Piotr Dudek

To, że jesteś pełnoletni wcale nie znaczy iż jesteś już dorosły i przygotowany do dorosłego życia. Jak dobrze pomyślisz to sobie sam sprawdzisz na zewnątrz bo raczej oka tam nie włożysz do silnika :icon_biggrin:

Kolejny mit wyssany z palca a tym trzpieniem. Podaj jakieś fakty a nie tylko swoje przypuszczenia. Po wyjęciu łańcuszka z silnika CBR nie ma żadnego problemy aby go zmierzyć i porównać jego długość z nowym Dzięki Stać mnie na piwo. Ale jak dorośniesz to postawię Ci duży koniak pod warunkiem, że pokażesz mi te zapadki w napinaczu CBRa :icon_biggrin:

Nareszcie poprawna odpowiedź. Dla uzupełnienia podpowiem, że w silnikach FZR szyna prowadząca łańcuszek rozrządu jest bardzo elastyczna wygięta w łuk w przeciwieństwie do szyny silnika CBR.

Nadal masz problem z gaźnikami. Fakt , że były czyszczone wcale nie oznacza dokładnego i kompleksowego wyczyszczenia. W korpusie gaźnika jest kilka kanałów do których nie ma dostępu bezpośredniego i czasami intensywne mycie w ultradźwiękach nie daje oczekiwanych efektów. Czasami lepszym wyjściem jest kupić używane.

Nie ma cudownego środka do naprawy takiego przekaźnika, ale możesz do niego zajrzeć przed wyrzuceniem go na śmietnik. Poprawienie styków pomoże na kilka startów o ile go jeszcze gorzej nie uszkodzisz (chodzi głównie o zasilanie cewki elektromagnesu).

Z opisu wynika, że masz uszkodzony przekaźnik rozrusznika (sklejony ) prawdopodobnie uszkodziłeś go podczas podłączania aku samochodowego. Co dalej jest uszkodzone nikt na odległość Ci nie odpowie.

Jeżeli tak twierdzisz (a masz do tego prawo ) to wytłumacz mi dokładnie co dzieje się z tym łańcuszkiem w momencie odstawienia motocykla do garażu i stygnięcia silnika ? czekam na wyjaśnienie

Jak się da to się dorobi ale trzeba dać:icon_biggrin: poszukaj używki

Bez nerwówki, będę w piątek w serwisie w Bielsku, możesz zadzwonić po południu do mnie.

Zanim zaczniesz naprawiać ten kosz poszukaj na allegro używki i dopiero możesz rozgrzebać ten gorszy. W przeciwnym razie możesz zostać na wiosnę bez motocykla.

Jeżeli to jest model NC01 rok 1980/84 to w silniku powinno być 2.3 litra oleju 10W40

zmień mechanika, Athena ma bardzo dobre uszczelniacze tylko trzeba je dokładnie umieścić w goleni i zabezpieczyć a potem nalać tyle oleju ile przewiduje serwisówka. Za dużo oleju lub brak pierścienia zabezpieczającego.

Źle kojarzysz, w nowoczesnych silnikach odma jest podłączona do obudowy filtra powierza i przedostają się nią opary oleju silnikowego, które tam częściowo się skraplają na ściankach.

Jeden z nich to na pewno wężyk syfonu filtra powietrza ale on od spodu powinien być zaślepiony zatyczką.

Zamontowałeś silnik 110 cc w ramę od 49cc i dziwisz się że się grzeje. A w jaki sposób ponad dwukrotnie większa pojemność ma się pozbyć spalin jeżeli w 49cc tłumik jest zdławiony w oryginale aby obniżyć moc ? Poszukaj układu wydechowego od silnika 125cc i niech ktoś kumaty przerobi w nim kolanko tak abyś mógł go zamontować do motocykla.

http://sklep.motocykle.pl/index.php?search=true&prod_name=motocykla&cena_od=0&cena_do=0&prod_cat=0&page=191&view=3&prod_producer=0

A kiedy ostatnio były regulowane? Jeżeli wymieniłeś świece i nadal nie pracuje cylinder w którym jest paliwo (zalana świeca ) to wypada sprawdzić czy na tym cylindrze jest iskra. Wykręć świece i przymocuj ją na zewnątrz do głowicy lub za fajkę potrzymaj przy masie i obróć silnikiem przy pomocy rozrusznika.

Nie było w tym nic ani złego ani tym bardziej złośliwego. Zażartowałeś z kolegi który nie zna własnego motocykla. Nie będę kolejny raz powtarzał o stosowaniu napinacza z FZR w CBR bo to zaczyna być nudne. Motocyklista powinien wiedzieć o swoim motocyklu tyle ile potrzebne jest do bezpiecznego użytkowania go na drogach publicznych a o resztę powinien się martwić jego mechanik. Oil nie ma spięć , ja tu tylko sprzątam. Czasami staram się nakierować na problem ale nadal nie potrafię naprawić motocykla przy pomocy forum człowiekowi który nie potrafi opisać awarii lub zdejmuje fajkę ze świecy podczas pracy silnika :icon_biggrin:

To nie jest normalne, wypada zajrzeć do mechanizmu zmieniacza czy dopina do końca na tym biegu. W gorszym przypadku masz skrzywiony wodzik zapinający biegi 5/6

kita napisałeś to samo w innym temacie

za taki tekst w tym dziale dziękujemy, wniosłeś bardzo dużo ciekawych informacji :icon_biggrin:

a ja żegnam

pomyliłeś działy kolego - z takimi tekstami radzę się udzielać Przy Piwie :icon_biggrin:

tzn ile? który model tej Kawasaki?

A potrafisz odpalić ten motocykl bez ssania? Niestety V12 ma rację a Ty jej nie masz i nic Ci nie da wymiana samego łańcuszka jeżeli nie zamotujesz ORYGINALNEGO napinacza ponieważ na tym od FZEa szybko zniszczysz sobie nie tylko łańcuch rozrządu ale także współpracujące z nim zębatki.