Piotr Dudek

Jedyne logiczne rozwiązanie. W wielu serwisówkach podawane są świece o kilku oznaczeniach typowych dla danego producenta świec np. NGK lub ND ale w przypadku tego modelu zalecana jest tylko NGK.

Przed chwilą dostałeś 10% za upartość i głupotę. Usilnie starasz się wypowiadać w temacie o którym nie masz zielonego pojęcia. Wcześniej pisałeś:"No to ja Ci mówie,ze obraca się troszke bo byłem świadkiem takiego zdarzenia" Takie teksty możesz opowiadać swojej lasce podczas spaceru ale nie w dziale mechaniki. Byłeś świadkiem jak panewka się troszkę obracała ? A ile to było te troszkę? Wiesz chociaż kiedy zapala się kontrolka ciśnienia oleju. Stek bzdur wyssanych z małego palca. Czytaj forum ale nie wypowiadaj się.

Zauważ, że nie czepiam się baz podstaw bo jak mam zrozumieć tekst typu: "aha, to jak jesteś taki mądry to może powiesz mi dlaczego". Postaraj się dyskutować na trochę wyższym poziomie a przestanę się czepiać. Cały wątek przeskakiwania łańcuszka dotyczy oczywiście silników w dobrym stanie technicznym i nie biorę tutaj pod uwagę zaniedbanych totalnie "kasztanów" w których np. napinacz ma dospawany kawałek śruby bo łańcuszek jest za drogi a moto i tak idzie do żyda. Takich przykładów mogę mnożyć bez końca. Wymieniony przez Adama VF w którym właściciel dorobił pręt blokady z gwoździa 3" bo było taniej.

Ciśnienie to mnie rośnie jak czytam takie bzdury.

Kolego miły za powyższy post dostałeś 10% w nagrodę. Nic nie wnosi nowego a świadczy tylko o Twojej kulturze osobistej. Chcesz się przekonać że to jest wykonalne? podstaw mi GPZ600R bez silnika a ja Ci włożę do niego silnik z CBR600F2 bo takowy poniewiera mi się po garażu. W przyszłości zastanów się co piszesz.

Niestety nie zgodzę się z Tobą. Świeca jedno elektrodowa jest podatniejsza na zalanie podczas uruchamiania zimnego silnika, ma mniejszą trwałość z powodu szybszego wypalania się elektrod i dlatego w silnikach nowej generacji zastosowano świece irydowe ( bardzo trwały materiał mniej podatny na wypalanie) z dwoma elektrodami aby uzyskać niezawodną pracę w każdych warunkach i uzyskiwanie większych przebiegów silnika pomiędzy wymianami świec.

Reasumując chodzi o to, że podczas odpalania na pych w magistrali olejowej silnika nie ma ciśnienia i napinacz hydrauliczny ma prawo się złożyć a łańcuszek przeskoczyć. Ta sytuacja nie dotyczy napinaczy z samo blokadą i zatrzaskowych.

I znów zaczynasz? SSP i SBK w mistrzostwach świata nie mają rozruszników?

Dla tego modelu silnika dysza wolnych 75 a główna 115 ale nie mogę znaleźć danych do podanego przez Ciebie typu gaźnika

Niestety nie podajesz typu gaźnika a od tego zależy jego uzbrojenie w odpowiednie dysze.

Sama regulacja pociągnie z kieszeni a o poprawieniu głowicy można zapomnieć ze względu na b.duże koszty. W tym modelu są bardzo twarde i odporne na wypalenia gniazda czego nie można powiedzieć o zaworach. Zaniedbanie okresowej regulacji luzów zaworowych docelowo kończy się koniecznością wymiany zaworów. Sugestia manuala o pierwszej inspekcji zaworów po przebiegu 35.000 km dotyczy tylko i wyłącznie silnika eksploatowanego zgodnie z przepisami o ruchu drogowym ale w niemcowni mechanicy robią inspekcję najpóźniej po 20.000 km.

Jeżeli jesteś pewny że już opanowałeś ten motocykl i jest dla Ciebie za słaby to możesz kupić tłok o podwyższonym stopniu sprężania który zwiększa moc silnika o kilka koni ale jednocześnie obniża jego żywotność.

