Piotr Dudek

Wstępna sekcja zrobiona. A więc po zdjęciu miski olejowej wypadły dwie śrubki M6. Nawet gołym okiem widać u jakiego rzeźnika był wcześniej ten silnik. Wracając do śrubek to one miały mocować centralną magistralę oleju ale przez niechlujstwo kolo nie dokręcił i wypadły Oring przerwało i pompa podawała olej z powrotem do miski. Stuki w silniku pochodziły prawdopodobnie od łańcucha pompy oleju, nadmierne zużycie do tego stopnia że obijał się o korpus silnika. Dzisiaj wieczorem sprawdzę co pozostało z panewek korbowodowych. Bronx zbiera kasę a ja walczę dalej.

KAWASAKI ZR7S potrzebuje akumulatora o oznaczeniu YTX12BS lub CTX12BS , jest to akumulator żelowy bezobsługowy. Najdroższe są YUASA i kilka innych marek. Nie można montować w to miejsce akumulatorów starego typu.

Idaho , przepraszam za uwagę ale HONDA nie robi nadwymiarowych panewek. Prawdopodobnie myślałeś o grupach selekcyjnych.

Sprawdź blaszane osłony rur wydechowych.

PGR znam OLKA od 20 lat i nie nalatuję na niego to dobry kumpel ale stwierdzam tylko fakty. Niektórych napraw nie powinno się robić tylko systemem niemieckim naprawa poprzez wymianę. Wyraziłem swoje zdanie na temat partyzantki warsztatowej. Jestem wrogiem stwierdzeń mechaników lub właścicieli serwisów że klien tak chciał , to jego życzenie, to on płaci i wymaga a po odejściu od kasy to h** z nim. Motocyklista nie ma obowiązku poznania mechaniki i podstaw konstrukcji pojazdu.

Po nowej akcyzie 500zł. za 200L w Trzebini (Rafineria)

BULLSON w takim razie rozwiń temat dlaczego przepłacamy ze bezołów jak ekstrakcyjną możemy w/g ciebie zalewać silniki nawet wysoko sprężone. Czekamy.

Bronx to co napiszę nie będzie mile przyjęte ale prawie wszystkie motocykle po szlifie w pierwszej kolejności powinny mieć rozbierany silnik. Niekoniecznie cały do ostatniej śrubki, ale napewno pokrywa głowicy i wałki rozrządu a po stwierdzeniu najmniejszego śladu przytarcia dół silnika i kontrola wału ( panewek ). Powód jest zawsze ten sam - w momencie ślizgania silnik pracował bez oleju z zasady na wysokich obrotach bo rzadko któremu udało się wywrócić na zamkniętym gazie i zdążyć wyłączyć zapłon przed upadkiem. OKAZJII NIE MA są tylko naiwni którzy wierzą w okazje. Przykre ale prawdziwe.

Ario ma rację temat TABU !!! PGR źle mnie zrozumiałeś, widziałem w życiu nie takie rzeczy. Rura teleskopu odkształcona o 1 lub 2 mm to nie krzywe lagi po wypadku. Takie rury też na zachodzie prostują a raczej legalizują ale nie dają na to papieru że wyprostowali. U nas ze względu na brak kasy ludzie chcą z połamanych rur zrobić nowe najlepiej za 5 zeta i w trakcie sprzedaży wciskać kit że bezwypadkowy. Śmieszą mnie teksty o prostowaniu wszystkiego.

W niektórych przypadkach należy szczególną uwagę zwrócić najpierw na układ wydechowy. Może wydawać się dziwne ale trafił kiedyś do mnie CX500 świeżo regulowany w innym warsztacie do poprawki. Z zasady robię to niechętnie i nie komentuję pracy poprzednika. Prosty silnik na dwóch gazniorach a cały czas kulał nawet pod wakuometrami. W takich momentach robię przerwę na skręta i zastanawiam się którym młotkiem go pier***ć jednocześnie oglądam moto z wszystich stron i stwierdzam że lewy tłumik ma nabitą orginalnie cechę 20kW a prawy ma tylko HM itd. Właściciel przyznał że sam po wypadku zmienił jeden tłumik na kupiony w Łodzi bo miał ladniejszy chrom. Wygoniłem kola bez regulacji.

Krzywe rury teleskopów u mnie lądują na regale i myślę że u Dominika też. Jeżeli jakaś firma motocyklowa prostuje a do tego publicznie się chwali to nic tylko życzyć szczęścia. Howk

Trzylatek z przebiegiem 8000km. to jest możliwe brakuje tylko informacji jak często był serwisowany i czy jeszcze ma orginalne świece zapłonowe, ile razy była wymiana oleju ? itp. Brak reakcji na manetkę gazu po uruchomieniu a raczej nierówna praca na zimnym to nic nowego w Kawasaki. Gaźniki to urządzenie bezmózgowe i nie można ich wprowadzać w błąd bawiąc się manetką gazu na ssaniu. Albo silnik ma włączone ssanie i pracuje w tym trybie albo ssanie wyłączyć i kręcić manetką. Jeżeli po chwili obroty samoistnie rosną do ok.3000 to należy chwilę poczekać stopniowo przymykając ssanie.

