Piotr Dudek

Używam takiej od 20 lat i nie mam problemów z wyważaniem a przy okazji na miejscu można pokazać klientowi czy ma prostą felgę. Obsługa wymaga trochę treningu z dobieraniem ciężarków ale to kwestia kilku kół.

Problem z zapłonem Jawa/CZ 350 rozwiązałem pod koniec lat 80tych po otwarciu własnego warsztatu motocyklowego. Do poprawnego ustawienia zapłonu w tym silniku potrzebny jest szczelinomierz 0.35mm i czujnik zegarowy z adapterem który umożliwi wkręcenie go w miejsce świecy zapłonowej a także miernik analogowy ( taki ze wskazówką ). W pierwszym kroku sprawdzamy stan łożyska wału od strony zapłonu. Jeżeli wykazuje luzy można je szybko wymienić bez konieczności demontażu całego silnika. W kroku następnym ustawiamy dokładnie przerwę na przerywaczach. Teraz ustawiamy zapłon dla lewego cylindra na 3.5mm przed GMP i to samo robimy dla prawego cylindra. Po tym zabiegu wkręcamy świece zapłonowe (najlepiej nowe) i odpalamy silnik aby trochę się nagrzał na wolnych obrotach. W ostatnim kroku ustawiamy woltomierz na zakres 30V i mierzymy napięcie indukowane na przerywaczu lewego cylindra, potem prawego. Jeżeli któraś wartość jest niższa wtedy luzujemy delikatnie śrubę przerywacza na tym cylindrze i delikatnie przy pomocy szerokiego wkrętaka powoli powiększamy przerwę obserwując jak rośnie napięcie na woltomierzu. Kontrujemy śrubę i ponownie sprawdzamy te napięcia na lewym i prawym. Poprawiamy aż do momentu gdy oba wskazania będą równe. Azkładamy pokrywę prądnicy i mamy z głowy na następne dwa tygodnie. Teraz możemy przy pomocy stopera zmierzyć na odcinku kontrolnym prędkość max. jeżeli z pomiaru wyjdzie 120kmh. możemy iść na piwo. Wyższe prędkości dla seryjnego przełożenia to mit .

niestety nie, pomyśl o trygonometrii

Czyżby tak trudno było naprawić kontrolkę poziomu oleju? O wiele łatwiej codziennie babrać się benzyną bo mieszalniki zniknęły ze stacji benzynowych po kilku miesiącach od ich ukazania się ? Można co prawda przerobić silnik na smarowanie mieszanką ale to wymaga kompletnego demontażu i sporo wiedzy o budowie takich silników.

Brys masz taki piękny motocykl z dwoma przerywaczami mechanicznymi a piszesz bzdury o ustawianiu zapłonu. Jedyny znany mi przypadek ustawiania zapłonu po GMP to duże silniki benzynowe zapalane z korby (coby mechaniorowi ręki nie urwało) stosowane w dawnych czasach kiedy nie było jeszcze w naszym języku słowa "zapłon" a "zapał" i "przedpał". Teraz pytanie do dyskutantów- Jak ustalić rzeczywisty punkt GMP ? bo kreska na kole magnesowym może odbiegać od stanu faktycznego nawet kilka stopni kątowych. Czekam na prawidłową odpowiedź. :biggrin:

Oryginalna turbinka Kowalskiego autentycznie zmniejszała zużycie paliwa i poprawiała dynamikę silnika ale tylko w trakcie przyspieszania i należało stosować bardzo płynne operowanie pedałem gazu zwłaszcza przy obniżaniu obrotów. Sprawdziła się świetnie po zastosowaniu przez nas gaźnika od CB400N ale to już historia.

Nie musisz jej zdzierać bo ma być dokładnie wypiaskowana.

Nieznajomość zasady pracy silnika 2T prowadzi do tak wynaturzonych pomysłów. Taki pomysł przypomina mi zamiary pewnego ekologa który zaproponował aby w celu obniżenia emisji spalin w piasty kół przednich samochodu tylnonapędowego zamontować generatory prądu i uzyskany w ten sposób prąd wykorzystać do napędu samochodu w celu obniżenia zużycia benzyny.

Zanim dokręcisz najpierw rozbierz i sprawdź co jest zużyte a po wymianie dokręć zgodnie z momentem podanym w manualu.

Cosik mnie się wydaje że prędzej Ty zostaniesz wywalony :biggrin:

Za nieduże pieniądze dobra jakość ale nie zawsze należy kupować pod dany model bo te firmy mają w programie pojedyńcze przewody na wymiar.

Na początek musisz się zaopatrzyć w serwisówkę i podejrzeć jak się reguluje gaźnik.