Następny sposób na czepianie się szczegółów przez laików. Hamowanie silnikiem jest powszechnie stosowaną metodą wytracania prędkości bez utraty kontroli nad pojazdem w przeciwieństwie do tylnego hamulca i nie szkodzi silnikowi. Odpalanie silnika motocyklowego metodą na pych może doprowadzić do przeskoczenia łańcuszka rozrządu w silnikach gdzie napinacz łańcuszka jest podtrzymywany ciśnieniem oleju. Kolego Deebo z powodu nalotu na moją osobę za usuwanie debilnych lub zaczepnych postów nie usunąłem tego wpisu ale otrzymałeś 10% za powyższy tekst i niech to będzie ostrzeżeniem dla Ciebie i innych. Dział mechaniki to nie stolik w barze piwnym.

Dobry wybór a że długi to tylko zaleta bo możesz z większą precyzją dokręcać. Wysoka półka na potrzeby amatorskiego kręcenia ale zostanie sprawny przez wiele lat.

Silnik Ci się zatarł a Ty jeszcze naiwnie pytasz? Zrób jeszcze raz to samo. Napisałem w poprzednim poscie i jak przysiądziesz na fałdach i porównasz silniki to może sam na to wpadniesz.

A jak w/g Ciebie powinno się toto pisać? Jesteś pewny, że łącznie :biggrin:

Napisz nam dlaczego nie jeździsz na dozowniku? A traz pomogę Ci w tej łamigłówce: Przeczytaj tekst który cytuję powyżej kilka razy ale tylko drugą linijkę i czwartą. Możesz to zrobić na głos i koniecznie bez przerywników a za chwilę będziesz miał poprawną odpowiedź. Porównaj silnik smarowany mieszanką paliwo-olej oraz Twój silnik a zauważysz kilka szczegółów konstrukcyjnych. Można w okresie docierania zrobić dla pewności mieszankę 100:1 ale nie wolno pozbywać się dozownika.

Mnie nie uraziłeś tylko czytaj ze zrozumieniem "silnik idioto odporny" czyli trudny do uszkodzenia nawet podczas długotrwałej eksploatacji niezgodnej z przeznaczeniem. Sprawa następna : piszesz po polskiemu ale nie po polsku. W polskim alfabecie są również takie literki jak: ą,ż,ź,ć,ł,ó,ę,ś :banghead:

Czytaj chłopie za zrozumieniem. Kogo według Ciebie nazwałem idiotą? Kupiłeś padakę za kilka zeta i chcesz go naprawiać a nie znasz się na mechanice? Zaczniesz w końcu pisać poprawnie po polsku?

Będzie pasował a zacznie prawidłowo pracować jak mu założysz wałki rozrządu ze starszego modelu gaźnikowego. Będzie miał kilka PS więcej.

Możesz bo to Twój motocykl ale świeca ma inną konstrukcję i inne parametry a co najważniejsze inną cenę. Zastosowanie świecy tańszej (gorsze parametry) na krótką metę nie wykaże żadnej różnicy ale po kilku tys. kilometrów może np. powodować wypalanie gniazd zaworowych lub nie dopalanie mieszanki i zatykanie katalizatora.

Są dwie opcje: zaniedbany akumulator Zwarcie w akumulatorze. Poza swoją podstawową funkcją akumulator ma za zadanie stabilizować napięcie w instalacji motocykla. Zaniedbany akumulator po zapaleniu silnika na pych pobiera bardzo duży prąd ładowania z regulatora i po pewnym czasie podzespoły z których jest zbudowany ulegają przegrzaniu a docelowo przepaleniu. I to jest ta bardziej ekonomiczna opcja bo wymaga kupienia nowego regulatora. Akumulator zwarty też pobiera bardzo duży prąd ładowania ale tak duży że zanim się przegrzeją diody w regulatorze zdąży się spalić uzwojenie alternatora. Najgorsza opcja to uszkodzony ale nie spalony regulator podaje całe napięcie alternatora na akumulator i jednocześnie duże piki napięcia na instalacje a tego nie znosi żadna elektronika zwłaszcza moduł zapłonu. W podsumowaniu najtańszy element tej układanki (akumulator) szybko spowoduje rzeź instalacji i duże koszty.

To są dwie różne świece o podobnych parametrach. Do Twojego motocykla instrukcja zaleca CR9EKPA i nie posiada zamiennika nawet w firmie Denso.

Twoja prośba zostanie spełniona.

Już odpowiedziałem w poscie #4 co sie zepsuje przy takim traktowaniu. Zakładający temat w tytule pisze "na pych" a w tekście czytamy o holowaniu na lince ???? W awaryjnych przypadkach można kogoś poprosić o pchnięcie motocykla wraz z kierowcą trzymającym ster ale to się może zdarzyć raz na kilka lat. Chcesz usłyszeć moje zdanie na ten temat " epoka chamskiego traktowania WFMek już dawno minęła ale obsługujących w ten sposób mamy sporo niestety.