Nie neguję zdolności kolegi ale jeżeli robi samochody to niech tak zostanie. Ewentualnie niech wymontuje silnik z ramy i bez rozbierania podrzuć do warsztatu motocyklowego w celu dokonania sekcji. W okolicy jest kilka warsztatów i na któryś możesz się zdecydować po uprzednim zapytaniu o cenę takiej usługi.

BRONX 17.11. pisałem o wywaleniu silnika z ramy. Niekoniecznie rozbierać od razu cały aby niepotrzebnie wpadać w koszty ale przy Twoich objawach należało kuknąć do środka. Może nie jest jeszcze tak źle chociaż kontrolka oleju podpowiada co innego. Po zdjęciu dolnej połówki zobaczysz co się stało.

Z bardzo prostej przyczyny. Jeżeli podpinam waku bez filtra(ów) to po odpaleniu już wiem czy warto go regulować. Jeżeli zegary pokazują bardzo małe podciśnienie to jest niedobrze z silnikiem czyli nadszedł czas kapitalki a dopiero później synchro. Poprostu mogę szybciej podkręcić resztę gaźników pod wzorcowy. Podnoszę obroty do max.2000 a te się kręcą bez problemu.. Na koniec śrubą wolnych max. obniżam i sprawdzam czy nadal wskazania są równe , wracam do nastawu ok.1200 i to wszystko bo i tak nic więcej nie wyreguluję. Na waku ustawiamy tylko równo klapy na podstawie podciśnienia.

Ja osobiście robię synchro tylko na otwartych gaźnikach.

to muszą być łożyska precyzyjne a nie takie po 8 zł.

Przerabialiśmy już ten temat w Larsonie nie mają takich śrub a i w większości przypadków na mikrofiszach nie są zaznaczone jako część.

Niestety nie masz innego wyjścia.

Ja osobiście zawsze wyjmuję akumulator z motocykla do podładowania. Przyczyn takiego postępowania jest kilka. Akumulatory z odpowietrzeniem mają długi wężyk skierowany pod motocykl z którego w czasie ładowania wydobywają się bardzo żrące opary i w garażu podczas ładowania na ramie pozostaje sporo soli. Drugi powód to możliwość sprawdzenia i ewentualnie uzupełnienie wody destylowanej do pełnego stanu przed ładowaniem. Akumulatory bezobsługowe nie mają tych wad ale z powodu ładowania innym typem ładowarki gdzie proces odbywa się impulsowo odpinam klemy obydwie i podpinam się wtedy prostownikiem. Na zachodzie można dokupić specjalne gniazdka zewnętrzne dle motocykli gdzie jest bardzo utrudniony dostęp do akumulatora ale osobiście nie polecam.

niezamaco

Nie ma za co zawsze służe pomocą potrzebującym. Do pomiaru luzu pomiędzy wałkiem rozrządu a mostkiem należy użyć amerykańskiego wynalazku pod nazwą PLASTIGAGE. Zapewni Ci dużą dokładność pomiaru w zakresie 0,025 - 0,075 mm.

Pisałem o CBR1000 w którym są śruby regulacyjne. Mogę Ci podać przykład CB900F na płytkach gdzie zachowując tolerancję regulacji też potrafi dzwonić zaworami. Jeżeli w Twoim przypadku były założone dobre płytki a nie ręcznie podszlifowywane co się często zdarza ze względu na oszczędności i zawory były ustawione na rówo czyli np. wszystkie ssania na 0.12 a nie jeden zawór 0.08 a drugi 0.15 bo to tolerancja tak mówi to szukałbym luzów pomiędzy wałkiem rozrządu a mostkami.

Już wyjaśniam- Honda podaje luz zaworowy dla ssania 0.10 dla wydechu 0.16 i teraz kto dysponuje szczelinomierzem 0.16 poza serwisami. Właściciel nie mając wprawy używa 0.15 i jeżeli zbyt mocno dociągnie śrubę regulacyjną to realny luz wynosi 0.12 to już trochę za mało. Podczas normalnej jazdy przez długi czas silnik sprawuje się dobrze do czasu mocnego odkręcenia na hamowni pod obciążeniem okazuje się wówczas za ciasno i silnik traci moc , zawory się nadpalają i gniazda też. Odwrotnie jeżeli luzy będą za duże np. 0.14 i wydech 0.20 właśiciel nie usłyszy tych luzów a hamownia pokaże wyraźnie utratę mocy max. z powodu krótszych czasów otwarcia zaworów.

To Ci podam teraz 1 szt.-8,50 zł. pozdro