Piszesz człowieku o swojej ignorancji a inni to czytają. Do ściągania koła magneta jest ściągacz a nie dwie osoby. Pirwszy raz czytam o składaniu na ocet i bez klina. Jeszcze jeden taki tekst i będę przenosił do działu HUMOR. Rybson a nie wpadło Ci do głowy że właśnie po to jest miękki klin aby nie uszkodzić wału lub magneta które są wielokrotnie droższe od klina ? Metoda zdejmowania magneta kopniakiem jest bardzo niebezpieczna i nie wolno jej stosować ponieważ grozi poważnym wypadkiem. Zastanów się zanim coś napiszesz na 4um lub napisz własną książkę na temat naprawy motorowerów ale nie pisz bzdur na tym 4um.

Naturalnie bo to zbiornica powietrza w układzie hydraulicznym.

Takie właśnie ma zadanie a jest w ofercie Brembo i Spiegler.

Jeżeli już chcesz przerabiać oryginalny układ hamulcowy to tak aby w przyszłości nie sprawiał Ci kłopotów z odpowietrzaniem po wymianie klocków i płynu hamulcowego. Prawidłowo powinieneś zamontować dwa przewody od pompy hamulcowej mocowane długą śrubą. Szczytem celowości takiego rozwiązania było by zastosowanie takiej śruby z odpowietrznikiem.

Niemiec napisał że prawdopodobnie tylko dlatego że silnik jest odpadem po wymianie i go nie rozbierał. Gdyby był sprawny na pewno napisał by o tym. Kupowałem u nich i kupuję dużo silników motocyklowych i nie zdarzyło się abym chociaż raz został oszukany w przeciwieństwie do wielu moich klientów którzy kupili w naszym kraju silnik "igła" z nieudolnie dorobionymi panewkami.

Prosiłem abyś nie wypowiadał się w temacie o którym nie masz pojęcia. Niestety nie mogę Cię odesłać do odpowiednich podręczników bo takich nie ma ale czytając sporo na tym forum starych wątków po jakim czasie może czegoś się nauczysz.

Tak powinny być ułożone czyli co 120 stopni.

Nie tylko w oryginale jest piękny ale nadaje się do przebudowy na CR a po zapodaniu ogromnego bęmbna hamulcowego z przodu to już malina.

W silnikach a właściwie karterach tych silników są inaczej zaprojektowane kanały przepłukujące aby wyodrębnić olej z mieszanki i skierować go tylko w jedno miejsce oraz dodatkowo studzienki kierujące olej do łożysk.

W poscie #14 napisałem:"Porównaj silnik smarowany mieszanką paliwo-olej oraz Twój silnik a zauważysz kilka szczegółów konstrukcyjnych." Podważasz moją wiedzę nie mając zielonego pojęcia jak smarowane jest łożysko które uszkodziłeś bo ono samo od siebie się nie popsuło. Na Twoją upartość nie ma lekarstwa i nie będę Cię usilnie namawiał do powrotu w stronę oryginalnej konstrukcji bo mechanik naprawiający ten motocykl też musi z czegoś żyć. Jeszcze raz powtarzam czytającym ten wątek że pominięcie dozownika w silniku jest celowym i umyślnym niszczeniem silnika. Nawet mieszanka 20:1 nie spowoduje poprawnego smarowania łożysk wału korbowego.

Sprawdź czy na końcu tej instrukcji jest ostrzeżenie: Redakcja (ew.autor) nie odpowiada za szkody powstałe w pojeździe podczas samodzielnej naprawy. Niekoniecznie musi to być dosłownie tak jak napisałem. Po wielu latach naprawy motocykli podchodzę sceptycznie do wszelkiego rodzaju podręczników. Oczywiście nadal z nich korzystam ale nie robię tego automatycznie jak zaleca instrukcja. Ktoś napisał aby spuścić paliwo i spryskać ścianki środkiem antykorozyjnym. Ale jak go dokładnie spryskać przez mały otwór wlewowy? A co zrobić na wiosnę? paliwo zmyje ten środek i zabierze do silnika? Nalej kilka centymetrów oleju do cylindra i na wiosnę po uruchomieniu spora część tego oleju trafi do katalizatora a silnik straci sporo mocy. Konieczna będzie wizyta w ASO gdzie prędzej czy później mechanik stwierdzi przytkany katalizator który należy wymienić (uszkodzenie wynikające z winy użytkownika nie podlega gwarancji) reszta bez komentarza.

A Twojego opisu wynika że dysze wolnych są ewidentnie za małe.

To nie jest forum filozofów tylko mechanika. Odpowiedz rzeczowo lub nie pisz nic.