XL. Przyczyną była padnięta uszczelka pod głowicą.
  4. Witam. Problem jest w zjawie. Niszczy dowolną świece włożoną do prawego gara. Nową iskrę, nowego pala itd. Wiem, że nie są to świece najwyższych lotów, ale to chyba nienormale żeby padały po kilku odpaleniach, kiedy nawet niezdąże wyjechać WOGLE z garażu. Napięcie na cewce to max 15V. To samo na akumulatorze max 15V. Zapłon wydaje sie być dobrze ustawiony. Śróba mieszanki wykręcona tak jak karze instrukcja o 1,5 obrotu. W tym wypadku ZNISZCZONA świeca to taka w której iskra pojawia się w głębi świecy, a nie na elektrodach.
  5. Łożyska zamknięte są dobre do piast wtedy nie dostaje sie do nich piach, ale do silnika otwarte - muszą być otwarte, żeby było smarowanie.
  6. Hehe 2 dni temu też się zapisałem. A+B . Legalna jezda bez przypałów coraz bliżej :buttrock:
  7. Wogle to temat odświeżony na maks.. ;) Nie należy tego robić bo ew resztki mogły by pogorszyć właściwości starego oleju. Jak płukac to tylko innym olejem. Albo poprostu spuścić olej na gorącym silniku wtedy bardzo mało zostaje.
  8. Może krótkofalówki z możliwością używania słuchawek?
  9. Coś o XR 400, skany są na necie dzięki stronce KML-a http://www.xl600.yoyo.pl/xr.htm Podobnie jak Kwas miewam nocne polucje z XR 400, niestety narazie nie ten budżet choć kto wie.. Narazie stoją bardzo wysoko, nieraz drożej niż wr 400 a to już chyba przesada. Z ciekawszych rzeczy o XR 400 jest to że ma ona bardzo trwały silnik, analogiczny jak w XR 600 w którym łatwo można podnieść moc ok 40 kucy.
  10. Tyle że japońskie 600 są wysokie i ważą po 140kg z płynami więc do jazdy w terenie wymagają już pewnej wprawy.
  11. Z tego co pamientam była ona w V-maxie jakiś czas temu. Przednia lampa wymiata.
  12. Jak się problem będzie powtarzał to być może przyczyna tkwi w zacinających się pływakach gaźnika (ów) . U mnie był podobny problem, właśnie przez zacinanie pływaków. Naprawiłem to delikatnie oszlifowywując odlew pływaków tak żeby nie miały one prawa nigdzie się zaciąć.
  13. Cudna maszynka, ciekawe jak idzie :banghead: Świetne kolory.
  14. ja lubie piachy i jak najwięcej szybkich zakrętów na takich piachah.
  15. Tak jak kolega pisał, nie ma już takiej komprechy = koniec tłoka i pierścieni, lub wytarta/uszkodzona gładź cylindra.
  16. Z jakiego materiału należy to wytoczyć? i wogle poco w 4T membrana?
  17. Jak zabezpieczyć łożysko jeżeli istnieje podejrzenie że łożysko może się przesunąć w karterze?
  18. Witam, może moje pytanie jest nieco głupie ale tematyka myślę ze jest ważna, jeśli już było to prosze o usunięcie. Mam pytanie podczas jazdy w terenie zapuszczamy się nieraz po 60km od chaty. W tym wypadku niezbętne jest zabranie ze sobą ekwipunku. Biorę ze sobą kluczę + linkę, ale mam obawe, że przy ostrzejszej glebie te klucze wbiją mi się w plecki i nie wiem jak sie przed tym zabezpieczyć. Pozatym chciałbym wiziąść aparat, ale tu jest znowu problem, że aparat może ulec uszkodzeniu przy glebie. Jak wy pakujecie swoje plecaki? A może plecak to zły pomysł?
  19. Ta obwodnica to chyba nie jest dobre miejsce do ćwiczenia stuntu lol :/ Pomyśl co będzie jak sie glebniesz, a za tobą PKS trasa Sulechów-Świebodzin.
  20. Może też być że lipnej jakości tłok masz i puchnie, albo tuleja w cylindrze się przesunała. Z mojego doświadczenia wynika że tak po ok 50 km jeśli remont był dobrze zrobiony z podzespołami dobrej jakości to moto ma praktycznie pełną moc. Jeśli jeszcze sie muli to coś chyba nie tak.
  21. Wzkazane przez ciebie sprzęty są jak najbardziej dobre na początek, bardzo ekonomiczne jednak mając prawko A1 szukał bym chyba 125 cc w 2T, ponieważ mają znacznie lepsze osiągi.
  22. Może być bo katy w SM często mają 2 tłumiki przynajmniej takie na fotach widziałem :icon_twisted:
  23. Ja mam gdzieś te wszystkie spreye, motocykl po jeździe myję pożądnie szlałfem, a potem smaruję naftą. Tanie i dobre, zwłaszcza jak się jeździ dużo po piaskach.
  24. Z tego co się orientuję to katy (oprócz sx-f) i husebergi oraz chyba hondy mają jeden wałek rozrządu a 4 zaworki. Co za tym idzie zawory są napędzane dźwigienkami. W tym wypadku nie stosuję się płytek, a regulację zaworów ustala się za pomocą śrób na końcach dźwigienek. Wystarczy zaopatrzyć się w szczelinomierz za 11zł, troche treningu i można lecieć z koksem (u siebie w XL mam podobną regulację zaworków i obcykałem to po 25 minutach).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...