Piotr Dudek

Dla pewności zdemontuj zacisk i sprawdź bicie tarczy. Minimalne jest dopuszczalne.

konstrukcja tak sama ale podstawowe wymiary należy porównać.

Kolejna podpowiedź wprowadzająca w błąd początkujących mechaników własnych motocykli. Mimo, że jestem nadzwyczaj opanowany zaczynają mnie mocno denerwować takie posty. Takie podpowiedzi służą jedynie piszącemu w poprawieniu własnego EGO bo właściciel motocykla poniesie tylko wymierne straty. Cały ten post to stek bzdur. Zacisk należy zdemontować i części zweryfikować czy w ogóle nadają się do czyszczenia czy raczej do wymiany bo jeżeli tłoczki są skorodowane to w domowych warunkach nie ma możliwości ich odnowienia. Jeżeli są tylko mocno zabrudzone wtedy wystarczy je dokładnie umyć a powierzchnię pracy wypolerować. Odnośnie ścisku stolarskiego to jak sama nazwa wskazuje jest narzędziem stolarza a nie mechanika motocyklowego podczas montażu tłoczków. Wyczyszczone tłoczki wchodzą w gniazda po palcu bez imadła czy innego ścisku. Jest narzędzie do głębszego wciśnięcia tłoczków ale śmiem wątpić czy kiedykolwiek autor tej nieudolnej porady widział coś takiego w swoim życiu. Ps. autor tematu pisze:Po lekkim prostowaniu widełek i po skręceniu wszystkiego jak się zakręci kołem tarcza hamulcowa leciutko pociera o klocki hamulcowe a widełki są już prosto. Myślę, że wypada pomierzyć tarczę czy przypadkiem w czasie wypadku motocykla nie uległa zdeformowaniu.

Po takich poradach koszty są jeszcze większe i pozostaje spory niesmak. Toż to zwykła rzeźba w gównie to Twoje napawanie kolego. Co i czym chcesz napawać? Jest metoda regeneracji obsady wałka ale na pewno bez napawania.

Wszystko zależy jak moto ma być używane ? Olej w przedziale 2.5W słabo dostępny poprzez 5W do gęstego 10W oczywiście dla tylnego bo przednie trawią nawet 30W.

Jak nie wybierasz się tym motocyklem na kulig to zostaw go spokojnie w garażu i poczekaj do wiosny. Samo przejdzie a zapalając z samochodowej baterii zrobisz mu krzywdę a sobie narobisz kosztów.

Masz rację ale raz w życiu będziesz musiał awaryjnie hamować. To tylko przestroga i wcale nie zmuszam nikogo do kupowania drogich części jeżeli na rynku można zdobyć zamienniki oby nie były to bez firmowe imitacje.

Za drogo - a ja gdzieś słyszałem, że jazda motocyklem nie jest obowiązkowa :biggrin: Niestety świat jest tak urządzony, że nie ma nic dobrego bardzo tanio.

Czyści się w nowym ciepłym oleju silnikowym. Mycie w nafcie jest spowodowane dosłownym tłumaczeniem manuala angielskiego. Ustawia się wałek wyważający względem znaków na wale korbowym.

System wymiany bieżni tarcz hamulcowych opracowany wiele lat temu przez firmę SPIEGLER. Tarcza jest pływająca i pod zabezpieczenie pierścieniem Segera jest wkładana sprężyna talerzykowa co utrudnia założenie pierścienia zwykłymi szczypcami dlatego koleś używa nasadki lub tulejki aby po naciśnięciu pierścień wskoczył na swoje miejsce. Robota stosunkowo prosta ale bardzo odpowiedzialna i nie polecam robić tego młodym adeptom mechaniki.

autsajder daruj sobie te plany bo baba_zanetti ma rację. Wiem to z własnego doświadczenia. Wystarczy dokładnie umyć motocykl i zrobić mu serwis techniczny. Nikt nie powie Ci złego słowa o matowym lakierze czy obiciach lakier jeżeli silnik będzie dobrze pracował a na felgach będziesz miał nowe opony. Ślady ewentualnej korozji wypada wyczyścić i zabezpieczyć.

Możesz spokojnie je zamontować.

Nie możesz porównywać konstrukcji HD do motocykli japońskich. W Kawasaki i Hondzie hydrauliczne kasatory luzów są NIEROZBIERALNE a sposób ich płukania, sprawdzania i montażu jest dokładnie opisany w manualu. Jeżeli człowiek postąpi zgodnie z Twoją instrukcją będzie zmuszony kupić nowe a one do tanich nie należą.

Sprawdź w ofercie firmy KLASA lub LARSSON.

Proszę Cię naucz się utrzymywać dyskusję na poziomie tego forum i nie używaj takich zwrotów. To jest oficjalne ostrzeżenie. Ps. Zmień przeglądarkę na Firefox'a albo pisz teksty w edytorze bo Twoich tekstów nie da się czytać.

Raczej nie wyczerpał się jeszcze tylko musimy utemperować kilku młodych gniewnych aby im uratować życie w wielu przypadkach ponieważ sami nie ogarniają powagi tematu i własnego życia. Yuby przywróć ten temat do piwa a postaraj się szybko zutylizować tych szczeniaków którzy chcą walczyć z policją. Może jeszcze któryś gniewny wypłynie podczas tej dyskusji?

Nikt nie każe Ci wierzyć ale takie są realia ponieważ w procesie produkcji cylindrów niemożliwe jest wykonanie każdego na idealnie ten sam wymiar. Na cylindrze masz oznaczenie grupy selekcyjnej do której dobierasz selekcję tłoka.

czyli złomowanie lub tulejowanie w ostateczności

Adwokat diabła się objawił ? Nie chce Ci się z nami gadać to w..zmień forum na takie gdzie możesz używać brukowego słownictwa :biggrin:

Co u Ciebie ma owalizację 0.03mm tłok czy cylinder? Bo jeżeli cylinder to już jest złomowy. serwisówka przewiduje max. zużycie cylindra 0.015mm

poczytaj zanim napiszesz: http://forum.motocyklistow.pl/UWAGA-NIE-MA...SKU-t84423.html olej G-10 poziom 114mm

Kochana jesteś, co byśmy zrobili bez Ciebie :notworthy:

http://www.tvn24.pl/-1,1642232,0,1,pojezdz...,wiadomosc.html

W większości przypadków za piszczenie odpowiedzialne są sprężynowe blaszki wewnątrz zacisku o ile w ogóle tam jeszcze są.

Jak już doradzasz Amortyzol to podaj jego gęstość i napisz jak się będą zachowywały teleskopy na tym cuś.